Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 598531 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3664
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5625 dnia: Październik 27, 2022, 08:58:41 am »

Ewangelia (Łk 13, 31-35)
Jezus wierny swojemu posłannictwu

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

W tym czasie przyszli niektórzy faryzeusze i rzekli do Jezusa: «Wyjdź i uchodź stąd, bo Herod chce Cię zabić». Lecz On im odpowiedział: «Idźcie i powiedzcie temu lisowi: Oto wyrzucam złe duchy i dokonuję uzdrowień dziś i jutro, a trzeciego dnia będę u kresu. Jednak dziś, jutro i pojutrze muszę być w drodze, bo rzecz to niemożliwa, żeby prorok zginął poza Jeruzalem.

Jeruzalem, Jeruzalem! Ty zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie są posłani. Ile razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, jak ptak swoje pisklęta pod skrzydła, a nie chcieliście. Oto dom wasz tylko dla was pozostanie. Mówię zaś wam: nie ujrzycie Mnie, aż nadejdzie czas, gdy powiecie: „Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie”».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1932
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5626 dnia: Październik 27, 2022, 09:04:23 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: W trakcie podróży Jezusa do Jerozolimy, niektórzy faryzeusze przychodzą, aby Go ostrzec. Przyjrzę się temu spotkaniu, posłucham wypowiadanych słów. Przyjrzę się też swoim odczuciom, kiedy towarzyszę Jezusowi w takiej chwili.

Myśl: W tym fragmencie Jezus zapowiada swoją śmierć w Jerozolimie. Nie jest to fatalizm, ale refleksja nad Bożym planem. Jezus jest świadom otaczającego Go zła, tragizmu swojego losu, ale jest też gotowy, by podjąć i wypełnić do końca swoją misję. Idzie świadomie do Jerozolimy, aby tam ją dopełnić. Jezus wychodzi naprzeciw ludzkim lękom o możliwość zbawienia, o odrzucenie, o śmierć. Tylko zgoda na Boży plan wobec mnie, wobec mojego życia daje mi wolność i determinację w dążeniu do zbawienia.

Emocja: Zawód. Słowa Jezusa brzmią jak doświadczenie zawodu z powodu postępowania ludzi. Są też jednak okazją do naśladowania Go w jednoznacznym przylgnięciu do woli Bożej. Liczy się nie moje rozczarowanie, ale przyjęcie i realizacja misji danej nam od Boga.

Wezwanie: Poproszę o łaskę zgody na Boży plan dla mojego życia. Podziękuję za to, że On zawsze mi towarzyszy. Postaram się zapamiętać myśl, która była dla mnie nowa.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3664
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5627 dnia: Październik 28, 2022, 08:32:36 am »

Ewangelia (Łk 6, 12-19)
Wybór Apostołów

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Zdarzyło się, że Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga.

Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których nazwał apostołami: Szymona, którego nazwał Piotrem; i brata jego, Andrzeja; Jakuba i Jana; Filipa i Bartłomieja; Mateusza i Tomasza; Jakuba, syna Alfeusza, i Szymona z przydomkiem Gorliwy; Judę, syna Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stał się zdrajcą.

Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i z Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu, przyszli oni, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych chorób. Także i ci, których dręczyły duchy nieczyste, doznawali uzdrowienia.

A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1932
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5628 dnia: Październik 28, 2022, 08:43:58 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Ewangelista Łukasz kreśli przed naszymi oczyma scenę powołania apostołów. Jezus schodząc z góry po całonocnej modlitwie, wybiera dwunastu spośród wielu. W wyobraźni zobaczę tę górę, schodzącego Jezusa i wielki tłum, który lgnie do Niego.

Myśl: Jezus samotnie modli się, a potem schodzi z góry i spośród tłumu wybiera dwunastu, aby ich posłać na krańce świata ze słowem ewangelii. Jest olbrzymia dysproporcja pomiędzy zadaniem, jakie ich czeka a niewielką ilością uczniów. Bóg zawsze działa na sposób „sakramentalny”. Mały znak Jego działalności wprowadza w nieskończoną rzeczywistość. Nie powinniśmy zapominać o tym, że Boże znaki są rzeczywiście i nieskończenie skuteczne zarówno na płaszczyźnie osobistej, jak i kościelnej. Tylko przyjmując taką perspektywę wchodzę i uczestniczę w misterium zbawienia.

Emocja: Znajdować uzdrowienie. Jest wiele rzeczy, które wytrącają nas z równowagi duchowej, odbierają radość życia, niepokoją. Słuchanie Boga, podążanie za Nim to dobra droga do uzdrowienia ze „swych chorób”.

Wezwanie: Poproszę o łaskę poznania, że przez słuchanie Kościoła, słucham samego Pana i Jego słowa. Podziękuję za obecność w moim życiu świadków wiary, świeckich i duchownych. Postaram się zapamiętać myśl, która mnie najbardziej poruszyła.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3664
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5629 dnia: Październik 29, 2022, 08:57:23 am »

Ewangelia (Łk 14, 1. 7-11)
Przypowieść o zaproszonych na ucztę

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili. Potem opowiedział zaproszonym przypowieść, gdy zauważył, jak sobie pierwsze miejsca wybierali. Tak mówił do nich:

«Jeśli cię ktoś zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego miejsca, by przypadkiem ktoś znamienitszy od ciebie nie był zaproszony przez niego. Wówczas przyjdzie ten, kto was obu zaprosił, i powie ci: „Ustąp temu miejsca”, a wtedy musiałbyś ze wstydem zająć ostatnie miejsce.

Lecz gdy będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu. A gdy przyjdzie ten, który cię zaprosił, powie ci: „Przyjacielu, przesiądź się wyżej”. I spotka cię zaszczyt wobec wszystkich współbiesiadników.

Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3664
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5630 dnia: Październik 30, 2022, 08:01:09 am »

Ewangelia (Łk 19, 1-10)
Nawrócenie Zacheusza

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus wszedł do Jerycha i przechodził przez miasto. A pewien człowiek, imieniem Zacheusz, który był zwierzchnikiem celników i był bardzo bogaty, chciał koniecznie zobaczyć Jezusa, któż to jest, ale sam nie mógł z powodu tłumu, gdyż był niskiego wzrostu. Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić.

Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: «Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu». Zszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany. A wszyscy, widząc to, szemrali: «Do grzesznika poszedł w gościnę».

Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: «Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogoś w czymś skrzywdziłem, zwracam poczwórnie».

Na to Jezus rzekł do niego: «Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem Syn Człowieczy przyszedł odszukać i zbawić to, co zginęło».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3664
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5631 dnia: Październik 31, 2022, 08:50:33 am »

Ewangelia (Łk 14, 12-14)
Bezinteresowna miłość bliźniego

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do pewnego przywódcy faryzeuszów, który Go zaprosił: «Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich przyjaciół ani braci, ani krewnych, ani zamożnych sąsiadów, aby cię i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś odpłatę. Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym tobie się odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3664
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5632 dnia: Listopad 01, 2022, 07:42:39 am »

Ewangelia (Mt 5, 1-12a)
Błogosławieni ubodzy duchem

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami:

«Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

Błogosławieni, którzy płaczą, albowiem oni będą pocieszeni.

Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.

Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.

Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.

Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.

Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.

Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy mówią kłamliwie wszystko złe na was z mego powodu. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3664
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5633 dnia: Listopad 02, 2022, 09:29:41 am »

Ewangelia (Łk 23, 44-46. 50. 52-53; 24, 1-6a)
Śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek.

Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: «Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego». Po tych słowach wyzionął ducha.

Był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Wysokiej Rady. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie, wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany.

W pierwszy dzień tygodnia poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień od grobu zastały odsunięty. A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężczyzn w lśniących szatach.

Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1932
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5634 dnia: Listopad 02, 2022, 09:36:07 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: We Wspomnienie Wiernych Zmarłych Kościół zaprasza nas do kontemplowania najważniejszej prawdy wiary, że Jezus umarł na krzyżu, został pochowany w skalnym grobie i zmartwychwstał. Dzisiaj ja też staję wobec rzeczywistości przemijania i śmierci. Postaram się po prostu być przy Jezusie. Przyjrzę się Józefowi z Arymatei i niewiastom.

Myśl: Ziemskie życie Jezusa zaczyna się w grocie narodzenia i kończy w skalnej grocie grobu. Bóg jest pokorny, upodabnia się do nas we wszystkim. Jego życie było realizowaniem krok po kroku woli Boga. Nie czynił niczego innego, jak woli swego Ojca, aż po danie życia. W Dniu Zadusznym uświadamiamy sobie, że każdy z nas jest wezwany, aby iść za głosem Boga, realizując Jego plan zbawienia mnie i innych przeze mnie.

Emocja: Bezradność i przestrach. Wiele razy stajemy wobec rzeczywistości duchowych i ludzkich, których nie rozumiemy i się ich boimy. Sami tego nie pokonamy. Możemy to zmienić tylko przez ufne poddanie się woli Boga, bo On nas zna i miłuje.

Wezwanie: Poproszę o doświadczenie radości wejścia do grobu i przeżycia tego, że On zmartwychwstał. Podziękuję za wszystkich, którzy tworzyli moją historię życia do tej pory, bo oni są światełkiem Bożej obecności w moim życiu. Postaram się zapamiętać jakąś myśl z tej modlitwy, która przyciągnęła moją uwagę.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3664
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5635 dnia: Listopad 03, 2022, 08:41:14 am »

Ewangelia (Łk 15, 1-10)
Przypowieści o zagubionej owcy i zagubionej drachmie

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi».

Opowiedział im wtedy następującą przypowieść:

«Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”.

Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia.

Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”.

Tak samo, powiadam wam, radość nastaje wśród aniołów Bożych z powodu jednego grzesznika, który się nawraca».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1932
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5636 dnia: Listopad 03, 2022, 08:47:39 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Oczyma wyobraźni zobaczę tłum słabych i grzesznych ludzi, który przychodzi do Jezusa, budząc jednocześnie opór i szemranie faryzeuszów i uczonych w Piśmie. W obrazach odnalezionej owcy i drachmy zwrócę uwagę na „radość z jednego grzesznika, który się nawraca”.

Myśl: Św. Łukasz ukazuje wspólnotę uczniów Jezusa, która nie jest doskonała, nie ma poczucia sprawiedliwości, jak przywódcy religijni, ale jest otwarta na przebaczenie, szuka go i oczekuje na bycie „znalezionym przez Boga”. Owca sama się nie znajduje, drachma sama nie wraca do sakiewki. Zostają odnalezione dlatego, że były zagubione. Na tym właśnie polega nawrócenie, na uznaniu swojego zagubienia i bezradności. Nawrócenie to oderwanie wzroku od samego siebie i przyjęcie tej łaski, która przychodzi do nas od Boga.

Emocja: Szemranie. Faryzeusze i uczeni w Piśmie zazdrosnym okiem spoglądają na innych, których uważają za gorszych. Narzekają, że Jezus poświęca im więcej uwagi. Szemranie to efekt skoncentrowania na sobie i na swoich wyobrażeniach. Przechodzi tylko wtedy, kiedy uznam swoją bezradność i stanę z nią przed Panem. 

Wezwanie: Poproszę o łaskę uznania swojej słabości, bezradności i zagubienia. Podziękuję za sakrament pokuty, w którym zawsze mogę być odnaleziony przez Boga.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3664
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5637 dnia: Listopad 04, 2022, 08:19:43 am »

Ewangelia (Łk 16, 1-8)
Przypowieść o nieuczciwym rządcy

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek.

Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”.

Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”.

Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”.

Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1932
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5638 dnia: Listopad 04, 2022, 01:25:25 pm »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Jezus naucza tłumy. Faryzeusze oburzają się, że „On przyjmuje grzeszników i jada z nimi”. Oczyma wyobraźni zobaczę to miejsce, przychodzących ludzi. Posłucham słów, które Jezus dzisiaj do mnie wypowiada. Przyjrzę się swoim reakcjom.

Myśl: Jezus mówi do swoich słuchaczy o nowym życiu w Duchu Świętym, które powinni prowadzić Jego naśladowcy. Dzisiaj postacią centralną przepowiadania jest rządca. Jezus przypomina słuchaczom, że dobrami materialnymi trzeba „zarządzać” zgodnie z ich przeznaczeniem, naturą. Gromadzenie bez miłości Boga i logiki daru jest niesprawiedliwością. Czasami te słowa Jezusa bulwersują, bo skoncentrowani jesteśmy na posiadaniu, a nie na miłosierdziu i jałmużnie, bo „jałmużna uwalnia od śmierci i oczyszcza z każdego grzechu” (Tb 12,9).

Emocja: Posiadanie dóbr. Często wobec dóbr mamy skrajne odczucia. Pragniemy je posiadać, mieć. Innym razem doświadczamy wolności posuniętej do swego rodzaju abnegacji. Przyjrzę się swoim emocjom w odniesieniu do posiadania rzeczy i dzielenia się nimi.

Wezwanie: Poproszę o wolność wobec rzeczy i nie zawłaszczanie dóbr, ale dzielenie się nimi z braćmi. Podziękuję za tych, którzy otwierali mnie na współczucie i dzielenie się dobrami. Postaram się zapamiętać jakąś myśl z tego czasu modlitwy.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3664
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5639 dnia: Listopad 05, 2022, 08:35:09 am »

Ewangelia (Łk 16, 9-15)
Nie można służyć Bogu i Mamonie

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków.

Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze?

Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»

Słuchali tego wszystkiego chciwi na grosz faryzeusze i podrwiwali sobie z Niego.

Powiedział więc do nich: «To wy właśnie wobec ludzi udajecie sprawiedliwych, ale Bóg zna wasze serca. To bowiem, co za wielkie uchodzi między ludźmi, obrzydliwością jest w oczach Bożych».