Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - pawel

Strony: 1 ... 41 42 [43] 44 45 ... 129
631
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 14, 2021, 05:55:36 pm  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Tak, Bóg daje wszystko, aby nas zbawić. W języku biblijnym, ale chyba też w każdym innym, "syn jednorodzony" oznacza po prostu "wszystko". Miłujący ojciec bardziej bowiem ceni życie jednorodzonego syna, niż własne. Bóg daje więc najwyższą cenę za nasze zbawienie. Dlaczego? Ponieważ jesteśmy dla Niego bezcenni, pomimo naszych grzechów i naszej niewierności. Bóg nie wyrzekł się nas, chociaż my nie raz wyrzekamy się Jego.

Ocala nas miłość Boga i tylko ona. Nie zbawią nas żadne nasze wysiłki. Zbawienie można jednak odrzucić, zignorować je i dalej żyć z dala od Boga. Ale nawet wtedy Bóg nas nie potępia. Wówczas potępiamy sami siebie.

632
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 13, 2021, 09:23:09 am  »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Setnik wierzył w to, że Jezus może uzdrowić jego sługę. Nie wierzył natomiast w to, że jest godzien, by Jezus przyszedł do jego domu. I Jezus rzeczywiście nie przyszedł do niego, ale nie dlatego, że nie był tego godzien, ale dlatego, że skoro jego wiara była tak wielka, to odwiedziny w jego domu nie były już konieczne. Przez wiarę owego setnika, Jezus już był w jego domu. Od dawna. Przyjście Jezusa nic by nie zmieniło.

Często pytamy się: „Gdzie jest Bóg?”. Wiara czyni Boga obecnym w naszym życiu.

633
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 10, 2021, 08:52:29 am  »
Św. Augustyn (354 - 430)
biskup Hippony (Afryka Północna) i doktor Kościoła
Wytłumaczenie Kazania na górze, 19 (© Evangelizo.org)

„Drzazga i belka”
„Jak możesz mówić swemu bratu: „Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku”, gdy sam belki w swoim oku nie widzisz? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka swego brata”, to znaczy: „Odpędź daleko od ciebie nienawiść, a następnie będziesz mógł poprawiać tego, kogo kochasz.” I słusznie mówi: „obłudniku”. Zarzucać wady przystoi jedynie ludziom sprawiedliwym i życzliwym. Czyniąc tak, źli odgrywają jakąś rolę; sprawiają wrażenie aktorów, którzy za maską chowają prawdziwe oblicze…
Kiedy musimy napomnieć lub poprawić kogoś zadajmy sobie skrupulatnie pytanie: „Czy nigdy nie popełniliśmy tego grzechu? Czy jesteśmy od niego wolni?” Nawet jeśli nigdy go nie popełniliśmy, to przypomnijmy sobie, że jesteśmy ludźmi i moglibyśmy go popełnić. Jeśli jednak popełniliśmy go w przeszłości, to wspomnijmy na własną kruchość, aby życzliwość, a nie nienawiść, dyktowała zarzut lub krytykę. Czy winny stanie się lepszy lub gorszy – bo rezultat jest niepewny – my przynajmniej będziemy pewni, że nasze spojrzenie pozostało czyste. Ale jeśli w naszym badaniu odkryjemy w nas tę samą winę, którą pragniemy wypomnieć, to zamiast ją wyrzucać, płaczmy razem z winnym; nie prośmy go o posłuszeństwo, ale o dzielenie naszego wysiłku.

634
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 09, 2021, 12:26:24 pm  »
 Pierwsze czytanie (Kol 3, 12-17)

Bracia:

Jako wybrańcy Boży, święci i umiłowani, obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem, jeśliby miał ktoś zarzut przeciw drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy.

Na to zaś wszystko przyobleczcie miłość, która jest więzią doskonałości. A sercami waszymi niech rządzi pokój Chrystusowy, do którego też zostaliście wezwani w jednym Ciele. I bądźcie wdzięczni. Słowo Chrystusa niech w was przebywa z całym swym bogactwem: z wszelką mądrością nauczajcie i napominajcie samych siebie przez psalmy, hymny, pieśni pełne ducha, pod wpływem łaski śpiewając Bogu w waszych sercach. I wszystko, cokolwiek byście działali słowem lub czynem, wszystko czyńcie w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przez Niego.

635
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 08, 2021, 09:21:12 am  »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Jakże ważne dla historii zbawienia było narodzenie osób wymienionych w dzisiejszej Ewangelii! A przecież nie wszyscy oni byli "święci". Bóg pisze prosto na krzywych liniach ludzkiego życia i na krzywych liniach historii świata.

Maryja nie wzięła się znikąd. I znikąd nie wziął się Bóg-Człowiek, Jej Syn. Przypomina nam o tym dzisiejsze święto i dzisiejsza Ewangelia. Dobro nie bierze się znikąd. Zawsze jest owocem jakieś historii, nie koniecznie pięknej i dobrej, tak jak nie zawsze piękna i dobra była historia Izraela, historia protoplastów Maryi i Jej Syna. Skoro Bóg jest obecny w historii, to dlatego nie jest ona nigdy do końca zła. Z każdego złego zawirowania historii Bóg potrafi wydobyć wielkie dobro i doprowadzić historię do szczęśliwego końca.

636
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 07, 2021, 01:43:11 pm  »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Wraz ze swoimi najbliższymi uczniami (Apostołami) Jezus zszedł do tych, którzy pragnęli Go słuchać i oczekiwali od Niego uzdrowienia z rozmaitych chorób. Ten gest pokazał Apostołom dla kogo jest On i dla kogo są oni.

Stając się uczniami Jezusa zyskujemy predyspozycje do bycia dla ludzi poszukujących Prawdy i dla ludzi słabych. Im bardziej stajemy się Jego uczniami, tym bliżsi stają się nam ludzie słabi i zagubieni. Jeśli więc decydujemy się na przyjaźń z Jezusem dobrze zastanówmy się, czy odpowiada nam towarzystwo takich ludzi, abyśmy uciekając przed nimi nie opuścili też Jezusa.

637
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 06, 2021, 08:34:18 am  »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Jeśli zaniechamy czynienia dobra, z jakichkolwiek motywów, nawet pobożnych, to tak jakbyśmy niszczyli życie. Dobro bowiem, to życie (i na odwrót). Można więc zaniechać czynienia dobra, ale tylko w imię większego dobra. A po czym rozpoznać można prawdziwe dobro? Po tym, że w jakiś sposób pomnaża życie, lub chociaż je umacnia. Dlatego mówi się niekiedy o „martwej pobożności” albo o „martwej wierze”. Pobożność i wiara są „martwe”, gdy nie pomnażają życia.

638
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 03, 2021, 09:57:05 am  »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Kultywowanie tradycji jest czymś dobrym, ale musi iść w parze z otwartością na to, co nowe. Rzeczywistość bowiem składa się z przeszłości i przyszłości. Wprawdzie przyszłości jeszcze nie ma i nie wiemy jaka będzie, ale bez otwartości na nią i bez zaangażowania w jej tworzenie nie jest możliwe dobre przeżywanie teraźniejszości.

Jak mówi Jezus, nie da się pogodzić przeszłości z przyszłością. Nie podejmujmy w ogóle takiej próby, bo to nie ma sensu. Przeszłość jest po to, by się z niej uczyć, a potem ją zostawić raz na zawsze. Przyszłość jest po to, by ją tworzyć.

639
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 02, 2021, 11:54:38 am  »
Św. Patryk (ok. 385 - ok. 461)
mnich, misjonarz, biskup
Wyznania, 38-40 (© Evangelizo.org)

„Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił”
     Jestem niezmiernie wdzięczny Bogu, który obdarzył manie tak wielką łaską, że za moim pośrednictwem „rozliczne ludy” narodziły się na nowo dla Boga... „Ustanowiłem cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi”... W ten sposób chcę „oczekiwać obietnicy” Tego, który nigdy nie zawodzi, który zapowiedział w Ewangelii: „Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem”. Także i my ufajmy, że niewierzący przybędą z całego świata.
     Dlatego też trzeba należycie przykładać się do połowu, czujnie, jak wzywa i naucza Pan: „Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi”. I jeszcze mówi przez proroków: „Oto posyłam po wielu rybaków..., a następnie poślę wielu myśliwych”. To dlatego tak ważnym jest zarzucenie sieci, aby „wielkie mnóstwo”, „tłum” ludzi został złowiony dla Boga i żeby wszędzie byli kapłani, aby chrzcić i nauczać lud, według słów Pana:  „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.  Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”.

640
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 01, 2021, 08:32:29 am  »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Jeszcze bardzo dużo dobra mógł Jezus uczynić w Kafarnaum - wielu chorych i opętanych nie zdążył uzdrowić. Mimo to udał się najpierw na miejsce pustynne, a potem do innych miast.

Bóg nie zbawia świata za jednym zamachem. I nikt z nas nie uwolni się od zła za jednym zamachem. To ma być proces rozłożony w czasie. Jezus wracał do Kafarnaum i prowadził dalej rozpoczęte dzieło, potem znów odchodził. I nas czasami jakby opuszcza (dając stan duchowego strapienia), a potem powraca (dając duchowe pocieszenie). Tak dochodzimy do świętości, jeśli nie zamkniemy nigdy przed Nim swoich drzwi.



Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:

    Dzisiaj chciałabym się przyjrzeć Szymonowi, który nie jest jeszcze uczniem Jezusa. Powołanie  Szymona  u Łukasza ewangelisty następuje dopiero w rozdziale piątym. Dość znamienne jest to, w jaki sposób Jezus powołuje Szymona. Jezus ingeruje w jego pracę zawodową, mówiąc kolokwialnie, na której  “zjadł zęby”. Imię Szymon (z hebr. Szimon) znaczy “posłuszny”, “słuchający”. Jest to słowo pochodne od hebr. rdzenia szama (aram. szema), które występuje w żydowskim wyznaniu wiary “Słuchaj Izraelu!” W tym wydarzeniu Szymon wsłuchuje się i jest posłuszny temu, co Jezus do niego mówi. Może dlatego został powołany na ucznia, ponieważ w słowie Bożym słuchać i być posłusznym to istota wiary biblijnej. Co oznacza twoje imię? Czy odkryłeś głębię tego imienia?
    Jezus został widocznie zaproszony do domu Szymona, który mieszkał ze swoją teściową. Najprawdopodobniej nie żyła już jego żona, a teściowej dawał utrzymanie, ponieważ wdowy w owym czasie żyły bez środków do utrzymania. Ubezpieczenia nie były jeszcze znane. Piotr był nie tylko gościnny, ale także bardzo otwarty i poszukujący. Prosząc Jezusa o uzdrowienie swojej teściowej musiał już widzieć jakieś uzdrowienia. Teściowa po uzdrowieniu od razu wstała i usługiwała im. Warto zadać sobie pytanie: Po co tej osobie potrzebne było uzdrowienie? Choroba także jest znakiem konieczności zmian w życiu. Człowiek może chorować fizycznie,  psychicznie, ale i duchowo. Czy dostrzegasz chorobę w swoim życiu? Do jakich zmian wzywa cię ta choroba?
    Teściową Piotra trawiła wysoka gorączka. Gorączka jest w ludzkim organizmie informacją o jakiejś infekcji, rozpoczynającej się chorobie. Gorączka pobudza także organizm do samoobrony.  Człowieka mogą trawić różne gorączki, fizyczne, ale także psychiczne i duchowe. Gorączka niesie informację, że organizm nie jest zdrowy. Czy są gorączki, które ciebie dotyczą? O jakiej chorobie cię informuje twoja gorączka?

641
Droga / Odp: Droga
« dnia: Sierpień 31, 2021, 08:26:51 am  »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Słowo Jezusa jest „pełne mocy”, ponieważ jest prawdą. Zły duch boi się prawdy. Prawda go gubi. Prawda jest środowiskiem zupełnie obcym dla niego. Dlatego kiedy unikamy prawdy i nie stajemy w niej, narażamy się bardzo na wpływ złego ducha. Oczywiście nie każdą prawdę należy mówić w każdej sytuacji, ale wewnętrznie powinniśmy zawsze stać w prawdzie – jeśli chcemy być mocni i odporni na zło. I pamiętajmy, że źródłem prawdy jest przede wszystkim Bóg.

642
Droga / Odp: Droga
« dnia: Sierpień 30, 2021, 09:24:18 am  »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Jezus przynosi każdemu to, co jest mu najbardziej potrzebne: ubogim pocieszenie i nadzieję, więźniom perspektywę wolności, a niewidomym możliwość widzenia otaczającego ich świata. Do przyjęcia tych darów potrzebna jest jednak wiara. U tych, którzy nie wierzą Jezusowi nic się nie zmienia. Bóg bowiem nie chce nikomu narzucić swojej obecności, dlatego działa w spektakularny sposób tylko w życiu tych, którzy Mu ufają, a przynajmniej chcą zaufać. Jeśli Boga wyrzucamy z naszego życia, to On się od nas oddala, ale nie przestaje nas kochać i czekać na spotkanie z nami.

643
Droga / Odp: Droga
« dnia: Sierpień 27, 2021, 12:09:43 pm  »
Prawdziwe zaopatrzenie na wieczność.
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Aby spotkać się z Bogiem w wieczności trzeba mieć należyte „zaopatrzenie”: trzeba być wyposażonym w Miłość. Kto tego nie ma, ten jest obcy względem Boga, bo nie ma z Nim wspólnego języka. Nauka Miłości jest więc sprawą mądrości (roztropności). Nauka Miłości to świetna inwestycja w przyszłość. I to nie byle jaką przyszłość, bo tę wieczną. Z tą nauką nie ma na co czekać, bo rzeczywiście nikt z nas nie wie kiedy umrze, czyli kiedy Bóg przyjdzie po nas.

644
Droga / Odp: Droga
« dnia: Sierpień 25, 2021, 08:39:27 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Do nikogo Jezus nie odnosił się tak stanowczo i ostro jak do faryzeuszy. Nie ma bowiem większego zagrożenia dla duszy człowieka jak faryzeizm. Ta cecha pociąga za sobą postawę, która w zasadzie uniemożliwia człowiekowi dorastanie do życia w Niebie. Faryzeusz to człowiek, który jest przekonany o swojej doskonałości, czyli że nie potrzebuje wewnętrznej przemiany. A tymczasem każdy jej potrzebuje. Nawet kiedy przychodzi łaska przemiany i wewnętrznego uzdrowienia, faryzeusz nie odpowiada na nią, bo uważa, że tego nie potrzebuje.

Strzeżmy się faryzeizmu jak ognia, czy jakiegoś innego nieszczęścia.




Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:

    Współczesny człowiek przykłada uwagę do strony zewnętrznej. Dobrobyt sprawia, że człowiek może pozwolić sobie na większe wydatki. Zwraca uwagę na to jak wygląda, w co jest ubrany, jakim samochodem jeździ, jak wygląda jego dom i jego obejście. Polskie przysłowie mówi: Jak cię widzą, tak cię piszą. Jezus nie kwestionuje strony zewnętrznej życia, która jest dla człowieka ważna. Ukazuje raczej potrzebę zejścia na głębię. Aby strona zewnętrzna, była w harmonii ze stroną wewnętrzną. Była drogowskazem do głębi. Często ta zewnętrzna strona życia staje się złotą klatką dla prawdziwego życia. Jaką rolę spełnia zewnętrzna strona twojego życia? Ile czasu jej poświęcasz? Czy twoja strona zewnętrzna objawia życie twojego wnętrza?
    Jezus zaprasza nas, abyśmy przyjrzeli się swojemu wnętrzu. Do faryzeuszów mówi wręcz: Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa. Jezus zaprasza nas, abyśmy przekroczyli piękno zewnętrzne i odkryli piękno wewnętrzne, piękno ludzkiego ducha. Piękno wewnętrzne emanuje na zewnątrz. Rozpoczyna się od stanu łaski uświęcającej i rozwija się jako proces uświęcania się, gdzie kierownikiem jest Duch Święty. Proś zatem Jezusa o odkrycie piękna wewnętrznego i łaskę fascynacji tym pięknem. Bądź wrażliwy na Boże natchnienia. Czy odkryłeś w swoim życiu potrzebę piękna wewnętrznego? Czy żyjesz w nieustannym stanie łaski uświęcającej?

645
Droga / Odp: Droga
« dnia: Sierpień 23, 2021, 09:26:48 am  »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Faryzeizm jest chorobą duszy, która dotyka także współczesnych chrześcijan. Chorymi na tę chorobę są ci, którzy koncentrują się na przestrzeganiu przepisów prawa, a nie na faktycznej przemianie serca. Oczywiście że przemiana serca przejawia się dobrym postępowaniem, ale można dobrze postępować bez przemiany serca, na przykład ze strachu przed karą.

Abyśmy mogli zamieszkać w Niebie, musimy być przemienieni wewnętrznie, a nie tylko dobrze postępujący. W Niebie bowiem nie będzie już lęku przed niczym, będzie absolutna wolność, nie będzie przepisów, regulaminów itd. Kto więc nie jest wewnętrznie takim jak aniołowie, ten nie jest zdolny do życia w Niebie.

Strony: 1 ... 41 42 [43] 44 45 ... 129