[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
Miłość nie wyraża się samymi tylko deklaracjami. Wszyscy doskonale o tym wiemy. Nikt z nas nie chciałby być kochany tylko w teorii. Dlatego nie powinniśmy się dziwić słowom Jezusa: "Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje".
Dalej Jezus mówi: "Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie". Nie oznacza to, że miłość Boga uwarunkowana jest naszą miłością, gdyż Bóg udowodnił, że nas kocha zanim zdążyliśmy cokolwiek zrobić dla Niego. Tymi słowami Jezus chce nam uświadomić, że miłość wtedy jest pełna (spełniona), gdy jest wzajemna. Bez wzajemności miłość nie może "rozkwitnąć", nie może zrobić dla ukochanej osoby wszystkiego, co by chciała.
Kto zachowuje przykazania Boże, ułatwia Bogu działanie - dawanie się mu.
Św. Grzegorz Wielki (ok. 540-604)
papież, doktor Kościoła
Homilie do Ewangelii, nr 30 (© Evangelizo.org)
"Przyjdziemy do niego i będziemy u niego przebywać"
„Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać”. Pomyślcie, drodzy bracia, cóż to za święto — przyjmować Boga w przybytku naszych serc! Jeżeli bogaty i potężny przyjaciel chciałby wejść do nas, to cały dom zostałby sprzątnięty, aby nic nie uraziło jego wzroku, kiedy by wchodził. Niech ten, który szykuje Bogu mieszkanie w swej duszy, wyczyści brudy złych uczynków.
Zauważcie, co mówi Prawda: „Przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać”. Bo on może przejść przez serca niektórych, ale w nich nie przebywać. Kiedy mają oni wyrzuty sumienia, to widzą spojrzenie Boga; lecz kiedy nadchodzi pokusa, to szybko zapominają o przedmiocie ich poprzedniego żalu za grzechy i popełniają swoje grzechy, jakby nigdy nad nimi nie płakali. Przeciwnie, do serca tego, który prawdziwie kocha Boga i zachowuje Jego przykazania, przychodzi Pan i przebywa u niego, bo miłość Boża napełnia go tak bardzo, że on nie oddala się od niej w chwili pokusy. Ten zatem, którego dusza nie dopuszcza tryumfu złej przyjemności, jest prawdziwym miłośnikiem Boga... Stąd ten dodatek: „Kto Mnie nie miłuje, ten nie zachowuje słów moich”. Badajcie siebie uważnie, umiłowani bracia, pytajcie się, czy prawdziwie kochacie Boga. Ale nie ufajcie odpowiedzi waszego serca, dopóty nie porównacie jej z waszymi dziełami.