Ostatnie wiadomości

Strony: 1 ... 7 8 [9] 10
81
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez ryszard dnia Marzec 19, 2024, 09:02:28 am  »
Ewangelia (Mt 1, 16. 18-21. 24a)
Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jakub był ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak.

Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie.

Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów».

Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański.
82
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez pawel dnia Marzec 18, 2024, 08:47:30 am  »
Komentarz do Ewangelii (13 marca 2024 r.)

Obraz: Jezus wraz z uczniami o brzasku dnia zjawia się w świątyni w Jerozolimie. Oczyma wyobraźni zobaczę tę scenę, wielką świątynię, wielu ludzi zasłuchanych, uczonych w Piśmie i faryzeuszów, którzy przyprowadzili kobietę cudzołożną. Przyjrzę się swoim odczuciom.

Myśl: To piękne opowiadanie ukazuje niejako w pigułce istotę posłannictwa Jezusa. On nie osądza nikogo, sam zostanie osądzony i skazany. Oskarżoną bowiem nie jest grzeszna kobieta. Ona jest jedynie "przynętą", aby znaleźć powód do oskarżenia i skazania Jego. Ta historia w sposób jasny i krótki ukazuje postawę Jezusa wobec grzeszników. Opowiadanie, mimo, iż wydaje się przypadkowo usytuowane w tym miejscu ewangelii, dobrze się wplata w spór Jezusa z Żydami o przebaczenie grzechów, o władzę i pochodzenie samego Jezusa.

Emocja: "I Ja ciebie nie potępiam". To nie jest lekceważenie grzechu. Jedyną reakcją Jezusa na grzech jest "wzięcie krzyża" i oddanie życia za wszystkich, bez wyjątku. Sąd Boży nie potępia grzesznika, ale zbawia od grzechu. Prawo ukazuje grzech, ale Bóg przebacza grzesznikowi.

Wezwanie: Proszę o łaskę rozpoznania Pana w przebaczeniu grzechów. Podziękuję za Jego miłość, której doświadczam w rozgrzeszeniu. Zaplanuję sobie czas na rachunek sumienia i spowiedź, jeśli jej potrzebuję.
83
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez ryszard dnia Marzec 18, 2024, 08:29:47 am  »

Ewangelia (J 8, 1-11)
Od tej chwili już nie grzesz

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On, usiadłszy, nauczał ich.

Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą dopiero co pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, tę kobietę dopiero co pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co powiesz?» Mówili to, wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć.

Lecz Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem». I powtórnie schyliwszy się, pisał na ziemi.

Kiedy to usłyszeli, jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta stojąca na środku.

Wówczas Jezus, podniósłszy się, rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?» A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz».
84
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez ryszard dnia Marzec 17, 2024, 08:28:25 am  »

Ewangelia (J 12, 20-33)
Ziarno, które wpadłszy w ziemię obumrze, przynosi plon obfity

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Wśród tych, którzy przybyli, aby oddać pokłon Bogu w czasie święta, byli też niektórzy Grecy. Oni więc przystąpili do Filipa, pochodzącego z Betsaidy Galilejskiej, i prosili go, mówiąc: «Panie, chcemy ujrzeć Jezusa». Filip poszedł i powiedział Andrzejowi. Z kolei Andrzej i Filip poszli i powiedzieli Jezusowi.

A Jezus dał im taką odpowiedź: «Nadeszła godzina, aby został otoczony chwałą Syn Człowieczy. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli ziarno pszenicy, wpadłszy w ziemię, nie obumrze, zostanie samo jedno, ale jeśli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. Kto zaś chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec.

Teraz dusza moja doznała lęku i cóż mam powiedzieć? Ojcze, wybaw Mnie od tej godziny. Ależ właśnie dlatego przyszedłem na tę godzinę. Ojcze, wsław imię Twoje!»

Wtem rozległ się głos z nieba: «Już wsławiłem i jeszcze wsławię». Stojący tłum to usłyszał i mówił: «Zagrzmiało!» Inni mówili: «Anioł przemówił do Niego». Na to rzekł Jezus: «Głos ten rozległ się nie ze względu na Mnie, ale ze względu na was. Teraz odbywa się sąd nad tym światem. Teraz władca tego świata zostanie wyrzucony precz. A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie».

To mówił, oznaczając, jaką śmiercią miał umrzeć.
85
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez ryszard dnia Marzec 16, 2024, 08:44:45 am  »

Ewangelia (J 7, 40-53)
Spory około osoby Jezusa

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Wśród tłumów słuchających Jezusa odezwały się głosy: «Ten prawdziwie jest prorokiem». Inni mówili: «To jest Mesjasz». «Ale – mówili drudzy – czyż Mesjasz przyjdzie z Galilei? Czyż Pismo nie mówi, że Mesjasz będzie pochodził z potomstwa Dawidowego i z miasteczka Betlejem, skąd był Dawid?» I powstał w tłumie rozłam z Jego powodu. Niektórzy chcieli Go nawet pojmać, lecz nikt nie podniósł na Niego ręki.

Wrócili więc strażnicy do arcykapłanów i faryzeuszy, a ci rzekli do nich: «Czemu go nie pojmaliście?»

Strażnicy odpowiedzieli: «Nigdy jeszcze nikt tak nie przemawiał jak ten człowiek».

Odpowiedzieli im faryzeusze: «Czyż i wy daliście się zwieść? Czy ktoś ze zwierzchników lub faryzeuszy uwierzył w Niego? A ten tłum, który nie zna Prawa, jest przeklęty».

Odezwał się do nich jeden spośród nich, Nikodem, ten, który przedtem przyszedł do Niego: «Czy Prawo nasze potępia człowieka, zanim go wpierw nie przesłucha i nie zbada, co on czyni?»

Odpowiedzieli mu: «Czy i ty jesteś z Galilei? Zbadaj i zobacz, że żaden prorok nie powstaje z Galilei».

I rozeszli się – każdy do swego domu.
86
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez pawel dnia Marzec 15, 2024, 09:57:04 am  »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Dzisiejsza scena rozgrywa się w Galilei i w Judei, w Jerozolimie. Jezus udaje się do Miasta Świętego w ukryciu. Oczyma wyobraźni zobaczę miejsca i ludzi, którzy są wokół Pana. Posłucham tego, co mówią ludzie i co mówi sam Jezus.

Myśl: Atmosfera wokół Jezusa zaczyna być ‘gęsta’. On sam ma świadomość, że Żydzi chcą Go zabić, więc trzyma się z dala od Jerozolimy, bo wie, że właściwy czas (‘Jego godzina’) jeszcze nie nadszedł. Udaje się na święto do Jerozolimy, ale skrycie. Na temat pochodzenia Jezusa i Jego działalności panują różne opinie wśród ‘mających władzę’ jak i wśród ludu. To było prawdziwe wtedy i dzisiaj. Można posiadać wiedzę o Bogu, ‘pochodzeniu’ Jezusa i nauczaniu, ale nie doświadczyć spotkania z Nim, które byłoby życiodajne. Każdy musi osobiście opowiedzieć się za Bogiem. Nie sądzić z pozorów, ale dokonać wyboru sercem.

Emocja: Znać Jezusa i wiedzieć skąd jest. To jest stwierdzenie prawdy, ale i objawienie naszego dramatu. Nie chodzi bowiem o posiadanie wiedzy, ale nawiązanie relacji. Chrześcijaństwo realizuje się nie tyle w ‘głowie’, co w ‘sercu’ i ‘sumieniu’.

Wezwanie: Poproszę o łaskę poznania i przyjęcia misterium Chrystusa. Podziękuję za Jego obecność w życiu, nawet pod ukryciem ‘znaków’.
Patrząc na krzyż, wypowiem: „Któryś za mnie cierpiał rany. Jezus Chryste, zmiłuj się nade mną!”
87
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez ryszard dnia Marzec 15, 2024, 08:45:03 am  »

Ewangelia (J 7, 1-2. 10. 25-30)
Przeciwnicy zamierzają pojmać Jezusa, lecz godzina Jego jeszcze nie nadeszła

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus obchodził Galileę. Nie chciał bowiem chodzić po Judei, bo Żydzi zamierzali Go zabić.

A zbliżało się żydowskie Święto Namiotów. Kiedy zaś bracia Jego udali się na święto, wówczas poszedł i On, jednakże nie jawnie, lecz skrycie.

Niektórzy z mieszkańców Jerozolimy mówili: «Czyż to nie jest Ten, którego usiłują zabić? A oto jawnie przemawia i nic mu nie mówią. Czyżby zwierzchnicy naprawdę się przekonali, że On jest Mesjaszem? Przecież my wiemy, skąd On pochodzi, natomiast gdy Mesjasz przyjdzie, nikt nie będzie wiedział, skąd jest».

A Jezus, nauczając w świątyni, zawołał tymi słowami: «I Mnie znacie, i wiecie, skąd jestem. Ja jednak nie przyszedłem sam z siebie; lecz prawdomówny jest Ten, który Mnie posłał, którego wy nie znacie. Ja Go znam, bo od Niego jestem i On Mnie posłał».

Zamierzali więc Go pojmać, jednakże nikt nie podniósł na Niego ręki, ponieważ godzina Jego jeszcze nie nadeszła.
88
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez pawel dnia Marzec 14, 2024, 09:10:15 am  »
Św. Grzegorz Wielki (ok. 540–604)
papież, doktor Kościoła
Księga XIII, SC 212 (© Evangelizo.org)

„Ojciec, który Mnie posłał, On dał o Mnie świadectwo” (J 5,37)
„Oto mam świadka w niebie i powiernika w górze” (Hi 16,19 Wlg). Kiedy Syn wahał się na ziemi, miał świadka w niebie. Ojciec jest bowiem świadkiem Syna, jak mówi On w Ewangelii: „Ojciec, który Mnie posłał, On dał o Mnie świadectwo” (J 5,37), ale słusznie jest też nazywany Jego powiernikiem, ponieważ to w jednej woli, w jednej radzie Ojciec zawsze współpracuje z Synem. Jest także Jego świadkiem, ponieważ „nikt nie zna Syna, tylko Ojciec” (Mt 11,27). Syn miał zatem świadka w niebie i powiernika w dniu, w którym ci, którzy widzieli Go umierającego w ciele, nie potrafili dostrzec mocy Jego boskości. I chociaż ludzie trwali w niewiedzy, to jednak w swojej śmierci Pośrednik między Bogiem a ludźmi wiedział, że Ojciec działał z Nim. […]
Słowa te nie tylko odnoszą się do błogosławionego Hioba, ale także do każdego z nas. Kto bowiem dąży do chwały ludzi w każdym swoim czynie, szuka swego świadka na ziemi. Ale ten, kto swoim postępowaniem pragnie podobać się Bogu wszechmogącemu, uważa, że jego świadectwo jest w niebie. Jednak często zdarza się, że nasze bardzo dobre uczynki są krytykowane w naszej własnej osobie przez zwodnicze duchy. Ale ten, kto ma swojego świadka w niebie, nie musi obawiać się krytyki ze strony ludzi.
89
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez ryszard dnia Marzec 14, 2024, 08:42:19 am  »

Ewangelia (J 5, 31-47)
Gdybyście wierzyli Mojżeszowi, to i Mnie wierzylibyście

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus powiedział do Żydów:

«Gdybym Ja wydawał świadectwo o sobie samym, świadectwo moje nie byłoby prawdziwe. Jest ktoś inny, kto wydaje świadectwo o Mnie; a wiem, że świadectwo, które o Mnie wydaje, jest prawdziwe.

Wysłaliście poselstwo do Jana i on dał świadectwo prawdzie. Ja nie zważam na świadectwo człowieka, ale mówię to, abyście byli zbawieni. On był lampą, co płonie i świeci, wy zaś chcieliście radować się krótki czas jego światłem.

Ja mam świadectwo większe od Janowego. Są to dzieła, które Ojciec dał Mi do wypełnienia; dzieła, które czynię, świadczą o Mnie, że Ojciec Mnie posłał. Ojciec, który Mnie posłał, On dał o Mnie świadectwo. Nigdy nie słyszeliście ani Jego głosu, ani nie widzieliście Jego oblicza; nie macie także Jego słowa, trwającego w was, bo wy nie uwierzyliście Temu, którego On posłał.

Badacie Pisma, ponieważ sądzicie, że w nich zawarte jest życie wieczne: to one właśnie dają o Mnie świadectwo. A przecież nie chcecie przyjść do Mnie, aby mieć życie. Nie odbieram chwały od ludzi, ale poznałem was, że nie macie w sobie miłości Boga. Przyszedłem w imieniu Ojca mego, a nie przyjęliście Mnie. Gdyby jednak przybył ktoś inny we własnym imieniu, to przyjęlibyście go. Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

Nie sądźcie jednak, że to Ja was oskarżę przed Ojcem. Waszym oskarżycielem jest Mojżesz, w którym wy pokładacie nadzieję. Gdybyście jednak wierzyli Mojżeszowi, to i Mnie wierzylibyście. O Mnie bowiem on pisał. Jeżeli jednak jego pismom nie wierzycie, jakżeż moim słowom będziecie wierzyli?»
90
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez pawel dnia Marzec 13, 2024, 09:16:38 am  »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (13 marca 2024 r.)

Obraz: Jesteśmy wciąż w Jerozolimie, przy sadzawce zwanej Owczą, gdzie znajduje się mnóstwo chorych i odrzuconych. Po uzdrowieniu w szabat człowieka chromego, wywiązuje się dyskusja z Żydami. Posłucham jej. Przyjrzę się swoim skojarzeniom i odczuciom.

Myśl: Ten fragment mówi o dwóch podstawowych i wyłącznych prerogatywach Boga, a mianowicie "wskrzeszenia/ożywienia" oraz "sądzenia". Nie są one sprzeczne, gdyż wszystko to jest dawaniem życia. To jest wspólne działanie Ojca i Syna - "wskrzeszanie umarłych" i "ożywianie". Cud z chorym nad sadzawką jest znakiem tego przywracania do życia, do społeczności, do wspólnoty. Kolejne wersy mówią o "sądzie". On się dokonuje już teraz poprzez danie posłuchu wezwaniu Syna, aby wstać z martwych, zrzucić więzy grzechu i chodzić, słuchając Słowa, którym jest Jezus.

Emocja: "Nadchodzi godzina". Ten zwrot u św. Jana jest związany z uwielbieniem i "wywyższeniem" Syna na krzyżu. On oddaje za nas swoje życie. Chwila obecna już jest tym czasem spotkania z Jezusem i momentem na podjęcie decyzji opowiedzenia się za Nim.

Wezwanie: Proszę o poznanie miłości Ojca do Syna. Podziękuję za tych, którzy wprowadzali mnie w życie Słowem. Zaplanuję sobie czas na lekturę Biblii, Słowa Bożego.
Strony: 1 ... 7 8 [9] 10