Ogólna > Droga

Droga

<< < (4/1309) > >>

pawel:
Kim jesteś... Co mówisz sam o sobie? (J 1,22)
Kim jesteś? Dziś na modlitwie zastanów się nad tym pytaniem. Przyjmij zapewnienie Pana, że jesteś dzieckiem Króla. Jesteś grzesznikiem zbawionym przez łaskę. Jesteś wierzącym błagającym, by Jezus zaradził twojemu niedowiarstwu. Jesteś umiłowanym dzieckiem Pana, który cię odkupił i włożył w twoje usta pieśń nową.
Pozwól Duchowi Świętemu wypisać te prawdy w twoim sercu. Przypominaj je sobie w trudnych chwilach dnia i ciesz się nimi w chwilach radosnych. Wtedy będziesz mógł z uśmiechem wskazywać innym Zbawiciela świata. Ojcze, dziękuję Ci za Twoją miłość. Pomóż mi, abym dawał o Tobie świadectwo całym moim życiem.'' Swn/P


J 1,19-2
„Trwajcie w Nim, dzieci”
 Słuchając świadectwa Jana Chrzciciela o sobie i o Jezusie, trudno uciec od pytań: Kim jest Jezus dla mnie, kim ja jestem i jak wygląda nasza wzajemna relacja. To pytania o nasze osobiste świadectwo. Bardziej niż o pouczenia chodzi w nim o trwanie w Chrystusie, o wierność Jezusowi w drobnych sprawach, które wypełniają naszą codzienność. Nasze życie składa się z drobiazgów, z chwil, z pozornie nieznaczących epizodów. Warto każdy z nich napełnić obecnością Boga, który jest wierny w swojej miłości do człowieka. I oczekuje naszej wierności.
 ks. Artur Filipiak

ryszard:
 1, 29-34 Chrystus jest Barankiem, który gładzi grzechy świata

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Nazajutrz Jan zobaczył Jezusa, nadchodzącego ku niemu, i rzekł: «Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata. To jest Ten, o którym powiedziałem: „Po mnie przyjdzie mąż, który mnie przewyższył godnością, gdyż był wcześniej ode mnie”. Ja Go przedtem nie znałem, ale przyszedłem chrzcić wodą w tym celu, aby On się objawił Izraelowi».
Jan dał takie świadectwo: «Ujrzałem Ducha, który jak gołębica zstępował z nieba i spoczął na Nim. Ja Go przedtem nie znałem, ale Ten, który mnie posłał, abym chrzcił wodą, powiedział do mnie: „Ten, nad którym ujrzysz Ducha zstępującego i spoczywającego nad Nim, jest Tym, który chrzci Duchem Świętym”. Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym».

pawel:
Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata (J 1,29)
Tym jednym słowem: "Oto!", Jan Chrzciciel przedstawił tłumowi zebranemu nad rzeką Jordan Cieślę z Galilei... Jak więc powinniśmy zareagować na słowa Jana, który przedstawia nam Jezusa? Uznać, że nie jest to dla nas nic nowego? Ależ nie! Każdy z nas może dziś na nowo ujrzeć Jezusa. On jest kimś więcej niż prorokiem - jest Bogiem, który stał się człowiekiem. On jest naszym Odkupicielem, Lekarzem i Przyjacielem. Jest tym, który nas "chrzci Duchem Świętym" (J 1,33).
Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, czy obecność Jezusa cokolwiek zmienia w twoim życiu, dziś jest czas, aby się o tym przekonać. Proś Ducha Świętego, aby pomógł ci rozpoznać Jezusa tak, jak pomógł św. Janowi. Proś, by objawił ci Go tak, jak tego nigdy jeszcze dotąd nie doświadczyłeś... Uwierz w miłość, która sprowadziła Jezusa z nieba na ziemię. On jest teraz przy tobie i tylko czeka na to, żebyś otworzył Mu drzwi. Jezu, Baranku Boży, dziękuję Ci za to, że gładzisz mój grzech i uwalniasz mnie od poczucia winy. Otwieram przed Tobą drzwi mojego serca." Swn/p

ryszard:
J 1, 35-42 Znaleźliśmy Mesjasza

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jan Chrzciciel stał wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: «Oto Baranek Boży». Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem.
Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: «Czego szukacie?»
Oni powiedzieli do Niego: «Rabbi! (to znaczy: Nauczycielu) gdzie mieszkasz?»
Odpowiedział im: «Chodźcie, a zobaczycie». Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej.
Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: «Znaleźliśmy Mesjasza» (to znaczy: Chrystusa). I przyprowadził go do Jezusa. A Jezus wejrzawszy na niego rzekł: «Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz nazywał się Kefas» (to znaczy: Piotr).

pawel:
J 1, 35-42
Ks. Bronisław Bozowski przestrzegał, by nie czynić ze swego życia „straganu z jajami”, powtarzając w każdej sytuacji: ja, ja, ja, ja.

Wskazując na Jezusa, Jan Chrzciciel nie myślał o sobie – swojej „karierze”; liczył się z tym, że mogą go opuścić nawet uczniowie.

Jeden z ojców pustymi radził jak rozpoznać czystość swoich intencji: „Jeśli jesteś smutny, to oznacza, że myślisz o sobie samym”.

Ks. Eugeniusz Burzyk

J 1,35-42
„Dzięki temu można rozpoznać dzieci Boga i dzieci diabła”

Jak odróżnić dzieci Boga od dzieci diabła? Odpowiedź, jaką daje św. Jan, jest zaskakująco prosta. Tym kryterium jest codzienność, a konkretniej: miłość, jaką na co dzień okazujemy drugiemu człowiekowi. Czyli to, do kogo tak naprawdę należymy, weryfikuje się dopiero po wyjściu z kościoła. Oczywiście każda Eucharystia jest ucztą i szkołą miłości, ale sprawdzian następuje potem. Słyszymy dziś w Ewangelii o uczniach Jezusa, jak zapisali się do Jego szkoły miłości. I już pozostali, by dzielić z Nim życie i na co dzień „podpatrywać”, co to znaczy kochać.
ks. Artur Filipiak

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej