Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 665511 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3853
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3660 dnia: Czerwiec 28, 2019, 08:11:11 am »

Ewangelia (Łk 15, 3-7)
Przypowieść o zgubionej owcy

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus opowiedział faryzeuszom i uczonym w Piśmie następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła.

Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2050
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3661 dnia: Czerwiec 28, 2019, 11:23:50 am »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
Dzisiejsza Ewangelia to swoisty wykład na temat Bożego Miłosierdzia. Jest ono tak niesamowite, że grzech, z natury niszczący człowieka, staje się źródłem radości. Czy Bóg miałby tak wiele radości, gdyby nie było grzechu, to znaczy, gdyby nie musiał nas szukać, znajdować, brać na ramiona i przynosić do swego domu? Grzech nie ma zatem wpędzać nas w rozpacz, czy choćby przygnębienie. Ma nas uczynić uległymi miłującym ramionom Boga. Uległymi aż do utraty przez grzech jakiejkolwiek władzy nad nami.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3853
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3662 dnia: Czerwiec 29, 2019, 08:07:20 am »

Ewangelia (J 21, 15-19)
Piotr pasterzem Kościoła

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Gdy Jezus ukazał się swoim uczniom i spożył z nimi śniadanie, rzekł do Szymona Piotra: „Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?”

Odpowiedział Mu: „Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham”.

Rzekł do niego: „Paś baranki moje”.

I powtórnie powiedział do niego: „Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?”

Odparł Mu: „Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham”.

Rzekł do niego: „Paś owce moje”.

Powiedział mu po raz trzeci: „Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?”

Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: „Czy kochasz Mnie?” I rzekł do Niego: „Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham”.

Rzekł do niego Jezus: „Paś owce moje.

Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz”.

To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to rzekł do niego: „Pójdź za Mną!”

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3853
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3663 dnia: Czerwiec 30, 2019, 07:54:18 am »

Ewangelia (Łk 9, 51-62)
Trzeba porzucić wszystko, aby iść za Jezusem

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy dopełniały się dni wzięcia Jezusa z tego świata, postanowił udać się do Jeruzalem, i wysłał przed sobą posłańców. Ci wybrali się w drogę i weszli do pewnego miasteczka samarytańskiego, by przygotować Mu pobyt. Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jeruzalem.

Widząc to, uczniowie Jakub i Jan rzekli: «Panie, czy chcesz, byśmy powiedzieli: Niech ogień spadnie z nieba i pochłonie ich?»

Lecz On, odwróciwszy się, zgromił ich. I udali się do innego miasteczka.

A gdy szli drogą, ktoś powiedział do Niego: «Pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz».

Jezus mu odpowiedział: «Lisy mają nory i ptaki podniebne – gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł położyć».

Do innego rzekł: «Pójdź za Mną». Ten zaś odpowiedział: «Panie, pozwól mi najpierw pójść pogrzebać mojego ojca». Odparł mu: «Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże».

Jeszcze inny rzekł: «Panie, chcę pójść za Tobą, ale pozwól mi najpierw pożegnać się z moimi w domu». Jezus mu odpowiedział: «Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3853
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3664 dnia: Lipiec 01, 2019, 08:21:03 am »

Ewangelia (Mt 8, 18-22)
Trzeba porzucić wszystko, aby iść za Jezusem

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Gdy Jezus zobaczył tłum dokoła siebie, kazał odpłynąć na drugą stronę. A przystąpił pewien uczony w Piśmie i rzekł do Niego: «Nauczycielu, pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz».

Jezus mu odpowiedział: «Lisy mają nory, a ptaki podniebne – gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł położyć».

Ktoś inny spośród uczniów rzekł do Niego: «Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca».

Lecz Jezus mu odpowiedział: «Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych!»

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3853
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3665 dnia: Lipiec 02, 2019, 08:32:55 am »

Ewangelia (Mt 8, 23-27)
Uciszenie burzy na jeziorze

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Gdy Jezus wszedł do łodzi, poszli za Nim Jego uczniowie.

A oto zerwała się wielka burza na jeziorze, tak że fale zalewały łódź; On zaś spał. Wtedy przystąpili do Niego i obudzili Go, mówiąc: «Panie, ratuj, giniemy!»

A On im rzekł: «Czemu bojaźliwi jesteście, ludzie małej wiary?» Potem, powstawszy, zgromił wichry i jezioro, i nastała głęboka cisza.

A ludzie pytali zdumieni: «Kimże On jest, że nawet wichry i jezioro są Mu posłuszne?»

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2050
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3666 dnia: Lipiec 02, 2019, 08:55:45 am »
Filoteusz z Synaju
mnich i igumen klasztoru Gorejącego Krzewu
Rozdziały o czujności, nr 25,26 (© Evangelizo.org)

Wezwij Jezusa Chrystusa na pomoc
Trzeba uzbroić nasz zapał przeciwko demonom, które, na płaszczyźnie rozumu, nas nienawidzą i kierują swoje zapały przeciwko nam. Co do sposobu, wedle okoliczności, prowadzenia tej wojny, która w nas jest, posłuchaj i zrób to: połącz modlitwę ze wstrzemięźliwością i czujnością, ponieważ czujność oczyszcza modlitwę, podczas gdy modlitwa oczyszcza czujność. Wstrzemięźliwa czujność, która nie przestaje czuwać, dostrzega wchodzących. Przez chwilę przeszkadza im wejść, a następnie wzywa na pomoc Jezusa Chrystusa, aby przegnał złe duchy. Uwaga staje im naprzeciw, przeszkadzając w wejściu. A Jezus, wezwany, odgania demony i ich wymysły.
Zachowuj twój rozum z surową dyscypliną. Jak tylko zdasz sobie sprawę z jakiejś myśli, odeprzyj ją. I wkrótce wezwij szybko Chrystusa na pomoc. Słodki Jezus, zanim skończysz mówić, powie do ciebie: „Przyszedłem cię bronić”. A kiedy twoja modlitwa pokona wszystkich wrogów, na nowo czuwaj nad twoim rozumem. Oto nadchodzą liczniejsze fale, niż poprzednio i na nich płynie twoja dusza. Ale Jezus powraca, obudzony przez swojego ucznia i jako Bóg rozkazuje złym wiatrom (por. Mt 8,23-27). Za te łaski poświęć godzinę, jeśli możesz, na chwalenie Tego, który cię zbawił.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3853
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3667 dnia: Lipiec 03, 2019, 08:21:44 am »

Ewangelia (J 20, 24-29)
Pan mój i Bóg mój

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana».

Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę».

A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!»

Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż ją do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym».

Tomasz Mu odpowiedział: «Pan mój i Bóg mój!»

Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś. Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3853
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3668 dnia: Lipiec 04, 2019, 08:29:53 am »

Ewangelia (Mt 9, 1-8)
Jezus uzdrawia paralityka i odpuszcza mu grzechy

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus wsiadł do łodzi, przeprawił się z powrotem i przyszedł do swego miasta. A oto przynieśli Mu paralityka, leżącego na łożu. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: «Ufaj, synu! Odpuszczone są ci twoje grzechy».

Na to pomyśleli sobie niektórzy z uczonych w Piśmie: On bluźni.

A Jezus, znając ich myśli, rzekł: «Dlaczego złe myśli nurtują w waszych sercach? Cóż bowiem łatwiej jest powiedzieć: „Odpuszczone są ci twoje grzechy”, czy też powiedzieć: „Wstań i chodź!” Otóż żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów» – rzekł do paralityka: «Wstań, weź swoje łoże i idź do swego domu!»

On wstał i poszedł do domu.

A tłumy ogarnął lęk na ten widok, i wielbiły Boga, który takiej mocy udzielił ludziom.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3853
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3669 dnia: Lipiec 05, 2019, 08:40:58 am »

Ewangelia (Mt 9, 9-13)
Powołanie Mateusza

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus, wychodząc z Kafarnaum, ujrzał człowieka imieniem Mateusz, siedzącego na komorze celnej, i rzekł do niego: «Pójdź za Mną!» A on wstał i poszedł za Nim.

Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i zasiadło wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to, faryzeusze mówili do Jego uczniów: «Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?»

On, usłyszawszy to, rzekł: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”. Bo nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2050
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3670 dnia: Lipiec 05, 2019, 01:58:15 pm »
Komentarze do Ewangelii:
 
Mieczysław Łusiak SJ:
 
Człowiek, który grzeszy potrzebuje pomocy, nie potępienia. Taki człowiek ginie, powoli umiera. Nie ma grzechu, który nie odbierałby człowiekowi choć trochę życia.
 
Grzech jest grzechem nie dlatego, że jest czymś niezgodnym z wolą Boga, ale dlatego, że zabija nas. I dlatego, że nas zabija jest niezgodny z wolą Boga.

Skoro grzech jest chorobą, to należy go leczyć. Nikt raczej nie leczy się sam, chyba że nie ma innego wyjścia. Zanim więc weźmiemy się za walkę z grzechem, poszukajmy pomocy.
 
Najlepiej u najlepszego specjalisty - u Jezusa. U tego Specjalisty nie ma kolejek ani limitów przyjęć.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3853
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3671 dnia: Lipiec 06, 2019, 08:09:49 am »

Ewangelia (Mt 9, 14-17)
Nie można stosować zwyczajów Starego Przymierza do Nowego

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Po powrocie Jezusa z krainy Gadareńczyków podeszli do Niego uczniowie Jana i zapytali: «Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą?»

Jezus im rzekł: «Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć.

Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania, gdyż łata obrywa ubranie, i gorsze staje się przedarcie. Nie wlewają też młodego wina do starych bukłaków. W przeciwnym razie bukłaki pękają, wino wycieka, a bukłaki przepadają. Ale młode wino wlewają do nowych bukłaków, a tak jedno i drugie się zachowuje».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3853
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3672 dnia: Lipiec 07, 2019, 07:47:56 am »
Ewangelia (Łk 10, 1-9)

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwu uczniów i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich:

«Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie.

Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, najpierw mówcie: Pokój temu domowi. Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co będą mieli: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3853
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3673 dnia: Lipiec 08, 2019, 08:32:30 am »

Ewangelia (Mt 9, 18-26)
Uzdrowienie kobiety i wskrzeszenie córki Jaira

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Gdy Jezus mówił do uczniów, oto przyszedł do Niego pewien zwierzchnik synagogi i oddając Mu pokłon, prosił: «Panie, moja córka dopiero co skonała, lecz przyjdź i połóż na nią rękę, a żyć będzie». Jezus wstał i wraz z uczniami poszedł za nim.

Wtem jakaś kobieta, która dwanaście lat cierpiała na krwotok, podeszła z tyłu i dotknęła się frędzli Jego płaszcza. Mówiła bowiem sobie: «Żebym choć dotknęła Jego płaszcza, a będę zdrowa».

Jezus obrócił się i widząc ją, rzekł: «Ufaj, córko! Twoja wiara cię ocaliła». I od tej chwili kobieta była zdrowa.

Gdy Jezus przyszedł do domu zwierzchnika i zobaczył fletnistów oraz tłum zgiełkliwy, rzekł: «Odsuńcie się, bo dziewczynka nie umarła, tylko śpi». A oni wyśmiewali Go. Skoro jednak usunięto tłum, wszedł i ujął ją za rękę, a dziewczynka wstała. Wieść o tym rozeszła się po całej tamtejszej okolicy.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2050
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3674 dnia: Lipiec 08, 2019, 10:31:35 am »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
To znamienne, że dla wielu ludzi momentem uzdrowienia, a nawet powrotu do życia, było dotknięcie Jezusa. Dlaczego tak było? Wiele razy Jezus uzdrawiał na odległość; dlaczego najczęściej jednak dotykał chorego lub zmarłego, by go uzdrowić lub wskrzesić? Dlatego, że Bóg przyszedł na świat, aby odbudować bliskość z człowiekiem. Aby kogoś dotknąć, trzeba się do niego zbliżyć. Dlatego dotyk był tak ważny dla Jezusa.
 
Boga dotyka się nie tylko fizycznie. Można Go dotknąć duchowo. Można zbliżyć się do Niego tak bardzo, że aż się Go "dotyka" - na poziomie duchowym, wewnętrznym. Do tego jednak potrzebna jest wielka wiara, to znaczy pragnienie spotkania z Bogiem. A owocem dotknięcia Boga, także tego duchowego, jest zawsze uzdrowienie, głównie duchowe.