Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - pawel

Strony: 1 ... 128 129 [130]
1936
Droga / Odp: Droga
« dnia: Styczeń 21, 2016, 10:18:50 am  »
Apoftegmaty Ojców Pustyni

Abba Longin radził się abba Lucjusza co do trzech myśli. I mówił: „Pragnę odejść
na obczyznę”. Starzec mu odpowiedział: „Jeśli nie będziesz panował nad językiem,
nigdzie nie będziesz obcy, dokądkolwiek byś poszedł; dlatego zapanuj nad językiem
tutaj, a będziesz na obczyźnie”. On rzekł znowu: „Pragnę pościć”. Starzec
odpowiedział: „Mówi Izajasz prorok: Jeśli kark zakrzywisz jak obręcz, i to także nie
będzie postem miłym Bogu (por. Iz 58,5): ale raczej opanuj złe myśli”. I jeszcze trzecią
rzecz mu powiedział: „Chcę unikać ludzi”. A starzec mu odrzekł: „Jeśli się najpierw nie
nauczysz żyć dobrze wśród ludzi, to i w samotności nie będziesz umiał żyć dobrze”.
1 Apo 1(449)

1937
Droga / Odp: Droga
« dnia: Styczeń 21, 2016, 10:16:36 am  »
Mk 3, 7-12
Komentarz do Ewangelii:

Tu czeka na Ciebie Bóg

Ludzie "cisnęli się" do Jezusa. Szło do Niego wielkie mnóstwo ludzi. Jezus jednak oddalał się od nich. Pozwalał im się zbliżyć, ale gdy pomógł najbardziej potrzebującym, oddalał się. Jezusowi nie chodzi o tłumy zwolenników.

To akurat mógłby "załatwić" sobie w każdej chwili. Jemu chodzi o przemianę ludzkich serc. A o to w tłumie jest trudno.

Prawdziwe nawrócenia, dające początek życiu z nową jakością, dokonywały się zawsze w kontekście indywidualnego spotkania Jezusa z człowiekiem.

Dobrze, że spotykamy się z Jezusem w tłumie ludzi. Takie spotkania też mają swoje znaczenie. Nic jednak nie zastąpi osobistego kontaktu z Nim "na osobności".

 

1938
Droga / Odp: Droga
« dnia: Styczeń 20, 2016, 08:42:18 am  »
Apoftegmaty Ojców Pustyni

Mówiono o małym abba Janie Tebańczyku, uczniu abba Ammoego, że przez
dwanaście lat usługiwał starcowi w chorobie i siedział ciągle przy nim na macie; ale
starzec nie zwracał na niego uwagi i mimo wszystkich jego trudów ani razu nawet mu
nie powiedział „Bóg zapłać”. Kiedy jednak już miał umierać, i starcy się zebrali, abba
Ammoe uchwycił go za rękę i powiedział: „Bóg ci zapłać, Bóg ci zapłać, Bóg ci zapłać!”
I polecił go starcom, mówiąc: „To anioł, a nie człowiek”.
1 Apo (420)

1939
Droga / Odp: Droga
« dnia: Styczeń 20, 2016, 08:39:40 am  »
Komentarz do Ewangelii

Lepiej zająć się pomaganiem

Faryzeusze byli zajęci śledzeniem Jezusa, czy uzdrowi kogoś w szabat, by móc Go oskarżyć. Jezus natomiast był zajęty wypatrywaniem ludzi potrzebujących pomocy (człowieka z uschłą ręką na pewno trudno jest zauważyć, bo nie od razu widać, że ktoś nie może ruszać jedną z rąk). I tak na ogół jest w naszej codzienności: ludzie dzielą się na tych, którzy ciągle są zajęci pomaganiem innym i na tych, którzy ciągle zajmują się sobą lub innymi, wynajdując swoje lub cudze słabości.

Zapiszmy się do tych, którzy naśladują Jezusa, jeśli nie chcemy zmarnować życia.

1940
Droga / Odp: Droga
« dnia: Styczeń 19, 2016, 08:43:17 am  »
Apoftegmaty Ojców Pustyni

Powiadał abba Jan: „Nasz ojciec abba Antoni mówił: «Nigdy nie przekładałem
własnej korzyści ponad pożytek brata»”.
1 Apo 2(402)

1941
Droga / Odp: Droga
« dnia: Styczeń 19, 2016, 08:41:53 am  »
Komentarz do Ewangelii:

Benedykt XVI, papież od 2005 do 2013
Adhortacja apostolska "Sacramentum caritatis" § 74 (trad. © Libreria Editrice Vaticana)

"To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu"

W końcu w naszych czasach, jest szczególnie pilne przypomnienie, że dzień Pański jest również dniem odpoczynku od pracy. Usilnie życzymy sobie, by jako taki również był uznany przez społeczność cywilną, tak by możliwe było nie podejmowanie pracy zarobkowej, bez kary z tego powodu. Chrześcijanie, nie bez związku ze znaczeniem szabatu w tradycji żydowskiej, widzieli w dniu Pańskim również dzień wolny od codziennego trudu.

Ma to ważne znaczenie, ponieważ mówi o relatywizacji pracy, która powinna być nakierowana na cel, jakim jest człowiek: praca jest dla człowieka, a nie człowiek dla pracy. Łatwo można w tym widzieć ochronę człowieka przed możliwą formą zniewolenia. Jak powiedziałem, „praca ma pierwszorzędne znaczenie dla realizacji człowieka i dla rozwoju społeczeństwa. Musi być zatem organizowana i wykonywana z pełnym poszanowaniem ludzkiej godności i w duchu służby dobru wspólnemu. Jest również ważne, aby człowiek nie stał się niewolnikiem pracy, by nie traktował jej w sposób bałwochwalczy, sądząc, że to właśnie ona nadaje ostateczny i definitywny sens życiu”. W dniu poświęconym Bogu człowiek odnajduje sens swego istnienia, jak również swego pracowitego wysiłku.

1942
Droga / Odp: Droga
« dnia: Styczeń 18, 2016, 09:01:18 am  »
Apoftegmaty Ojców Pustyni

Opowiadano o abba Izydorze, kapłanie w Sketis, że ilekroć ktoś miał u siebie brata
słabego i kłótliwego, albo niedbałego, albo pysznego, i już go chciał odprawić – abba
mówił: „Przyprowadźcie mi go tutaj”. I brał go do siebie, i wprowadzał go na drogę
zbawienia.
1 Apo 1(357)

1943
Droga / Odp: Droga
« dnia: Styczeń 18, 2016, 08:58:45 am  »
 Komentarz do Ewangelii
 
Wraz z Jezusem rozpoczyna się nowa era. Jezus szanuje tradycję, ale to z czym do nas przychodzi jest rzeczywiście nowe. Często obwinia się Kościół, że jest "zacofany". Takie oskarżenie pochodzi na ogół od ludzi, którzy żyją właściwie tak samo, jak ich prastarzy przodkowie: tak samo jak to było sto, dwieście czy tysiąc lat temu nie potrafią kochać, żyją w lęku, cierpią z powodu zazdrości, albo innych podobnych przypadłości. Ludzie są "starzy" w swojej słabości moralnej. Jezus niesie nowe życie. Ta nowość rozciąga się na wszystko: na relację do siebie, do innych i do Boga. Jeśli chcemy być naprawdę postępowi i nowocześni, to bądźmy uczniami Jezusa.

Strony: 1 ... 128 129 [130]