Mieczysław Łusiak SJ - żyjemy w niezwykłym czasie:
Jakim jest ten czas, który powinniśmy bez problemu rozpoznać, skoro potrafimy przewidzieć upał, gdy wiatr wieje z południa? Jest to czas łaski, to znaczy czas objawienia się nam Bożej Miłości - Bożego działania, które skutkuje odkupieniem naszych win.
To dziwne, że ciągle koncentrujemy się na negatywnych aspektach obecnego czasu, a nie dostrzegamy, że żyjemy w czasie łaski. Tak! Bóg woła do nas codziennie o swojej Miłości, która odkupuje nasze winy. Aby to poznać, musi nam na tym choć trochę zależeć. Tymczasem bardziej jesteśmy zajęci sobą niż sprawą pojednania z Bogiem i drugim człowiekiem. A szkoda. Najpierw trzeba być pojednanym, oczyszczonym z win. Dopiero wtedy jest czas na inne sprawy.
Św. Augustyn (354 - 430)
biskup Hippony (Afryka Północna) i doktor Kościoła
Kazanie 109 (© Evangelizo.org)
"Jakże obecnego czasu nie rozpoznajecie"
Właśnie usłyszeliśmy Ewangelię, w której Jezus gani tych, którzy potrafią czytać znaki na niebie, ale nie mogą odkryć czasu, kiedy pilną staje się wiara w Królestwo niebieskie. Mówił do Żydów, lecz to słowo dotarło do nas. Ponieważ Pan Jezus Chrystus sam tak zaczął swoje przepowiadanie: „Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie” (Mt 4,17). Jan Chrzciciel, jego prekursor, zaczął podobnie: „Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie” (Mt 3,2). A teraz Pan karci ich, bo nie chcą się nawrócić, podczas gdy Królestwo niebieskie jest blisko...
Do Boga należy wiedza, kiedy nastąpi koniec świata: jakkolwiek by to nie było, teraz jest czas wiary... Dla każdego z nas czas jest bliski, bo jesteśmy śmiertelni. Chodzimy pośród niebezpieczeństw. Gdybyśmy byli ze szkła, to obawialibyśmy się ich mniej. A cóż bardziej kruchego niż szklane naczynie? Jednakże zachowuje się je, a ono trwa przez wieki, bo obawiamy się, że spadnie, ale nie że się zestarzeje lub zachoruje. Jesteśmy więc bardziej delikatni i słabsi, a ta kruchość sprawia, że obawiamy się każdego dnia wypadków, które są nieuniknione w życiu ludzi. A jeśli nie ma wypadków, to płynie czas. Człowiek unika ciosów; czy może uniknąć ostatniej godziny? Unika tego, co przychodzi z zewnątrz: czy może przegonić to, co rodzi się w jego wnętrzu? Czasami najmniejsza choroba nad nim panuje. Wreszcie, choćby człowiek został oszczędzony przez całe życie, gdy nadejdzie starość, to nie można jej uniknąć.