Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - pawel

Strony: 1 ... 72 73 [74] 75 76 ... 130
1096
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 10, 2019, 08:23:58 am  »
Bardzo poważna sprawa [Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
Przed wyborem Dwunastu Jezus modlił się całą noc. Oznacza to, że ten wybór to była bardzo poważna sprawa - kryteria tego wyboru nie mogły być ludzkie, lecz Boskie.

Również dziś dzieje się coś podobnego. Każdego człowieka Jezus wybiera, choć oczywiście nie do grona Dwunastu. Każdy człowiek ma swoje osobiste miejsce w historii zbawienia i każdy jest niezastąpiony. Dobrze jest mieć świadomość tego miejsca. Kto ma tę świadomość i akceptuje miejsce wskazane mu przez Boga, jest szczęśliwszy od innych. Poznanie swojego miejsca (powołania) jest bardzo poważną sprawą. Wymaga modlitwy, to znaczy bardzo bliskiej więzi z Bogiem, bo kryteria tego wyboru nie są ludzkie, lecz Boskie.

1097
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 09, 2019, 11:41:52 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
​    Jeśli zaniechamy czynienia dobra, z jakichkolwiek motywów, nawet pobożnych, to tak jakbyśmy niszczyli życie. Dobro bowiem, to życie (i na odwrót). Można więc zaniechać czynienia dobra, ale tylko w imię większego dobra.
A po czym rozpoznać można prawdziwe dobro? Po tym, że w jakiś sposób pomnaża życie, lub chociaż je umacnia. Dlatego mówi się niekiedy o "martwej pobożności", albo o "martwej wierze". Pobożność i wiara są "martwe", gdy nie pomnażają życia.

1098
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 06, 2019, 10:36:44 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Kultywowanie tradycji jest czymś dobrym, ale musi iść w parze z otwartością na to, co nowe. W naszej świadomości muszą współistnieć przeszłość i przyszłość. Wprawdzie przyszłości jeszcze nie ma i nie wiemy jaka będzie, ale bez otwartości na nią i bez zaangażowania w jej tworzenie nie jest możliwe dobre przeżywanie teraźniejszości.

Jak mówi Jezus, nie da się pogodzić przeszłości z przyszłością. Nie podejmujmy w ogóle takiej próby, bo to nie ma sensu. Przeszłość jest po to, by się z niej uczyć, a potem ją zostawić raz na zawsze. Przyszłość jest po to, by ją tworzyć.

1099
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 05, 2019, 02:20:44 pm  »
5 września 2019 - Łk 5, 1-11

Dzięki Jezusowi apostołowie bez większego wysiłku złowili mnóstwo ryb.

Mogli pomyśleć, że podobnie łatwo będą pozyskiwać ludzi, że będą ich łowić.

W nawracaniu ważniejsze od rzeczowej argumentacji jest świadectwo życia.

1100
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 04, 2019, 11:32:32 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Jeszcze bardzo dużo dobra mógł Jezus uczynić w Kafarnaum - wielu chorych i opętanych nie zdążył uzdrowić. Mimo to udał się najpierw na miejsce pustynne, a potem do innych miast.
         
Bóg nie zbawia świata za jednym zamachem. I nikt z nas nie uwolni się od zła za jednym zamachem. To ma być proces rozłożony w czasie. Jezus wracał do Kafarnaum i prowadził dalej rozpoczęte dzieło, potem znów odchodził. I nas czasami jakby opuszcza (dając stan duchowego strapienia), a potem powraca (dając duchowe pocieszenie). Tak dochodzimy do świętości, jeśli nie zamkniemy nigdy przed Nim swoich drzwi.

1101
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 03, 2019, 10:14:06 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
Słowo Jezusa jest "pełne mocy", ponieważ jest prawdą. Zły duch boi się prawdy. Prawda go gubi. Prawda jest środowiskiem zupełnie obcym dla niego. Dlatego kiedy unikamy prawdy i nie stajemy w niej, narażamy się bardzo na wpływ złego ducha. Oczywiście nie każdą prawdę należy mówić w każdej sytuacji, ale wewnętrznie powinniśmy zawsze stać w prawdzie - jeśli chcemy być mocni i odporni na zło. I pamiętajmy, że źródłem prawdy jest przede wszystkim Bóg.

 

1102
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 02, 2019, 11:28:27 am  »
#Ewangelia: właśnie tego potrzebujesz, żeby przyjąć dary od Jezusa

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
    Jezus przynosi każdemu to, co jest mu najbardziej potrzebne: ubogim pocieszenie i nadzieję, więźniom perspektywę wolności, a niewidomym możliwość widzenia otaczającego ich świata. Do przyjęcia tych darów potrzebna jest jednak wiara. U tych, którzy nie wierzą Jezusowi nic się nie zmienia. Bóg bowiem nie chce nikomu narzucić swojej obecności, dlatego działa w spektakularny sposób tylko w życiu tych, którzy Mu ufają, a przynajmniej chcą zaufać. Jeśli Boga wyrzucamy z naszego życia, to On się może i od nas oddala, ale nie przestaje nas kochać i czekać na spotkanie z nami.

1103
Droga / Odp: Droga
« dnia: Sierpień 30, 2019, 09:37:56 am  »
[Komnetarz Mieczysława Łusiaka SJ]

"Czuwać" nie oznacza "nigdy nie zasnąć". "Czuwać", to mieć zawsze wszystko, co jest niezbędne do życia wiecznego. A do życia wiecznego niezbędna jest Miłość. To ona jest ową "oliwą". Nie można "wyjść na spotkanie Oblubieńca", jeśli nie ma się Miłości. On bowiem jest samą Miłością. To nie oznacza, że w chwili śmierci musimy być doskonali w Miłości, by pójść do Nieba, ale musimy być już jakoś w nią zaopatrzeni, tak by wystarczyło tylko jej oczyszczenie, czyli pełne rozpalenie.

 

1104
Droga / Odp: Droga
« dnia: Sierpień 29, 2019, 08:30:10 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ}

Jan Chrzciciel miał szczególną misję: zapowiedzieć przyjście Mesjasza, przygotować Mu grunt w ludzkich duszach i wskazać Go osobiście. Misję tę wypełnił doskonale. Mimo to nie był chroniony przed cierpieniem i przedwczesną śmiercią. Patrząc po ludzku, Bóg nie darzył Jana Chrzciciela jakimiś szczególnymi względami. Nie dla jakiś "szczególnych względów" winniśmy bowiem wypełniać powierzone nam zadania. Świadectwo Jana nie byłoby pełne, gdyby w zamian za swoją gorliwość i wierność był przez Boga sowicie nagrodzony.

Św. Ignacy z Loyoli modlił się: "Panie, naucz mnie (…) nie szukać nagrody innej, prócz poczucia, że spełniłem Twoją najświętszą wolę".

 

1105
Droga / Odp: Droga
« dnia: Sierpień 28, 2019, 09:14:34 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Do nikogo Jezus nie odnosił się tak stanowczo i ostro jak do faryzeuszy. Nie ma bowiem większego zagrożenia dla duszy człowieka jak faryzeizm. Ta cecha pociąga za sobą postawę, która w zasadzie uniemożliwia człowiekowi dorastanie do życia w Niebie.

Faryzeusz to człowiek, który jest przekonany o swojej doskonałości, czyli nie potrzebuje przemiany. A tymczasem potrzebuje jej. Nawet kiedy przychodzi łaska przemiany, faryzeusz nie odpowiada na nią, bo uważa, że jej nie potrzebuje.

Strzeżmy się faryzeizmu jak ognia, czy jakiegoś innego kataklizmu.

1106
Droga / Odp: Droga
« dnia: Sierpień 27, 2019, 09:26:07 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
Można być religijnym, a jednocześnie niewierzącym. Faryzeusze byli bardzo religijni: wypełniali skrupulatnie wszystko, co nakazywała religia żydowska. Nie szło to jednak w parze z miłością i wiarą. To samo grozi nam, współczesnym chrześcijanom. Wiara wyraża się bowiem religijnością, ale łatwo jest zapomnieć o wierze, gdy jest się religijnym, bo religijność jest łatwiejsza od wiary. Wiara zakłada wewnętrzną przemianę w Miłość. Religijność ma w tym pomóc. Jeśli nie pomaga, to nie ma żadnej wartości.

1107
Droga / Odp: Droga
« dnia: Sierpień 21, 2019, 08:36:50 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Na życie w Niebie nie trzeba sobie zasłużyć odpowiednią ilością dobrych uczynków. Wystarczy pozytywna odpowiedź na Boże wezwanie do miłości. Kto chce kochać, kto chce być dobry i udowodnił to swoimi wysiłkami, ten ma zagwarantowane życie w Niebie. Nawet jeśli nie zgromadził na swoim koncie odpowiedniej ilości dobrych uczynków. Każdy w pewnym momencie swego życie, a najpóźniej w chwili śmierci, spotka Chrystusa, który zaproponuje mu życie oparte na Miłości, a nie na egoizmie. Reakcja człowieka w tym momencie będzie kluczowa dla jego przyszłości, zwłaszcza dla życia po śmierci. Kto wybierze Miłość, ten wybierze Niebo.

 

1108
Droga / Odp: Droga
« dnia: Sierpień 20, 2019, 12:35:02 pm  »
Nie chciejmy życia, które mało kosztuje [Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Bogactwo materialne nie jest z natury niczym złym. Problem tkwi jednak w tym, że wielu ludzi zadowala się takim bogactwem i nie dąży się do bogactwa ważniejszego, którym jest Miłość. Mając dużo pieniędzy łatwo jest poczuć się "kimś", także kimś wspaniałomyślnym - łatwo jest obdarowywać innych, bo to właściwie nic nie kosztuje. Tymczasem prawdziwą wartość ma tylko to, co nas dużo kosztuje. Nie ma bowiem miłości, która mało kosztuje.

Świadomie nie wybierajmy życia, które mało kosztuje, bo przez to możemy stać się bardzo biedni - biedni duchowo.

1109
Droga / Odp: Droga
« dnia: Sierpień 19, 2019, 10:24:20 am  »
Św. Teresa z Avila (1515-1582)
karmelitanka, doktor Kościoła
Wewnętrzna twierdza, 3. Mieszkanie, rozdz. 1. (© Evangelizo.org)

"Jeśli chcesz być doskonały"

O Jezu! Czy jest taka, która by nie chciała dostąpić tak wielkiego szczęścia?... Nie ma z pewnością takiej, lecz wszystkie jednomyślnie wołamy: Chcemy, chcemy! Ponieważ jednak na to, aby Pan całkowicie wziął duszę w posiadanie, potrzeba czegoś więcej, nie starczą tu same pragnienia, jak nie starczyły młodzieńcowi w Ewangelii, którego Pan wezwał do doskonałości...
Wejdźcie, wejdźcie, córki, do własnego wnętrza; puśćcie mimo siebie wasze małe dobre uczynki; uczyniłyście tylko, co powinnyście uczynić, tym bardziej że nosicie imię chrześcijańskie i dużo więcej jeszcze z tego tytułu powinnyście czynić. Niech wam wystarczy, że jesteście służebnicami Bożymi, nie domagajcie się rzeczy wyższych, byście nie pozostały z niczym. Przypatrzcie się dobrze świętym, którzy zostali dopuszczeni do komnaty królewskiej (Pnp 1,4), a zobaczycie, jaka jest między nimi a nami różnica. Nie żądajcie tego, na co nie zasłużyłyście; nawet nam to w myśli powstać nie powinno, byśmy po tylu grzechach, którymi obraziłyśmy Boga, mogły jeszcze, choćby najgorliwszą służb, na takie szczęście zasłużyć. Pokory, pokory! Nie mogę jakoś obronić się tej pokusie, bym tych, którzy tak wielkie rzeczy robią z oschłości, nie posądzała o brak tej cnoty... Doświadczajmy siebie, siostry moje, i pozwólmy Panu, niech nas doświadcza, jak to umie czynić, choć my tego nie pojmujemy...
Bo jeśli my, jak on młodzieniec w Ewangelii, odwracamy się do Niego plecami i odchodzimy smutni, gdy nam ukazuje drogę doskonałości, cóż chcecie, by Pan uczynił, kiedy nie może inaczej wymierzać nagród swoich, jedynie wedle miary naszej miłości dla Niego? A miłość ta, córki, nie ma być czczym wytworem wyobraźni naszej, ale powinna się okazać w uczynkach. Nie sądźcie jednak, by te uczynki nasze były Bogu potrzebne. Bóg żąda tylko naszej stanowczej woli… Niewątpliwie też, jeśli statecznie zachowamy siebie w tym ogołoceniu i wyrzeczeniu się wszystkiego, osiągniemy to, do czego dążymy. Ale jeden jest do tego konieczny warunek, zważcie to dobrze, by zawsze uważać siebie za sługę niepożytecznego (Łk 12,48)




[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Czy to oznacza, że wszyscy powinniśmy sprzedać, co posiadamy, i rozdać ubogim, jeśli chcemy być doskonali? Oczywiście, że nie. Jezusowi chodzi tu o to, że można przestrzegać przykazania, ale nie mieć miłości. Można być dobrym dla ludzi, ale nie z miłości. Przykazania jedynie podprowadzają nas pod tę postawę i sposób istnienia, jakim jest miłość. Miłość nie tylko jest "dobra", ale przede wszystkim uzdalnia człowieka do tracenia tego, co posiada, dla innych. Tracenia, bez żadnej rekompensaty. Uczmy się tego!

1110
Droga / Odp: Droga
« dnia: Sierpień 16, 2019, 12:51:36 pm  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Wierność ciągle jest (dziś może bardziej niż kiedykolwiek) "towarem" deficytowym. A szkoda, bo jest ona czymś niezbędnym dla normalnego rozwoju człowieka. Rozwijamy się, gdy żyjemy w klimacie wierności i gdy sami wierności dochowujemy.

Rezygnacja z wierności oznacza rezygnację z rozwoju. Oczywiście nikt z nas nie jest całkowicie wierny - ciągle uczymy się tego - ale warto w tej nauce nie ustawać.

Wierność wymaga też siły i są do niej bardziej zdolni ci, którzy czują się kochani. Dlatego powinniśmy przede wszystkim w Bogu szukać sił do bycia wiernym i brać od Niego Miłość, która będzie źródłem naszej wierności innym.

 

Strony: 1 ... 72 73 [74] 75 76 ... 130