Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 610725 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3679
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2520 dnia: Maj 25, 2017, 07:40:30 am »
J 16, 16-20 Smutek wasz zamieni się w radość

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie oglądać, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie».
Wówczas niektórzy z Jego uczniów mówili między sobą: «Co to znaczy, co nam mówi: „Chwila, a nie będziecie Mnie oglądać, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie”; oraz: „Idę do Ojca?” Powiedzieli więc: «Co znaczy ta chwila, o której mówi? Nie rozumiemy tego, co mówi».
Jezus poznał, że chcieli Go pytać, i rzekł do nich: «Pytacie się jeden drugiego o to, że powiedziałem: „Chwila, a nie będziecie Mnie oglądać, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie?” Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1942
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2521 dnia: Maj 25, 2017, 08:18:57 am »
Rozważanie Mieczysława Łusiaka SJ

Nie ma nic złego w tym, że robimy wszystko, by uniknąć łez bólu lub smutku. Nie jest jednak rozsądne oczekiwanie, że da się to wyeliminować całkowicie z naszego życia. Uczeń Jezusa (i każdy rozsądny człowiek) to ktoś, kto akceptuje cierpienie, którego nie da się uniknąć.

Cierpienie nie jest wieczne (chyba, że ktoś odrzuci Boga na całą wieczność). Ono jest elementem drogi, którą kroczymy idąc przez ten świat. Jest niezbędne dla nauczenia się czystej Miłości.

Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić; odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić; mądrości, abym umiał odróżnić jedno od drugiego.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3679
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2522 dnia: Maj 26, 2017, 07:35:42 am »
J 16, 20-23a Smutek wasz zamieni się w radość

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość.
Kobieta, gdy rodzi, doznaje smutku, bo przyszła jej godzina. Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu z powodu radości, że się człowiek narodził na świat.
Także i wy teraz doznajecie smutku. Znowu jednak was zobaczę, i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać. W owym zaś dniu o nic Mnie nie będziecie pytać».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1942
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2523 dnia: Maj 26, 2017, 08:20:06 am »
Rozważanie Mieczysława Łusiaka SJ
       
Żyjemy na tym świecie po to, aby się narodzić. Mamy niekiedy żal do Boga o różne rzeczy - że nie tak powinno być. I On całkowicie się z nami zgadza, bo faktycznie nie zostaliśmy stworzeni dla życia w tym ciasnym i ograniczonym świecie. Właściwy świat stworzony dla nas dopiero jest przed nami i czeka na nas.
       
Życie na tym świecie jest z natury dobre i jest wielką wartością. Jeśli jednak za bardzo nam się spodoba i zbytnio do niego się przywiążemy, to możemy obrazić się na Boga, gdy przyjdzie po nas, by nas przenieść do świata właściwego. I może się zdarzyć, że powodowani tym buntem odrzucimy przygotowane dla nas mieszkanie w Niebie.



Komentarz do Ewangelii:

Św. Cezary z Arles (470-543), mnich i biskup
Kazanie 166

„Bo królestwo Boże to... pokój i radość w Duchu Świętym” (Rm 14,17)

Co jest prawdziwą radością, bracia, jeśli nie Królestwo niebieskie? I czym jest Królestwo niebieskie, jeśli nie Chrystusem, naszym Panem? Wiem, że wszyscy ludzie chcą mieć prawdziwą radość. Ale oszukuje się ten, który pragnie cieszyć się zbiorami, nie uprawiając swego pola; myli się ten, który pragnie zbierać owoce, nie sadząc drzew. Nie można posiąść prawdziwej radości bez sprawiedliwości i pokoju... Teraz, szanując sprawiedliwość i posiadając pokój, trudzimy się przez krótki czas, jakby pochyleni nad dobrą pracą, ale następnie rozradujemy się bez końca owocami tej pracy.

Posłuchaj apostoła Pawła, który mówi o Chrystusie: „On jest naszym pokojem” (Ef 2,14)... A Pan, przemawiając do swoich uczniów, mówi: „Znowu jednak was zobaczę, i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać” (J 16, 22). Czym jest ta radość, której nikt nie mógłby wam odebrać, jeśli nie On sam, Pan, którego nikt nie może wam odebrać?

Zbadajcie zatem wasze sumienie, bracia; jeśli panuje w nim sprawiedliwość, jeśli chcecie, pragniecie i życzycie wszystkim tego samego, co wam, jeśli pokój jest w was, nie tylko z waszymi przyjaciółmi, ale także z waszymi wrogami, to wiedzcie, że Królestwo niebieskie, to znaczy, Chrystus Pan, przebywa w was.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3679
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2524 dnia: Maj 27, 2017, 07:58:07 am »
J 16, 23b-28 Opuszczam świat i idę do Ojca

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje. Do tej pory o nic nie prosiliście w imię moje: Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna.
Mówiłem wam o tych sprawach w przypowieściach. Nadchodzi godzina, kiedy już nie będę wam mówił w przypowieściach, ale całkiem otwarcie oznajmię wam o Ojcu. W owym dniu będziecie prosić w imię moje, i nie mówię, że Ja będę musiał prosić Ojca za wami. Albowiem Ojciec sam was miłuje, bo wyście Mnie umiłowali i uwierzyli, że wyszedłem od Boga.
Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idę do Ojca».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1942
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2525 dnia: Maj 27, 2017, 11:59:53 am »

Fragment liturgicznego tłumaczenia Biblii Tysiąclecia, Wydawnictwo Pallottinum

Komentarz do Ewangelii:

Św. Anzelm z Canterbury (1033-1109), mnich, biskup i doktor Kościoła
Proslogion 26

"Aby radość wasza była pełna"

Mój Boże i Panie, moja nadziejo i radości mojego serca, upewnij moją duszę, że jej radością jest to, co powiedziałeś przez Twojego Syna: „Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna”. Znalazłem bowiem pełną radość, nawet więcej niż pełną, bo serce, duch, dusza i cała moja istota są przepełnione tą radością, która przelewa się bez miary. To nie ona wejdzie do tych, którzy się rozradują, ale to raczej oni wejdą całkowicie w nią.

Mów, Panie! Powiedz twemu słudze, w głębi jego serca, czy to, co odczuwam to ta radość, która pozwala zakosztować radości mojego pana (Mt 25,21). Ale ta radość, do której wejdą, jej „ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć” (1 Kor 2,9)... Dlatego proszę, Boże, niech Cię poznam, niech Cię ukocham, abym mógł w Tobie się radować.

A jeśli nie mogę tego osiągnąć całkowicie w tym życiu, to niech przynajmniej postępuję w tym poznaniu z dnia na dzień, aż nadejdzie czas pełnego poznania. Niech pogłębia się we mnie znajomość Ciebie na ziemi, i pełna stanie się tam w niebie. Niech wzrasta moja miłość ku Tobie, a tam osiągnie swą pełnię. Niech teraz moja radość będzie wielka w nadziei i całkowita w rzeczywistości niebieskiej. Panie, przez Syna Twego nakazujesz, abyśmy prosili, i obiecujesz, że otrzymamy, aby nasza radość była pełna... Niech rośnie mój głód tej radości, abym mógł w nią wejść.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3679
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2526 dnia: Maj 29, 2017, 07:31:15 am »
J 16, 29-33 Jam zwyciężył świat

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Uczniowie rzekli do Jezusa:
«Oto teraz mówisz otwarcie i nie opowiadasz żadnej przypowieści. Teraz wiemy, że wszystko wiesz i nie trzeba, aby Cię kto pytał. Dlatego wierzymy, że od Boga wyszedłeś».
Odpowiedział im Jezus: «Teraz wierzycie? Oto nadchodzi godzina, a nawet już nadeszła, że się rozproszycie każdy w swoją stronę, a Mnie zostawicie samego. Ale Ja nie jestem sam, bo Ojciec jest ze Mną.
To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1942
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2527 dnia: Maj 29, 2017, 10:02:47 am »
 [Mieczysław Łusiak SJ]:

Słowa dzisiejszej ewangelii wskazują na to, że Jezus nas nie potrzebuje. "Zostawicie Mnie samego, ale Ja nie jestem sam, bo Ojciec jest ze Mną". Czyż nie świadczy to o tym, że Jezus doskonale radzi sobie bez nas? My jednak chcielibyśmy być Mu bardzo przydatni. Dlaczego? Może boimy się całkowicie bezinteresownej miłości Jezusa, bo wypadałoby potem odpowiedzieć Mu tym samym, a tymczasem z ową bezinteresownością mamy problem.

Jezus powiedział swoim uczniom o tym, że Go opuszczą, ale On mimo to nie będzie sam, aby "mieli pokój". Czyż nie jest to niesamowity wyraz Jego troski o nich? Jezus nie chciał, by uczniowie czuli się źle z powodu zdradzenia Go. Czy nam też zależy na tym, aby ci, którzy nas zdradzają nie czuli się z tym źle? Czyż nie daje nam satysfakcji widok ich cierpień spowodowanych wyrzutami sumienia? Jeśli tak, to jakże nam jeszcze daleko do pełnego naśladowania Jezusa!

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3679
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2528 dnia: Maj 30, 2017, 07:55:55 am »
J 17,1-11a Ojcze, otocz swego Syna chwałą

Słowa Ewangelii według świętego Jana

W czasie ostatniej wieczerzy Jezus podniósłszy oczy ku niebu, rzekł:
«Ojcze, nadeszła godzina! Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył i aby mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie nad każdym człowiekiem dał życie wieczne wszystkim tym, których Mu dałeś. A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa.
Ja Ciebie otoczyłem chwałą na ziemi przez to, że wypełniłem dzieło, które Mi dałeś do wykonania. A teraz Ty, Ojcze, otocz Mnie u siebie tą chwałą, którą miałem u Ciebie pierwej, zanim świat powstał.
Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata. Twoimi byli i Ty Mi ich dałeś, a oni zachowali słowo Twoje. Teraz poznali, że wszystko, cokolwiek Mi dałeś, pochodzi od Ciebie. Słowa bowiem, które Mi powierzyłeś, im przekazałem, a oni je przyjęli i prawdziwie poznali, że od Ciebie wyszedłem, oraz uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał.
Ja za nimi proszę, nie proszę za światem, ale za tymi, których Mi dałeś, ponieważ są Twoimi. Wszystko bowiem moje jest Twoje, a Twoje jest moje, i w nich zostałem otoczony chwałą. Już nie jestem na świecie, ale oni są jeszcze na świecie, a Ja idę do Ciebie».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1942
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2529 dnia: Maj 30, 2017, 08:24:42 am »
Komentarz do Ewangelii [Mieczysław Łusiak SJ]:

Życie wieczne osiągamy nie tylko przez wysiłek przestrzegania przykazań. Życie wieczne to poznanie prawdziwego Boga - objawiającego się nam przez nauczanie Jezusa i w Jego osobie. Poznanie Boga jest nawet ważniejsze niż przestrzeganie przykazań, bo nie będziemy zdolni należycie ich przestrzegać, jeśli nie poznamy Jezusa i całego Jego nauczania.

Największym Bożym darem nie jest zdrowie, ani długie życie, ani ładna pogoda, ani jakiekolwiek tak zwane "powodzenie", czy "pomyślność". Największym Bożym darem jest Objawienie, które dał nam Jezus i które dociera do nas mocą Ducha Świętego. Poznanie Boga i upodobnienie się do Niego to największe bogactwo człowieka.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3679
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2530 dnia: Maj 31, 2017, 07:40:42 am »
Łk 1, 39-56 Nawiedzenie Elżbiety przez Maryję

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w pokoleniu Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę.
Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała:
«Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana».
Wtedy Maryja rzekła:
«Wielbi dusza moja Pana,
i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Bo wejrzał na uniżenie swojej służebnicy.
Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą
wszystkie pokolenia.
Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny.
święte jest Jego imię,
A Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie
nad tymi, co się Go boją.
Okazał moc swego ramienia,
rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich.
Strącił władców z tronu, a wywyższył pokornych.
Głodnych nasycił dobrami, a bogatych z niczym odprawił.
Ujął się za swoim sługą, Izraelem,
pomny na swe miłosierdzie.
Jak przyobiecał naszym ojcom,
Abrahamowi i jego potomstwu na wieki».
Maryja pozostała u niej około trzech miesięcy; potem wróciła do domu.

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1942
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2531 dnia: Maj 31, 2017, 08:02:17 am »
Komentarz do Ewangelii:

Benedykt XVI, papież od 2005 do 2013
Przemówienie do uczestników nabożeństwa maryjnego w Ogrodach Watykańskichm 31.05.2006

Gdzie przebywa Maryja, jest obecny Jezus

W dzisiejsze święto Nawiedzenia, podobnie jak na każdej stronicy Ewangelii, widzimy Maryję posłuszną Bożym planom i otaczającą troskliwą miłością braci. W istocie, prosta dziewczyna z Nazaretu, jeszcze pod wrażeniem zaskakujących słów anioła Gabriela, że zostanie matką obiecanego Mesjasza, dowiaduje się, że również Jej niemłoda krewna Elżbieta oczekuje w swej starości syna. Bezzwłocznie wyrusza w drogę, pisze Ewangelista (por. Łk 1, 39), by «z pośpiechem» dotrzeć do domu kuzynki i być do jej dyspozycji w chwili, kiedy tego szczególnie potrzebuje.

Czyż można nie zauważyć, że ukrytym, ale najważniejszym uczestnikiem spotkania młodej Maryi i dojrzałej już Elżbiety jest Jezus? Maryja nosi Go w swym łonie niczym w świętym tabernakulum i ofiaruje Go jako największy dar Zachariaszowi, jego żonie Elżbiecie, a także dziecku, które rozwija się w jej łonie. «Oto — mówi do Niej matka Jana Chrzciciela — (...) skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie» (Łk 1, 44). Tam gdzie przybywa Maryja, jest obecny Jezus. Ten, kto otwiera swoje serce Matce, spotyka i przyjmuje Syna, i napełnia go Jego radość. Prawdziwe nabożeństwo do Maryi nigdy nie przysłania ani nie umniejsza wiary i miłości do Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela, jedynego pośrednika między Bogiem a ludźmi. Przeciwnie, zawierzenie Matce Bożej jest szczególnie pewną drogą, wypróbowaną przez tak wielu świętych, prowadzącą do wierniejszego naśladowania Pana. A zatem zawierzajmy się Jej z synowskim oddaniem!

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3679
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2532 dnia: Czerwiec 01, 2017, 07:55:46 am »
J 17,20-26 Aby stanowili jedno

Słowa Ewangelii według świętego Jana

W czasie ostatniej wieczerzy Jezus podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami:
«Ojcze Święty, nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał.
I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś.
Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata.
Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1942
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2533 dnia: Czerwiec 01, 2017, 08:35:17 am »
Nie ma jedności bez różnorodności [Mieczysław Łusiak SJ]

Zwykliśmy łączyć te Jezusowe słowa modlitwy o jedność między Jego uczniami z ideą zjednoczenia różnych wyznań chrześcijańskich. Tymczasem większym nieszczęściem niż brak jedności w tej dziedzinie jest brak jedności w chrześcijańskich rodzinach, wspólnotach zakonnych, między księżmi tej samej diecezji czy między parafianami tej samej parafii.

Jedność to nie jednolitość. Jedność może występować tylko tam, gdzie jest różnorodność. U podstaw braku jedności stoi nieakceptacja odmienności i niepohamowany pęd do władzy, wyrażający się najczęściej przemocą (zmuszaniem innych do podzielania własnych poglądów). Jedności nie może być nigdy tylko między dobrem a złem (między tym co służy życiu, a tym co mu nie służy), bo zło jest po prostu brakiem dobra.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3679
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2534 dnia: Czerwiec 02, 2017, 07:44:58 am »
J 21, 15-19 Piotr pasterzem Kościoła

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Gdy Jezus ukazał się swoim uczniom i spożywał z nimi śniadanie, rzekł do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?»
Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham».
Rzekł do niego: «Paś baranki moje».
I powtórnie powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?»
Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham».
Rzekł do niego: «Paś owce moje».
Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?»
Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham».
Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz».
To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»

Oto słowo Pańskie.