Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 599318 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3666
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2580 dnia: Lipiec 10, 2017, 07:19:26 am »
Mt 9, 18-26 Uzdrowienie kobiety i wskrzeszenie córki Jaira

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Gdy Jezus mówił, pewien zwierzchnik synagogi przyszedł do Niego i oddając pokłon, prosił: «Panie, moja córka dopiero co skonała, lecz przyjdź i włóż na nią rękę, a żyć będzie». Jezus wstał i wraz z uczniami poszedł za nim.
Wtem jakaś kobieta, która dwanaście lat cierpiała na krwotok, podeszła z tyłu i dotknęła się frędzli Jego płaszcza. Bo sobie mówiła: «Żebym się choć Jego płaszcza dotknęła, a będę zdrowa».
Jezus obrócił się i widząc ją, rzekł: «Ufaj córko; twoja wiara cię ocaliła». I od tej chwili kobieta była zdrowa.
Gdy Jezus przyszedł do domu zwierzchnika i zobaczył flecistów oraz tłum zgiełkliwy, rzekł: «Usuńcie się, bo dziewczynka nie umarła, tylko śpi». A oni wyśmiewali Go. Skoro jednak usunięto tłum, wszedł i ujął ją za rękę, a dziewczynka wstała. Wieść o tym rozeszła się po całej tamtejszej okolicy.

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1932
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2581 dnia: Lipiec 10, 2017, 08:54:48 am »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Koniec życia nie istnieje. Śmierć nie jest końcem życia. Jest radykalną zmianą. Jest snem, z którego budzimy się zwykle w innej niż ziemska rzeczywistości. Co nam przeszkadza w to wierzyć?

Może trochę to, że bardzo niewielu po śmierci obudzili się znów tu na ziemi i przez to nie są dla nas na ogół przekonywującymi świadkami czym jest śmierć. Jednak bardziej przeszkadza nam chyba zbytnie przywiązanie do tego świata i przekonanie, że nasza obecność na świecie jest ogromnie potrzebna, wręcz niezbędna.

Taka postawa nie ma sensu, bo i tak odejdziemy z tego świata, i to zapewne w momencie najmniej spodziewanym. Dlatego lepiej jest być zawsze na nią gotowym.




Komentarz do Ewangelii:

Św. Hilary (ok. 315-367), biskup Poitiers, doktor Kościoła
Komentarz do Ewangelii św. Mateusza, 9, 5-8

"Dziewczynka nie umarła, tylko śpi"

Przełożony synagogi może być uważany za przedstawiciela Prawa Mojżeszowego, który, modląc się w intencji tłumu, karmionego Prawem dla Chrystusa poprzez głoszenie oczekiwania na Jego przyjście, prosi Pana, by dał życie zmarłej... Pan obiecał mu swoją pomoc i by go o niej zapewnić, poszedł za nim.

Ale najpierw tłum pogan grzeszników jest zbawiony wraz z apostołami. Dar życia należał się w pierwszym rzędzie dla tych, których predestynowało Prawo, ale najpierw, na przykładzie kobiety, zbawienie zostało dane celnikom i grzesznikom. Oto dlaczego ta kobieta ufa, że stając na drodze Pana, zostanie uzdrowiona z krwotoku poprzez dotknięcie ubrania Pana. Śpieszy się, by dotknąć frędzli Jego płaszcza, to znaczy, aby oczekiwać w towarzystwie apostołów daru Ducha Świętego, który wychodzi z ciała Chrystusa na wzór frędzli. W jednej chwili jest uzdrowiona. W ten sposób, zdrowie przeznaczona dla jednej, jest dane innej, której wiarę i wytrwałość chwali Pan, ponieważ to, co było przygotowane dla Izraela, zostało przyjęte przez inne ludy... Moc uzdrowicielska Pana, zawarta w Jego ciele, dochodziła aż do krańców ubrania. W rzeczywistości Bóg nie był podzielny ani dotykalny, by być zamkniętym w ciele; sam dzieli dary w Duchu, ale nie jest podzielony przez swoje dary. Jego moc jest wszędzie dotknięta wiarą, ponieważ jest wszędzie i nigdzie nie jest nieobecna. Ciało, które przybrał, nie zamknęło w sobie Jego mocy, ale ta moc wzięła kruchość ciała, aby je odkupić...

Następnie Pan wchodzi do domu przełożonego - innymi słowy, do synagogi..., a wielu drwi z Niego. Ponieważ nie uwierzyli w Boga w człowieku; śmiali się, słysząc, jak głosi powstanie z martwych. Biorąc rękę dziewczynki, Pan przywrócił do życia tą, której śmierć była przy Nim tylko snem.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3666
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2582 dnia: Lipiec 11, 2017, 07:52:23 am »
Mt 19, 27-29 Porzucić wszystko dla Chrystusa

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Piotr powiedział do Jezusa: «Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą, cóż więc otrzymamy?».
Jezus zaś rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na swym tronie chwały, wy, którzy poszliście za Mną, zasiądziecie również na dwunastu tronach i będziecie sądzić dwanaście pokoleń Izraela. I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1932
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2583 dnia: Lipiec 11, 2017, 12:52:32 pm »
Komentarz do Ewangelii:

Mieczysław Łusiak SJ - żeby dawać, trzeba brać:

Miłość jest bezinteresowna. To oznacza, że kiedy robimy coś z miłości, to niczego nie żądamy w zamian. Ale to nie znaczy, że niczego nie otrzymujemy. Gdybyśmy ciągle dawali coś z siebie, a jednocześnie nic nie otrzymywali, to szybko przestalibyśmy istnieć. Taka jest natura człowieka: aby coś dać, najpierw musimy to otrzymać, w takiej lub innej formie. Jeśli coś daliśmy z siebie, to musimy teraz coś otrzymać. To tylko Bóg może kochać, niczego nie otrzymując.

Dla trwania w miłości ważne jest tylko, abyśmy nigdy nie oczekiwali na zapłatę i nie traktowali tego, co otrzymujemy jako zapłaty. Nie ma nic złego w otrzymywaniu zapłaty, ale miłość na nią nie liczy.




Komentarz do Ewangelii:

Pius XII, papież od 1939 do 1958
Homilia wygłoszony w kościele św, Pawła, 18 września 1947

Święty Benedykt, ojciec Europy

Święty Benedykt jest ojcem Europy. Kiedy Cesarstwo Rzymskie upadło, przeżarte zniszczeniem i występkiem, a barbarzyńcy opanowali jego prowincje, ten człowiek, którego nazwano ostatnim z wielkich Rzymian (według wyrażenia Tertuliana), łącząc jednocześnie rzymskość i Ewangelię, zaczerpnął z tych dwóch źródeł wsparcie i siłę, by jednoczyć potężnie ludy Europy pod sztandarem i władzą Chrystusa... Ponieważ od Morza Bałtyckiego aż do Śródziemnego, od Oceanu Atlantyckiego aż do nizin Polski rozprzestrzeniły się legiony mnichów benedyktyńskich, łagodząc obyczaje zbuntowanych i dzikich nacji krzyżem, księgą i pługiem.

„Módl się i pracuj”: czy ta dewiza benedyktynów nie zawiera, w swojej majestatycznej zwięzłości tego, co jest główną zasadą ludzkości i jej regułą życia... ? Przykazaniem boskim jest modlitwa, ale także i praca: powinniśmy spełniać jedno i drugie na chwałę Bożą i ku doskonaleniu naszego ducha i ciała... Teraz Europa jęczy nad swoimi klęskami i nędzą... Pośrodku tej burzy, która wpędza Europę w pustynię i nieszczęście, nie będzie niestosownym lub niepotrzebnym przypomnienie, że potężne siły wewnętrzne, długa znakomitość cywilizacji... były ustanowione W Europie jakby na bardzo solidnym fundamencie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3666
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2584 dnia: Lipiec 12, 2017, 07:53:15 am »
Mt 10, 1-7 Rozesłanie Apostołów

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości.
A oto imiona dwunastu apostołów: pierwszy Szymon, zwany Piotrem, i brat jego Andrzej, potem Jakub, syn Zebedeusza, i brat jego Jan, Filip i Bartłomiej, Tomasz i celnik Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, i Tadeusz, Szymon Gorliwy i Judasz Iskariota, ten, który Go zdradził.
Tych to Dwunastu wysłał Jezus, dając im następujące wskazania: «Nie idźcie do pogan i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego. Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: „Bliskie już jest królestwo niebieskie”».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1932
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2585 dnia: Lipiec 12, 2017, 09:14:30 am »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Jezus nikomu nigdy nie dał władzy nad ludźmi. Swoim uczniom dał władzę nad duchami nieczystymi, nad chorobami i wszelkimi słabościami, a ludziom polecił służyć. Wszelka "władza" w Kościele z natury jest po prostu służbą człowiekowi. Tym bardziej rolą Kościoła nie jest sprawowanie władzy w świecie.

Uczniowie Jezusa mają najważniejszą władzę, jaka jest ludziom potrzebna - władzę nad duchami nieczystymi. Ewidentnie za mało z tej władzy korzystamy, także wewnątrz Kościoła
. Za dużo jest prób sprawowania władzy nad człowiekiem, co wyraża się postawą: "Ma być po mojemu". Człowiek, który nie chce mieć władzy nad człowiekiem, tylko nad złym duchem, umie dostrzec co służy dobru człowieka i do tego dobra dąży. 

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3666
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2586 dnia: Lipiec 13, 2017, 07:47:52 am »
Mt 10, 7-15 Wskazania na pracę apostolską

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich apostołów:
«Idźcie i głoście: „Bliskie już jest królestwo niebieskie”. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie. Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów. Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski. Wart jest bowiem robotnik swej strawy.
A gdy przyjdziecie do jakiegoś miasta albo wsi, wywiedzcie się, kto tam jest godny, i u niego zatrzymajcie się, dopóki nie wyjdziecie. Wchodząc do domu, powitajcie go pozdrowieniem. Jeśli dom na to zasługuje, niech zstąpi na niego pokój wasz; jeśli zaś nie zasługuje, niech pokój wasz powróci do was.
Gdyby was gdzie nie chciano przyjąć i nie chciano słuchać słów waszych, wychodząc z takiego domu albo miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych. Zaprawdę, powiadam wam: Ziemi sodomskiej i gomorejskiej lżej będzie w dzień sądu niż temu miastu».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1932
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2587 dnia: Lipiec 13, 2017, 11:21:54 am »
Komentarz do Ewangelii:

Liturgia bizantyjska
Boskie Liturgie eucharystyczne świętego Jana Chryzostomy i świątego Bazylego: Wielka litania Pokoju i Litania Komunii

"Jeśli dom na to zasługuje, niech zstąpi na niego pokój wasz"

Diakon: w pokoju, prośmy Pana. Wszyscy: Kyrie eleison
O pokój z wysoka i zbawienie naszych dusz, prośmy Pana. - Kyrie eleison
O pokój dla całego świata, trwałość świętych Kościołów Bożych i jedność wszystkich, prośmy Pana. - Kyrie eleison
Za ten święty dom, tych, którzy tu wchodzą z wiarą, pobożnością i bojaźnią Bożą, prośmy Pana. - Kyrie eleison
Za naszego ojca i błogosławionego patriarchę N., naszego biskupa N., czcigodny stan kapłański, diakonat w Chrystusie, za konsekrowanych i świeckich, prośmy Pana. - Kyrie eleison
Za nasz kraj i rządzących nim, a w szczególności za sługi Boże NN..., prośmy Pana. - Kyrie eleison
Za to miasto (lub wioskę lub święty klasztor), za całe miasto i okolicę, oraz zamieszkujących tu wiernych prośmy Pana. - Kyrie eleison
O dobrą pogodę, obfitość owoców ziemi i dni pokoju prośmy Pana. - Kyrie eleison
Za tych, którzy są na morzu i w powietrzu, za podróżujących, chorych, zatroskanych, więźniów, za wszystkich, którzy się trudzą i o zbawienie dla wszystkich prośmy Pana. - Kyrie eleison
Aby nas uwolnił od wszelkiej troski, gniewu, pułapki i potrzeby, prośmy Pana. - Kyrie eleison
Przyjdź nam z pomocą, zmiłuj się nad nami zachowaj nas, o Boże, przez Twoją łaskę. - Kyrie eleison

*****************

Wspomniawszy wszystkich świętych ciągle w pokoju prośmy Pana. - Kyrie eleison...
Niech cały ten dzień będzie doskonały, święty, spokojny i bez grzechu, błagajmy Pana. -–Racz nam dać, Panie.
O anioła pokoju, wiernego przewodnika, strażnika naszych dusz i ciał, błagajmy Pana. -–Racz nam dać, Panie.
O przebaczenie i odpuszczenie naszych grzechów i przewinień, błagajmy Pana. -–Racz nam dać, Panie.
Co dobre i pożyteczne dla naszych dusz i dla pokoju na świecie, błagajmy Pana. -–Racz nam dać, Panie.
By dokonać reszty naszego życia w pokoju i pokucie, błagajmy Pana. -–Racz nam dać, Panie.
O chrześcijański koniec, bez bólu, wstydu, spokojny i o nasze usprawiedliwienie przed Jego straszliwym tronem, błagajmy Pana. -–Racz nam dać, Panie.
Poprosiwszy o jedność wiary i komunię z Duchem Świętym zawierzajmy siebie samych, wzajemnie, i całe nasze życie Chrystusowi, naszemu Bogu. --Tobie, Panie


Rozważanie Mieczysława Łusiaka SJ
     
Po co miał być ten gest strząśnięcia prochu z nóg? Czy chodziło o okazanie pogardy tym, którzy nie chcą przyjąć do siebie głosicieli Dobrej Nowiny? Raczej nie. Coś takiego nie pasowałoby do Jezusa, który nigdy nikim nie gardził. Tu raczej chodziło o to, abyśmy nie zarażali się złem (egoizmem, zamknięciem na dobro), które tkwi w wielu ludziach - abyśmy nie stawali się tacy jak świat. To mogłoby bowiem poskutkować odpowiadaniem złem na zło, a to nie przystoi uczniom Jezusa.
 
"Strząśnijcie proch z nóg waszych", czyli pozostańcie sobą - sługami Ewangelii, a nie swoich ambicji.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3666
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2588 dnia: Lipiec 14, 2017, 07:39:01 am »
Mt 10, 16-23 Apostołowie będą prześladowani

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich apostołów:
«Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie.
Miejcie się na baczności przed ludźmi. Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom. Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić. Gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was.
Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.
Gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie do innego. Zaprawdę powiadam wam: Nie zdążycie obejść miast Izraela, nim przyjdzie Syn Człowieczy».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1932
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2589 dnia: Lipiec 14, 2017, 08:50:44 am »
#Ewangelia: Bóg nie obiecywał nikomu fajnego życia

Skoro życie z godnie z nauką Jezusa wymaga tylu trudów i poświęceń, to czy warto za Nim iść? Przeczytaj komentarz do dzisiejszej Ewangelii i - jeśli wciąż tego nie zrobiłeś - odpowiedz na to pytanie.

Oferta Życia [Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Jezus nie obiecuje swoim uczniom, że będą mieli fajne życie. Wręcz przeciwnie! Czy wobec tego warto iść za Jezusem?

Każdy z nas musi sobie sam na to pytanie odpowiedzieć. Zresztą chyba będziemy sobie to pytanie zadawać ciągle na nowo przez całe życie. Nie bójmy się tego! Zadawanie sobie tego pytania prowadzi do odkrycia tego, co nam daje Jezus i Jego Ewangelia. A daje wiele. Daje nowe życie, które nie jest wsparte ludzką akceptacją, pochlebstwami, różnymi nagrodami, ale samą Miłością Boga. Jest to więc życie WIECZNE. Już tu na ziemi.

Dla czegoś takiego warto być znienawidzonym nawet przez najbliższych, gdyby coś takiego nam się kiedyś przytrafiło. Życie oparte na Bogu może często nie jest fajne, ale na pewno jest życiem pełnym, naprawdę owocnym i dającym autentyczne szczęście. Jest Życiem, a nie życiem.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3666
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2590 dnia: Lipiec 17, 2017, 07:38:32 am »
Mt 10, 34 – 11, 1 Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich apostołów:
«Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synowę z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy.
Kto miłuje ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto miłuje syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.
Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał.
Kto przyjmuje proroka jako proroka, nagrodę proroka otrzyma. Kto przyjmuje sprawiedliwego jako sprawiedliwego, nagrodę sprawiedliwego otrzyma.
Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych, dlatego że jest uczniem, zaprawdę powiadam wam, nie utraci swojej nagrody».
Gdy Jezus skończył dawać te wskazania dwunastu swoim uczniom, odszedł stamtąd, aby nauczać i głosić Ewangelię w ich miastach.

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1932
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2591 dnia: Lipiec 17, 2017, 11:02:11 am »
Ile jesteś w stanie poświęcić, aby odzyskać utracone życie?

Rozważanie Mieczysława Łusiaka SJ
       
Jezus pragnie pokoju w naszych domach, rodzinach i na całym świecie. Jednocześnie czyni swoich uczniów różnymi od otaczającego ich świata. A świat ten nie lubi różnorodności. Dlatego Jezus jest świadom tego, że choć On sam jest Królem Pokoju, to jednak jednocześnie jest pośrednio przyczyną konfliktów. To dziwny paradoks, ale z tego też składa się ten świat, nie tylko z rzeczy prostych i jasnych.
         
Ta dziwna sytuacja bycia nienawidzonym z powodu odmienności od świata i podobieństwa do Chrystusa bywa krzyżem. Jeśli ktoś chce iść za Jezusem musi ten krzyż ponieść, bo jeśli go odrzuci, to przestanie upodabniać się do Jego i, w tym znaczeniu, przestanie być godnym Jego.
       
Nie oznacza to jednak, że skazani jesteśmy, jako uczniowie Jezusa, na odrzucenie. Nie raz ktoś nam "poda kubek wody" tylko dlatego, że jesteśmy Jego uczniami.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3666
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2592 dnia: Lipiec 18, 2017, 08:18:54 am »
Mt 11, 20-24 Jezus gromi oporne miasta

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus począł czynić wyrzuty miastom, w których najwięcej Jego cudów się dokonało, że się nie nawróciły.
«Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno w worze i w popiele by się nawróciły. Toteż powiadam wam: Tyrowi i Sydonowi lżej będzie w dzień sądu niż wam.
A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz. Bo gdyby w Sodomie działy się cuda, które się w tobie dokonały, zostałaby aż do dnia dzisiejszego. Toteż powiadam wam: Ziemi sodomskiej lżej będzie w dzień sądu niż tobie».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1932
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2593 dnia: Lipiec 18, 2017, 10:03:26 am »
#Ewangelia: grzech, który wyjątkowo nie podoba się Bogu

W dzisiejszej Ewangelii Jezus mówi o postawie, która w dniu sądu będzie bardziej piętnowana, niż grzechy mieszkańców Sodomy.

Jak rodzi się wiara? [Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Czasem myślimy sobie, że gdyby w naszym życiu Bóg uczynił jakiś wyraźny cud, to nasza wiara momentalnie wzrosłaby o kilkaset procent. Przykład mieszkańców Korozain, Betsaidy i Kafarnaum pokazuje, że wcale tak nie musi być.

O głębi naszej wiary decyduje coś innego, niż ilość cudów, których byliśmy świadkami. Jest coś innego, co w sposób wybitny pobudza naszą wiarę. Tym czymś jest chęć zmiany na lepsze, chęć reformy naszego życia, pragnienie uczenia się od Boga co jest dobre, a co złe. Najmocniej doświadczymy Bożej obecności w naszej własnej przemianie wewnętrznej, dzięki której stajemy się podobni do Boga.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3666
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2594 dnia: Lipiec 19, 2017, 06:19:25 am »
Mt 11, 25-27 Tajemnice królestwa objawione prostaczkom

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.
Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić».

Oto słowo Pańskie.