[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
#Ewangelia: poczucie winy jest złe
Jezus zarzuca uczonym w Piśmie i faryzeuszom, że z dużym rozmachem obdarowują ludzi poczuciem winy. Również dziś takich ludzi nie brakuje, tyle że w Kościele. Czasem można odnieść wrażenie, że poczucie winy jest dla katolików obowiązkiem.
Tymczasem Jezus przyszedł na ten świat, by uwolnić wszystkich od poczucia winy. Sam bowiem nasze winy wziął na siebie. To nie oznacza, że nie jesteśmy odpowiedzialni za nasze postępowanie. Powiedzieć komuś, że jest winny równoznaczne jest z potępieniem go i skazaniem na jakąś karę. Powiedzieć komuś, że uczynił zło, czyli popełnił błąd (grzech), to wskazać mu właściwą drogę i zachęcić do rozwoju.
Pamiętajmy, że poczucie winy niejednego człowieka doprowadziło do rozpaczy i nawet samobójstwa (na przykład Judasza). Ono nie może więc być czymś dobrym. Nie znajdziemy go zresztą wśród warunków dobrej spowiedzi.
Komentarz do Ewangelii:
List Barnaby (ok 130 roku)
§19
Chrystus wzywa nas, byśmy wybrali drogę, która prowadzi do Królestwa (Mt 7,13)
Są dwie drogi nauczania i mocy, jedna światła druga ciemności. A tam jest wielka różnica pomiędzy dwoma drogami. Ponieważ nad jedną czuwają ku światłu aniołowie Boga, nad drugą aniołowie Szatana...
Droga światła jest ta: Jeżeli jakiś człowiek pragnie podróżować do wyznaczonego miejsca, niech będzie gorliwy w swoim dążeniu. Dlatego wiedza dana nam tego rodzaju, że my możemy spacerować nią, jest jak następuje: Kochaj swego Stwórcę, bój się swego Stworzyciela, Chwal Go, który odkupił cię od śmierci, bądź prostym w sercu, i bogaty w duchu, nie przyłączaj się do tych, co spacerują drogą śmierci... Nie będziesz się wywyższał, ale bądź pokorny we wszystkim, nie będziesz brał chwały dla siebie, nie układaj złych planów przeciwko bliźniemu... Nie miej względu na osoby, gdy trzeba ganić przestępstwo. Będziesz łagodny i spokojny. Przyjmuj z lękiem słowa, które słyszysz. Nie będziesz nosił złości przeciwko bratu.
Nie bądź dwulicowy czy będzie tak, czy nie. „Nie bierz imienia Pana nadaremno”. Będziesz kochał bliźniego bardziej niż własne życie. Nie będziesz popełniał aborcji. Nie będziesz popełniał dzieciobójstwa... Wszelkie próby, które spadną na ciebie, przyjmuj jako dobro, wiedząc, że nic nie wydarzyło się bez Boga...
Dziel się wszystkim z bliźnim, i nie będziesz mówił, że to jedynie twoja własność. Jeśli dzielimy się rzeczami niezniszczalnymi, to o ile więcej, zniszczalnymi... Będziesz miał w nienawiści zło. „Sądź sprawiedliwie”. Nie będziesz przyczyną kłótni, ale przynoś pojednanie dla walczących. Wyznawaj swoje grzechy. Nie chodź na modlitwę z nieczystym sumieniem.