Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 605438 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3677
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3090 dnia: Lipiec 12, 2018, 08:42:06 am »

Ewangelia (J 15, 9-17 )
Przeznaczyłem was na to, abyście szli i przynosili owoc

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.

To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję.

Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał, aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go prosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1941
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3091 dnia: Lipiec 12, 2018, 10:45:56 am »
(Mt 10, 7-15)


Jezus powiedział do swoich apostołów:
 
«Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie.
 
Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów. Nie bierzcie w drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski. Wart jest bowiem robotnik swej strawy.
 
A gdy przyjdziecie do jakiegoś miasta albo wsi, wywiedzcie się, kto tam jest godny, i u niego zatrzymajcie się, dopóki nie wyjdziecie.
 
Wchodząc do domu, przywitajcie go pozdrowieniem. Jeśli dom na to zasługuje, niech zstąpi na niego pokój wasz; jeśli zaś nie zasługuje, niech pokój wasz powróci do was.
 
A jeśliby was gdzieś nie chciano przyjąć i nie dano posłuchu słowom waszym, wychodząc z takiego domu albo miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych!
 
Zaprawdę, powiadam wam: Ziemi sodomskiej i gomorejskiej lżej będzie w dzień sądu niż temu miastu».




[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
Świat bardzo potrzebuje Ewangelii. Dlatego trzeba ją dawać za darmo. Tak jak chleb i wodę w sytuacji klęski żywiołowej.
 
Ewangelia jest niezbędna do życia. Dużo ludzi codziennie umiera, bo nikt im nie głosił należycie Ewangelii. Ona daje ludziom szansę rozwoju niezbędnego do życia w pokoju. W pokoju wiecznym, nieprzemijającym.
 
Dlatego tym, którzy ją odrzucili tak ciężko będzie "w dzień sądu", to znaczy u progu wieczności.
 
Perspektywa wiecznej udręki z dala od Boga - źródła pokoju, będzie gorsza niż trzęsienie ziemi czy wybuch wulkanu, które nawiedziły ziemię sodomską i gomorejską.
 
Kto zna Ewangelię, choć trochę, niech ją głosi! Chyba, że nie mamy już serca i nie zależy nam na szczęściu innych.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3677
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3092 dnia: Lipiec 13, 2018, 07:57:06 am »

Ewangelia (Mt 6, 1. 5-8)
Modlitwa w ukryciu

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.

Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.

Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich. Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1941
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3093 dnia: Lipiec 13, 2018, 09:35:17 am »
To, że jesteśmy "owcami" nie oznacza, iż jesteśmy słabi. Naszym pasterzem jest Jezus, a to oznacza, że nic nam tak naprawdę nie grozi.
 
[Mt 10, 16-23]

Jezus powiedział do swoich apostołów:
«Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie.
Miejcie się na baczności przed ludźmi! Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was prowadzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom. Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić, gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was.
Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.
Gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie do innego. Zaprawdę, powiadam wam: Nie zdążycie obejść miast Izraela, nim przyjdzie Syn Człowieczy».


[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
Pan Jezus posyła nas "jak owce między wilki" nie dlatego, że nas nie lubi, albo że jest nieczuły na nasz los. On czyni nas "owcami", nie "wilkami", dlatego posyła nas "jak owce". Świat nie potrzebuje więcej "wilków". Ma ich dość. I nie są oni dziełem Boga.
 
To, że jesteśmy "owcami" nie oznacza, iż jesteśmy słabi. Naszym pasterzem jest Jezus, a to oznacza, że nic nam tak naprawdę nie grozi i że wilki mogą nam "skoczyć". Wilk jest zły, bo jest zdany na siebie. Owca nie musi być zła i agresywna, bo ma pasterza, który ją chroni.


ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3677
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3094 dnia: Lipiec 14, 2018, 08:17:33 am »

Ewangelia (Mt 10, 24-33)
Nie bójcie się ludzi

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich apostołów:

«Uczeń nie przewyższa nauczyciela ani sługa swego pana. Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego nauczyciel, a sługa – jak jego pan. Jeśli pana domu przezwali Belzebubem, to o ileż bardziej nazwą tak jego domowników.

Nie bójcie się więc ich! Nie ma bowiem nic skrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie w świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach.

Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież bez woli Ojca waszego żaden z nich nie spadnie na ziemię. U was zaś policzone są nawet wszystkie włosy na głowie. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli.

Do każdego więc, kto się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3677
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3095 dnia: Lipiec 15, 2018, 07:44:01 am »

Ewangelia (Mk 6, 7-13)
Rozesłanie Dwunastu

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Jezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch. Dał im też władzę nad duchami nieczystymi i przykazał im, żeby nic z sobą nie brali na drogę prócz laski: ani chleba, ani torby, ani pieniędzy w trzosie. «Ale idźcie obuci w sandały i nie wdziewajcie dwóch sukien».

I mówił do nich: «Gdy do jakiegoś domu wejdziecie, zostańcie tam, aż stamtąd wyjdziecie. Jeśli w jakimś miejscu was nie przyjmą i nie będą was słuchać, wychodząc stamtąd, strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo dla nich».

Oni więc wyszli i wzywali do nawracania się. Wyrzucali też wiele złych duchów, a wielu chorych namaszczali olejem i uzdrawiali.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3677
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3096 dnia: Lipiec 16, 2018, 07:39:05 am »

Ewangelia (Mt 10, 34 – 11, 1)
Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich apostołów:

«Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; „i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy”.

Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.

Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał.

Kto przyjmuje proroka jako proroka, nagrodę proroka otrzyma. Kto przyjmuje sprawiedliwego jako sprawiedliwego, nagrodę sprawiedliwego otrzyma.

Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych, dlatego że jest uczniem, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody».

Gdy Jezus skończył dawać te wskazania dwunastu swoim uczniom, odszedł stamtąd, aby nauczać i głosić Ewangelię w ich miastach.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1941
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3097 dnia: Lipiec 16, 2018, 11:19:52 am »
Św. Wincenty a Paulo (1581-1660)
kapłan, założyciel zgromadzeń zakonnych
Pouczenia duchowe dla Sióstr Miłosierdzia z 31.07.1634 r. (ⒸEvangelizo.org)

Bóg troszczy się o tego, który troszczy się o biednych
Innym sposobem na pozostanie wiernym, jest doskonałe oderwanie się od ojca, matki, rodziny, przyjaciół — w taki sposób, żebyście były dla Boga samego. Aby uzyskać tak wielkie dobro, należy pozbawić się wszystkiego i nie posiadać niczego na własność. Tak postępowali apostołowie. Za jednego talara otrzymacie sto; tyle samo pań, tyle matek. Moje córki, nigdy nie braknie wam Opatrzności. Czy brak wam odwagi, by oddać się Bogu, który tak o was myśli? Nie troszczcie się o środki do życia, zawierzajcie się zawsze Opatrzności. Bogaci mogą popaść w ubóstwo, takie przypadki często się zdarzają, ale ci, którzy pragną całkowicie zależeć od Boga, nigdy nie będą biedni.
Czy nie jest to dobry sposób na życie, moje córki? Czego się obawiać? Ponieważ Bóg obiecał, że osobom troszczącym się o biednych nigdy niczego nie zabraknie. Moje córki, wolicie wierzyć obietnicom Boga czy ułudom świata? Bóg zobowiązał się do zadbania o wszelkie nasze potrzeby.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3677
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3098 dnia: Lipiec 17, 2018, 08:08:07 am »

Ewangelia (Mt 11, 20-24)
Jezus gromi oporne miasta

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus począł czynić wyrzuty miastom, w których dokonało się najwięcej Jego cudów, że się nie nawróciły.

«Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno w worze i w popiele by się nawróciły. Toteż powiadam wam: Tyrowi i Sydonowi lżej będzie w dzień sądu niż wam.

A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz. Bo gdyby w Sodomie działy się cuda, które się w tobie dokonały, przetrwałaby aż do dnia dzisiejszego. Toteż powiadam wam: Ziemi sodomskiej lżej będzie w dzień sądu niż tobie».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1941
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3099 dnia: Lipiec 17, 2018, 09:21:47 am »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
Niektórzy mówią: "Gdyby Bóg uczynił w moim życiu jakiś cud, to bym uwierzył w Niego bezgranicznie". Może tak. Może... I w dodatku nie na długo. Zwykle wiara oparta na cudach jest słaba, o ile w ogóle się zrodzi.
 
Prawdziwa wiara, niezłomna, powstaje na zupełnie innym gruncie. Tym gruntem jest odkrycie nowego życia, jakie przynosi Jezus. Tylko człowiek, który doświadczył piękna życia Ewangelią, który doświadczył miłości Boga wyrażonej na krzyżu, a nie poprzez jakieś cuda, jest w stanie uwierzyć wiarą głęboką i niezłomną.
 
Aby głęboko uwierzyć nie dręczmy więc Boga kolejnymi prośbami o cud, ale raczej zasłuchajmy się i zapatrzmy w Niego.
 

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3677
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3100 dnia: Lipiec 18, 2018, 07:57:19 am »

Ewangelia (Mt 11, 25-27)
Tajemnice królestwa objawione prostaczkom

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.

Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1941
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3101 dnia: Lipiec 18, 2018, 08:37:35 am »
Prosta, a zarazem skuteczna modlitwa. Czyni cuda... przede wszystkim w naszych głowach! Przeczytajcie jak pomodlił się dzisiaj Pan Jezus.
 
[Mt 11, 25-27]


Właściwa hierarchia społeczna - komentarz Mieczysława Łusiaka SJ
 
Jezus cieszy się z tego, że Ewangelia została objawiona najpierw "prostaczkom" nie dlatego, by źle życzył "mądrym i roztropnym", ale z powodu wielkiego upodobania w ludziach prostych  i ubogich. To właśnie tacy ludzie są oczkiem w głowie Jezusa. Dlaczego? Ponieważ tak właśnie powinno być, to jest normalne. To my postawiliśmy wszystko na głowie stawiając mądrych i bogatych na piedestale.

Niemożliwe jest, aby wszyscy byli równo ważni. Ktoś musi być dla nas pierwszy. Najlepiej dla nas jest, gdy na pierwszym miejscu w naszym życiu stoją ubodzy i słabi.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 18, 2018, 08:41:24 am wysłana przez pawel »

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3677
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3102 dnia: Lipiec 19, 2018, 08:13:15 am »

Ewangelia (Mt 11, 28-30)
Chrystus pokrzepia utrudzonych

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus przemówił tymi słowami:

«Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem słodkie jest moje jarzmo, a moje brzemię lekkie».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1941
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3103 dnia: Lipiec 19, 2018, 11:27:55 am »
[Mieczysław Łusiak SJ]:
 
Często wydaje się nam, że ukojenie może nam dać tylko zmiana okoliczności zewnętrznych. A tymczasem Pan Jezus radzi nam, że jeśli potrzebujemy ukojenia, to powinniśmy naśladować Go w Jego łagodności i pokorze. Ludziom łagodnym żyje się lżej.
 
Być łagodnym nie oznacza oczywiście pobłażliwości dla zła, dla krzywdzenia kogoś. Pan Jezus nieraz był "ostry" i "niepokorny" wobec zła. Być łagodnym na sposób Jezusowy, znaczy nie udowadniać swej wyższości krzykiem, ani w żaden inny sposób. Źródłem wielu problemów jest nasza skłonność do udowadniania swej wyższości nad innymi. Kto bierze na siebie "jarzmo" Jezusowej Miłości, zamiast jarzma walki o górowanie nad innymi, staje się silnym i wypoczętym.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3677
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3104 dnia: Lipiec 20, 2018, 07:56:43 am »

Ewangelia (Mt 12, 1-8)
Syn Człowieczy jest Panem szabatu

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Pewnego razu Jezus przechodził w szabat pośród zbóż. Uczniowie Jego, odczuwając głód, zaczęli zrywać kłosy i jeść ziarna.

Gdy to ujrzeli faryzeusze, rzekli Mu: «Oto twoi uczniowie czynią to, czego nie wolno czynić w szabat».

A On im odpowiedział: «Czy nie czytaliście, co uczynił Dawid, gdy poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego i jadł chleby pokładne, których nie było wolno jeść ani jemu, ani jego towarzyszom, lecz tylko kapłanom?

Albo nie czytaliście w Prawie, że w dzień szabatu kapłani naruszają w świątyni spoczynek szabatu, a są bez winy? Oto powiadam wam: Tu jest coś większego niż świątynia.

Gdybyście zrozumieli, co znaczy: „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”, nie potępialibyście niewinnych. Albowiem Syn Człowieczy jest Panem szabatu».