Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 606691 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3678
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2235 dnia: Listopad 12, 2016, 08:53:35 am »
Łk 18, 1-8 Wytrwałość w modlitwie

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni modlić się i nie ustawać: «W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi.
W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: Obroń mnie przed moim przeciwnikiem. Przez pewien czas nie chciał.
Lecz potem rzekł do siebie: Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie przychodziła bez końca i nie zadręczała mnie.
I Pan dodał: «Słuchajcie, co ten niesprawiedliwy sędzia mówi. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?»

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3678
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2236 dnia: Listopad 13, 2016, 07:44:42 am »
Łk 21, 5-19 Jezus zapowiada prześladowania swoich wyznawców

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, Jezus powiedział: «Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony».
Zapytali Go: «Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy się to dziać zacznie?»
Jezus odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: „Ja jestem” oraz „nadszedł czas”. Nie chodźcie za nimi. I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw musi się stać, ale nie zaraz nastąpi koniec».
Wtedy mówił do nich: «Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będą silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie.
Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą do królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa.
Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie się mógł oprzeć ani się sprzeciwić.
A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie zginie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie».

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3678
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2237 dnia: Listopad 14, 2016, 07:49:02 am »
Łk 18, 35-43 Uzdrowienie niewidomego pod Jerychem

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Kiedy Jezus zbliżył się do Jerycha, jakiś niewidomy siedział przy drodze i żebrał. Gdy usłyszał, że tłum przeciąga, dowiadywał się, co się dzieje. Powiedzieli mu, że Jezus z Nazaretu przechodzi.
Wtedy zaczął wołać: «Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!» Ci, co szli na przedzie, nastawali na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał: «Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!»
Jezus przystanął i kazał przyprowadzić go do siebie.
A gdy się zbliżył, zapytał go: «Co chcesz, abym ci uczynił?»
Odpowiedział: «Panie, żebym przejrzał».
Jezus mu odrzekł: «Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła».
Natychmiast przejrzał i szedł za Nim, wielbiąc Boga. Także cały lud, który to widział, oddał chwałę Bogu.

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1942
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2238 dnia: Listopad 14, 2016, 10:45:45 am »
Komentarz do Ewangelii:

Św. Teresa Benedykta od Krzyża (Edyta Stein) (1891 - 1942), karmelitanka bosa, męczennica, współpatronka Europy
Wiersz „Heilige Nacht”

„Panie, żebym przejrzał”

Często zdaje mi się, że siły chcą mnie opuścić.
Jeszcze częściej tracę nadzieję na ujrzenie światła.
Ale w chwili, gdy moje serce, drżało z bólu,
lśniąca gwiazda powstała we mnie.
Prowadziła mnie, szłam za nią,
najpierw niepewnym krokiem, potem z większą pewnością...

To, co musiałam ukrywać w najgłębszych tajnikach serca,
teraz mogę głosić śmiało:
„Wierzę, wyznaję moją wiarę!”...
Panie, czy to możliwe, żeby się na nowo narodził
ktoś już przeżył połowę życia? (J 3,4)
Tak powiedziałeś i to okazało się dla mnie prawdą.
Ciężar długiego życia win i cierpień
Spadł z moich ramion...

Ach! żadne serce ludzkie nie może pojąć,
co przygotowałeś dla tych, którzy Cię kochają (por. 1Kor 2,9).
Teraz, kiedy Cię uchwyciłam, nie puszczę Cię (Pnp 3,4).
Jaka by nie była droga, którą kroczy moje życie,
Ty jesteś we mnie (por. Ps 23).
Nic mnie nie może odłączyć do Twojej miłości (por. Rz 8,39).

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3678
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2239 dnia: Listopad 15, 2016, 08:04:58 am »
Łk 19, 1-10 Nawrócenie Zacheusza

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus wszedł do Jerycha i przechodził przez miasto. A był tam pewien człowiek, imieniem Zacheusz, zwierzchnik celników i bardzo bogaty. Chciał on koniecznie zobaczyć Jezusa, kto to jest, ale nie mógł z powodu tłumu, gdyż był niskiego wzrostu. Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić.
Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: «Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu». Zeszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany. A wszyscy, widząc to, szemrali: «Do grzesznika poszedł w gościnę».
Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: «Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie».
Na to Jezus rzekł do niego: «Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1942
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2240 dnia: Listopad 15, 2016, 08:33:42 am »
Łk 19, 1-10
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ:

Mamy wiele błędnych stereotypów na temat tego, czym są grzechy. Sądzimy, że spowiedź jest jedynym skutecznym środkiem, by być bliżej Boga. Słowa Jezusa nie pozostawiają jednak wątpliwości w tej kwestii.

Czy do obcego człowieka wypada wprosić się w gościnę, tak jak Jezus wprosił się do Zacheusza? Raczej nie. Wiele więc na to wskazuje, że Zacheusz nie był obcym dla Jezusa.

Ktoś powie: "Jak to? Przecież ten człowiek był grzesznikiem". No właśnie! Grzech nie czyni nas obcym Jezusowi. Oddala nas od Niego, ale nie czyni obcym.

Każdy człowiek jest bliski Jezusowi, bo w tej kwestii nie jest decydująca taka czy inna kondycja moralna albo przynależność człowieka, ale jego tożsamość. Wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi i to przesądza o tym, że jesteśmy dla Jezusa bliscy. Dlatego nawet gdy bardzo się od Niego oddalimy i tak będziemy Mu bliscy. Zapamiętajmy to na zawsze.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3678
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2241 dnia: Listopad 16, 2016, 08:30:32 am »
Łk 19, 11-28 Przypowieść o dziesięciu minach

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus opowiedział przypowieść, dlatego że był blisko Jerozolimy, a oni myśleli, że królestwo Boże zaraz się zjawi.
Mówił więc: «Pewien człowiek szlachetnego rodu udał się w kraj daleki, aby uzyskać dla siebie godność królewską i wrócić.
Przywołał więc dziesięciu sług swoich, dał im dziesięć min i rzekł do nich: Zarabiajcie nimi, aż wrócę.
Ale jego współobywatele nienawidzili go i wysłali za nim poselstwo z oświadczeniem: Nie chcemy, żeby ten królował nad nami.
Gdy po otrzymaniu godności królewskiej wrócił, kazał przywołać do siebie te sługi, którym dał pieniądze, aby się dowiedzieć, co każdy zyskał.
Stawił się więc pierwszy i rzekł: Panie, twoja mina przysporzyła dziesięć min. Odpowiedział mu: Dobrze, sługo dobry; ponieważ w dobrej rzeczy okazałeś się wierny, sprawuj władzę nad dziesięciu miastami.
Także drugi przyszedł i rzekł: Panie, twoja mina przyniosła pięć min. Temu też powiedział: I ty miej władzę nad pięciu miastami.
Następny przyszedł i rzekł: Panie, tu jest twoja mina, którą trzymałem zawiniętą w chustce. Lękałem się bowiem ciebie, bo jesteś człowiekiem surowym: chcesz brać, czegoś nie położył, i żąć, czegoś nie posiał.
Odpowiedział mu: Według słów twoich sądzę cię, zły sługo. Wiedziałeś, że jestem człowiekiem surowym: chcę brać, gdzie nie położyłem, i żąć, gdziem nie posiał. Czemu więc nie dałeś moich pieniędzy do banku? A ja po powrocie byłbym je z zyskiem odebrał.
Do obecnych zaś rzekł: Odbierzcie mu minę i dajcie temu, który ma dziesięć min.
Odpowiedzieli mu: Panie, ma już dziesięć min.
Powiadam wam: Każdemu, kto ma, będzie dodane; a temu, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. Tych zaś przeciwników moich, którzy nie chcieli, żebym panował nad nimi, przyprowadźcie tu i pościnajcie w moich oczach».
Po tych słowach ruszył na przedzie, zdążając do Jerozolimy.

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1942
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2242 dnia: Listopad 16, 2016, 09:00:20 am »
Komentarz do Ewangelii:

Św. Josemaría Escrivá de Balaguer (1902-1975), kapłan, założyciel Opus Dei
Homilia w Amigos de Dios

"Zarabiajcie nimi"

„Panie, tu jest twoja mina, którą trzymałem zawiniętą w chustce”. Jakie zajęcie znajdzie dla siebie potem ten człowiek, skoro odłożył na bok swoje narzędzie pracy? W sposób nieodpowiedzialny zdecydował się na rozwiązanie najwygodniejsze: zwróci tylko to, co otrzymał. Teraz będzie zabijał czas: minuty, godziny, dni, miesiące, lata, czas całego życia! Inni się krzątają, pertraktują, troszczą się rzetelnie o to, aby zwrócić więcej aniżeli otrzymali. Słusznie dążą w swojej pracy do zysku, gdyż Pan bardzo wyraźnie im powiedział: „Zarabiajcie nimi, aż wrócę, starajcie się przy tej pracy, by uzyskać dochód, zanim powróci gospodarz. A tamten nie troszczy się o nic, marnuje swoją egzystencję.

Jakże smutne jest życie polegające jedynie na zabijaniu czasu, trwonieniu tego Bożego skarbu! Nic nie może usprawiedliwić takiego postępowania. Jan Chryzostom pisze: „Niech nikt nie mówi: Otrzymałem tylko jeden talent, nie mogę zyskać niczego. Również przy pomocy jednego talentu możesz godziwie zasłużyć”. Jakże to smutne, kiedy ktoś nie potrafi wykorzystać swoich wielkich lub małych zdolności, które Bóg dał człowiekowi, aby służył ludziom i społeczeństwu! Kiedy chrześcijanin zabija swój czas na ziemi, naraża się na niebezpieczeństwo zabicia swego Nieba: z powodu egoizmu wycofuje się, skrywa, jest obojętny. Ten, kto kocha, oddaje dla służby Chrystusowi nie tylko to, co posiada, czym jest — oddaje bez reszty siebie samego.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3678
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2243 dnia: Listopad 17, 2016, 08:19:31 am »
Łk 19, 41-44 Zapowiedź zburzenia Jerozolimy

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Gdy Jezus był już blisko Jerozolimy, na widok miasta zapłakał nad nim i rzekł: «O gdybyś i ty poznało w ten dzień to, co służy pokojowi. Ale teraz zostało to zakryte przed twoimi oczami.
Bo przyjdą na ciebie dni, gdy twoi nieprzyjaciele otoczą cię wałem, oblegną cię i ścisną zewsząd. Powalą na ziemię ciebie i twoje dzieci z tobą i nie zostawią w tobie kamienia na kamieniu za to, żeś nie rozpoznało czasu twojego nawiedzenia».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1942
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2244 dnia: Listopad 17, 2016, 08:40:57 am »
Komentarz do Ewangelii:

Bł. Paweł VI, papież w latach 1963-1978
Przemówienie w ONZ, 4 października 1965

„O gdybyś i ty poznało w ten dzień to, co służy pokojowi”

Nigdy więcej wojny, nigdy więcej wojny! To pokój, pokój musi kierować przeznaczeniem ludów i całej ludzkości! ...
Pokoju, jak wiecie, nie buduje się jedynie za pomocą polityki i równowagi sił i interesów. Buduje się go rozumem, ideami, dziełami pokoju. Przyczyniacie się do tego wielkiego dzieła.
Ale to dopiero początek waszych trudów. Czy światu uda się kiedykolwiek zmienić partykularystyczną i wojowniczą mentalność, która aż do dziś tkała wielką część jego historii? Trudno jest to przewidzieć, ale łatwo jest twierdzić, że należy zdecydowanie przedsięwziąć kroki w stronę nowej historii, historii pacyficznej, która będzie prawdziwie i w pełni ludzka, historia, którą sam Bóg obiecał ludziom dobrej woli.



Jak zmienić losy świata? [Komentarz o. Mieczysława Łusiaka]

Zniszczenia Jerozolimy, o których mówi Jezus, dokonały się faktycznie ok. 30 lat później. Czy one były wolą Boga? Trudno podejrzewać, że Bóg mógłby chcieć wojny.
Ze słów Jezusa wynika jednak, że gdyby mieszkańcy Jerozolimy poszli za Nim i zaczęli Go naśladować, to losy miasta potoczyłyby się inaczej.
I nie byłoby w tym nic dziwnego. Nie zawsze mamy wpływ na to, że ktoś wszczyna wojnę, że ktoś usiłuje nas skrzywdzić, ale bez wątpienia pójście za Jezusem często skutkuje takimi decyzjami, które pozytywnie wpływają na nasze losy.
Nie ulega wątpliwości, że gdyby na świecie w ogóle nie było uczniów Pana Jezusa, to wydarzyłoby się jeszcze więcej zła niż się dotąd wydarzyło.


 - Chodzi o to, żeby szukać Boga, mimo każdej trudności. Żeby być na Niego uważnym. Żeby mieć oczy zawsze otwarte, czyli widzieć dobro, nawet tam, gdzie inni go nie zauważają. Nie dlatego, że jesteśmy fanatykami w różowych okularach, ale dlatego, że w Niego wierzymy - mówi o. Grzegorz Kramer SJ.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3678
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2245 dnia: Listopad 18, 2016, 08:27:56 am »
Łk 19, 45-48 Jezus wypędza przekupniów ze świątyni

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus wszedł do świątyni i zaczął wyrzucać sprzedających w niej. Mówił do nich: «Napisane jest: „Mój dom będzie domem modlitwy”, a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców».
I nauczał codziennie w świątyni. Lecz arcykapłani i uczeni w Piśmie oraz przywódcy ludu czyhali na Jego życie. Tylko nie wiedzieli, co by mogli uczynić, cały lud bowiem słuchał Go z zapartym tchem.

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1942
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2246 dnia: Listopad 18, 2016, 08:46:52 am »
Widzisz tylko zło w swoim życiu? Tracisz nadzieję, że będzie lepiej? Dzisiejsza Ewangelia ma dla Ciebie ważną wskazówkę.

Miłość nie ma nic wspólnego z handlem - komentarz Mieczysława Łusiaka SJ:

Świątynią Boga jest serce każdego człowieka, również trwającego w grzechu. Serce każdego człowieka jest domem modlitwy. W sercu każdego człowieka Jezus naucza.
Często jednak nasze serca stają się "jaskinią zbójców". Dzieje się tak wtedy, gdy w naszych sercach zaczynamy uprawiać handel: "Co ja z tego będę miał?", albo: "Już więcej mu nie pomogę, bo nawet nie podziękował".

Jeśli nasze serca będą domem modlitwy (autentycznej) i miejscem słuchania Jezusa, to szybko zabraknie w nim miejsca na uprawianie wspomnianego wyżej "handlu". Modlitwa bowiem jest szkołą miłości, a miłość nie ma nic wspólnego z handlem.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3678
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2247 dnia: Listopad 19, 2016, 08:31:27 am »
Łk 20, 27-40 Uduchowione życie zmartwychwstałych

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Podeszło do Jezusa kilku saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zagadnęli Go w ten sposób: «Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: „Jeśli umrze czyjś brat, który miał żonę, a był bezdzietny, niech jego brat weźmie wdowę i niech wzbudzi potomstwo swemu bratu”. Otóż było siedmiu braci. Pierwszy wziął żonę i umarł bezdzietnie. Wziął ją drugi, a potem trzeci, i tak wszyscy pomarli, nie zostawiwszy dzieci. W końcu umarła ta kobieta. Przy zmartwychwstaniu więc którego z nich będzie żoną? Wszyscy siedmiu bowiem mieli ją za żonę».
Jezus im odpowiedział: «Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy uznani zostaną za godnych udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić. Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania».
A że umarli zmartwychwstają, to i Mojżesz zaznaczył tam, gdzie jest mowa o krzaku, gdy Pana nazywa „Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba”. Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla Niego żyją».
Na to rzekli niektórzy z uczonych w Piśmie: «Nauczycielu, dobrze powiedziałeś», bo o nic nie śmieli Go już pytać.

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3678
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2248 dnia: Listopad 20, 2016, 07:46:07 am »
Łk 23, 35-43 Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Gdy ukrzyżowano Jezusa, lud stał i patrzył. Lecz członkowie Wysokiej Rady drwiąco mówili: «Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli On jest Mesjaszem, Wybrańcem Bożym».
Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: «Jeśli Ty jesteś królem żydowskim, wybaw sam siebie».
Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: «To jest Król żydowski».
Jeden ze złoczyńców, których tam powieszono, urągał Mu: «Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas».
Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił».
I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa».
Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju».

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3678
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2249 dnia: Listopad 21, 2016, 07:52:13 am »
Łk 21, 1-4 Wdowi grosz

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Gdy Jezus podniósł oczy, zobaczył, jak bogaci wrzucali swe ofiary do skarbony. Zobaczył też, jak uboga jakaś wdowa wrzuciła tam dwa pieniążki.
I rzekł: «Prawdziwie powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła więcej niż wszyscy inni. Wszyscy bowiem wrzucali na ofiarę z tego, co im zbywało; ta zaś z niedostatku swego wrzuciła wszystko, co miała na utrzymanie».

Oto słowo Pańskie.