Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 606694 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3678
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2265 dnia: Listopad 30, 2016, 08:09:52 am »
Mt 4, 18-22 Powołanie Apostołów

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Gdy Jezus przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci, Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami.
I rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi».
Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim.
A gdy poszedł stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci, Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał.
A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim.

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1942
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2266 dnia: Listopad 30, 2016, 08:38:12 am »
Po pierwsze zostawili wszystko i poszli za Nim "natychmiast". Po drugie byli zafascynowani Jezusem. Potrafili zrezygnować z tego, co było ich życiem. Co byś zrobił na ich miejscu?

Jak znaleźć swoje powołanie [Komentarz o. Mieczysława Łusiaka]

Niekiedy zadajemy sobie pytanie co zrobić, aby usłyszeć Boże powołanie i do czego powołuje nas Jezus? A odpowiedź długo nie przychodzi.
Może dla usłyszenia głosu powołania trzeba po prostu zająć się tym, co lubimy robić, co wydaje nam się najlepsze, do czego prawdopodobnie najlepiej się nadajemy. A w swoim czasie Jezus przyjdzie do nas i powie nam: "Teraz pójdź za Mną, a pokażę ci jeszcze lepszą rzecz, którą możesz zrobić dla innych".

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3678
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2267 dnia: Grudzień 01, 2016, 08:19:38 am »
Mt 7, 21. 24-27 Kto spełnia wolę Bożą, wejdzie do królestwa niebieskiego

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Nie każdy, który Mi mówi: „Panie, Panie”, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie.
Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony.
Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki».

Oto słowo Pański

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1942
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2268 dnia: Grudzień 01, 2016, 08:44:54 am »
Jezus w dzisiejszej Ewangelii mówi o postawie, która może być sporą przeszkodą w dostaniu się do nieba.


Kto nie wejdzie do Królestwa Niebieskiego? [Komentarz o. Mieczysława Łusiaka SJ]

Jeżeli modlimy się z obowiązku, albo z chęci zrobienia przyjemności sobie lub Bogu, a nie po to, by nauczyć się lepiej pełnić wolę Boga, to nie wejdziemy do królestwa niebieskiego. To królestwo jest bowiem królestwem Miłości, a najlepiej pełnimy wolę Boga, gdy kochamy innych podobnie jak On kocha nas.

Takie pełnienie woli Boga ma jeszcze jeden plus. Sprawia, że jesteśmy silni w obliczu różnych przeciwności i ataków zła. Miłość jest bowiem niesamowitą energią - "wszystko przetrzyma" (1 Kor 13, 7). Miłość jest mocniejsza niż wszelkie cierpienia i śmierć. Jezus udowodnił nam to swoim życiem.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3678
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2269 dnia: Grudzień 02, 2016, 08:16:12 am »
Mt 9, 27-31 Uzdrowienie niewidomych, którzy uwierzyli w Jezusa

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Gdy Jezus przechodził, szli za Nim dwaj niewidomi, którzy głośno wołali: «Ulituj się nad nami, Synu Dawida».
Gdy wszedł do domu, niewidomi przystąpili do Niego, a Jezus ich zapytał: «Wierzycie, że mogę to uczynić?».
Oni odpowiedzieli Mu: «Tak, Panie».
Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: «Według wiary waszej niech się wam stanie».
I otworzyły się ich oczy, a Jezus surowo im przykazał: «Uważajcie, niech się nikt o tym nie dowie». Oni jednak, skoro tylko wyszli, roznieśli wieść o Nim po całej tamtejszej okolicy.

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1942
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2270 dnia: Grudzień 02, 2016, 08:36:32 am »
Komentarz do Ewangelii:

Symeon Nowy Teolog (ok. 949-1022), mnich grecki
Hymne 27

„Wtedy dotknął ich oczu”

Szukajmy Tego, który jeden może nam przywrócić wolność; poszukujmy Go nieustannie naszym pragnieniem. Jego piękno rani serca, On pociąga je do miłości i jednoczy na zawsze ze sobą. Tak, dzięki naszym uczynkom, biegniemy do Niego. Nie pozwólmy, by ktokolwiek nas wyprzedził, sprowadził na fałszywą ścieżkę lub odwiódł od naszego poszukiwania.

Przede wszystkim... nie mówmy, że Bóg nigdy nie objawia ludziom swojej obecności. Nie mówmy, że człowiek nie może ujrzeć pewnego dnia światła Bożego — a nawet ujrzeć go dzisiaj. Nigdy, dzięki Bogu, nie było to niemożliwe, pod warunkiem, że się tego pragnie. Zdajmy sobie sprawę, jakie jest piękno naszego Nauczyciela! Nie zamykajmy przed Nim oczu naszego serca, pozwalając, by pochłonęły nas sprawy tego świata. Tak, niech troski o rzeczy ziemskie nie czynią z nas niewolników chwały ludzkiej do tego stopnia, że porzucimy Tego, który jest światłem życia wiecznego.

Idźmy wszyscy razem do Niego, jednym sercem, jednym duchem, z całej duszy. Pokornie zawołajmy do Niego, naszego dobrego Nauczyciela, naszego miłosiernego Pana; który sam „miłuje ludzi” (Mdr 1,6). Szukajmy Go, ponieważ się nam objawi, przybędzie, pojawi się, On - nasza nadzieja.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3678
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2271 dnia: Grudzień 04, 2016, 08:00:45 am »
Mt 3, 1-12 Jan Chrzciciel przygotowuje drogę Panu

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

W owym czasie wystąpił Jan Chrzciciel i głosił na Pustyni Judzkiej te słowa: «Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie». Do niego to odnosi się słowo proroka Izajasza, gdy mówi:
«Głos wołającego na pustyni:
Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego».
Sam zaś Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem była szarańcza i miód leśny.
Wówczas ciągnęły do niego Jerozolima oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem. Przyjmowano od niego chrzest w rzece Jordanie, wyznając przy tym swe grzechy.
A gdy widział, że przychodzi do chrztu wielu spo śród faryzeuszów i saduceuszów, mówił im:
«Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc godny owoc nawrócenia, a nie myślcie, że możecie sobie mówić: „Abrahama mamy za ojca”, bo powiadam wam, że z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi. Już siekiera do korzenia drzew jest przyłożona. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone.
Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma On wiejadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichrza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3678
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2272 dnia: Grudzień 05, 2016, 08:17:16 am »
Łk 5, 17-26 Chrystus uzdrawia duszę i ciało

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Pewnego dnia, gdy Jezus nauczał, siedzieli przy tym faryzeusze i uczeni w Prawie, którzy przyszli ze wszystkich miejscowości Galilei, Judei i Jerozolimy. A była w Nim moc Pańska, że mógł uzdrawiać.
Wtem jacyś ludzie niosąc na łożu człowieka, który był sparaliżowany, starali się go wnieść i położyć przed Nim. Nie mogąc z powodu tłumu w żaden sposób przynieść go, wyszli na płaski dach i przez powałę spuścili go wraz z łożem w sam środek przed Jezusa. On widząc ich wiarę, rzekł: «Człowieku, odpuszczają ci się twoje grzechy».
Na to uczeni w Piśmie i faryzeusze poczęli się zastanawiać i mówić: «Któż On jest, że śmie mówić bluźnierstwa? Któż może odpuszczać grzechy prócz samego Boga?»
Lecz Jezus przejrzał ich myśli i rzekł do nich: «Co za myśli nurtują w sercach waszych? Cóż jest łatwiej powiedzieć: „Odpuszczają ci się twoje grzechy”, czy powiedzieć: „Wstań i chodź?” Lecz abyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów» – rzekł do sparaliżowanego: «Mówię ci, wstań, weź swoje łoże i idź do domu». I natychmiast wstał wobec nich, wziął łoże, na którym leżał, i poszedł do domu, wielbiąc Boga.
Wtedy zdumienie ogarnęło wszystkich; wielbili Boga i pełni bojaźni mówili: «Przedziwne rzeczy widzieliśmy dzisiaj».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1942
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2273 dnia: Grudzień 05, 2016, 08:20:34 am »
On ma moc, żeby to zrobić. Bez względu na to w jakim momencie życiowym teraz jesteś, Jezus cię szuka i czeka na ciebie. Czasem trzeba "wejść przez dach" albo kogoś do Niego "przynieść". Co ty na to?

Chodzi o wybaczenie [komentarz o. Mieczysława Łusiaka]


Jeżeli ktoś miał jeszcze jakieś wątpliwości, to dzisiejsza ewangelia daje jasną odpowiedź: Jezus czynił różne cuda, abyśmy uwierzyli, że On ma władzę odpuszczania nam grzechów. A odpuszczenie (odkupienie) grzechów jest dla nas ważniejsze, niż wyzdrowienie z choroby, nawet tak strasznej jak paraliż.

Oczywiście z ziemskiej perspektywy uleczenie z poważnej choroby wydawać się może atrakcyjniejsze, ale jak spojrzymy na to z perspektywy życia w Niebie, to już wygląda to inaczej.

Przychodźmy do Jezusa z naszymi chorobami. Kondycja naszego życia na ziemi nie jest Mu obojętna. Jednak nade wszystko idźmy do Niego po odpuszczenie grzechów. To jest dla nas ważniejsze, a jednocześnie łatwiejsze do uzyskania od Niego niż pomoc w jakiś problemach medycznych.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3678
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2274 dnia: Grudzień 06, 2016, 08:12:12 am »
Mt 18, 12-14 Bóg nie chce zguby zbłąkanych

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jak wam się zdaje? Jeśli kto posiada sto owiec i zabłąka się jedna z nich: czy nie zostawi dziewięćdziesięciu dziewięciu na górach i nie pójdzie szukać tej, która się zabłąkała? A jeśli mu się uda ją odnaleźć, zaprawdę, powiadam wam: cieszy się nią bardziej niż dziewięćdziesięciu dziewięciu tymi, które się nie zabłąkały.
Tak też nie jest wolą Ojca waszego, który jest w niebie, żeby zginęło jedno z tych małych».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1942
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2275 dnia: Grudzień 06, 2016, 08:24:56 am »
Komentarz [Mieczysław Łusiak SJ]:

Gdybym był pasterzem i zaginęłaby jedna ze stu moich owiec, nie zostawiłbym dziewięćdziesięciu dziewięciu samych na górach, by znaleźć zagubioną. Jezus mówi jednak o innym pasterzu - mówi o sobie. I o tym, że dla Niego każdy z nas jest całym światem.

Wiele zmieniłoby się w nas, gdybyśmy przejęli ten Jezusowy sposób postrzegania człowieka. Na przykład nie mielibyśmy już żadnych kompleksów i zaniżonego poczucia własnej wartości. Poza tym siebie i każdego człowieka, nawet tego, którego mamy ochotę nazwać "złym", darzylibyśmy wielkim szacunkiem. Wiele zmieniłoby się wówczas w naszych relacjach z innymi. No i bylibyśmy szczęśliwsi.

Może więc warto spróbować codziennie bardziej upodobniać się wewnętrznie do naszego Pasterza, który dla odnalezienia nas oddał życie za nas.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3678
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2276 dnia: Grudzień 07, 2016, 08:29:14 am »
Mt 11, 28-30 Chrystus pokrzepia utrudzonych

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus przemówił tymi słowami:
«Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźmijcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie».

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3678
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2277 dnia: Grudzień 08, 2016, 08:13:10 am »
Łk 1, 26-38 Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja.
Anioł wszedł do Niej i rzekł: «Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami».
Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie.
Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca».
Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?»
Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego».
Na to rzekła Maryja: «Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa».
Wtedy odszedł od Niej anioł.

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1942
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2278 dnia: Grudzień 08, 2016, 09:27:33 am »
Komentarz do Ewangelii:

Św. Efrem (ok. 306-373), diakon w Syrii, doktor Kościoła
Hymny o Maryi, nr 7

Maryja niepokalana, pełna szczególnej łaski, pochodzącej z zasług jej Syna

Wy, którzy rozpoznajecie, chodźcie i podziwiajmy
Dziewicę - matkę, córkę Dawida...
Chodźcie i podziwiajmy przeczystą dziewicę,
cud w niej samej, jedyną w stworzeniu.

Porodziła, nie znając męża,
czysta dusza, pełna zadziwienia.
Każdego dnia jej duch oddawał się uwielbieniu,
bo radował się z podwójnego cudu:
zachowanego dziewictwa i umiłowanego dziecka!

Ona, młoda gołąbka (Pwt 6,8), nosiła tego orła,
Przedwiecznego (Dn 7,9), uwielbiając Go:
„Mój Synu, ty - najbogatszy, zechciałeś rosnąć
w nędznym gnieździe. Dźwięczna harfo,
milczysz jak dziecię.
Pozwól zatem, proszę, że zaśpiewam dla Ciebie...

Nie ma większego przybytku niż twój, mój Synu,
jednakże zechciałeś, żebym była twoim mieszkaniem.
Niebo jest zbyt małe, by pomieścić Twoją chwałę,
jak jednak, najmniejsza ze wszystkich, noszę Ciebie.
Pozwól Ezechielowi ujrzeć Cię na moich kolanach,
niech rozpozna w Tobie tego, którego nosiły
cheruby w rydwanie (Ez 1)... ; dzisiaj ja Ciebie noszę...
W ogromnym huku cheruby zawołały:
'Błogosławiona wspaniałość miejsca, w którym przebywasz' (Ez 3,12)
To miejsce jest we mnie, moje łono jest Twoim przybytkiem;
tron Twojej potęgi znajduje się w moich ramionach...

Chodź, zobacz Izajaszu, przyjdź i rozraduj się!
Oto Dziewica poczęła Syna (Iz 7,14).
Proroku Ducha, bogaty w wizje,
zobacz zatem Emanuela, który był przed tobą ukryty...
Przyjdźcie więc wy wszyscy, którzy potraficie rozpoznawać,
wy, którzy własnym głosem świadczycie dla Ducha...
Wstańcie, rozradujecie się, oto żniwo!
Spójrzcie, w moich ramionach trzymam kłos życia”.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3678
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2279 dnia: Grudzień 09, 2016, 08:21:29 am »
Mt 11, 16-19 Ci, którzy odrzucili Jana Chrzciciela, nie przyjmą Chrystusa

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus powiedział do tłumów:
«Z kim mam porównać to pokolenie? Podobne jest do przebywających na rynku dzieci, które przymawiają swym rówieśnikom: „Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście; biadaliśmy, a wyście nie zawodzili”. Przyszedł bowiem Jan: nie jadł ani nie pił, a oni mówią: „Zły duch go opętał”. Przyszedł Syn Człowieczy: je i pije, a oni mówią: „Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników”. A jednak mądrość usprawiedliwiona jest przez swe czyny».

Oto słowo Pańskie.