Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - pawel

Strony: 1 ... 65 66 [67] 68 69 ... 130
991
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 25, 2020, 01:12:05 pm  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

 W tym samym mniej więcej czasie gdy Jezus mówił uczniom o tym, że będzie wydany w ręce ludzi, zabity i następnie zmartwychwstanie, oni sprzeczali się, który z nich jest największy. To może nas dziwić, ale tak właśnie często się dzieje na świecie. Niestety, to stało się normalne, że walka o władzę i wysoką pozycję społeczną determinuje istotnie ludzkie postawy i działania. Dlatego Jezus odwraca powszechnie przyjętą ludzką logikę i mówi, że największą pozycję ma ten, kto służy i przez to wydaje się być „ostatnim”.

Miłość, której ukonkretnieniem jest służba, czyni człowieka naprawdę wielkim. I jest to wielkość, której nikt nie może odebrać. Natomiast władzę, która wydaje się być wielkością, można stracić w każdej chwili.

992
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 24, 2020, 09:00:57 am  »
Ewangelia na dziś: Mk 9, 14-29

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Wiele wskazuje na to, że uczniowie Jezusa nie mogli wypędzić złego ducha z owego chłopca nie z powodu własnego niedowiarstwa, ale z powodu niedowiarstwa ojca i tłumu, który sekundował ojcu. Aby Bóg mógł działać skutecznie w naszym życiu, potrzebuje naszej wiary, rozumianej jako uznanie władzy Boga nad nami. Problem w tym, że oczekujemy od Boga działania, ale nie chcemy, by miał władzę. „Boże, pomóż, ale nie ingeruj w moje postępowanie, nie przeszkadzaj mi postępować po swojemu” – mówimy. Taka postawa, to postawa niedowiarstwa. Jeśli naprawdę wierzymy w Boga, to po prostu wiemy, że najlepiej służy nam słuchanie Go, czyli posłuszeństwo Jemu.

993
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 21, 2020, 08:52:27 am  »
21 lutego 2020 - Mk 8, 34 ; 9, 1

    "Cóż bowiem za korzyść stanowi dla człowieka zyskać świat cały, a swoją duszę stracić" - przypomina Jezus swym uczniom.

    Ambitna ekipa szybko pokonuje Himalaje, zakładając kolejne obozy, jednak w pewnej chwili wynajęci Szerpowie nie wstają.

    Kierownik denerwuje się: Nie macie sił? Chcecie większe stawki? A oni odpowiadają: czekamy, aż nasze dusze nas dogonią.

994
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 20, 2020, 09:49:04 am  »
Ewangelia na dziś: Mk 8, 27-33

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Czy to nie dziwne, że wkrótce po tym, jak Piotr wyznał Jezusowi, że rozpoznaje w Nim Mesjasza, Jezus nazwał go szatanem? To musiało być przykre dla Piotra, ale tak się dzieje, kiedy jesteśmy wierzący, ale dalej „myślimy nie o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie”. Nie wystarczy być wierzącym! W ślad za wiarą musi iść przemiana myślenia, bo w przeciwnym razie wiara na nic się nie zda. Wiara nie może być celem samym w sobie. Ona jest środkiem do celu, jakim jest nasza wewnętrzna przemiana – upodobnienie do Jezusa.

995
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 19, 2020, 09:37:05 am  »
19 lutego 2020 - Mk 8, 22-26

    Szantażujemy Boga obiecując, że się zmienimy, jeżeli coś dla nas uczyni.

    Uzdrawiając poza wsią Jezus nie chce, by ludzie uwierzyli z powodu cudu.

    Wiara nie powinna być skutkiem cudu, to cud powinien wypływać z wiary.

ks. Burzyk

996
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 18, 2020, 08:47:29 am  »
Mk 8, 14-21
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Wiele sił i energii pochłania myślenie o tym, czego nam brakuje z rzeczy materialnych. A w tej dziedzinie prawdopodobnie zawsze będzie nam czegoś brakować. W każdym razie bardzo trudno powiedzieć sobie, gdy chodzi o rzeczy materialne: „Mam już wszystko”. Dlatego nie warto rozprawiać o brakach w posiadaniu rzeczy doczesnych. Lepiej skupić się na tym, co faktycznie może nas zaspokoić – na dobru i miłości. Lepiej wystrzegać się egoizmu, który jest owym „kwasem faryzeuszów i kwasem Heroda”. Egoizm, jak nic innego na świecie, potrafi zatruć życie człowieka. Tego nie potrafią uczynić nawet duże braki materialne, jeśli nie towarzyszy im egoizm.

997
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 17, 2020, 11:44:56 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Czy Pan Bóg jest w stanie udowodnić każdemu człowiekowi swoje istnienie? Obawiam się, że nie. Jeśli człowiek nie chce uwierzyć w Niego, bo mu ta wiara wydaje się niepotrzebna, albo wręcz szkodliwa, to choćby Bóg ukazał się „czarno na białym”, to i tak ten człowiek pomyślałby, że coś mu się przewidziało. Zresztą Bóg objawił się nam „czarno na białym”. Uczynił to na kartach Ewangelii. Kto znajdzie Go tam, ten nie będzie potrzebował innego znaku Jego obecności, bo ten znak jest dość czytelny.

Aby odczytać jakiś znak, trzeba go rozumieć. Język, którym Bóg do nas mówi, jest Miłość. Kto nie rozumie tego języka, ten nie zrozumie żadnego znaku od Boga.

998
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 14, 2020, 09:41:45 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Pan Jezus posyła swoich uczniów, aby nieśli pokój. Chodzi o pokój wewnętrzny, duchowy, ale też o pokój między ludźmi, bo bez niego nie będzie tego pierwszego rodzaju pokoju. Świat bardzo potrzebuje pokoju, bo jego brak ogromnie wpływa na ludzkie postępowanie: tam, gdzie nie ma pokoju, tam jest łatwo o agresję i przemoc. Dawanie pokoju nie oznacza bierności wobec zła, lecz raczej docieranie do jego źródeł, by je wyeliminować. Dawanie pokoju to skuteczne pokonywanie zła, bo oznacza pokonywanie zła dobrem.

Zobaczmy więc, do jak niesamowitych rzeczy uzdalnia Jezus swoich uczniów! Może nas to dziwi. Jeśli tak, to jeśli czujemy się uczniami Jezusa i faktycznie nimi jesteśmy, powinniśmy bardziej uwierzyć w siebie i nie oglądając się na nic dawać pokój na sposób Jezusowy. Świat nas potrzebuje!

999
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 13, 2020, 08:36:22 am  »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Syrofenicjanka nie poczuła się urażona porównaniem jej do szczenięcia. Świadczy to o tym, że zapewne doskonale odczytała to, iż intencją Jezusa nie jest upokorzenie jej, ale że chciał nawiązać do ogólnie panujących przekonań. Ta kobieta wiedziała, że nie jest szczenięciem dla Jezusa, skoro z taką wiarą przyszła do Niego. I rzeczywiście nie mogła być dla Niego psem, skoro podjął z nią rozmowę pomimo tego, że „wstąpił do pewnego domu i chciał, żeby nikt o tym nie wiedział”.

Co do przychylności Boga powinniśmy być tak szalenie pewni jak ta kobieta. Przychylność Boga względem każdego człowieka jest czymś pewniejszym niż to, że rano wzejdzie znów słońce.

1000
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 12, 2020, 02:26:59 pm  »
Ewangelia na dziś: Mk 7, 14-23

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Jesteśmy bardzo skorzy winić za nasze złe postępowanie różne zewnętrzne okoliczności naszego życia. Tymczasem zło, które popełniamy choćby odrobinę świadomie, pochodzi z naszego wnętrza. Jeśli chcemy stać się dobrymi, to nie wolno nam więcej myśleć o zmienianiu innych ludzi, lecz powinniśmy skupić się na kształtowaniu własnego wnętrza. Ktoś, kto ma zabałaganione własne serce, będzie czynić zło nawet w najlepszych okolicznościach zewnętrznych. Natomiast ten, kto ma uporządkowane serce, nie ulegnie złu w okolicznościach temu złu sprzyjających.

1001
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 11, 2020, 11:52:15 am  »
Słowa Ewangelii: Mk 7, 1-13
Abyśmy przylgnęli do Boga sercem… [Mieczysław Łusiak SJ]

​W Ewangelii jest wiele słów krytycznych pod adresem faryzeuszy. Ale jest tak nie ze względu na nich, ale ze względu na nas. Ewangelia została spisana bowiem w odpowiedzi na zapotrzebowanie Kościoła, a nie faryzeuszy. Ewangeliści przytaczają tak wiele słów o faryzeizmie, bo tak wiele jest tego zjawiska w Kościele.

​Bogu nie jest potrzebna cześć oddawana wargami. Wszelka cześć, jaką oddajemy Bogu, potrzebna jest nam samym, abyśmy przylgnęli do Boga sercem. Nie ma nic wspanialszego jak przylgnięcie sercem do Boga! Komu się to uda, staje się szybko zupełnie innym człowiekiem – po prostu DOBRYM człowiekiem.

1002
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 10, 2020, 11:10:44 am  »
Dzisiejsza Ewangelia: Mk 6, 53-56
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ:

Aby doznać uzdrowienia przez Jezusa, bardzo istotną rzeczą jest dotknąć Go. „Wszyscy, którzy się Go dotknęli, odzyskiwali zdrowie”. Dziś też można dotknąć Jezusa. Ale tak samo jak wtedy trzeba Go szukać i umieć rozpoznać. Szukanie i znajdowanie Boga prowadzi do spotkania z Nim, a to z kolei umożliwia „dotknięcie” Go. Owo szukanie jest jednak trudne. Wymaga pozostawienia wielu rzeczy i skupienia się na Nim. Kto się na to zdecyduje, ten odzyska zdrowie, to wewnętrzne, duchowe, czyli najważniejsze.

1003
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 07, 2020, 12:53:08 pm  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Ta historia ze śmiercią Jana Chrzciciela jest potwierdzeniem tego, że same wyrzuty sumienia na nic się nie zdadzą. Od człowieka mającego wyrzuty sumienia do człowieka dobrego droga jest bardzo daleka. Herod chętnie słuchał Jana Chrzciciela, który był jego sumieniem, ale nie potrafił go nie zabić.

Łatwo jest zabić wyrzuty sumienia. Gdy to się stanie, człowiek wraca do punktu wyjścia. Dlatego powinniśmy traktować wyrzuty sumienia bardzo życzliwie, ale nie zatrzymywać się przy nich, tylko uczynić je punktem wyjścia do reformy swego życia.

1004
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 06, 2020, 09:17:31 am  »
Św. Franciszek z Asyżu (1182-1226)
założyciel Braci Mniejszych
Pierwsza Reguła, §8-9 (za: http://www.ofmconv.pl/Pisma/list_do_zakonu.htm)

"Ani pieniędzy w trzosie"
Pan nakazuje w Ewangelii: Uważajcie, strzeżcie się wszelkiej złości i chciwości i miejcie się na baczności wobec kłopotów tego świata i trosk tego życia (por. Mt 6,25). Dlatego żaden z braci, gdziekolwiek jest i gdziekolwiek się udaje, nie może w żaden sposób brać ze sobą rzeczy mających wartość pieniężną lub pieniędzy, przyjmować lub kazać przyjmować, ani na zakup odzienia lub książek, ani jako wynagrodzenie za pracę, ani w żadnym innym wypadku, z wyjątkiem oczywistej potrzeby braci chorych; nie powinniśmy bowiem przypisywać większej użyteczności i znaczenia rzeczom mającym wartość pieniężną i pieniądzom niż kamieniom. I kto ich pożąda lub ceni je więcej niż kamienie, tego szatan stara się zaślepić. Miejmy się więc na baczności my, którzy opuściliśmy wszystko, abyśmy z powodu takiej drobnostki nie stracili królestwa niebieskiego (Mk 10,24.28). I jeśli znajdziemy gdzieś pieniądze, nie dbajmy o nie więcej niż o pył, który depczemy stopami, bo to marność nad marnościami i wszystko marność (Syr 1, 2)...
Wszyscy bracia niech się starają naśladować pokorę i ubóstwo Pana naszego Jezusa Chrystusa... I powinni się cieszyć, gdy przebywają wśród ludzi prostych i wzgardzonych, ubogich i słabych, chorych i trędowatych, i żebraków przy drogach. I gdy będzie potrzeba, niech idą po jałmużnę. I nie powinni się wstydzić, niech raczej przypominają sobie, że Pan nasz Jezus Chrystus, Syn Boga żywego... był ubogi i bezdomny, i żył z jałmużny on sam i błogosławiona Dziewica, i uczniowie Jego.

1005
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 04, 2020, 11:33:33 am  »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Myliłby się ten, kto sądziłby, że Pan Jezus wskrzesił córkę Jaira, ponieważ chciał nam powiedzieć, że śmierć jest czymś z gruntu złym i trzeba przed nią uciekać za wszelką cenę. On wskrzesił dziewczynkę, aby nam pokazać, jak sam powiedział, że śmierć jest tylko zaśnięciem, to znaczy, że śmierci właściwie nie ma. O zmarłym Łazarzu Pan Jezus też powiedział, że nie umarł, tylko zasnął. To, co my nazywamy śmiercią, jest więc zaśnięciem, by obudzić się w innym świecie. Śmierć jest, owszem, odejściem, ale nie końcem życia. Jezus wskrzesił dziewczynkę, abyśmy nie bali się śmierci. Chociaż lęk przed śmiercią jest czymś naturalnym, to jednak powinniśmy robić wszystko, aby ten lęk ograniczyć, bo on jest bardzo destrukcyjny. Lęk przed śmiercią podcina skrzydła miłości.

Strony: 1 ... 65 66 [67] 68 69 ... 130