Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - pawel

Strony: 1 ... 65 66 [67] 68 69 ... 129
991
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 12, 2020, 02:26:59 pm  »
Ewangelia na dziś: Mk 7, 14-23

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Jesteśmy bardzo skorzy winić za nasze złe postępowanie różne zewnętrzne okoliczności naszego życia. Tymczasem zło, które popełniamy choćby odrobinę świadomie, pochodzi z naszego wnętrza. Jeśli chcemy stać się dobrymi, to nie wolno nam więcej myśleć o zmienianiu innych ludzi, lecz powinniśmy skupić się na kształtowaniu własnego wnętrza. Ktoś, kto ma zabałaganione własne serce, będzie czynić zło nawet w najlepszych okolicznościach zewnętrznych. Natomiast ten, kto ma uporządkowane serce, nie ulegnie złu w okolicznościach temu złu sprzyjających.

992
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 11, 2020, 11:52:15 am  »
Słowa Ewangelii: Mk 7, 1-13
Abyśmy przylgnęli do Boga sercem… [Mieczysław Łusiak SJ]

​W Ewangelii jest wiele słów krytycznych pod adresem faryzeuszy. Ale jest tak nie ze względu na nich, ale ze względu na nas. Ewangelia została spisana bowiem w odpowiedzi na zapotrzebowanie Kościoła, a nie faryzeuszy. Ewangeliści przytaczają tak wiele słów o faryzeizmie, bo tak wiele jest tego zjawiska w Kościele.

​Bogu nie jest potrzebna cześć oddawana wargami. Wszelka cześć, jaką oddajemy Bogu, potrzebna jest nam samym, abyśmy przylgnęli do Boga sercem. Nie ma nic wspanialszego jak przylgnięcie sercem do Boga! Komu się to uda, staje się szybko zupełnie innym człowiekiem – po prostu DOBRYM człowiekiem.

993
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 10, 2020, 11:10:44 am  »
Dzisiejsza Ewangelia: Mk 6, 53-56
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ:

Aby doznać uzdrowienia przez Jezusa, bardzo istotną rzeczą jest dotknąć Go. „Wszyscy, którzy się Go dotknęli, odzyskiwali zdrowie”. Dziś też można dotknąć Jezusa. Ale tak samo jak wtedy trzeba Go szukać i umieć rozpoznać. Szukanie i znajdowanie Boga prowadzi do spotkania z Nim, a to z kolei umożliwia „dotknięcie” Go. Owo szukanie jest jednak trudne. Wymaga pozostawienia wielu rzeczy i skupienia się na Nim. Kto się na to zdecyduje, ten odzyska zdrowie, to wewnętrzne, duchowe, czyli najważniejsze.

994
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 07, 2020, 12:53:08 pm  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Ta historia ze śmiercią Jana Chrzciciela jest potwierdzeniem tego, że same wyrzuty sumienia na nic się nie zdadzą. Od człowieka mającego wyrzuty sumienia do człowieka dobrego droga jest bardzo daleka. Herod chętnie słuchał Jana Chrzciciela, który był jego sumieniem, ale nie potrafił go nie zabić.

Łatwo jest zabić wyrzuty sumienia. Gdy to się stanie, człowiek wraca do punktu wyjścia. Dlatego powinniśmy traktować wyrzuty sumienia bardzo życzliwie, ale nie zatrzymywać się przy nich, tylko uczynić je punktem wyjścia do reformy swego życia.

995
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 06, 2020, 09:17:31 am  »
Św. Franciszek z Asyżu (1182-1226)
założyciel Braci Mniejszych
Pierwsza Reguła, §8-9 (za: http://www.ofmconv.pl/Pisma/list_do_zakonu.htm)

"Ani pieniędzy w trzosie"
Pan nakazuje w Ewangelii: Uważajcie, strzeżcie się wszelkiej złości i chciwości i miejcie się na baczności wobec kłopotów tego świata i trosk tego życia (por. Mt 6,25). Dlatego żaden z braci, gdziekolwiek jest i gdziekolwiek się udaje, nie może w żaden sposób brać ze sobą rzeczy mających wartość pieniężną lub pieniędzy, przyjmować lub kazać przyjmować, ani na zakup odzienia lub książek, ani jako wynagrodzenie za pracę, ani w żadnym innym wypadku, z wyjątkiem oczywistej potrzeby braci chorych; nie powinniśmy bowiem przypisywać większej użyteczności i znaczenia rzeczom mającym wartość pieniężną i pieniądzom niż kamieniom. I kto ich pożąda lub ceni je więcej niż kamienie, tego szatan stara się zaślepić. Miejmy się więc na baczności my, którzy opuściliśmy wszystko, abyśmy z powodu takiej drobnostki nie stracili królestwa niebieskiego (Mk 10,24.28). I jeśli znajdziemy gdzieś pieniądze, nie dbajmy o nie więcej niż o pył, który depczemy stopami, bo to marność nad marnościami i wszystko marność (Syr 1, 2)...
Wszyscy bracia niech się starają naśladować pokorę i ubóstwo Pana naszego Jezusa Chrystusa... I powinni się cieszyć, gdy przebywają wśród ludzi prostych i wzgardzonych, ubogich i słabych, chorych i trędowatych, i żebraków przy drogach. I gdy będzie potrzeba, niech idą po jałmużnę. I nie powinni się wstydzić, niech raczej przypominają sobie, że Pan nasz Jezus Chrystus, Syn Boga żywego... był ubogi i bezdomny, i żył z jałmużny on sam i błogosławiona Dziewica, i uczniowie Jego.

996
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 04, 2020, 11:33:33 am  »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Myliłby się ten, kto sądziłby, że Pan Jezus wskrzesił córkę Jaira, ponieważ chciał nam powiedzieć, że śmierć jest czymś z gruntu złym i trzeba przed nią uciekać za wszelką cenę. On wskrzesił dziewczynkę, aby nam pokazać, jak sam powiedział, że śmierć jest tylko zaśnięciem, to znaczy, że śmierci właściwie nie ma. O zmarłym Łazarzu Pan Jezus też powiedział, że nie umarł, tylko zasnął. To, co my nazywamy śmiercią, jest więc zaśnięciem, by obudzić się w innym świecie. Śmierć jest, owszem, odejściem, ale nie końcem życia. Jezus wskrzesił dziewczynkę, abyśmy nie bali się śmierci. Chociaż lęk przed śmiercią jest czymś naturalnym, to jednak powinniśmy robić wszystko, aby ten lęk ograniczyć, bo on jest bardzo destrukcyjny. Lęk przed śmiercią podcina skrzydła miłości.

997
Droga / Odp: Droga
« dnia: Luty 03, 2020, 11:12:54 am  »
Ewangelia na dziś: Mk 5, 1-20
Czy nie szkoda było świń? [Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Czy nie szkoda było tych biednych świń? Aby powiedzieć nam do czego prowadzi bratanie się ze złem warto poświęcić wiele. Życie wieczne jednego człowieka warte jest więcej niż milion świń. Gerazeńczycy, jak się wydaje, nie odczytali jednak należycie znaku, który uczynił Pan Jezus wypędzając złe duchy z opętanego i posyłając je w świnie. Prosili Go bowiem, aby sobie poszedł.

Pozostał jednak świadek, ten najważniejszy, który doznał uwolnienia na własnej skórze. On zapewne uczynił wiele, aby odwieść ludzi od złego. Opowieść o świniach na pewno robiła wrażenie na wszystkich, którzy fascynowali się złem.

998
Droga / Odp: Droga
« dnia: Styczeń 27, 2020, 10:00:46 am  »
Ewangelia na dziś: Mk 3, 22-30
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Dla tych ludzi, którzy mówili, że Jezus ma ducha nieczystego nie było ważne to, iż Jezus czyni dobro. Dla nich argumentem za odrzuceniem Jezusa było to, że On nie postępuje według ich wskazówek, że obala wiele ich przekonań, a oni uważali się za nieomylnych. I to jest właśnie ów grzech przeciwko Duchowi Świętemu: uważać się za nieomylnego i odrzucać Jezusa pomimo poznania Go takim, jakim On faktycznie jest.

Generalnie ludzie odrzucają Jezusa, ponieważ dobrze Go nie znają. Odrzucają Go więc nie do końca świadomie. Dlatego im będzie wybaczone. Tym jednak, którzy odrzucają Go aż do śmierci całkowicie świadomie, Bóg nie może przebaczyć, bo oni dokonali wyboru życia z dala od Niego i przebaczenia wcale nie chcą.

999
Droga / Odp: Droga
« dnia: Styczeń 24, 2020, 11:34:16 am  »
Może potrzebujemy sobie uświadomić, że mamy tę władzę? Gdy spotykasz drugiego człowieka zapadającego się w rozpacz, masz taką władzę, aby z siłą miłości stanąć przy nim, wesprzeć go swoją troską, szacunkiem, wiarą, gdy on tej wiary nie ma.


Dzisiejsza Ewangelia: Mk 3, 13-19
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Jezus przywołał do siebie niektórych swoich uczniów, by uczynić ich najściślejszym gronem swoich współpracowników. Dał im misję, czyli określone zadania do wykonania. Wśród tych zadań pierwszym jest towarzyszenie Mu. Ich podstawową misją nie jest więc dokonywanie takich czy innych wspaniałych rzeczy, ale towarzyszenie Jezusowi. Można by zadać pytanie o znaczenie takiej misji –  czy towarzyszenie Jezusowi to tak ważna rzecz? Po co Mu ludzkie towarzystwo? A jednak On tego potrzebuje. Nie wyjaśnia po co, ale czy musi wyjaśniać? W każdym razie towarzyszenie Jezusowi, czyli po prostu oddanie Mu swego czasu, bez oglądania się na produktywność, jest bardzo dobre, zapewne głównie dla nas.

1000
Droga / Odp: Droga
« dnia: Styczeń 23, 2020, 09:43:04 am  »
23 stycznia 2020 - Mk 3, 7-12

    Egzorcyzmy polegają na wypędzaniu złych duchów z ludzi opętanych ich mocą.

    Dzięki osobowości Jezusa także duchy nieczyste uznawały w Nim Syna Bożego.

    Diabeł ma respekt nie tylko przed Bogiem, również przed człowiekiem świętym.

Ks. Burzyk

1001
Droga / Odp: Droga
« dnia: Styczeń 22, 2020, 12:16:01 pm  »
Ewangelia na dziś: Mk 3, 1-6
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Faryzeusze byli zajęci śledzeniem Jezusa, czy uzdrowi kogoś w szabat, by móc Go oskarżyć. Jezus natomiast był zajęty wypatrywaniem ludzi potrzebujących pomocy (człowieka z uschłą ręką na pewno trudno jest zauważyć, bo nie od razu widać, że ktoś nie może ruszać posiadaną ręką). I tak na ogół jest w naszej codzienności: ludzie dzielą się na tych, którzy ciągle są zajęci pomaganiem innym i na tych, którzy ciągle zajmują się sobą lub innymi, wynajdując swoje lub cudze słabości.

Zapiszmy się do tych, którzy naśladują Jezusa, jeśli nie chcemy zmarnować życia.

1002
Droga / Odp: Droga
« dnia: Styczeń 21, 2020, 08:46:31 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka]

​Św. Augustyn powiedział kiedyś: „Kochaj i czyń co chcesz”. Na pewno powiedział to pod wpływem słów dzisiejszej Ewangelii.

​Prawo jest niezbędne dla dobrego funkcjonowania każdej społeczności ludzkiej, ale Jezus proponuje niesamowite uproszczenie prawa. Zamiast tysięcy różnych nakazów i zakazów proponuje jeden nakaz: kochaj! Miłość, rozumiana jako szczere szukanie dobra drugiego człowieka, lepiej od wszystkich kodeksów prawa organizuje życie społeczne, od rodziny począwszy, na wspólnotach międzynarodowych skończywszy. Problem jest jednak w tym, że nawet za bardzo nie wiemy co to jest miłość, a z wcielaniem jej w życie to już w ogóle jest tragedia. Ale można temu zaradzić. Wystarczy poznać Jezusa i uczęszczać do szkoły, którą On założył – szkoły Miłości, którym jest Kościół. Uczęszczanie do szkoły zakłada popełnianie błędów i ciągłe poprawianie się, ale niesie ze sobą wzrost i rozwój.

1003
Droga / Odp: Droga
« dnia: Styczeń 20, 2020, 09:43:59 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Wraz z Jezusem rozpoczyna się nowa era. Jezus szanuje tradycję, ale to, z czym do nas przychodzi, jest rzeczywiście nowe. Często obwinia się Kościół, że jest „zacofany”. Takie oskarżenie pochodzi na ogół od ludzi, którzy żyją właściwie tak samo, jak ich prastarzy przodkowie: tak samo jak to było sto, dwieście czy tysiąc lat temu, nie potrafią kochać, żyją w lęku, cierpią z powodu zazdrości, albo innych podobnych przypadłości. Ludzie są „starzy” w swojej słabości moralnej. Jezus niesie nowe życie. Ta nowość rozciąga się na wszystko: na relację do siebie, do innych i do Boga.

Jeśli chcemy być naprawdę postępowi i nowocześni, to bądźmy uczniami Jezusa

1004
Droga / Odp: Droga
« dnia: Styczeń 17, 2020, 12:40:40 pm  »
Dzisiejsza Ewangelia: Mk 2, 1-12
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Tym uzdrowieniem paralityka Jezus chciał przekonać uczonych w Piśmie, że jest Bogiem, chociaż jest też człowiekiem. A nas, jak sądzę, chce przekonać o czymś innym: że odpuszczenie grzechów jest ważniejsze dla człowieka niż uzdrowienie z ewentualnego paraliżu. Tak! Wina, będąca efektem uczynionego zła, jest gorsza niż paraliż. Paraliż, nawet jeśli trwa kilkadziesiąt lat jest przejściowy. A wina nieprzebaczona jest wieczna. Dlatego bardziej powinniśmy zabiegać o przebaczenie niż o zdrowie. A jednocześnie zauważmy jak wielką rzecz robimy, gdy przebaczamy! Kto przebacza, daje życie.

1005
Droga / Odp: Droga
« dnia: Styczeń 16, 2020, 10:35:31 am  »
Mk 1, 40-45
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Czyż nie należy chwalić Boga za dobro, które wyświadczył? Na pewno jest to słuszne. Dlaczego więc Jezus nie chciał, aby uzdrowiony z trądu opowiadał o tym, co go spotkało? Jest bardzo cienka granica między chwaleniem Boga za to co uczynił, a chwaleniem się tym, co Bóg nam uczynił. Opowiadając o cudach, które Bóg uczynił w moim życiu siłą rzeczy staję w centrum zainteresowania ludzi. Bardzo łatwo przychodzi chwalić Boga, ale po to, by ludzie nas widzieli, nas słuchali i o nas mówili. Ludziom próżnym należy zabraniać opowiadania o Bożych cudach w ich własnym życiu. Może ów trędowaty do takich należał?

Jak sprawdzić, czy sam nie należę do ludzi próżnych? Jak nie zaniechać chwalenia Boga z obawy przed próżnością? Raczej na pewno nie jest próżnym człowiek, który chętniej opowiada o cudach, które Bóg uczynił w życiu innych ludzi, niż o tych, które uczynił w jego własnym życiu.

Strony: 1 ... 65 66 [67] 68 69 ... 129