Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - pawel

Strony: 1 ... 67 68 [69] 70 71 ... 129
1021
Droga / Odp: Droga
« dnia: Grudzień 12, 2019, 04:35:52 pm  »
Ewangelia na dziś: Mt 11, 11-15

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
W królestwie niebieskim wszyscy są wielcy. I jest to wielkość prawdziwa, nie pozorna i tymczasowa, jak ta wielkość, którą można zdobyć na tym świecie. Wchodząc w komunię z Bogiem stajemy się uczestnikami królestwa niebieskiego. Tym samym odzyskujemy godność dzieci Bożych, czyli prawdziwą wielkość, której nigdy nie utracimy (chyba, że na własne życzenie).

​Bóg chce, abyśmy w sposób „gwałtowny”, czyli szybko i z wielką determinacją, dążyli do komunii z Nim, bo nie może się doczekać nas blisko siebie.

1022
Droga / Odp: Droga
« dnia: Grudzień 11, 2019, 09:27:04 am  »
Często wydaje się nam, że ukojenie może nam dać tylko zmiana okoliczności. Czy na pewno?

Mt 11, 28-30
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Często wydaje się nam, że ukojenie może nam dać tylko zmiana okoliczności zewnętrznych. A tymczasem Pan Jezus radzi nam, że jeśli potrzebujemy ukojenia, to powinniśmy naśladować Go w Jego łagodności i pokorze. Ludziom łagodnym żyje się lżej.

Być łagodnym nie oznacza oczywiście pobłażliwości dla zła, dla krzywdzenia kogoś. Pan Jezus nie raz był „ostry” i „niepokorny” wobec zła. Być łagodnym na sposób Jezusowy, znaczy nie udowadniać swej wyższości krzykiem, ani w żaden inny sposób. Źródłem wielu problemów jest nasza skłonność do udowadniania swej wyższości nad innymi. Kto bierze na siebie „jarzmo” Jezusowej Miłości, zamiast jarzma walki o górowanie nad innymi, staje się silnym i wypoczętym.

1023
Droga / Odp: Droga
« dnia: Grudzień 10, 2019, 12:07:48 pm  »
Dzisiejsza Ewangelia: Mt 18, 12-14

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Czas Adwentu przypomina nam o Sądzie Ostatecznym, a to każe nam się zastanawiać jak ten sąd będzie wyglądał. Dziś dowiadujemy się, że nie jest wolą Ojca posłać jakiegokolwiek człowieka do piekła, czyli stracić go na zawsze. I nie powinno nas to dziwić, bo czy jakikolwiek ojciec posłałby do piekła któreś ze swoich dzieci, nawet to najgorsze? Bóg więc nie skaże nikogo na piekło. Na piekło możemy skazać się tylko sami osobiście.

Bóg szuka każdego zagubionego człowieka do końca. Dopiero kiedy go znajdzie, a ten konsekwentnie będzie mówił: „Po co mnie szukałeś? Nie chcę być z Tobą”, Bóg takiego człowieka zostawi i pozwoli mu pójść do piekła. Sąd polega więc na szukaniu człowieka i namawianiu go, by chciał iść do Nieba. I na tym, że człowiek ma prawo wyboru między życiem dobrym (Bożym) i złym. Piekło nie jest więc karą, ale możliwym wyborem.

1024
Droga / Odp: Droga
« dnia: Grudzień 09, 2019, 10:17:46 am  »
9 grudnia 2019 - Łk 5, 17-26

"Bo co tak naprawdę jest realne, jeśli nie nasze ciało? I poprzez to ciało jesteśmy poddawani ćwiczeniom, kontroli i przyjemności" - twierdzi Zbigniew Libera.

Ludzie, którzy przynieśli do Jezusa sparaliżowanego człowieka, spodziewali się uzdrowienia jego ciała. On jednak w pierwszej kolejności odpuścił mu grzechy.

Ojciec Leon Knabit, podkreślając wartość postu, przytacza słowa abby Daniela: "O ile ciało tyje, o tyle dusza chudnie; a o ile ciało więdnie, o tyle dusza rośnie".

Ks. Burzyk

1025
Droga / Odp: Droga
« dnia: Grudzień 06, 2019, 02:25:19 pm  »
6 grudnia 2019 - Mt 9, 27-31

"Nie usiłuj zrozumieć, aby wierzyć, ale wierz, abyś zrozumiał" - uczył św. Augustyn na temat wiary poprzedzającej rozum.

Jezus mógłby uzdrowić niewidomych bez żadnego zaangażowania z ich strony, a jednak uzależnia dokonanie cudu od ich wiary.

"Jedynym skutecznym sposobem, by nie utracić wiary, jest dzielenie się nią z innymi" - zachęca Alessandro Pronzato.

ks. Eugeniusz Burzyk

1026
Droga / Odp: Droga
« dnia: Grudzień 05, 2019, 09:30:15 am  »
Dzisiejsza Ewangelia: Mt 7, 21. 24-27

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Jakże często uświadamiamy sobie, że jesteśmy słabi. Mam tu na myśli słabość psychiczną, też tak zwaną „słabość charakteru”, czyli konformizm i uległość w obliczu czyjeś agresji. Skąd bierze się taka słabość? Odpowiedź daje nam dzisiejsza Ewangelia. Kto nie słucha Pana Jezusa i nie żyje zgodnie z Jego nauką, słabnie, robi się „kruchy”. Ewangelia, zwłaszcza jeśli wciela się ją w życie, jest źródłem mocnej konstrukcji psychicznej, odpornej na wszelkie ataki. Tę konstrukcję, tak jak taką ze stali i betonu, nie da się jednak stworzyć w jednej chwili. Mocna konstrukcja psychiczna, będąca owocem życia Ewangelią, powstaje dzień po dniu, w codziennym, systematycznym trudzie.

Budujmy solidnie nasze wnętrze. Tym bardziej, że mamy być budowlą trwającą wiecznie, a nie kilka czy kilkadziesiąt lat.

1027
Droga / Odp: Droga
« dnia: Grudzień 04, 2019, 09:44:29 am  »
   Sobór Watykański II
Konstytucja o liturgii świętej " Sacrosanctum Concilium ", § 6.8  (za: http://akson.sgh.waw.pl/~ad20082/da/czyt35.htm)

„Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie.” (1Kor 11, 26)

Dlatego jak Ojciec posłał Chrystusa, tak i On posłał Apostołów, których napełnił Duchem Świętym nie tylko po to, aby głosząc Ewangelię wszystkiemu stworzeniu, zwiastowali, że Syn Boży swoją śmiercią i zmartwychwstaniem wyrwał nas z mocy szatana i uwolnił od śmierci oraz przeniósł do królestwa Ojca, lecz także po to, aby ogłaszane dzieło zbawienia sprawowali przez Ofiarę i sakramenty, stanowiące ośrodek całego życia liturgicznego. I tak przez chrzest ludzie zostają wszczepieni w paschalne misterium Chrystusa: w Nim współumarli, współpogrzebani i współzmartwychwstali, otrzymują ducha przybrania za dzieci, "w którym wołamy: Abba, Ojcze!" (Rz 8,15), i tak stają się prawdziwymi czcicielami, jakich Ojciec szuka. Podobnie, ilekroć pożywają wieczerzę Pańską, śmierć Pana zwiastują, aż On przybędzie…
Liturgia ziemska daje nam niejako przedsmak uczestnictwa w liturgii niebiańskiej, odprawianej w mieście świętym Jeruzalem, do którego pielgrzymujemy, gdzie siedzi po prawicy Bożej jako sługa świątyni i prawdziwego przybytku. W liturgii ziemskiej ze wszystkimi zastępami duchów niebieskich wyśpiewujemy Panu hymn chwały. W niej wspominamy ze czcią Świętych i spodziewamy się otrzymać jakąś cząstkę i wspólnotę z nimi. W niej oczekujemy Zbawiciela, Pana naszego Jezusa Chrystusa, aż się ukaże jako Ten, który jest życiem naszym, a my z Nim razem pojawimy się w chwale.


ps.

Księga Psalmów 23(22),1-3a.3b-4.5.6.

Pan jest moim pasterzem:
niczego mi nie braknie,
Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę.

Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoją chwałę.
Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę,
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Kij Twój i laska pasterska są moją pociechą.

Stół dla mnie zastawiasz
na oczach mych wrogów,
Namaszczasz mi głowę olejkiem,
kielich mój pełny po brzegi.

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni mego życia
i zamieszkam w domu Pana
po najdłuższe czasy.

1028
Droga / Odp: Droga
« dnia: Grudzień 03, 2019, 08:49:42 am  »
Ewangelia na dziś: Łk 10, 21-24

Poznanie Boga jest darem [Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Od dawna wiadomo, że nikt nie ma monopolu na poznanie Boga. Poznanie Boga nie jest bowiem efektem niezwykłej inteligencji, czy też superwysokiego wykształcenia. Nie jest też zarezerwowane dla „wyższych sfer”. Poznanie Boga jest po prostu Jego darem, na który nie można sobie w żaden sposób zasłużyć. Pragnę zaznaczyć, że tu nie chodzi o poznanie teoretyczne, jakie można zdobyć na przykład przez studiowanie teologii. Tu chodzi o poznanie osobiste. Nie powiem nic odkrywczego, jeśli stwierdzę, że poznanie teoretyczne jest niczym w porównaniu do poznania osobistego.

Bóg chce objawić się każdemu człowiekowi, ale jeśli ma do czynienia z kimś, kto uważa, że już Go poznał własnym wysiłkiem, albo że Bóg ma „obowiązek” objawić się mu, to wówczas ma On z takim człowiekiem duży problem – nie za bardzo może komuś takiemu się objawić.

1029
Droga / Odp: Droga
« dnia: Grudzień 02, 2019, 12:37:16 pm  »
   Sobór Watykański II
Konstytucja o Kościele w świecie współczesnym "Gaudium et Spes", § 45 (©Libreria editrice Vaticana)

Aby wszyscy ludzie weszli do Królestwa niebieskiego

Kościół zarówno pomagając światu, jak też wiele od niego otrzymując, zmierza ku temu jednemu, aby nadeszło Królestwo Boże i żeby urzeczywistniło się zbawienie całego rodzaju ludzkiego. Wszelkie zaś dobro, jakie Lud Boży w czasie swego ziemskiego pielgrzymowania może wyświadczyć rodzinie ludzkiej, wypływa z tego, że Kościół jest „powszechnym sakramentem zbawienia” (Lumen gentium), ukazującym i zarazem realizującym tajemnicę miłości Boga do człowieka.
Słowo Boże bowiem, przez które wszystko się stało, samo stało się ciałem po to, aby Człowiek doskonały zbawił wszystkich i wszystko w sobie złączył. Pan jest celem ludzkich dziejów, punktem, do którego zwracają się pragnienia historii oraz cywilizacji, ośrodkiem rodzaju ludzkiego, weselem wszystkich serc i pełnią ich pożądań. To On jest tym, którego Ojciec wskrzesił z martwych, wywyższył i posadził na swojej prawicy, ustanawiając Go sędzią żywych i umarłych. Ożywieni i zjednoczeni w Jego Duchu pielgrzymujemy ku wypełnianiu się historii ludzkiej, które odpowiada w pełni planowi Jego miłości: „odnowić wszystko w Chrystusie, to, co jest na niebie, i to, co na ziemi” (Ef 1,10).
Sam Pan mówi: „Oto nadejdę niebawem, a zapłatę mam z sobą, abym oddał każdemu według tego, co czynił. Jam jest Alfa i Omega, pierwszy i ostatni, początek i koniec” (Ap 22,12-13).

1030
Droga / Odp: Droga
« dnia: Listopad 29, 2019, 08:38:19 am  »
Łk 21, 29-33
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Znów Jezus zachęca nas, abyśmy pozytywnie myśleli o końcu świata (a więc też o własnej śmierci). Zbliża się lato! Któż z nas nie lubi lata? Chłód i ciemność cechują życie na tym świecie. Jezus przygotował dla nas blask Bożej obecności i ciepło Jego Miłości. Na całą wieczność, na zawsze! Warto więc inwestować w życie z Bogiem, warto mieć dla Niego czas i poddawać się Jego „obróbce”, która przygotowuje nas na wieczne „lato”.

1031
Droga / Odp: Droga
« dnia: Listopad 28, 2019, 08:58:28 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
„Mdlenie ze strachu w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi” jest domeną ludzi niewierzących. Chrześcijanin chodzi z podniesioną głową, spokojny, ponieważ wie, że końcem wszystkiego jest ostateczny triumf Chrystusa. Zanim jednak dojdzie do tego triumfu, człowiek niestety musi przejść przez wiele „spustoszeń”. Nie są one jakąś Bożą karą, czy tym bardziej pomstą. To nasze błędy mszczą się na nas. Każdy z nas staje się taką „spustoszoną Jerozolimą, deptaną przez pogan” zawsze, ilekroć odwraca się od Boga – źródła życia. Dzieje się tak dlatego, ponieważ odwracając się od Boga stajemy się bezbronni i słabi.

Ta dzisiejsza Ewangelia jest więc kolejną zachętą do pokory, to znaczy do nieufania zbytnio swoim wyłącznie siłom w walce ze złem, z pokusą. Potrzebujemy bliskości Boga, aby nasze „mury” nas ochroniły. Potrzebujemy Boga w sobie, aby nikt nas nie spustoszył.

1032
Droga / Odp: Droga
« dnia: Listopad 27, 2019, 09:38:10 am  »
Ewangelia na dziś: Łk 21, 12-19

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Tak się czasem zastanawiamy, dlaczego nam się przytrafia zło ze strony innych. I oto dziś Pan Jezus daje nam odpowiedź: zło, które inni nam wyrządzają ma być dla nas sposobnością do czynienia dobra. Zresztą w ogóle najszczęśliwsi są ludzie, którzy na wszystko patrzą, jak na dobrą okazję. Można wszystko uczynić „dobrą okazją”. Wystarczy jedynie trochę „popracować główką”, trochę pokombinować. Umiejętność takiego kombinowania uczyni nas szczęśliwymi pomimo wszystkich złych rzeczy, które nam się przytrafiają. My jednak wolimy kombinować w przeciwnym kierunku: aby dopatrzeć się zła tam, gdzie tylko jest to możliwe.

1033
Droga / Odp: Droga
« dnia: Listopad 26, 2019, 02:29:37 pm  »
O co proszę? O głębokie poczucie bezpieczeństwa i ufność pokładaną w Jezusie

Wyobrażę sobie Jezusa, który obchodzi świątynie świata. Wchodzi także do mojej rodzinnej świątyni i mówi: „Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu” (ww. 5-6). Jakie uczucia budzą we mnie słowa Jezusa?

Zewnętrzne piękno świątyni przypomina mi jedynie o Tym, który jedyny jest Święty i Wieczny. To, co zewnętrzne ulegnie kiedyś zniszczeniu. Zostanie jedynie wieczne przebywanie z pięknem, którym jest Bóg.

Czy tęsknię za Bogiem? Czy Go adoruję? Czy pociąga mnie przebywanie z Nim? Wyleję przed Nim rzeczywiste odczucia mojego serca. O co chciałbym Go prosić?

Jezus przestrzega mnie przed fałszywymi prorokami, którzy będą mamili mnie pięknymi słowami i obietnicami (w. 8). Mówi do mnie wyraźnie, abym nie chodził za nimi.

Wsłuchując się w przestrogę Jezusa, zapytam siebie: Kogo najchętniej w życiu słucham, kogo się radzę? Komu wierzę najbardziej? Jakimi słowami karmię się najczęściej? Jakie miejsce pośród tych osób i słów zajmuje Jezus i Jego słowo?

Jezus pragnie udzielić mi wewnętrznego pokoju w rozeznawaniu znaków, które poprzedzą Jego przyjście (ww. 9-11). Uczy mnie także cierpliwości i ufności w dane przez Niego słowo. Tylko Jego słowo jest wiarygodne i wieczne.

Upadnę przed Jezusem i zawierzę Mu całą moją przyszłość, zwłaszcza trudne doświadczenia, których dzisiaj nie znam. Powierzę Mu także wszystkie moje życiowe wybory. Będę powtarzał z miłością i wiarą: „Tobie, Panie, zaufałem, nie zawstydzę się na wieki”.

Krzysztof Wons SDS/Salwator

1034
Droga / Odp: Droga
« dnia: Listopad 25, 2019, 08:41:05 am  »
   Teognoste
mnich i kapłan
O działaniu i kontemplacji nr 1,3,10,45,63 (Filokalia) (© Evangelizo.org)

Skarb pokory

Uznaj, że jest w tobie prawdziwa cnota, kiedy doskonale wzgardziłeś tym, co ziemskie, zachowując serce, dzięki czystemu sumieniu, gotowe do drogi na spotkanie z Panem, Jeśli pragniesz, by znał cię Bóg, niech nie znają cię ludzie, jak tylko to możliwe...
Uważaj się za mrówkę i robaka we wszystkich zmysłach, aby stać się człowiekiem stworzonym przez Boga. Jeśli tego wpierw nie uczynisz, tamto nie nastąpi. Im bardziej zstępujesz, tym bardziej się wniesiesz: kiedy sam siebie uważasz za nic przed Panem (por. Ps 39,5-6 LXX), to wtedy stajesz się wielki ponieważ przez chwilę się ukrywałeś. I kiedy myślisz, że nic nie masz i jesteś niczym, wtedy jesteś bogaty w działanie i chwalebne poznanie w Panu...
Zbawiony za darmo, oddaj chwałę Bogu, Twemu Zbawcy. Ale jeśli pragniesz ofiarować dary, ofiaruj z wdzięcznością, z duszą wdowy, dwa pieniążki, to znaczy pokorę i miłość. A On je przyjmuje do skarbca (por. Mt 12,41-43) zbawienia chętniej niż mnogość cnót, złożonych przez wielu; wiem to dobrze.
Jeśli bowiem skarb niewzruszonych składa się ze wszystkich cnót, szlachetny kamień pokory ma większą wartość niż wszystkie inne. Nie tylko daje temu, który ją posiada, odkupienie od Boga, ale sprawia, że idzie z wybranymi na ucztę do Jego Królestwa.

1035
Droga / Odp: Droga
« dnia: Listopad 22, 2019, 10:32:16 am  »
Św. Ignacy Antiocheński (? – ok. 110)
biskup i męczennik
List do Efezjan, 3-4, 9 (© Evangelizo.org)

"Napisane jest: Mój dom będzie domem modlitwy"

Wzywam was, byście maszerowali według myśli Bożej. Bo Jezus Chrystus, wiekuista zasada naszego życia, jest myślą Ojca. Tak samo biskupi, ustanowieni aż po krańce ziemi, są w zamyśle Jezusa Chrystusa. Wypada zatem iść według myśli waszego biskupa. Co zresztą czynicie. Wszyscy wasi kapłani, prawdziwie godni Boga, są przywiązani do biskupa jak struny do cytry. Tak więc w zgodzie z waszymi uczuciami i w harmonii waszej miłości wyśpiewujecie Jezusa Chrystusa. Niech każdy z was stanie się członkiem tego chóru, abyście, w harmonii waszej zgody i na nutę Bożą śpiewali w jedności jednym głosem chwałę Ojca przez Jezusa Chrystusa...
Jesteście kamieniami świątyni Ojca, ciosanymi dla budowli, którą buduje Bóg Ojciec, wzniesionymi aż do szczytu przez narzędzie Jezusa Chrystusa, którym jest Jego krzyż, służący wam jako lina Ducha Świętego. Wasza wiara was ciągnie w górę, a miłość jest drogą, która was wznosi aż do Boga. Jesteście także wszyscy towarzyszami drogi, nosicielami Boga i Jego świątyni, niosącymi święte przedmioty, ozdobione we wszelkie polecenia Jezusa Chrystusa. Razem z wami raduję się...; weselę się z wami z tego, że, żyjąc nowym życiem, miłujecie jedynie Boga.

Strony: 1 ... 67 68 [69] 70 71 ... 129