Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - pawel

Strony: 1 ... 71 72 [73] 74 75 ... 128
1081
Droga / Odp: Droga
« dnia: Sierpień 09, 2019, 09:44:49 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

"Czuwać" nie oznacza "nigdy nie zasnąć". "Czuwać", to mieć zawsze wszystko, co jest niezbędne do życia wiecznego. A do życia wiecznego niezbędna jest Miłość. To ona jest ową "oliwą". Nie można "wyjść na spotkanie Oblubieńca", jeśli nie ma się Miłości. On bowiem jest samą Miłością. To nie oznacza, że w chwili śmierci musimy być doskonali w Miłości, by pójść do Nieba, ale musimy być już jakoś w nią zaopatrzeni, tak by wystarczyło tylko jej oczyszczenie, czyli pełne rozpalenie.

1082
Droga / Odp: Droga
« dnia: Sierpień 08, 2019, 09:48:28 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
Słowo "szatan" znaczy po prostu "przeciwnik". Bardzo łatwo jest stać się przeciwnikiem Boga, czego Piotr, pierwszy papież, też doświadczył. Kiedy nasze myśli są przeciwne Bogu, jesteśmy Jego przeciwnikiem. Dlatego tak ważną rzeczą jest zrozumienie Boga, by łatwiej było nam zaakceptować Jego myśli i plany. Często nie akceptujemy Bożych zamiarów i myśli, bo ich nie rozumiemy.

Zrozumienie Boga nie jest łatwe, ale możliwe. Wymaga tylko cierpliwości i pokory, polegającej na świadomości, że nasze horyzonty myślowe są bardzo zawężone. Zrozumienie Boga jest możliwe, jeśli tylko będziemy systematycznie poszerzać nasze zawężone horyzonty myślowe o całą prawdę, którą ukazał nam Jezus.

1083
Droga / Odp: Droga
« dnia: Sierpień 07, 2019, 10:06:05 am  »
Bulle   Św. Gertruda z Helfty (1256-1301)
mniszka benedyktyńska
Ćwiczenia VII, SC 127 (© Evangelizo.org)

O czułości! nadstaw ucha!

O Czułości! Czułości! Nie opuszczaj mnie w mojej udręce. Nie odwracaj oblicza od mego łkania, moich jęków. Niech Twoja miłość wysłucha mnie cierpliwie. Błagam, otwórz Twoje łono, bym mogła spocząć na chwile i wylać przed Tobą mego ducha. Jestem przekonana, że ze względu na Twoją naturalną dobroć i życzliwość nie odrzucisz żadnego człowieka w rozpaczy; nie pogardzisz tym, który jest w udręce. Och! Jak przyjemny jest Twój zapach dla tych, którzy upadają.
Ty podnosisz złamanych, Ty uwalniasz jeńców (Ps 146,7). Nie odrzucasz nikogo w udręce. Czułości! Baczysz na potrzeby wszystkich, w sposób matczyny i miłosierny. Czuwasz troskliwie nad zrozpaczonymi. Z największą łaskawością raczysz zaradzać potrzebom wszystkich. Błagam, ja, niegodna, nadstaw ucha, abym mogła, dla dobra mojej duszy, przebywać z Tobą i otrzymywać od Ciebie cenne rady.



[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Słowa Jezusa: "Niedobrze jest brać chleb dzieciom i rzucać psom" nie oznaczają, że owa kobieta była dla Niego psem. Gdyby tak było, to odprawiłby ją, zgodnie z namową uczniów. Jezus szybko się zorientował, że wielka jest wiara tej kobiety i chciał uświadomić wszystkim świadkom tego wydarzenia, że ktoś kto dla nas jest "psem", może okazać się kimś wyjątkowym i godnym naśladowania. Kobieta traktowana przez wielu Izraelitów jak pies okazała się wzorem wiary, ale też niezwykłej pokory.

1084
Droga / Odp: Droga
« dnia: Sierpień 06, 2019, 09:06:50 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Jezus nie przemienił się, aby zrobić na uczniach jakieś niesamowite wrażenie. Tym niezwykłym znakiem chciał im i nam powiedzieć, że wszyscy potrzebujemy przemiany, że nasza postać nie ma jeszcze tego blasku, który jest nam właściwy, że jesteśmy ciągle jeszcze jakoś "przyćmieni", co przejawia się choćby popełnianymi grzechami.

Potrzebujemy przemienienia. Może go dokonać w nas tylko Bóg, ale potrzebuje naszego "wstąpienia na górę". Każdy czas modlitwy jest właśnie owym "wstępowaniem wzwyż", jest "pogrążaniem się w obłoku" Bożej obecności. Dlatego warto się modlić. Modlitwa nie jest czymś, co my dajemy Bogu, choć jest wysiłkiem. Ona jest przywilejem, tak jak przywilejem było to, że Jezus zabrał na górę Piotra, Jakuba i Jana.

1085
Droga / Odp: Droga
« dnia: Sierpień 05, 2019, 10:02:04 am  »
Jezus chętnie nam służy [Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
Jezus jest całkowicie dla nas. Chętnie nam służy, zaspokajając różne nasze potrzeby. Dzieje się to także dziś - przez ręce ludzi, których Jezus stawia na naszej drodze. Trzeba jednak zauważyć, że ludzie, którym Jezus tak pomógł w dzisiejszej Ewangelii szukali Go, czekali na Niego i trwali przy Nim. Kto szuka Jezusa, czeka na Niego wytrwale i trwa przy Nim, gdy Go znajdzie, będzie nasycony - przede wszystkim Jego Miłością, ale też chlebem czy innymi rzeczami niezbędnymi do życia. Jezus naprawdę przejmuje się naszym losem. Nie narzuca jednak swojej obecności tym, którzy stronią od Niego.

1086
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 25, 2019, 01:35:05 pm  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Dla kogo Bóg Ojciec przygotował miejsce w Niebie? Dla tych, którzy mają serce należycie przysposobione do życia w Niebie, czyli są pełni Miłości i są zupełnie oczyszczeni z egoizmu. Niemożliwe jest oczyszczenie się z egoizmu, jeśli nie akceptuje się roli sługi i chce się być pierwszym i ważnym. "Nie być dla nikogo kimś szczególnym i kochać wszystkich - bo to jest prawdziwa miłość" (A. de Mello SJ).

Jeszcze lepiej niż rola sługi, oczyszcza nas z egoizmu cierpienie. Dlatego warto "pić kielich", który jest nam dany i zadany. Owo "wypicie kielicha" musi jednak oznaczać znoszenie cierpienia i trudu z pełną akceptacją. W przeciwnym razie ten "kielich" nas nie przysposobi do życia w Niebie.

1087
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 24, 2019, 09:57:37 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
Uszy są do słuchania, a nie do ozdoby. Niby jest to oczywiste, ale życie nie zawsze potwierdza, że się z tym zgadzamy. Nieumiejętność słuchania, zwłaszcza Słowa Bożego, niesie ze sobą duże straty. Takie same, jak wtedy, gdy sieje się ziarno nie na żyzną glebę, ale na drogę lub na skałę, lub między ciernie. Ową żyzną glebą wcale nie jest serce dobre, lecz serce otwarte, ciekawe - jednym słowem słuchające. Wiara bierze się ze słuchania, a dopiero z wiary rodzi się przemiana serca na lepsze.

1088
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 23, 2019, 02:17:52 pm  »
 
Mieczysław Łusiak SJ:
 
Oto jeden z wielu sposobów, w jaki Bóg wyraża pragnienie silnej więzi z nami: On jest "krzewem winnym", my "latoroślami". Takie ujęcie naszej relacji z Bogiem pokazuje też, że raczej On chce być dla nas, a nie oczekuje, że my będziemy dla Niego. Przecież latorośle bierze "ile się da" z pnia i korzenia.
 
I tylko dzięki temu przynosi owoc. Z nami ma być podobnie. Bóg nie oczekuje, że przyniesiemy owoce bez "wszczepienia" w Niego i bez karmienia się Jego "sokami". Natomiast bardzo pragnie wielkiej bliskości z nami, takiej jaka jest między pniem i gałęzią. Tego oczekuje od nas.

1089
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 22, 2019, 02:21:54 pm  »
Mieczysław Łusiak SJ

Marię Magdalenę, od jej nawrócenia, cechowała ogromna chęć bycia blisko Jezusa. Towarzyszyła Mu, gdy głosił Ewangelię. Stała pod krzyżem, gdy Jezus umierał. Była pierwsza przy grobie wczesnym rankiem, pierwszego dnia po szabacie. Gdy okazało się, że grób jest pusty i pojawił się człowiek, którego ona wzięła za ogrodnika, natychmiast zaczęła się dopytywać tego człowieka gdzie jest ciało Jezusa, by mogła je wziąć ze sobą. A gdy w owym człowieku rozpoznała Jezusa, chciała Go zatrzymać.

Bycie z Jezusem uczyniło Marię Magdalenę szczęśliwą i wolną od swej grzeszności. Efekty bycia blisko Jezusa są zawsze niesamowicie dobre dla człowieka.

Warto więc naśladować Marię Magdalenę w jej wielkiej determinacji ukierunkowanej na bycie blisko Jezusa. Warto wytrwale szukać Jego obecności w naszym codziennym życiu.

1090
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 19, 2019, 11:44:43 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
Prawo winno służyć człowiekowi, a nie człowiek prawu. Zapewne każdy człowiek się z tym zgodzi, ale już nie każdy żyje zgodnie z tą zasadą. Niestety, często ważniejsze są dla nas zasady i prawo, niż człowiek i jego dobro.

"Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary". Te słowa oznaczają, że dla Boga najważniejszy jest człowiek. Gdyby powiedział, że woli ofiary niż miłosierdzie, to oznaczałoby, że stawia siebie ponad człowieka. Dla nas niestety często jest odwrotnie. Z wielkim trudem przychodzi nam stawiać każdego człowieka na równi ze sobą. I tu różnimy się od Boga.

1091
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 18, 2019, 09:18:17 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
Często wydaje się nam, że ukojenie może nam dać tylko zmiana okoliczności zewnętrznych. A tymczasem Pan Jezus radzi nam, że jeśli potrzebujemy ukojenia, to powinniśmy naśladować Go w Jego łagodności i pokorze. Ludziom łagodnym żyje się lżej. Być łagodnym nie oznacza oczywiście pobłażliwości dla zła, dla krzywdzenia kogoś.

Pan Jezus nie raz był "ostry" i "niepokorny" wobec zła. Być łagodnym na sposób Jezusowy, znaczy nie udowadniać swej wyższości krzykiem ani w żaden inny sposób. Źródłem wielu problemów jest nasza skłonność do udowadniania swej wyższości nad innymi. Kto bierze na siebie "jarzmo" Jezusowej Miłości, zamiast jarzma walki o górowanie nad innymi, staje się silnym i wypoczętym.

1092
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 17, 2019, 09:14:56 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
Wiara jest skutkiem objawienia się Boga człowiekowi, a nie naszego wysiłku. Własną chęcią i wysiłkiem owszem utorujemy drogę Bogu do naszego serca, ale poznanie Boga i wiara będąca tego konsekwencją jest darem Boga.
 
Bóg udziela tego daru każdemu kto chce, najchętniej jednak "prostaczkom", to znaczy ludziom, którzy nie prezentują takiej postawy jakby "wszystkie rozumy zjedli". Tacy na ogół marnują dar wiary, bo zamiast go przyjąć, dyskutują z nim, racjonalizując co się da.

1093
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 16, 2019, 09:58:30 am  »
[Mieczysław Łusiak SJ]:

Niektórzy mówią: "Gdyby Bóg uczynił w moim życiu jakiś cud, to bym uwierzył w Niego bezgranicznie". Może tak. Może... I w dodatku nie na długo. Zwykle wiara oparta na cudach jest słaba, o ile w ogóle się zrodzi.

Prawdziwa wiara, niezłomna, powstaje na zupełnie innym gruncie. Tym gruntem jest odkrycie nowego życia, jakie przynosi Jezus. Tylko człowiek, który doświadczył piękna życia Ewangelią, który doświadczył miłości Boga wyrażonej na krzyżu, a nie poprzez jakieś cuda, jest w stanie uwierzyć wiarą głęboką i niezłomną.

Aby głęboko uwierzyć nie dręczmy więc Boga kolejnymi prośbami o cud, ale raczej zasłuchajmy się i zapatrzmy w Niego.

1094
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 15, 2019, 09:36:29 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 

Bliskość z Jezusem nie gwarantuje tak zwanego "świętego spokoju". Nie gwarantuje też łatwego i przyjemnego życia. Nie da się zakosztować owoców więzi z Jezusem będąc jednocześnie w pełnej zgodzie ze światem. Świat bowiem w wielu dziedzinach jest bardzo daleko od Niego. A poza tym coś takiego jak "łatwe i przyjemne życie" w ogóle nie istnieje. Dlatego Jezus mówi o konieczności brania swego krzyża. Kto nie bierze swego krzyża nie jest godzien Jezusa, bo po prostu rezygnuje z życia.

1095
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 12, 2019, 09:26:54 am  »
Mt 10, 16-23
Komentarze do Ewangelii:
Mieczysław Łusiak SJ:

 Pan Jezus posyła nas "jak owce między wilki" nie dlatego, że nas nie lubi, albo że jest nieczuły na nasz los. On czyni nas "owcami", nie "wilkami", dlatego posyła nas "jak owce". Świat nie potrzebuje więcej "wilków". Ma ich dość. I nie są oni dziełem Boga.

To, że jesteśmy "owcami" nie oznacza, iż jesteśmy słabi. Naszym pasterzem jest Jezus, a to oznacza, że nic nam tak naprawdę nie grozi i że wilki mogą nam "skoczyć". Wilk jest zły, bo jest zdany na siebie. Owca nie musi być zła i agresywna, bo ma pasterza, który ją chroni.

Strony: 1 ... 71 72 [73] 74 75 ... 128