Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - pawel

Strony: 1 ... 73 74 [75] 76 77 ... 129
1111
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 17, 2019, 09:14:56 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
Wiara jest skutkiem objawienia się Boga człowiekowi, a nie naszego wysiłku. Własną chęcią i wysiłkiem owszem utorujemy drogę Bogu do naszego serca, ale poznanie Boga i wiara będąca tego konsekwencją jest darem Boga.
 
Bóg udziela tego daru każdemu kto chce, najchętniej jednak "prostaczkom", to znaczy ludziom, którzy nie prezentują takiej postawy jakby "wszystkie rozumy zjedli". Tacy na ogół marnują dar wiary, bo zamiast go przyjąć, dyskutują z nim, racjonalizując co się da.

1112
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 16, 2019, 09:58:30 am  »
[Mieczysław Łusiak SJ]:

Niektórzy mówią: "Gdyby Bóg uczynił w moim życiu jakiś cud, to bym uwierzył w Niego bezgranicznie". Może tak. Może... I w dodatku nie na długo. Zwykle wiara oparta na cudach jest słaba, o ile w ogóle się zrodzi.

Prawdziwa wiara, niezłomna, powstaje na zupełnie innym gruncie. Tym gruntem jest odkrycie nowego życia, jakie przynosi Jezus. Tylko człowiek, który doświadczył piękna życia Ewangelią, który doświadczył miłości Boga wyrażonej na krzyżu, a nie poprzez jakieś cuda, jest w stanie uwierzyć wiarą głęboką i niezłomną.

Aby głęboko uwierzyć nie dręczmy więc Boga kolejnymi prośbami o cud, ale raczej zasłuchajmy się i zapatrzmy w Niego.

1113
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 15, 2019, 09:36:29 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 

Bliskość z Jezusem nie gwarantuje tak zwanego "świętego spokoju". Nie gwarantuje też łatwego i przyjemnego życia. Nie da się zakosztować owoców więzi z Jezusem będąc jednocześnie w pełnej zgodzie ze światem. Świat bowiem w wielu dziedzinach jest bardzo daleko od Niego. A poza tym coś takiego jak "łatwe i przyjemne życie" w ogóle nie istnieje. Dlatego Jezus mówi o konieczności brania swego krzyża. Kto nie bierze swego krzyża nie jest godzien Jezusa, bo po prostu rezygnuje z życia.

1114
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 12, 2019, 09:26:54 am  »
Mt 10, 16-23
Komentarze do Ewangelii:
Mieczysław Łusiak SJ:

 Pan Jezus posyła nas "jak owce między wilki" nie dlatego, że nas nie lubi, albo że jest nieczuły na nasz los. On czyni nas "owcami", nie "wilkami", dlatego posyła nas "jak owce". Świat nie potrzebuje więcej "wilków". Ma ich dość. I nie są oni dziełem Boga.

To, że jesteśmy "owcami" nie oznacza, iż jesteśmy słabi. Naszym pasterzem jest Jezus, a to oznacza, że nic nam tak naprawdę nie grozi i że wilki mogą nam "skoczyć". Wilk jest zły, bo jest zdany na siebie. Owca nie musi być zła i agresywna, bo ma pasterza, który ją chroni.

1115
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 11, 2019, 10:47:42 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
Kto zdecydował się na przyjaźń z Jezusem musiał z wielu rzeczy zrezygnować. Jezus jednak nie zaprasza nas do przyjaźni ze sobą po to, aby nas zubożyć, ale przeciwnie - po to, aby nas ubogacić. Ubogacić czymś nowym, zwłaszcza nową postacią relacji międzyludzkich, które są "nie z tej ziemi", bo są już na wzór tego, co będzie w Niebie.

Nam się wydaje, że tak wspaniałą rzeczą jest posiadanie udanej, kochającej się rodziny, ale w Niebie doświadczymy czegoś podobnego do miłości rodzinnej, tyle że w dużo wspanialszej postaci. A kto zaprzyjaźni się z Jezusem już teraz, już teraz doświadczy w jakiejś mierze tego, co będzie w Niebie.

1116
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 10, 2019, 08:24:51 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
Powołując dwunastu apostołów Jezus podzielił się swoją władzą z ludźmi. Każdemu z nas Jezus chce dać chociaż trochę swojej władzy. Tak! Władzy! Tu nie chodzi tylko o jakieś zwykłe dary, o jakieś umiejętności, czy coś podobnego. On daje nam swoją władzę! Wprawdzie nie całą, ale jednak… Jest to przejaw wielkiego zaufania do nas. Judasz to zaufanie zniweczył.
 
Jest ono bowiem wielkim "kredytem", który daje nam Jezus. Możemy go wykorzystać, pomnażając jego wartość, a możemy też zmarnotrawić. Wybór należy do nas.

1117
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 09, 2019, 09:06:43 am  »
#Ewangelia: doświadczasz w życiu uczucia porzucenia i smutku? Możliwe, że popełniasz pewien błąd

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
Jezus czynił tak niesamowite rzeczy, że ludzie pełni podziwu mówili: "Jeszcze się nigdy nic podobnego nie pojawiło w Izraelu". Dziś też wielu tego głównie oczekuje od Niego - spektakularnych czynów polegających na uzdrowieniach. Jezus jednak przede wszystkim nauczał i głosił Ewangelię, stając się "pasterzem" dla ludzi. My jednak niechętnie słuchamy Jezusa, zwłaszcza gdy On czegoś wymaga. Nie do końca też akceptujemy Go jako pasterza, zwłaszcza wtedy, gdy mamy za Nim pójść, posłusznie, jak owce. I może dlatego tak często czujemy się "znękani i porzuceni". Tymczasem tak nie musi być. To się zmieni, jeśli będziemy chętnie słuchać Jezusa i naśladować Go.
 

1118
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 08, 2019, 10:31:35 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
To znamienne, że dla wielu ludzi momentem uzdrowienia, a nawet powrotu do życia, było dotknięcie Jezusa. Dlaczego tak było? Wiele razy Jezus uzdrawiał na odległość; dlaczego najczęściej jednak dotykał chorego lub zmarłego, by go uzdrowić lub wskrzesić? Dlatego, że Bóg przyszedł na świat, aby odbudować bliskość z człowiekiem. Aby kogoś dotknąć, trzeba się do niego zbliżyć. Dlatego dotyk był tak ważny dla Jezusa.
 
Boga dotyka się nie tylko fizycznie. Można Go dotknąć duchowo. Można zbliżyć się do Niego tak bardzo, że aż się Go "dotyka" - na poziomie duchowym, wewnętrznym. Do tego jednak potrzebna jest wielka wiara, to znaczy pragnienie spotkania z Bogiem. A owocem dotknięcia Boga, także tego duchowego, jest zawsze uzdrowienie, głównie duchowe.

1119
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 05, 2019, 01:58:15 pm  »
Komentarze do Ewangelii:
 
Mieczysław Łusiak SJ:
 
Człowiek, który grzeszy potrzebuje pomocy, nie potępienia. Taki człowiek ginie, powoli umiera. Nie ma grzechu, który nie odbierałby człowiekowi choć trochę życia.
 
Grzech jest grzechem nie dlatego, że jest czymś niezgodnym z wolą Boga, ale dlatego, że zabija nas. I dlatego, że nas zabija jest niezgodny z wolą Boga.

Skoro grzech jest chorobą, to należy go leczyć. Nikt raczej nie leczy się sam, chyba że nie ma innego wyjścia. Zanim więc weźmiemy się za walkę z grzechem, poszukajmy pomocy.
 
Najlepiej u najlepszego specjalisty - u Jezusa. U tego Specjalisty nie ma kolejek ani limitów przyjęć.

1120
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 02, 2019, 08:55:45 am  »
Filoteusz z Synaju
mnich i igumen klasztoru Gorejącego Krzewu
Rozdziały o czujności, nr 25,26 (© Evangelizo.org)

Wezwij Jezusa Chrystusa na pomoc
Trzeba uzbroić nasz zapał przeciwko demonom, które, na płaszczyźnie rozumu, nas nienawidzą i kierują swoje zapały przeciwko nam. Co do sposobu, wedle okoliczności, prowadzenia tej wojny, która w nas jest, posłuchaj i zrób to: połącz modlitwę ze wstrzemięźliwością i czujnością, ponieważ czujność oczyszcza modlitwę, podczas gdy modlitwa oczyszcza czujność. Wstrzemięźliwa czujność, która nie przestaje czuwać, dostrzega wchodzących. Przez chwilę przeszkadza im wejść, a następnie wzywa na pomoc Jezusa Chrystusa, aby przegnał złe duchy. Uwaga staje im naprzeciw, przeszkadzając w wejściu. A Jezus, wezwany, odgania demony i ich wymysły.
Zachowuj twój rozum z surową dyscypliną. Jak tylko zdasz sobie sprawę z jakiejś myśli, odeprzyj ją. I wkrótce wezwij szybko Chrystusa na pomoc. Słodki Jezus, zanim skończysz mówić, powie do ciebie: „Przyszedłem cię bronić”. A kiedy twoja modlitwa pokona wszystkich wrogów, na nowo czuwaj nad twoim rozumem. Oto nadchodzą liczniejsze fale, niż poprzednio i na nich płynie twoja dusza. Ale Jezus powraca, obudzony przez swojego ucznia i jako Bóg rozkazuje złym wiatrom (por. Mt 8,23-27). Za te łaski poświęć godzinę, jeśli możesz, na chwalenie Tego, który cię zbawił.

1121
Droga / Odp: Droga
« dnia: Czerwiec 28, 2019, 11:23:50 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
Dzisiejsza Ewangelia to swoisty wykład na temat Bożego Miłosierdzia. Jest ono tak niesamowite, że grzech, z natury niszczący człowieka, staje się źródłem radości. Czy Bóg miałby tak wiele radości, gdyby nie było grzechu, to znaczy, gdyby nie musiał nas szukać, znajdować, brać na ramiona i przynosić do swego domu? Grzech nie ma zatem wpędzać nas w rozpacz, czy choćby przygnębienie. Ma nas uczynić uległymi miłującym ramionom Boga. Uległymi aż do utraty przez grzech jakiejkolwiek władzy nad nami.

1122
Droga / Odp: Droga
« dnia: Czerwiec 27, 2019, 08:46:51 am  »
Komentarze do Ewangelii:
 
Mieczysław Łusiak SJ:
 
Kiedy Pan Jezus mówi o tym, że trzeba pełnić wolę Ojca, aby wejść do królestwa niebieskiego, ma na myśli po prostu miłość i czynienie dobra. Autentyczna miłość i prawdziwe dobro są zawsze zgodne z wolą Boga.

Dziś Pan Jezus chce nas przekonać, że nie taka czy inna pozycja społeczna, nie bogactwo materialne ani mnóstwo tzw. "znajomości" jest najlepszym fundamentem udanego życia.
 
Takim fundamentem może być tylko miłość i dobro. Dobry fundament musi być wykonany z materiału niezniszczalnego. Tylko autentyczna miłość i prawdziwe dobro są niezniszczalne. Czy nam się to podoba, czy nie. Wszystko inne na tym świecie kiedyś się rozpadnie i zniknie.

1123
Droga / Odp: Droga
« dnia: Czerwiec 26, 2019, 08:44:22 am  »
Dobre owoce to nie sukcesy [Mieczysław Łusiak SJ]
 
Co Pan Jezus ma na myśli mówiąc o dobrych owocach? Nie chodzi tu o jakieś sukcesy. Tu chodzi o to, co rozsiewamy wokół siebie, czym emanujemy, jakim staje się środowisko, które współtworzymy. Wokół człowieka naprawdę dobrego rodzi się dobro i jest go coraz więcej.
 
Aby przynosić takie właśnie dobre owoce trzeba być dobrym wewnętrznie, a więc trzeba najpierw "przekopać"i dobrze "uprawić" swoje wnętrze. Trzeba też zasilać swe wnętrze dobrym pokarmem. To wszystko może nam zagwarantować bycie uczniem Jezusa. Tylko On jest w stanie uczynić nas naprawdę, to znaczy wewnętrznie dobrymi i przynoszącymi dobre owoce. Będziemy dobrzy, jeśli będziemy "owocem" życia Jezusa.
 

1124
Droga / Odp: Droga
« dnia: Czerwiec 25, 2019, 08:43:08 am  »
Nie poniewierajmy samych siebie. Komentarz Mieczysława Łysiaka SJ.

Wąską bramą prowadzącą do życia jest Miłość, która polega między innymi na tym, że czynimy innym to, czego oczekujemy od innych. Kiedy rezygnujemy z tej bramy prowadzącej do życia, podobni jesteśmy do rzucających perły przed świnie. Życiem prawdziwie godnym człowieka jest bowiem Miłość. Gdy człowiek nie kocha, marnuje się. Jego wrodzona wartość jest poniewierana.

To my jesteśmy ową świętością, której nie należy "dawać psom". Dzieje się tak zawsze, gdy rezygnujemy z przechodzenia przez ciasną bramę Miłości.

1125
Droga / Odp: Droga
« dnia: Czerwiec 24, 2019, 09:54:59 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
"Kimże będzie to dziecię?" Nie zostało ani wielkim królem, ani bogaczem, ani złotym medalistą olimpijskim. Zostało prorokiem wskazującym Mesjasza. Zostało głosem wzywającym do przemiany serca.
           
Zawsze, kiedy rodzi się dziecko, pytamy: "Kimże ono będzie?". Każdy nowy człowiek to nowa niepowtarzalna historia. Każdy ma do odegrania jedyną i niepowtarzalną rolę. Dlatego tak się cieszymy każdymi narodzinami.
           
Ciesząc się dziś z narodzin Jana Chrzciciela, ucieszmy się własnymi narodzinami. Tak jak on, każdy z nas nie narodził się przypadkowo i każdy z nas, tak jak on, jest niezastąpiony.

Strony: 1 ... 73 74 [75] 76 77 ... 129