Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - pawel

Strony: 1 ... 128 129 [130] 131 132 ... 140
1936
Droga / Odp: Droga
« dnia: Sierpień 09, 2016, 08:57:29 am  »
Komentarz do Ewangelii:

Św. Jan Paweł II (1920-2005), papież
Homilia na kanonizację św. Teresy Benedykty od Krzyża (Edith Stein), 11.10.98

"Oblubieniec nadchodzi! Wyjdźcie mu na spotkanie"

Drodzy bracia i siostry! Edyta Stein była Żydówką i dlatego wraz ze swoją siostrą Różą oraz wieloma innym katolikami pochodzenia żydowskiego została deportowana z Holandii do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu, gdzie razem z nimi zginęła w komorze gazowej. Dzisiaj wspominamy ją z głęboką czcią. Gdy na kilka dni przed deportacją zaproponowano jej możliwość ratunku, odpowiedziała: «Nie róbcie tego, dlaczego miałabym zostać wyłączona? Czyż sprawiedliwość nie polega właśnie na tym, że nie powinnam czerpać żadnych przywilejów z mojego chrztu? Jeżeli nie mogę dzielić losu moich braci i sióstr, moje życie jest jakby zniszczone».

Gdy będziemy odtąd obchodzić co roku wspomnienie nowej świętej, musimy także pamiętać o Szoah — straszliwym planie wyniszczenia całego narodu, którego ofiarą padły miliony naszych żydowskich braci i sióstr. „Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad nimi i niech ich obdarzy pokojem” (por. Lb 6, 25-26).W imię miłości do Boga i do człowieka raz jeszcze podnoszę głos i wołam z głębi serca: nigdy więcej żadna społeczność etniczna, żaden naród, żadna rasa nigdzie na świecie nie może paść ofiarą podobnej zbrodni! To wołanie jest skierowane do wszystkich: do wszystkich ludzi dobrej woli; do wszystkich wierzących w wiecznego i sprawiedliwego Boga; do wszystkich, którzy wiedzą, że są związani z Chrystusem, wcielonym Słowem. Musimy wszyscy połączyć nasze siły. Stawką jest godność człowieka. Istnieje tylko jedna ludzka rodzina.

1937
Droga / Odp: Droga
« dnia: Sierpień 08, 2016, 08:59:16 am  »
Mt 17, 22-27

Reakcja Jezusa na opłatę w świątyni
Komentarz do Ewangelii:

Dwudrachma to był obowiązkowy podatek na świątynię, czyli tak jakby podatek pobierany przez kapłanów w imieniu Pana Boga. Jezus jednoznacznie sprzeciwia się takiemu podatkowi.

Bóg prawdziwy nie nakłada bowiem na człowieka żadnych obowiązkowych opłat czy ofiar. To byłby jakiś absurd. Jesteśmy przecież Jego dziećmi i Jezus przyszedł nam to przypomnieć.

 Nawet jeśli my wyrzekliśmy się Bożego dziecięctwa, to jednak Bóg nie wyrzekł się nas i niczego od nas nie żąda jak od obcych. Wszystko co Mu dajemy, winno być całkowicie dobrowolnym darem. I na pewno Bóg kocha nas niezależnie od tego, czy coś Mu dajemy czy nie.

1938
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 28, 2016, 08:57:02 am  »
Rozważanie do Ewangelii
 
czy Niebo jest dla każdego?

Królestwo Boże jest otwarte dla każdego, bez wyjątku. Natomiast Niebo już nie. Niebo jest zamknięte dla każdego, kto ma w sobie choćby odrobinę egoizmu, nie mówiąc już o nienawiści czy innych złych postawach. Bóg swoją miłością ogarnia każdego człowieka, ale nie może każdego człowieka przyjąć do Nieba. Gdyby w Niebie znalazła się choć odrobina zła, przestałoby ono być Niebem. Każdy z nas ma jednak szansę pozbyć się zła całkowicie, być obmytym z win i dojrzeć do życia w Niebie. Wystarczy tylko bardzo tego chcieć i pozwolić Jezusowi, by On ukształtował naszą duszę.
 




Komentarz do Ewangelii:

Św. Katarzyna ze Sieny (1347-1380), tercjarka dominikańska, doktor Kościoła, współpatronka Europy
Dialog, rozdz. 39

„Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży” (J 3, 36)

[Katarzyna usłyszała, jak Bóg mówił:] W ostatnim dniu sądu, kiedy Słowo, mój Syn, przybrany w Mój majestat, przybędzie sądzić świat ze swoją mocą boską, nie przybędzie jak biedny nieszczęśnik, jakim był, kiedy narodził się z Dziewicy, w stajni, pośród zwierząt, lub kiedy umarł, między dwoma łotrami. Wtedy moja moc była ukryta w Nim; pozwalałem Mu znosić - jako człowiekowi - trudy i znoje. Nie żeby moja boska natura została oddzielona od natury ludzkiej, ale pozwalałem Mu cierpieć jak człowiekowi, aby zadośćuczynić za wasze winy. Nie, już nie w taki sposób nadejdzie moment ostateczny: nadejdzie w całej mocy i w całym blasku swej własnej osoby...

U sprawiedliwych wzbudzi jednocześnie pełną szacunku bojaźń i wielką radość. Nie, żeby Jego oblicze się zmieniło: Jego twarz, ze względu na boską naturę, jest niezmienna, ponieważ jest jedno ze Mną, a ze względu na swoją naturę ludzką Jego oblicze jest również niezmienne, skoro dostąpił chwały zmartwychwstania. W oczach potępionych pojawi się straszny, ponieważ to z takim okiem przerażenia i niepokoju, które mają w sobie, ujrzą Go grzesznicy.

Czy nie tak się dzieje z okiem chorego? W lśniącym słońcu widzi ciemności, podczas gdy oko zdrowe widzi światło. To nie światło ma jakąś skazę; to nie słońce się zmienia. Wada jest w oku niewidomego. W taki sposób potępieni ujrzą mojego Syna: w ciemnościach, nienawiści i chaosie. Będzie to wina ich własnej ułomności, a nie Mojego boskiego majestatu, z którym mój Syn pojawi się, by sądzić świat.

1939
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 27, 2016, 08:40:45 am  »
Komentarz do Ewangelii:

Wyjdź z więzienia, jesteś bezcenny

Niejednokrotnie podobni jesteśmy do perły zagubionej i to znaczy leżącej nie na swoim miejscu, którym jest korona królewska, ale gdzieś w błocie, a może nawet w gnoju. Perła zagubiona nie ma swego piękna - jest brudna i jej piękno jest ukryte pod warstwą owego brudu. Również nasze wewnętrzne piękno często bywa ukryte pod powłoką grzechu. Jezus jednak obmywa nas z grzechu, przywraca nam wrodzony blask i umieszcza na swoim miejscu, czyli w koronie Króla, którą jest Niebo.

A gdybyśmy się zaprzedali komukolwiek (jakiemukolwiek złu), wówczas On nas wykupuje za "wszystko co ma", czyli swoją męką i śmiercią. I nie robi tego z litości, ale dlatego, że w Jego oczach zawsze jesteśmy bezcenni.



Czy odkryłeś(łaś) już, że jesteś drogocenną perłą w rękach Boga. Sprzedał wszystko, aby cię zdobyć – oddał swoje życie właśnie za Ciebie. Zachwyć się dzisiaj przed Bogiem i podziękuj za wartość, jaką masz w Jego oczach.

o. Piotr Prauzner-Bechcicki OMI

1940
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 26, 2016, 09:13:33 am  »
Mt 13, 16-17
Komentarz do Ewangelii:

To niesamowicie ułatwia drogę do nieba

Bóg zapewne doprowadzi do Nieba wielu z tych, którzy "nie ujrzeli" i "nie usłyszeli", czyli tych, którym nie było dane poznać Jezusa i Jego Ewangelii. Jednak mają wielkie szczęście ci, którzy Go poznali i w jakiś sposób zobaczyli Go oraz usłyszeli. A to dlatego, że poznanie Jezusa i Jego Ewangelii niesamowicie ułatwia drogę do Nieba.

 Czasem trochę żałuję, że jestem chrześcijaninem od urodzenia, bo przez to nie jest mi dane poznać trud i swego rodzaju ubóstwo tych, którzy nigdy Jezusa nie poznali, a przez to nigdy takich ludzi do końca nie zrozumiem.

Dlaczego mnie właśnie spotkało szczęście poznania Jezusa?

1941
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 25, 2016, 10:40:35 am  »
(Mt 20, 20-28)
 
Komentarz do Ewangelii
 
Dla kogo jest Niebo?

Dla kogo Bóg Ojciec przygotował miejsce w Niebie? Dla tych, którzy mają serce należycie przysposobione do życia w Niebie, czyli są pełni Miłości i są zupełnie oczyszczeni z egoizmu. Niemożliwe jest oczyszczenie się z egoizmu, jeśli nie akceptuje się roli sługi i chce się być pierwszym i ważnym. "Nie być dla nikogo kimś szczególnym i kochać wszystkich - bo to jest prawdziwa miłość" (A. de Mello SJ). Jeszcze lepiej niż bycie w roli sługi oczyszcza nas z egoizmu cierpienie. Dlatego warto "pić kielich", który jest nam dany i zadany. Owo "wypicie kielicha" musi jednak oznaczać znoszenie cierpienia i trudu z pełną akceptacją. W przeciwnym razie ten "kielich" nie przysposobi nas do życia w Niebie.

1942
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 22, 2016, 09:30:06 am  »
Komentarz do Ewangelii

Jak znaleźć Boga w codzienności?

Kto szuka Jezusa, ten Go znajduje. Znalezieniu Jezusa i spotkaniu z Nim bardzo pomaga wielkie pragnienie tego. Jezus stara się spotkać z każdym człowiekiem, ale to naturalne, że najpierw przychodzi na spotkanie z tymi, którzy szczerze Go szukają.

W szukaniu Jezusa nie jest potrzebna wyobraźnia, ale otwarte oczy i uszy. Maria Magdalena pewnie dlatego nie od razu rozpoznała Jezusa, bo miała zapłakane oczy. Nadmierne uczucia i brak wewnętrznego wyciszenia powodują duchową ślepotę i głuchotę, bardzo utrudniając spotkanie z Jezusem.

1943
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 21, 2016, 08:43:23 am  »
(Mt 13, 10-17)
 
Komentarz do Ewangelii
 
To najważniejszy element naszego ciała

Jakość i kształt naczyń decydują o tym ile i co możemy wziąć i zanieść do swego domu. Naczyniem do przyjmowania najtrwalszych, bo duchowych darów jest nasze serce. Jeśli będziemy mieli serce niestwardniałe, to będzie nam dodane i nadmiar mieć będzie. Stwardniałe serce jest mało pojemne i kruche, dlatego mając takie serce prędzej czy później pozostaniemy wewnętrznie puści. Warto więc zadbać o swoje serce, czyli o percepcję rzeczy duchowych, o jakość przeżywania codziennych wydarzeń i o wewnętrzne ukierunkowanie. Czyńmy nasze serca na wzór Serca Jezusa, które jest bardzo pojemne i "elastyczne".




Komentarz do Ewangelii:

Św. Justyn (ok. 100-160), filozof, męczennik
Pierwsza Apologia, 1.30-31

„Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie”

Do cesarza Hadriana, Augusta Cezara, Verissimusa, jego syna filozofa, Licjusza filozofa, Senatu i ludu rzymskigo, ze względu na wszystkich ludzi znienawidzonych i prześladowanych, ja, jeden z nich, Justyn z Nabulusu w Syrii Palestyńskiej, kieruję te słowa...

Zarzuca się nam, że ten, którego nazywamy Chrystusem, jest jedynie człowiekiem zrodzonym z człowieka, że jego cuda to zręczność magii i udało mu się ogłosić Synem Bożym. Nasze dowodzenie nie będzie się opierać na tym, co się mówi, ale na proroctwach głoszonych przed tymi wydarzeniami, którym koniecznie powinniśmy wierzyć, bo widzieliśmy i wciąż widzimy spełnienie tych proroctw...

Byli u Żydów prorocy Boga, przez których Duch proroczy zwiastował przyszłe wydarzenia. Te proroctwa były starannie zachowane w niezmienionej formie przez kolejnych władców Judei, w księgach napisanych po hebrajsku, ręką tych samych proroków...

My zatem czytamy w tych księgach, że Jezus, nasz Chrystus, ma przyjść, narodzi się z dziewicy, dojdzie do wieku męskiego, uzdrowi każdą chorobę i kalectwo, powstanie z martwych, nieuznany i prześladowany, będzie ukrzyżowany, umrze, zmartwychwstanie i wstąpi do nieba, gdzie będzie uznany za Syna Bożego, pośle niektórych zwiastować te rzeczy całemu światu i to głównie poganie uwierzą w niego. Te proroctwa zostały ogłoszone pięć, trzy, dwa tysiące, tysiąc, osiemset lat przed jego przyjściem, bo ci prorocy następowali po sobie z pokolenia na pokolenie.

1944
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 20, 2016, 09:05:07 am  »
Św. Jan Chryzostom

Zwróć uwagę, że istnieje kilka sposobów na utratę zasiewu... Jedną rzeczą jest obojętne i beztroskie pozwolenie, by zasiew słowa Bożego wysechł, a inną spoglądanie, jak niszczeje pod wpływem pokus... Aby nic podobnego nam się nie przytrafiło, wyryjmy słowo w naszej pamięci, głęboko i z entuzjazmem. Na próżno diabeł będzie wyrywał wokół nas. My będziemy mieć wystarczająco dużo siły, by niczego z nas nie wyrwał.



Rozważanie do Ewangelii
 
wiara bierze się ze słuchania

Uszy są do słuchania, a nie do ozdoby. Niby jest to oczywiste, ale życie nie zawsze potwierdza, że się z tym zgadzamy. Nieumiejętność słuchania, zwłaszcza Słowa Bożego, niesie ze sobą duże straty. Takie same, jak wtedy, gdy sieje się ziarno nie na żyzną glebę, ale na drogę, lub na skałę, lub między ciernie.
       
Ową żyzną glebą wcale nie jest serce dobre, lecz serce otwarte, ciekawe - jednym słowem: słuchające. Wiara bierze się ze słuchania, a dopiero z wiary rodzi się przemiana serca na lepsze.


1945
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 19, 2016, 09:05:37 am  »
Mt 12, 46-50
Komentarz do Ewangelii:

Oto sposób, aby być blisko Boga

Matka i bracia (kuzynowie) Jezusa mogliby poczuć się zlekceważeni przez Niego słysząc takie słowa. Zapewne jednak nie poczuli się, bo Go znali i wiedzieli z jaką intencją On to powiedział - że chciał w ten sposób podkreślić Jego wielkie pragnienie bycia bliskim wszystkim ludziom.

Kiedy pełnimy wolę Boga Ojca jesteśmy blisko Jezusa, bo On jako pierwszy pełni wolę Ojca doskonale. Pełnić Jego wolę zaś oznacza kochać, a przynajmniej, na naszym etapie, uczyć się Miłości. Tak przeżywana bliskość z Jezusem może jest trudna, ale jest czymś wspaniałym dla nas.

1946
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 18, 2016, 09:23:55 am  »
Komentarz do Ewangelii

Jak możesz poznać Jezusa?

Boga w osobie Jezusa powinniśmy rozpoznać na podstawie Jego nauki i Jego męki, śmierci i zmartwychwstania. Nie ma nauki tak mądrej, jak nauka Jezusa. Nie ma lepszego mistrza miłości jak On. Nie da się wyznać miłości lepiej, jak poprzez oddanie życia za ukochaną osobę. A to właśnie dokonało się na krzyżu: Jezus umarł za nas.

Niestety, i my dziś często oczekujemy od Jezusa "lepszych" dowodów Jego boskości. Tymi "lepszymi" dowodami byłoby spełnienie różnych naszych oczekiwań. To nie jest mądre. Aby wejść do Nieba nie wystarczy bowiem sama wiara w to, że Jezus jest Bogiem. Dużo bardziej potrzebna jest przemiana serca zgodna z Jego nauką.

1947
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 15, 2016, 09:34:47 am  »
Komentarz do Ewangelii

Ona jest najważniejszym prawem

Najwyższym ustanowionym prawem jest Miłość. Inne prawa mają wartość i aktualność o tyle, o ile są zgodne z Miłością. Tego niestety nie rozumieli nie tylko faryzeusze, ale też nie rozumie wielu współczesnych chrześcijan, nie mówiąc już o ateistach.

Skąd bierze się gloryfikacja innych praw i przepisów niż Miłość? Bierze się z nieznajomości Miłości. Ona jest dla wielu "czarną magią" - nie mają o niej dużego pojęcia i dlatego wolą ją pomijać. Kto poznał Miłość i ją przyjął jako swój sposób życia, ten "kocha i robi co chce", zgodnie z powiedzeniem św. Augustyna.





Komentarz do Ewangelii:

Św. Augustyn (354 - 430), biskup Hippony (Afryka Północna) i doktor Kościoła
Wyznania, księga 13, rozdz. 35-38

"Syn Człowieczy jest Panem szabatu"

Panie Boże, obdarz nas pokojem. Wszystko bowiem, co mamy, Twoim jest darem. Obdarz nas pokojem uciszenia, pokojem szabatu, pokojem bez zmierzchu. Bo cały ten ziemski ład tak piękny, wszystkie te rzeczy „bardzo dobre” (Rdz 1,31) — gdy dojdą do kresu przeznaczonego dla nich istnienia — przeminą. Zaświtał niegdyś dla nich poranek, zapadnie nad nimi zmierzch. Ale dzień siódmy nie zna zmierzchu. Słońce nad tym dniem nie zachodzi. Uświęciłeś ten dzień, aby wiecznie trwał. Chociaż Twoje działanie nie przerwało Twego spoczynku, jednak kiedy dokonałeś wszystkich dzieł i ujrzałeś, że są one „bardzo dobre” — siódmego dnia odpocząłeś. Odczytujemy to w Twojej Księdze jako zapowiedź, że i my po naszych dziełach (przez to bardzo dobrych, że Ty nam dałeś łaskę do ich wypełnienia) w szabacie życia wiecznego odpoczniemy w Tobie. Wtedy tak odpoczniesz w nas, jak teraz w nas działasz. Spoczynek, jakiego zaznamy, będzie od Ciebie, jak teraz wszystko, co robimy, to są Twoje czyny poprzez nas.

Ty, Panie, zawsze działasz i zawsze spoczywasz... Dopiero po przeminięciu jakiegoś czasu nasze serca poderwały się do czynienia dobra, dopiero wtedy, kiedy je natchnął Twój Duch. Przedtem byliśmy skłonni do czynienia zła, bo odeszliśmy od Ciebie. A Ty, Boże najwyższy, jedynie dobry, nigdy nie przestałeś dobrze czynić. Dzięki darowi Twojej łaski niektóre nasze dzieła są dobre. Lecz nie są wieczne. Ufamy, że po nich znajdziemy spoczynek, jeżeli nas dopuścisz do wielkiej świętości obecności Twojej. A Ty jesteś samym Dobrem, nie potrzebującym żadnego innego dobra, i trwasz zawsze spokojny, bo sam jesteś swoim własnym spoczynkiem.

Któryż człowiek może pomóc drugiemu człowiekowi w zrozumieniu tej prawdy? Któryż anioł aniołowi? Któryż anioł człowiekowi? Ciebie trzeba o to prosić, w Tobie szukać, do Twoich wrót kołatać. Dopiero wtedy otrzymamy, wtedy znajdziemy, wtedy wrota się przed nami otworzą (Mt 7,8).

1948
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 14, 2016, 09:13:11 am  »
Mt 11, 28-30
Komentarz do Ewangelii:

To może ukoić wszystko. Nawet depresję

Co może ukoić duszę, dręczoną na przykład depresją albo wyrzutami sumienia? Jarzmo Pana Jezusa. Ono ma zastąpić wszystkie inne jarzma, jakie nam się przytrafiają. A kiedy zastąpi, wówczas już nasze życie wygląda zupełnie inaczej. Wprawdzie nie koniecznie staje się zaraz łatwiejsze, ale człowiek ma nieporównanie więcej sił, więc dotychczasowe ciężary stają się lekkie i łatwe do udźwignięcia.

Owym Jezusowym "jarzmem" jest Jego Miłość. Jest to jedyne "jarzmo", które chce nam dać Bóg i które od Niego pochodzi. Nic tak nie pokrzepia człowieka jak Miłość.




Komentarz do Ewangelii:

Doroteusz z Gazy (ok. 500-?), mnich w Palestynie
Instrukcje, nr I, 8

„Przyjdźcie do Mnie”

Niech ten, kto chce znaleźć prawdziwy spoczynek dla swej duszy nauczy się pokory! Oby mógł ujrzeć, że w niej znajduje się wszelka radość, chwała i spoczynek – tak jak w pysze znajduje się wszelkie tego przeciwieństwo. A właściwie to jak doszliśmy do wszystkich naszych zmartwień? Dlaczego wpadliśmy w takie nieszczęścia? Czy nie ze względu na naszą pychę? Lub szaleństwo? Nie dlatego, że poszliśmy za złymi intencjami i przywiązaliśmy się do goryczy naszej własnej woli? Ale dlaczego? Czy człowiek nie został stworzony w pełni dobrobytu, radości, odpoczynku i chwały? Czy nie był w Raju? Powiedziano mu: Nie czyń tego, a on uczynił. Widzicie pychę, arogancję i nieposłuszeństwo? „Człowiek jest szalony – powiedział Bóg, widząc to zuchwalstwo; nie potrafi być szczęśliwy. Jeśli nie przejdzie przez ciężkie chwile, to się z pewnością zgubi. Jeśli nie nauczy się, co to trudności, to nigdy nie będzie wiedział, czym jest spoczynek”. Zatem Bóg dał mu to, na co zasłużył, wyganiając go z Raju...

Jednakże dobroć Boga, jak powtarzam to często, nie opuściła swojego stworzenia, ale zwraca się ciągle ku niemu i przypomina: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię”. To znaczy: Jesteście utrudzeni, nieszczęśliwi, doświadczyliście zła waszego nieposłuszeństwa. Dalej, nawróćcie się wreszcie; uznajcie waszą niemoc i wasz wstyd, aby powrócić do waszego spoczynku i chwały. Dalej, żyjcie z pokorą, wy – martwi przez pychę. „Uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych”

1949
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 13, 2016, 09:49:19 am  »
(Mt 11, 25-27)
Komentarz do Ewangelii
 
Tacy ludzie marnują dar wiary

Wiara jest skutkiem objawienia się Boga człowiekowi, a nie naszego wysiłku. Własną chęcią i wysiłkiem owszem utorujemy drogę Bogu do naszego serca, ale poznanie Boga i wiara będąca tego konsekwencją jest darem Boga. Bóg udziela tego daru każdemu kto chce, najchętniej jednak "prostaczkom", to znaczy ludziom, którzy nie prezentują takiej postawy jakby "wszystkie rozumy zjedli". Tacy na ogół marnują dar wiary, bo zamiast go przyjąć, dyskutują z nim, racjonalizując co się da.

 

1950
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 12, 2016, 08:40:04 am  »
Komentarz do Ewangelii:

To jest największym cudem Boga

Gotowość człowieka do nawrócenia i wewnętrznej przemiany w niewielkiej mierze zależy od okoliczności zewnętrznych, także takich jak Boże cuda.

Właściwie wszystko w tej dziedzinie zależy od postawy człowieka, od jego wrażliwości i dobrej woli. Zresztą nawrócenie trochę "wymuszone" cudami mogłoby nie być do końca autentyczne, a wtedy byłoby bezwartościowe. W nawróceniu chodzi bowiem o przebudzenie do życia w miłości, która zawsze jest aktem całkowicie wolnym.

Największym Bożym cudem jest sama Miłość Boga do nas wyrażona śmiercią Syna Bożego na krzyżu za nasze grzechy. Ten cud powinien nam wystarczyć, abyśmy się nawrócili.

Strony: 1 ... 128 129 [130] 131 132 ... 140