91
Droga / Odp: Droga
« dnia: Listopad 23, 2023, 09:53:20 am »
Grzegorz Kramer SJ
Dzisiejszy fragment, to nie jest tekst o złym Bogu, który mści się za brak nawrócenia. To tekst opowiadający o Bogu, który kocha człowieka, płacze nad jego wyborami i przewiduje konsekwencje ludzkich wyborów.
Jezus zapłakał na Jerozolimą. Jednak to nie jest płacz rozpaczy, czarnej wizji, przekleństwa. Już w Apokalipsie to czytamy: „Przestań płakać: Oto zwyciężył Lew z pokolenia Judy”. Płacz Jezusa to płacz miłości, płacz kogoś, komu bardzo zależy.
Kiedy Jezus płacze, to nie jest to płacz odrzucenia Jerozolimy, czyli każdego z nas, bo jesteśmy Świętym Miastem Pana. To jest płacz, który jest znakiem wierności Boga. On nie odrzuca. On jest jak matka, która widzi pogubione dziecko i nigdy nie przestaje mieć nadziei i działać, by dziecko ocalić.
Czasem bierzemy z Jezusa pierwszą część zdania: „o gdybyś poznał czas nawiedzenie” i robimy sobie i innym wyrzut, że nie ma efektów. Jednak Jezus dodaje: „zostało to zakryte przed tobą”. Nie wszystko widzę ja, ale inni też nie wszystko widzą. „Teraz widzimy jakby w zwierciadle”. Jezus nie dziwi się moim słabością i grzechom, On nad nimi płacze, ale powtórzę, z miłości i troską. I wiarą, że przyjdzie Dzień Zwycięstwa.
Dzisiejszy fragment, to nie jest tekst o złym Bogu, który mści się za brak nawrócenia. To tekst opowiadający o Bogu, który kocha człowieka, płacze nad jego wyborami i przewiduje konsekwencje ludzkich wyborów.
Jezus zapłakał na Jerozolimą. Jednak to nie jest płacz rozpaczy, czarnej wizji, przekleństwa. Już w Apokalipsie to czytamy: „Przestań płakać: Oto zwyciężył Lew z pokolenia Judy”. Płacz Jezusa to płacz miłości, płacz kogoś, komu bardzo zależy.
Kiedy Jezus płacze, to nie jest to płacz odrzucenia Jerozolimy, czyli każdego z nas, bo jesteśmy Świętym Miastem Pana. To jest płacz, który jest znakiem wierności Boga. On nie odrzuca. On jest jak matka, która widzi pogubione dziecko i nigdy nie przestaje mieć nadziei i działać, by dziecko ocalić.
Czasem bierzemy z Jezusa pierwszą część zdania: „o gdybyś poznał czas nawiedzenie” i robimy sobie i innym wyrzut, że nie ma efektów. Jednak Jezus dodaje: „zostało to zakryte przed tobą”. Nie wszystko widzę ja, ale inni też nie wszystko widzą. „Teraz widzimy jakby w zwierciadle”. Jezus nie dziwi się moim słabością i grzechom, On nad nimi płacze, ale powtórzę, z miłości i troską. I wiarą, że przyjdzie Dzień Zwycięstwa.