Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - pawel

Strony: 1 ... 61 62 [63] 64 65 ... 129
931
Droga / Odp: Droga
« dnia: Maj 07, 2020, 10:24:50 am  »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ:

Niestety, często wykazujemy chęć bycia „większymi” od Pana Jezusa. Chcemy mniej cierpieć; nie chcemy służyć, ale raczej by nam służono; chcemy by ludzie nas szanowali, podczas gdy Jezus tak często spotyka się z brakiem szacunku. To, co trudne, także niewierność bliskich osób, wpisane jest w życie Jezusa i w nasze życie. Od tego nie uciekniemy. Warto to uznać, bo oczekiwania zupełnie nie dopasowane do rzeczywistości bywają źródłem poważnych cierpień, ale tym razem niepotrzebnych.

Pamiętajmy: sługa nie jest większy od swego pana ani wysłannik od tego, który go posłał.

932
Droga / Odp: Droga
« dnia: Maj 06, 2020, 01:04:36 pm  »
6 maja 2020 - J 14, 6-14

    Kiedy ktoś wypowie zdanie bezmyślnie czy zbyt odważnie, mówimy, że "wyskoczył jak Filip z konopi".

    Może Filip zadawał Jezusowi tyle pytań, bo miał więcej odwagi niż inni, którzy również mieli wątpliwości?

    Gdy jesteśmy niepewni interpretacji któregoś przykazania, mamy obowiązek swoje dylematy wyjaśnić.

ks. Burzyk

933
Droga / Odp: Droga
« dnia: Maj 05, 2020, 10:21:56 am  »
    "Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o mnie" - mówi Jezus wątpiącym w Niego Żydom.

    "Świadkiem jest ten, kto doświadcza i dzieli się tym, czego doświadczył" - uważa o. Jan A. Kłoczowski.

    "Ten zaś, kto ma głowę nafaszerowaną formułkami, może niczego nie rozumieć" - dodaje o. Joachim Badeni.


ks. Burzyk

934
Droga / Odp: Droga
« dnia: Maj 04, 2020, 09:30:07 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Jezus przypomina nam dziś, że jesteśmy Jego własnością. Takie sformułowanie być może źle nam się kojarzy – ze zniewoleniem. Jest to jednak, w tym przypadku, błędne skojarzenie. Być własnością Boga oznacza, że On zrobi wszystko dla naszego zbawienia, bo w Jego oczach mamy wartość właściwie nieskończoną. Bóg nie bierze na własność byle czego. To tylko człowiek potrafi gonić za rzeczami, które nie mają wartości.

Warto zmienić mniemanie o sobie i ukształtować je w oparciu o Boże spojrzenie, a nie według własnego, subiektywnego osądu.

935
Droga / Odp: Droga
« dnia: Kwiecień 30, 2020, 09:54:33 am  »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ:

Bóg karmi nas swoją Miłością, czyli „chlebem”, którym jest „Jego ciało za życie świata”. Kto przyjmuje ten pokarm, nie umrze. Człowiek pełen Miłości jest bowiem niezniszczalny. Odejdzie z tego świata (nazywamy to wydarzenie śmiercią), ale jego odejście będzie zwycięstwem i początkiem czegoś nowego, jeszcze wspanialszego niż jego życie na tym świecie.

Czy jednak przyjmujemy Miłość Boga? Czy przez udział w Eucharystii, przez sakrament spowiedzi i przez każdą osobistą modlitwę napełniamy się Miłością? Aby się posilić nie wystarczy przyjść na ucztę. Trzeba jeszcze z niej skorzystać przez spożycie tego, co zostało postawione na stole.

936
Droga / Odp: Droga
« dnia: Kwiecień 29, 2020, 09:14:14 am  »
Właściwa hierarchia społeczna [Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Jezus cieszy się z tego, że Ewangelia została objawiona najpierw „prostaczkom” nie dlatego, by źle życzył „mądrym i roztropnym”, ale z powodu wielkiego upodobania w ludziach prostych i ubogich. To właśnie tacy ludzie są oczkiem w głowie Jezusa. Dlaczego? Ponieważ to jest normalne. To my postawiliśmy wszystko na głowie stawiając mądrych i bogatych na piedestale. W ten sposób stworzyliśmy kult rywalizacji, zamiast postawić na współdziałanie.

Niemożliwe jest, aby wszyscy byli równo ważni. Ktoś musi być dla nas pierwszy. Najlepiej dla nas jest, gdy na pierwszym miejscu w naszym życiu stoją ubodzy i słabi.



Księga Psalmów 103(102),1-2.3-4.8-9.13-14.17-18.

Błogosław, duszo moja, Pana
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.

On odpuszcza wszystkie twoje winy
i leczy wszystkie choroby,
On twoje życie ratuje od zguby,
obdarza cię łaską i zmiłowaniem.

Miłosierny jest Pan i łaskawy,
nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy.
Nie zapamiętuje się w sporze,
nie płonie gniewem na wieki.

Jak ojciec lituje się nad dziećmi,
tak Pan się lituje nad tymi, którzy cześć Mu oddają.
Wie On, z czegośmy powstali,
pamięta, że jesteśmy prochem.

Lecz łaska Pana jest wieczna dla Jego wyznawców, 
a Jego sprawiedliwość nad ich potomstwem,
nad wszystkimi, którzy strzegą Jego przymierza.

937
Droga / Odp: Droga
« dnia: Kwiecień 28, 2020, 08:57:27 am  »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Jakość naszego życia zależy od jakości i ilości pożywienia. Ta zasada dotyczy nie tylko życia biologicznego, ale i duchowego. Chcemy, czy nie chcemy, codziennie karmimy nasze życie duchowe (wewnętrzne) tym, co słuchamy, na co patrzymy, z kim i o czym rozmawiamy itd. Jeśli wśród naszych codziennych zajęć nie będzie karmienia się Bogiem (konkretnie Jego Miłością), wówczas życia Bożego (wiecznego) w nas nie będzie i ciągle będziemy czuli się niespełnieni.

938
Droga / Odp: Droga
« dnia: Kwiecień 27, 2020, 09:40:41 am  »
J 6, 22-29
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Fascynacja Jezusem jako cudotwórcą, a nie jako pokazującym najlepszą drogę mistrzem, jest aktualna także dziś. Jest to przejawem krótkowzroczności: napełnić brzuch dzisiaj, a co będzie jutro, za rok, po śmierci… To już mniej ważne.

Jeżeli chcemy uniknąć nieporozumień z Jezusem, musimy zgodzić się, że być chrześcijaninem oznacza bycie na drodze do Nieba, a nie przynależność do elity, która ma „chody” u Pana Boga. Innymi słowy modlitwa jest nie po to, by Bóg się zmienił (stał się nam bardziej przychylny), ale po to, abyśmy my sami się zmieniali (dorastając do życia w Niebie).

939
Droga / Odp: Droga
« dnia: Kwiecień 24, 2020, 09:51:11 am  »
Papież Franciszek
Adhortacja apostolska „ Evangelii Gaudium” § 46-49 (© copyright Libreria Editrice Vaticana)

"Połamawszy chleby dał je uczniom, uczniowie zaś tłumom" (Mt 14,19)
Kościół «wyruszający w drogę» jest Kościołem otwartych drzwi... Kościół jest powołany, aby zawsze był otwartym domem Ojca... Wszyscy mogą w jakiś sposób uczestniczyć w życiu Kościoła; wszyscy mogą należeć do wspólnoty, i nawet drzwi sakramentów nie powinno się zamykać z byle jakich powodów. Odnosi się to przede wszystkim do sytuacji, w której chodzi o ten sakrament, który jest «bramą» – o Chrzest. Eucharystia, chociaż stanowi pełnię życia sakramentalnego, nie jest nagrodą dla doskonałych, lecz szlachetnym lekarstwem i pokarmem dla słabych... Kościół jednak nie jest urzędem celnym, jest ojcowskim domem, gdzie jest miejsce dla każdego z jego trudnym życiem.
Jeśli cały Kościół przyjmuje ten misyjny dynamizm, powinien dotrzeć do wszystkich, bez wyjątku. Ale kogo powinien uprzywilejować? Gdy czytamy Ewangelię, znajdujemy jasne wskazanie: nie tyle przyjaciele i bogaci sąsiedzi, lecz przede wszystkim ubodzy i chorzy, ci, którzy często są pogardzani i zapomniani, «ponieważ nie mają czym tobie się odwdzięczyć» (Łk 14, 14). Nie powinno być wątpliwości ani tłumaczeń osłabiających to tak jasne przesłanie. Dzisiaj i zawsze «ubodzy są uprzywilejowanymi adresatami Ewangelii» (Benedykt XVI)... Należy stwierdzić bez zbędnych słów, jak nauczają biskupi północno-wschodnich Indii, że «istnieje nierozerwalna więź między naszą wiarą a ubogimi». Nie pozostawmy ich nigdy samych.
Wyjdźmy więc, aby ofiarować wszystkim życie Jezusa Chrystusa... Jeśli coś ma wywoływać święte oburzenie, niepokoić i przyprawiać o wyrzuty sumienia, to niech będzie to fakt, że tylu naszych braci żyje pozbawionych siły, światła i pociechy wypływającej z przyjaźni z Jezusem Chrystusem, bez przygarniającej ich wspólnoty wiary, bez perspektywy sensu i życia... Obok nas znajduje się zgłodniała rzesza ludzi, a Jezus powtarza nam bez przerwy: «Wy dajcie im jeść!» (Mk 6, 37).

940
Droga / Odp: Droga
« dnia: Kwiecień 23, 2020, 09:49:58 am  »
Nie traktujmy cierpienia źle [Mieczysław Łusiak SJ]

Bóg jest nie tylko w tym co jest dobrem i miłością, ale także w cierpieniu. Skoro: „gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa”, to służąc Chrystusowi będziemy doświadczać także cierpienia. Doświadczymy go tak, czy owak, bo ono jest konieczne dla oczyszczenia naszej miłości, ale sługę Chrystusa cierpienie będzie nie tylko oczyszczać z egoizmu, lecz będzie także formą obcowania z Bogiem, więzi z Nim – Komunii świętej.

Nie traktujmy więc cierpienia, którego nie możemy ominąć źle, jak jakieś przekleństwo. Ono nie jest naszym ostatecznym przeznaczeniem, ale jest potrzebne i może być owocne, jeśli je zaakceptujemy.

941
Droga / Odp: Droga
« dnia: Kwiecień 22, 2020, 09:23:07 am  »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Sąd Ostateczny nie polega na tym, że Bóg otwiera wielką księgę, w której zapisane są nasze dobre i złe uczynki i wyrok zapada w zależności od tego, których uczynków jest więcej. „Sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki”. Nie po to Bóg umarł na krzyżu za nasze grzechy, by potem te grzechy liczyć. Kto jednak nienawidzi Bożego światła, ten nie może zamieszkać na zawsze w Niebie, gdzie człowiekowi ciągle towarzyszy Boże światło.

Pokochajmy więc Boże światło, czyli prawdę. Prawda nas wyzwoli od grzechu i win. Tylko ona doprowadzi nas do Nieba.

942
Droga / Odp: Droga
« dnia: Kwiecień 21, 2020, 08:49:42 am  »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Jeżeli myślmy, że Pan Jezus zmartwychwstał tylko po to by przedłużyć nam życie, to jesteśmy w błędzie. Gdyby Bóg przedłużył nam to życie, które teraz wiedziemy w nieskończoność, to byłby niesamowitym okrutnikiem. On chce nam dać Nowe Życie! I dlatego zmartwychwstał. I dlatego umarł na krzyżu za nasze winy. Zmartwychwstanie, które jest dane przez Boga każdemu człowiekowi, to powtórne narodziny, to nowy początek. W odróżnieniu jednak od pierwszych narodzin, narodziny powtórne można odrzucić. Można Bogu powiedzieć „nie” i nie narodzić się do Nowego Życia.

Nowe narodziny polegają na przejściu od egoizmu do miłości, do Bożego życia. Możemy ten proces zacząć już dziś. A wtedy nasza śmierć i zmartwychwstanie będą właściwie formalnością – przyklepaniem stanu istniejącego.


Św. Efrem (ok. 306-373)
diakon w Syrii, doktor Kościoła
Pierwszy hymn na Zmartwychwstanie (© Evangelizo.org)

„I nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił”
Pasterz wszystkich zstąpił,
Szukał Adama, zaginionej owcy,
Niósł ją na swoich ramionach i wspiął się na nowo.
Sam siebie ustanowił ofiarą dla Pana stada (Łk 15,4; J 10,11)...
Niech będzie błogosławione Jego zejście do nas!
Wylał się, rosa i ożywczy deszcz,
Na Maryję, spragnioną ziemię.
Ziarno zboża, rzucone w ziemię;
Z nich się podniósł, snop i nowy chleb (J 12,24).
Niech będzie błogosławiona Jego ofiara!...
Z wysokości moc zstąpiła dla nas,
Z łona Dziewicy zajaśniała dla nas nadzieja,
Z grobu życie się dla nas pojawiło,
Zasiada jako król dla nas, po prawicy Ojca.
Niech będzie błogosławiona Jego cześć!
Z wysokości wypłynęła ja rzeka;,
Z Maryi wyszedł jak latorośl,
Z drzewa zawisł jak owoc,
I wstąpił do nieba, ofiara pierwocin.
Niech będzie błogosławiona Jego wola!

943
Droga / Odp: Droga
« dnia: Kwiecień 20, 2020, 09:36:51 am  »
Mszał Rzymski
Modlitwa błogosławieństwa wody chrzcielnej podczas Wigilii Paschalnej

„Narodzić się z wody i ducha”
Boże, Ty niewidzialną mocą dokonujesz rzeczy niezwykłych przez sakramentalne znaki.
Ty w ciągu dziejów zbawienia przygotowałeś wodę przez Ciebie stworzoną,
aby wyrażała łaskę chrztu świętego.
Na początku świata Twój Duch unosił się nad wodami,
aby już wtedy woda nabrała mocy uświęcania:
Boże, Ty nawet w wodach potopu dałeś nam obraz odrodzenia,
bo ten sam żywioł położył kres występkom i dał początek cnotom.
Boże, Ty sprawiłeś, że synowie Abrahama przeszli po suchym dnie Morza Czerwonego,
aby naród wyzwolony z niewoli faraona stał się obrazem przyszłej społeczności ochrzczonych.
Boże, Twój, Syn, ochrzczony przez Jana w wodach Jordanu, został namaszczony Duchem Świętym;
a gdy wisiał na krzyżu, z Jego boku wypłynęła krew i woda;
po swoim zaś zmartwychwstaniu nakazał uczniom:
Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" (Mt 28,19).
Wejrzyj na swój Kościół i racz mu otworzyć źródło chrztu świętego.
Niechaj ta woda przez Ducha Świętego otrzyma łaskę Twego Jednorodzonego Syna,
aby człowiek stworzony na Twoje podobieństwo
i przez sakrament chrztu obmyty z wszelkich brudów grzechu,
odrodził się z wody i z Ducha Świętego do nowego życia dziecka Bożego.
Prosimy Cię, Panie,
niech przez Twojego Syna zstąpi na tę wodę moc Ducha Świętego,
aby wszyscy przez chrzest pogrzebani razem z Chrystusem w śmierci,
z Nim też powstali do nowego życia.
Przez Chrystusa, Pana naszego.

944
Droga / Odp: Droga
« dnia: Kwiecień 18, 2020, 11:26:22 am  »
Mk 16, 9-15
Rozważanie Mieczysława Łusiaka SJ:

Bez wątpienia wiara w zmartwychwstanie nie jest rzeczą łatwą. Mimo, że wszyscy chcielibyśmy żyć wiecznie, kiedy ktoś mówi nam o zmartwychwstaniu, rodzi się w nas zaraz podejrzenie, że to nie jest prawda, lecz "pobożne życzenie". W każdym razie łatwiej wierzymy w złe wieści, niż dobre - w to, że nie ma życia wiecznego, niż w to, że jest.

Pan Jezus to rozumie i dlatego chce nam dać doświadczenie tego, co dobre, chce nam dać doświadczenie spotkania z Nim. Nam dziś też chce dać takie doświadczenie. On potrzebuje jednak tego, abyśmy w obliczu słabej wiary nie uciekali przed modlitwą, która ma służyć spotkaniu z Bogiem. I abyśmy nie uciekali przed wspólnotą uczniów Chrystusa (Kościołem), w której On się ukazuje.

945
Droga / Odp: Droga
« dnia: Kwiecień 17, 2020, 09:28:13 am  »
[Mieczysław Łusiak SJ]:

Wydarzenie opisane w dzisiejszej Ewangelii przypomina bardzo okoliczności powołania pierwszych uczniów, między innymi św. Piotra. Na pewno nie przez przypadek Jezus powtarza pewne zachowania z początków swojej publicznej działalności. Zmartwychwstanie bowiem to nowy początek, to początek nowego życia.

Jakże często mamy ochotę zacząć życie od nowa. To właśnie proponuje nam Jezus. Zmartwychwstanie to rozpoczęcie życia od nowa albo mówiąc inaczej, rozpoczęcie nowego życia. Na zmartwychwstanie, czyli na nowe życie nie musimy czekać aż do odejścia z tego świata. Nowe życie, to po zmartwychwstaniu, możemy zacząć już dziś. Ilekroć zrywamy z grzechem, doświadczamy już zmartwychwstania.

Strony: 1 ... 61 62 [63] 64 65 ... 129