Ostatnie wiadomości

Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 10
31
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez pawel dnia Listopad 05, 2024, 09:45:34 am  »
Ewangelia św. Łukasza
Ad maiorem Dei gloriam (Na większą chwałę Bożą)
Kazanie do Łk 14,15-24
O zaproszonych do Królestwa Bożego
Być zaproszonym przez samego Boga nie do pracy, nie w celu robienia rozrachunków, nie na przesłuchanie, lecz na ucztę. Mieć wyznaczone miejsce przy stole, otrzymać zaproszenie i dodatkowo zawiadomienie o terminie uczty i nie przyjąć, to czyste szaleństwo. A jednak takich chrześcijan można spotkać, i to wielu. Uczta jest przygotowana przez samego Boga. Zaproszenie na nią wręczono każdemu podczas chrztu świętego, a wezwanie, przypominające rozpoczęcie uczty, dokonuje się za pomocą kościelnych dzwonów obwieszczających mszę świętą. Tę właśnie eucharystyczną ucztę ma na uwadze Jezus, opowiadając przypowieść o zaproszonych na gody. Bóg ucztę przygotował. Stoły rozstawił po całej Ziemi. Pokarmem jest Ciało Jego Syna, a napojem Jego Krew. Jak przystało na prawdziwą ucztę, Gospodarz ma coś ubogacającego do przekazania i uczestnicy usłyszą Jego słowo. Wszystko jest przygotowane, jeno zaproszeni nie są godni. Przy stole wiele rezerwowanych miejsc świeci pustką. Wielki afront wobec Gospodarza. Pytamy się dzisiaj, dlaczego nie przychodzą. Czy przeszkodą jest grzech ciężki? Nie zawsze. Najczęściej nie przychodzą, bo nie mają czasu. Mają, ich zdaniem, znacznie ważniejsze sprawy do załatwienia niż siedzenie przy stole z Bogiem i branie udziału w przygotowanej przez Niego uczcie. I my mamy sto powodów, by zrezygnować z udziału w uczcie Boga. Rzecz jasna, że brak czasu na niedzielną mszę świętą płynie z nieświadomości wartości eucharystycznej uczty. Dla tego, kogo kochamy, zawsze znajdziemy czas. Nie mamy czasu jedynie na to, co dla nas nie przedstawia wartości. Jeśli załatwianie naszych spraw jest ważniejsze niż spotkanie z Bogiem, to ile razy trzeba będzie wybierać między jednym a drugim, zawsze wybierzemy własne sprawy. Uważne rozważanie przypowieści o zaproszonych na gody stanowi wezwanie do głębszego przemyślenia naszej postawy wobec mszy świętej. Uczestniczenie w niej to niezwykła szansa. Obyśmy przez wieczność nie płakali, że szansa ta została przez nas zmarnowana. Amen AMDG
32
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez ryszard dnia Listopad 05, 2024, 09:16:50 am  »

Ewangelia (Łk 14, 15-24)
Przypowieść o zaproszonych na ucztę

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy Jezus siedział przy stole, jeden ze współbiesiadników rzekł do Niego: «Szczęśliwy ten, kto będzie ucztował w królestwie Bożym».

On zaś mu powiedział: «Pewien człowiek wyprawił wielką ucztę i zaprosił wielu. Kiedy nadeszła pora uczty, posłał swego sługę, aby powiedział zaproszonym: „Przyjdźcie, bo już wszystko jest gotowe”. Wtedy zaczęli się wszyscy jednomyślnie wymawiać. Pierwszy kazał mu powiedzieć: „Kupiłem pole, muszę wyjść je obejrzeć; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego”. Drugi rzekł: „Kupiłem pięć par wołów i idę je wypróbować; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego”. Jeszcze inny rzekł: „Poślubiłem żonę i dlatego nie mogę przyjść”.

Sługa powrócił i oznajmił to swemu panu. Wtedy rozgniewany gospodarz nakazał swemu słudze: „Wyjdź co prędzej na ulice i w zaułki miasta i sprowadź tu ubogich, ułomnych, niewidomych i chromych!” Sługa oznajmił: „Panie, stało się, jak rozkazałeś, a jeszcze jest miejsce”. Na to pan rzekł do sługi: „Wyjdź na drogi i między opłotki i przynaglaj do wejścia, aby mój dom był zapełniony.

Albowiem powiadam wam: Żaden z owych ludzi, którzy byli zaproszeni, nie skosztuje mojej uczty”».
33
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez pawel dnia Listopad 04, 2024, 09:32:03 am  »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Jezus został zaproszony w szabat do domu faryzeusza. Uzdrowił chorego i zwrócił uwagę na zaproszonych, którzy wybierali sobie miejsca. Przyjrzę się tej sytuacji. Posłucham pouczenia Jezusa. Zwrócę uwagę na swoje myśli i odczucia.

Myśl: Jezus kieruje pouczenie o przygotowaniu uczty i zaproszeniu ubogich do przywódcy faryzeuszów. Wspólnota chrześcijańska słucha tego i to interpretuje w kontekście Eucharystii. Zaproszenie ‘wykluczonych’ upodabnia ją do wzoru, jaki zostawił Jezus. ‘Opcja na rzecz ubogich’ nie jest posługiwaniem się nimi czy narzędziem ‘panowania’, a nawet zniewolenia. Jest to uznanie, że to sam Bóg wybrał i utożsamił się z ubogimi. W ludziach ‘ubogich’ (nie chodzi tylko o biedę materialną) spotykamy Zbawiciela. Oni mają być inspiracją dla moich myśli i pragnień, a nie czymś negatywnym, czemu mam zaradzić swoimi uczynkami.

Emocja: „Będziesz szczęśliwy”. Miłość bliźniego to przede wszystkim solidarność i utożsamienie się z ‘ostatnimi’. Naśladujemy w tym Boga. Poczucie szczęścia pojawia się nie jako zapłata za uczynki, ale jest znakiem uczestniczenia w Bożym życiu.

Wezwanie: Poproszę o umiejętność kochania bezinteresownie. Podziękuję za okazje, jakie mam do spotkania Zbawiciela w ubogich. Do 8 listopada, nawiedzając cmentarz i modląc się, choćby tylko w myśli, mogę uzyskać i ofiarować odpust zupełny dla jakiejś bliskiej mi zmarłej osoby. To także akt miłosierdzia.
34
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez ryszard dnia Listopad 04, 2024, 09:28:41 am  »

Ewangelia (Łk 14, 12-14)
Bezinteresowna miłość bliźniego

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do pewnego przywódcy faryzeuszów, który Go zaprosił: «Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich przyjaciół ani braci, ani krewnych, ani zamożnych sąsiadów, aby cię i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś odpłatę. Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym tobie się odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych».
35
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez ryszard dnia Listopad 03, 2024, 09:40:36 am  »

Ewangelia (Mk 12, 28b-34)
Pierwsze ze wszystkich przykazań

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Jeden z uczonych w Piśmie podszedł do Jezusa i zapytał Go: «Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?»

Jezus odpowiedział: «Pierwsze jest: „Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz jest jedynym Panem. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą”. Drugie jest to: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”. Nie ma innego przykazania większego od tych».

Rzekł Mu uczony w Piśmie: «Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznie powiedziałeś, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego znaczy daleko więcej niż wszystkie całopalenia i ofiary».

Jezus, widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: «Niedaleko jesteś od królestwa Bożego». I nikt już nie odważył się Go więcej pytać.
36
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez ryszard dnia Listopad 02, 2024, 09:17:38 am  »
Ewangelia (Łk 23, 44-46.50.52-53; 24, 1-6a)
Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: «Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego». Po tych słowach wyzionął ducha.

A był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Rady. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany.

W pierwszy dzień tygodnia niewiasty poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień zastały odsunięty od grobu. A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężów w lśniących szatach. Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał».
37
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez ryszard dnia Listopad 01, 2024, 08:55:30 am  »

Ewangelia (Mt 5, 1-12a)
Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył usta i nauczał ich tymi słowami:

«Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.

Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.

Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.

Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.

Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.

Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.

Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

Błogosławieni jesteście, gdy wam urągają i prześladują was i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe o was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie».
38
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez pawel dnia Październik 31, 2024, 08:53:39 am  »
Grzegorz Kramer SJ

Najpierw mamy być prorokami dla siebie samych. Dopiero później mamy iść z Dobrą Nowiną, z dobra, nie złą, do innych. Na wszelkie możliwe sposoby, wszelkim możliwym językiem. Nie po to, by potępiać i oskarżać, ale z otwartością na język i zwyczaje innych. Dialogowanie z „innymi”, ich językiem, nie jest zaparciem się wiary i swojej doktryny, ale szacunkiem i jedyną możliwością skomunikowania się z tymi, którym chcemy opowiedzieć o Jezusie. No, chyba, że jesteśmy cwanymi lisami - Herodami. Chcemy Jezusa dla naszych fajerwerków, a proroków zabijamy.


Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (Łk 13,31-35)

Obraz: Atmosfera wokół Jezusa "gęstnieje". Herod czyha na Jego życie. Wczuję się w tę coraz bardziej napiętą atmosferę. Posłucham odpowiedzi Jezusa na informację o zagrożeniu. Zwrócę uwagę na swoje myśli i odczucia.

Myśl: Dzisiejszy fragment Ewangelii jest pełen emocji i napięcia. Jezus zdąża do Jerozolimy, miejsca obietnicy i zbawienia, choć pojawia się zapowiedź męki, dramatycznych i nieuchronnych wydarzeń. Pan wie, że zostanie odrzucony, ale zmierza do celu konsekwentnie. Nasza droga jest także "zapisana" na kartach dziejów wszechświata. Nie jest to fatum, przekleństwo, ale droga zbawienia. Doświadczamy na niej skutków grzechu pierworodnego, lęku przed śmiercią, egoizmu, próby osiągania zbawienia własnymi siłami. Ale trzeba, by to włączenie naszego życia w krzyż Chrystusa się dokonało, bo to jedyna droga, która poprowadzi nas do zmartwychwstania i zbawienia.

Emocja: Być w drodze. Jezus jest znakiem, że wędrówka przez życie takie, jakie jest nam pisane, ma sens. Bez lęku, bez uciekania przed "śmiercią". Trzeba wypełnić swoje powołanie - iść do Jerozolimy, aby się dokonała "tajemnica ziarna". Zakusy złego nie mogą nas odwieść od wypełnienia Bożej woli, bo nawet na osnowie naszego zła Bóg "przędzie" szatę zbawienia.

Wezwanie: Poproszę o łaskę zrozumienia drogi Jezusa jako największego znaku łaski. Podziękuję za tych, którzy są dla mnie mobilizacją do dobra w życiu. Uczynię jakiś gest uszanowania i uwielbienia.
39
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez ryszard dnia Październik 31, 2024, 08:32:27 am  »

Ewangelia (Łk 13, 31-35)
Jezus wierny swojemu posłannictwu

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

W tym czasie przyszli niektórzy faryzeusze i rzekli do Jezusa: «Wyjdź i uchodź stąd, bo Herod chce Cię zabić». Lecz On im odpowiedział: «Idźcie i powiedzcie temu lisowi: Oto wyrzucam złe duchy i dokonuję uzdrowień dziś i jutro, a trzeciego dnia będę u kresu. Jednak dziś, jutro i pojutrze muszę być w drodze, bo rzecz to niemożliwa, żeby prorok zginął poza Jeruzalem.

Jeruzalem, Jeruzalem! Ty zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie są posłani. Ile razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, jak ptak swoje pisklęta pod skrzydła, a nie chcieliście. Oto dom wasz tylko dla was pozostanie. Mówię zaś wam: nie ujrzycie Mnie, aż nadejdzie czas, gdy powiecie: „Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie”».
40
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez pawel dnia Październik 30, 2024, 08:56:12 am  »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Jezus odbywa swoją podróż do Jerozolimy. Oczyma wyobraźni zobaczę miasta i wsie, przez które przechodzi. Przyjrzę się spotykanym po drodze ludziom, w tłumie czy pojedyncze osoby. Posłucham pytania zadanego Panu. Zwrócę uwagę na swoje odczucia.

Myśl: Rozpoczyna się w Ewangelii św. Łukasza druga część podróży Jezusa do Miasta Świętego, która będzie skoncentrowana wokół miłosierdzia. Na tej drodze spotykamy różne postaci, z którymi możemy się utożsamiać. Teraźniejszość to czas na przemianę, okazja do nawrócenia. Mamy wejść przez ciasną bramę zbawienia. Dzisiejszy fragment zapowiada wielką walkę, aby wejść do radości zbawionych. Bramą do niej jest Jezus. Wejść mogą ci, którzy chcą, nawet słabi i grzeszni. Na zewnątrz pozostają ci, którzy są w porządku, w swoim mniemaniu. Nikt nie zbawia się sam, wszyscy doświadczają zbawienia.

Emocja: Ostatni pierwszymi. Jezus wzywa do nawrócenia grzeszników, którzy czują potrzebę zbawienia. Ci, którzy uważają się za sprawiedliwych nie czują potrzeby nawrócenia. Muszą najpierw odkryć swój grzech, zapragnąć przejścia przez ciasną bramę, by odrzucić samowystarczalność.

Wezwanie: Poproszę o łaskę zrozumienia i przyjęcia, że nie zbawiam się własnym wysiłkiem. Podziękuję za tych, którzy pomagają mi żyć miłosierdziem.
Zaplanuję sobie jakiś uczynek miłosierdzia – gest pojednania, uwaga poświęcona innym, czas dla drugiego...
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 10