Ostatnie wiadomości

Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 10
61
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez pawel dnia Marzec 20, 2024, 09:07:42 am  »
Grzegorz Kramer SJ

Komentarz do dzisiejszej Ewangelii (https://www.paulus.org.pl/czytania?data=2024-3-20)
Drzemie w nas wciąż nadmiar lęku, słabości, poczucia niższości. Człowiek pewny swojej ojczyzny nie będzie szalał na jej punkcie. Człowiek pewny swojej wiary nie będzie węższył jej prześladowań. I odwrotnie. To niepewność własnych przekonań budzi agresję obronną u wszystkich stworzeń, które atakują, nie widząc innego ratunku.
Adam Boniecki


Paweł Kosiński SJ

Komentarz do ewangelii z dnia (20 marca 2024 r.):

Obraz: Dyskusja, jaka wywiązuje się pomiędzy Jezusem i Żydami odbywa się w Jerozolimie, gdzie jest świątynia. Oczyma wyobraźni zobaczę Święte Miasto, gromadzących się ludzi. Posłucham słów, jakie wypowiada Jezus. Przyjrzę się swoim myślom i odczuciom.

Myśl: Główne tematy tego fragmentu to: prawda, wolność i ojcostwo. Najważniejsza prawda dotyczy człowieka: kim jest, co jest jego istotą? Prawda o człowieku, jaką objawia Jezus, to fakt, że jesteśmy dziećmi Boga, pochodzącymi od Ojca. Z tej prawdy wypływa nasza wolność synów. Biblia podpowiada nam, że jesteśmy wolni, bo jesteśmy „obrazem i podobizną Boga”. To nie jest owoc „dociekań intelektualnych czy ascezy moralnej”. Płynie z wiary. To nie my ustanawiamy Boga Ojcem, ale odkrywamy jego ojcostwo. Poznajemy prawdę o tym, kto jest naszym ojcem po naszych uczynkach.

Emocja: „Prawda was wyzwoli”. Prawdę poznaje tylko ten, kto nią żyje. Ona jest ciągle w czasie przyszłym. Jest to proces, który się w nas dokonuje. Prawda jest zagrożona przez kłamstwo, lenistwo, pomyłki i różne zniewolenia. Oświecenie umysłu, wyzwolenie woli jest ostatecznie owocem trwania w Słowie.

Wezwanie: Poproszę o łaskę trwania w Słowie, słuchania Jezusa. Podziękuję za doświadczenie ojcowskiej, życiodajnej obecności Boga.
W duchu medytacyjnym pomodlę się słowami: „Ojcze nasz...”
62
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez ryszard dnia Marzec 20, 2024, 08:14:04 am  »

Ewangelia (J 8, 31-42)
Prawdziwe wyzwolenie przez Chrystusa

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus powiedział do Żydów, którzy Mu uwierzyli: «Jeżeli trwacie w nauce mojej, jesteście prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli».

Odpowiedzieli Mu: «Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy poddani w niczyją niewolę. Jakże Ty możesz mówić: „Wolni będziecie?”»

Odpowiedział im Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. A niewolnik nie pozostaje w domu na zawsze, lecz Syn pozostaje na zawsze. Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni. Wiem, że jesteście potomstwem Abrahama, ale wy usiłujecie Mnie zabić, bo nie ma w was miejsca dla mojej nauki. Co Ja widziałem u mego Ojca, to głoszę; wy czynicie to, co usłyszeliście od waszego ojca».

W odpowiedzi rzekli do niego: «Ojcem naszym jest Abraham».

Rzekł do nich Jezus: «Gdybyście byli dziećmi Abrahama, to dokonywalibyście czynów Abrahama. Teraz usiłujecie Mnie zabić, człowieka, który wam powiedział prawdę usłyszaną u Boga. Tego Abraham nie czynił. Wy dokonujecie czynów ojca waszego».

Rzekli do Niego: «My nie urodziliśmy się z nierządu, jednego mamy Ojca – Boga».

Rzekł do nich Jezus: «Gdyby Bóg był waszym Ojcem, to i Mnie byście miłowali. Ja bowiem od Boga wyszedłem i przychodzę. Nie wyszedłem sam od siebie, lecz On Mnie posłał».
63
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez pawel dnia Marzec 19, 2024, 09:08:38 am  »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii [19 marca 2024]

Obraz: Postacią, na której koncentruje się dzisiejszy fragment ewangelii jest św. Józef. Oczyma wyobraźni zobaczę człowieka, którego plany życiowe zostały zburzone. Przyjrzę się jego reakcjom, ‘miotaniu się’, nie wiedząc, co począć. Wczuję się w jego odczucia.

Myśl: Rodowód Jezusa jest przedstawiany po linii męskiej, czyli Józefa, choć był on tylko Jego opiekunem. Taka była tradycja w Izraelu. Sprawiedliwość Józefa polegała na tym, że nie chciał przyjąć nie swojego ojcostwa, ale też nie chciał narazić Maryi nie tylko na wstyd, ale i na śmierć przez ukamienowanie. Nie ma rozwiązania, szarpie się z myślami. Bóg ukazuje mu się we śnie. Przeprowadza swoją wolę, podobnie jak w Starym Testamencie. Zadanie Józefa jest podwójne: ma przyjąć Maryję i wziąć odpowiedzialność za Dziecko. Pomimo wcześniejszych wahań, Józef rezygnuje ze swoich planów i przyjmuje to, co zlecił Bóg.

Emocja: „Nie bój się!” Od samego początku, od raju, człowiek słyszy tę zachętę do zaufania Bogu i poddania się Jego prowadzeniu. Nie mamy żadnego słowa wypowiedzianego przez Józefa. Jego działanie jest o wiele bardziej ‘wymowne’ niż jakiekolwiek słowo.

Wezwanie: Poproszę o łaskę słuchania i przyjmowania Słowa Bożego i wypełnianie Jego woli. Podziękuję Bogu za ofiarowanie nam swojego Syna. Spróbuję swoimi słowami poprosić św. Józefa o wsparcie moich wysiłków realizowania woli Bożej.
64
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez ryszard dnia Marzec 19, 2024, 09:02:28 am  »
Ewangelia (Mt 1, 16. 18-21. 24a)
Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jakub był ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak.

Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie.

Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów».

Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański.
65
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez pawel dnia Marzec 18, 2024, 08:47:30 am  »
Komentarz do Ewangelii (13 marca 2024 r.)

Obraz: Jezus wraz z uczniami o brzasku dnia zjawia się w świątyni w Jerozolimie. Oczyma wyobraźni zobaczę tę scenę, wielką świątynię, wielu ludzi zasłuchanych, uczonych w Piśmie i faryzeuszów, którzy przyprowadzili kobietę cudzołożną. Przyjrzę się swoim odczuciom.

Myśl: To piękne opowiadanie ukazuje niejako w pigułce istotę posłannictwa Jezusa. On nie osądza nikogo, sam zostanie osądzony i skazany. Oskarżoną bowiem nie jest grzeszna kobieta. Ona jest jedynie "przynętą", aby znaleźć powód do oskarżenia i skazania Jego. Ta historia w sposób jasny i krótki ukazuje postawę Jezusa wobec grzeszników. Opowiadanie, mimo, iż wydaje się przypadkowo usytuowane w tym miejscu ewangelii, dobrze się wplata w spór Jezusa z Żydami o przebaczenie grzechów, o władzę i pochodzenie samego Jezusa.

Emocja: "I Ja ciebie nie potępiam". To nie jest lekceważenie grzechu. Jedyną reakcją Jezusa na grzech jest "wzięcie krzyża" i oddanie życia za wszystkich, bez wyjątku. Sąd Boży nie potępia grzesznika, ale zbawia od grzechu. Prawo ukazuje grzech, ale Bóg przebacza grzesznikowi.

Wezwanie: Proszę o łaskę rozpoznania Pana w przebaczeniu grzechów. Podziękuję za Jego miłość, której doświadczam w rozgrzeszeniu. Zaplanuję sobie czas na rachunek sumienia i spowiedź, jeśli jej potrzebuję.
66
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez ryszard dnia Marzec 18, 2024, 08:29:47 am  »

Ewangelia (J 8, 1-11)
Od tej chwili już nie grzesz

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On, usiadłszy, nauczał ich.

Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą dopiero co pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, tę kobietę dopiero co pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co powiesz?» Mówili to, wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć.

Lecz Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem». I powtórnie schyliwszy się, pisał na ziemi.

Kiedy to usłyszeli, jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta stojąca na środku.

Wówczas Jezus, podniósłszy się, rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?» A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz».
67
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez ryszard dnia Marzec 17, 2024, 08:28:25 am  »

Ewangelia (J 12, 20-33)
Ziarno, które wpadłszy w ziemię obumrze, przynosi plon obfity

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Wśród tych, którzy przybyli, aby oddać pokłon Bogu w czasie święta, byli też niektórzy Grecy. Oni więc przystąpili do Filipa, pochodzącego z Betsaidy Galilejskiej, i prosili go, mówiąc: «Panie, chcemy ujrzeć Jezusa». Filip poszedł i powiedział Andrzejowi. Z kolei Andrzej i Filip poszli i powiedzieli Jezusowi.

A Jezus dał im taką odpowiedź: «Nadeszła godzina, aby został otoczony chwałą Syn Człowieczy. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli ziarno pszenicy, wpadłszy w ziemię, nie obumrze, zostanie samo jedno, ale jeśli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. Kto zaś chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec.

Teraz dusza moja doznała lęku i cóż mam powiedzieć? Ojcze, wybaw Mnie od tej godziny. Ależ właśnie dlatego przyszedłem na tę godzinę. Ojcze, wsław imię Twoje!»

Wtem rozległ się głos z nieba: «Już wsławiłem i jeszcze wsławię». Stojący tłum to usłyszał i mówił: «Zagrzmiało!» Inni mówili: «Anioł przemówił do Niego». Na to rzekł Jezus: «Głos ten rozległ się nie ze względu na Mnie, ale ze względu na was. Teraz odbywa się sąd nad tym światem. Teraz władca tego świata zostanie wyrzucony precz. A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie».

To mówił, oznaczając, jaką śmiercią miał umrzeć.
68
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez ryszard dnia Marzec 16, 2024, 08:44:45 am  »

Ewangelia (J 7, 40-53)
Spory około osoby Jezusa

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Wśród tłumów słuchających Jezusa odezwały się głosy: «Ten prawdziwie jest prorokiem». Inni mówili: «To jest Mesjasz». «Ale – mówili drudzy – czyż Mesjasz przyjdzie z Galilei? Czyż Pismo nie mówi, że Mesjasz będzie pochodził z potomstwa Dawidowego i z miasteczka Betlejem, skąd był Dawid?» I powstał w tłumie rozłam z Jego powodu. Niektórzy chcieli Go nawet pojmać, lecz nikt nie podniósł na Niego ręki.

Wrócili więc strażnicy do arcykapłanów i faryzeuszy, a ci rzekli do nich: «Czemu go nie pojmaliście?»

Strażnicy odpowiedzieli: «Nigdy jeszcze nikt tak nie przemawiał jak ten człowiek».

Odpowiedzieli im faryzeusze: «Czyż i wy daliście się zwieść? Czy ktoś ze zwierzchników lub faryzeuszy uwierzył w Niego? A ten tłum, który nie zna Prawa, jest przeklęty».

Odezwał się do nich jeden spośród nich, Nikodem, ten, który przedtem przyszedł do Niego: «Czy Prawo nasze potępia człowieka, zanim go wpierw nie przesłucha i nie zbada, co on czyni?»

Odpowiedzieli mu: «Czy i ty jesteś z Galilei? Zbadaj i zobacz, że żaden prorok nie powstaje z Galilei».

I rozeszli się – każdy do swego domu.
69
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez pawel dnia Marzec 15, 2024, 09:57:04 am  »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Dzisiejsza scena rozgrywa się w Galilei i w Judei, w Jerozolimie. Jezus udaje się do Miasta Świętego w ukryciu. Oczyma wyobraźni zobaczę miejsca i ludzi, którzy są wokół Pana. Posłucham tego, co mówią ludzie i co mówi sam Jezus.

Myśl: Atmosfera wokół Jezusa zaczyna być ‘gęsta’. On sam ma świadomość, że Żydzi chcą Go zabić, więc trzyma się z dala od Jerozolimy, bo wie, że właściwy czas (‘Jego godzina’) jeszcze nie nadszedł. Udaje się na święto do Jerozolimy, ale skrycie. Na temat pochodzenia Jezusa i Jego działalności panują różne opinie wśród ‘mających władzę’ jak i wśród ludu. To było prawdziwe wtedy i dzisiaj. Można posiadać wiedzę o Bogu, ‘pochodzeniu’ Jezusa i nauczaniu, ale nie doświadczyć spotkania z Nim, które byłoby życiodajne. Każdy musi osobiście opowiedzieć się za Bogiem. Nie sądzić z pozorów, ale dokonać wyboru sercem.

Emocja: Znać Jezusa i wiedzieć skąd jest. To jest stwierdzenie prawdy, ale i objawienie naszego dramatu. Nie chodzi bowiem o posiadanie wiedzy, ale nawiązanie relacji. Chrześcijaństwo realizuje się nie tyle w ‘głowie’, co w ‘sercu’ i ‘sumieniu’.

Wezwanie: Poproszę o łaskę poznania i przyjęcia misterium Chrystusa. Podziękuję za Jego obecność w życiu, nawet pod ukryciem ‘znaków’.
Patrząc na krzyż, wypowiem: „Któryś za mnie cierpiał rany. Jezus Chryste, zmiłuj się nade mną!”
70
Droga / Odp: Droga
« Ostatnia wiadomość wysłana przez ryszard dnia Marzec 15, 2024, 08:45:03 am  »

Ewangelia (J 7, 1-2. 10. 25-30)
Przeciwnicy zamierzają pojmać Jezusa, lecz godzina Jego jeszcze nie nadeszła

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus obchodził Galileę. Nie chciał bowiem chodzić po Judei, bo Żydzi zamierzali Go zabić.

A zbliżało się żydowskie Święto Namiotów. Kiedy zaś bracia Jego udali się na święto, wówczas poszedł i On, jednakże nie jawnie, lecz skrycie.

Niektórzy z mieszkańców Jerozolimy mówili: «Czyż to nie jest Ten, którego usiłują zabić? A oto jawnie przemawia i nic mu nie mówią. Czyżby zwierzchnicy naprawdę się przekonali, że On jest Mesjaszem? Przecież my wiemy, skąd On pochodzi, natomiast gdy Mesjasz przyjdzie, nikt nie będzie wiedział, skąd jest».

A Jezus, nauczając w świątyni, zawołał tymi słowami: «I Mnie znacie, i wiecie, skąd jestem. Ja jednak nie przyszedłem sam z siebie; lecz prawdomówny jest Ten, który Mnie posłał, którego wy nie znacie. Ja Go znam, bo od Niego jestem i On Mnie posłał».

Zamierzali więc Go pojmać, jednakże nikt nie podniósł na Niego ręki, ponieważ godzina Jego jeszcze nie nadeszła.
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 10