Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 664817 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3844
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #1380 dnia: Lipiec 16, 2015, 07:52:39 am »
Mt 11, 28-30 Jezus cichy i pokorny sercem

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami:
«Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem łagodny i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #1381 dnia: Lipiec 16, 2015, 09:51:32 am »
Komentarz do Ewangelii:
Jezusowe towarzystwo
 
Na ogół wolimy towarzystwo ludzi szczęśliwych, zadowolonych, spokojnych. A Jezus mówi: "Przyjdźcie do Mnie utrudzeni i obciążeni". Ludzie obciążeni problemami, pracą czy obowiązkami, są zwykle trudni w kontakcie, łatwo się irytują i mają duże oczekiwania. A mimo to Jezus chce ich towarzystwa. Te słowa są więc kolejnym wyrazem Jego pięknej, bezwarunkowej miłości. On nie myśli o sobie, ale o innych i to w dodatku o tych najuboższych w pierwszej kolejności. Warto w tym naśladować Jezusa.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #1382 dnia: Lipiec 16, 2015, 10:08:00 am »
Komentarz do Ewangelii:

Św. Aelred z Rievaulx (1110-1167), mnich cysterski
Zwierciadło miłości; I, 30-31

„Moje brzemię jest lekkie”

Jeśli ktoś narzeka na ciężar jarzma Pana to może nie odrzucił tego ciężkiego jarzma pożądliwości świata, a jeśli go odrzucił, to może na nowo je nosi i bardzo się tego wstydzi. Na zewnątrz nosi jarzmo Pańskie, ale wewnątrz poddaje swoje barki ciężarowi trosk światowych. Nakłada na siebie trudy i boleści i twierdzi, że to ciężar jarzma Pana... Co do jarzma Pańskiego, jest ono „słodkie, a Jego brzemię lekkie”.

Cóż słodszego bowiem, cóż chwalebniejszego niż widzieć się wyniesionym ponad świat, ponieważ się nim gardzi i będąc umocowanym na szczycie spokojnego sumienia posiadać ten cały świat u swych stóp? Niczego się już nie pragnie, niczego nie obawia, niczego nie pożąda, nic nie może już ci zostać zabrane, nikt nie może ci wyrządzić krzywdy. Spojrzenie serca kieruje się „do dziedzictwa niezniszczalnego i niepokalanego, i niewiędnącego, które jest zachowane dla was w niebie” (1P 1,4). Z pewnego rodzaju szlachetnością duszy nie przejmuje się przemijalnymi bogactwami świata, przyjemności cielesne są zbrukane, więdnie przepych świata i z radością cytuje się słowo proroka: „Wszelkie ciało to jakby trawa, a cały wdzięk jego jest niby kwiat polny. Trawa usycha, więdnie kwiat, lecz słowo Boga naszego trwa na wieki” (Iz 40,6-8)... W miłości i tylko w miłości znajduje się prawdziwy spokój, prawdziwa słodycz, ponieważ to ona jest jarzmem Pańskim.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3844
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #1383 dnia: Lipiec 17, 2015, 08:19:52 am »
Mt 12, 1-8 Syn Człowieczy jest Panem szabatu

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Pewnego razu Jezus przechodził w szabat wśród zbóż. Uczniowie Jego, będąc głodni, zaczęli zrywać kłosy i jeść.
Gdy to ujrzeli faryzeusze, rzekli Mu: «Oto Twoi uczniowie czynią to, czego nie wolno czynić w szabat».
A On im odpowiedział:
«Nie czytaliście, co uczynił Dawid, gdy był głodny, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego i jadł chleby pokładne, których nie wolno było jeść jemu ani jego towarzyszom, tylko samym kapłanom?
Albo nie czytaliście w Prawie, że w dzień szabatu kapłani naruszają w świątyni spoczynek szabatu, a są bez winy? Oto powiadam wam: Tu jest coś większego niż świątynia.
Gdybyście zrozumieli, co znaczy: „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”, nie potępialibyście niewinnych. Albowiem Syn Człowieczy jest Panem szabatu».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #1384 dnia: Lipiec 17, 2015, 08:54:32 am »
Komentarz do Ewangelii:

To różni nas od Boga…

Prawo winno służyć człowiekowi, a nie człowiek prawu. Zapewne każdy człowiek zgodzi się z tym, ale już nie każdy żyje zgodnie z tą zasadą. Niestety, często ważniejsze są dla nas zasady i prawo, niż człowiek i jego dobro.

"Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary". Te słowa oznaczają, że dla Boga najważniejszy jest człowiek. Gdyby powiedział, że wyżej ceni sobie ofiary niż miłosierdzie, to oznaczałoby, że stawia siebie przed człowieka, czyli nas nie kocha. U nas niestety często jest odwrotnie. Z wielkim trudem przychodzi nam stawiać każdego człowieka choćby na równi ze sobą, a co dopiero ponad siebie. I tu różnimy się od Boga.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #1385 dnia: Lipiec 17, 2015, 08:57:10 am »
Komentarz do Ewangelii:

Św. Augustyn (354 - 430), biskup Hippony (Afryka Północna) i doktor Kościoła
Kazanie 155,6

Nowe Prawo, napisane „nie na kamiennych tablicach, lecz na żywych tablicach serc” (2Kor 3,3)

Zwróćcie uwagę, bracia, na wielką tajemnicę harmonii i różnicy między dwoma Prawami i dwoma ludami. Dawny lud świętował Paschę nie w pełnym świetle, ale w cieniu tego, co miało nadejść (Kol 2,17), a pięćdziesiąt dni po obchodach Paschy... Bóg dał im Prawo napisane własną ręką na górze Synaj... Bóg zstąpił na Synaj pośród ognia, wzbudzając trwogę u ludzi, którzy stali daleko i napisał Prawo swoim palcem, na kamieniu, a nie w sercach (Wj 31,18). Zupełnie inaczej było, kiedy Duch Święty zstąpił na ziemię, uczniowie trwali razem w jednym miejscu i zamiast ich przestraszyć ze szczytu góry, wszedł do domu, gdzie byli zgromadzeni (Dz 2,1nn). Dał się słyszeć z nieba szum, podobny do zbliżającego się gwałtownego wiatru, ale ten hałas nikogo nie przestraszył.

Usłyszeliście hałas, ujrzeliście także ogień, ponieważ na górze odróżniano te dwa zjawiska: hałas i ogień. Na górze Synaj ogień był otoczony dymem; tutaj, przeciwnie, wyraźnie jaśnieje: „Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły” - czytamy w Piśmie. Czy to ogień powodował strach? Wcale nie: „Na każdym z nich spoczął jeden”... Posłuchajcie tego języka, który przemawia i zrozumcie, że to duch pisze, nie na kamieniu, ale w sercu. W ten sposób zatem „Prawo Ducha życia”, zapisane w sercu, a nie na kamieniu, to Prawo Ducha życia, które jest w Jezusie Chrystusie, w którym Pascha została odprawiona w prawdzie (1Kor 5,7), „uwolniło was od prawa grzechu i śmierci” (Rz 8,2).

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3844
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #1386 dnia: Lipiec 18, 2015, 07:39:31 am »
Mt 12, 14-21 Jezus cichy i pokorny sercem

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Faryzeusze wyszli i odbyli naradę przeciw Jezusowi, w jaki sposób Go zgładzić.
Gdy Jezus dowiedział się o tym, oddalił się stamtąd. A wielu poszło za Nim i uzdrowił ich wszystkich. Lecz im surowo zabronił, żeby Go nie ujawniali. Tak miało się spełnić słowo proroka Izajasza:
«Oto mój Sługa, którego wybrałem, umiłowany mój, w którym moje serce ma upodobanie. Położę ducha mojego na Nim, a On zapowie prawo narodom. Nie będzie się spierał ani krzyczał, i nikt nie usłyszy na ulicach Jego głosu. Trzciny zgniecionej nie złamie ani knota tlejącego nie dogasi, aż zwycięsko sąd przeprowadzi. W Jego imieniu narody nadzieję pokładać będą».

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3844
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #1387 dnia: Lipiec 19, 2015, 08:19:28 am »
Mk 6, 30-34 Jezus dobry psterz

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: «Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco». Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu.
Odpłynęli więc łodzią na miejsce pustynne osobno. Lecz widziano ich odpływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam pieszo ze wszystkich miast, a nawet ich uprzedzili.
Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum i zdjęła Go litość nad nimi; byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać.

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3844
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #1388 dnia: Lipiec 20, 2015, 07:44:01 am »
Mt 12, 38-42 Znak Jonasza

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Niektórzy z uczonych w Piśmie i faryzeuszów rzekli do Jezusa: «Nauczycielu, chcielibyśmy jakiś znak widzieć od Ciebie». Lecz On im odpowiedział:
«Plemię przewrotne i wiarołomne żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku proroka Jonasza. Albowiem jak Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrznościach wielkiej ryby, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi.
Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je; ponieważ oni wskutek nawoływania Jonasza się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz.
Królowa z Południa powstanie na sądzie przeciw temu plemieniu i potępi je; ponieważ ona z krańców ziemi przybyła słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #1389 dnia: Lipiec 20, 2015, 09:12:44 am »
Komentarz do Ewangelii:
Bóg udowadnia swoje istnienie

Chyba w każdym człowieku, mniej lub bardziej wprost, rodzi się prośba: "Boże, chciałbym jakiś znak widzieć od Ciebie". Chcielibyśmy mieć dowód na istnienie Boga. Tymczasem najlepszym dowodem na Jego istnienie jest nauczanie Jezusa, Jego nawoływanie do nawrócenia i wewnętrznej przemiany, a nade wszystko Jego śmierć na krzyżu - z miłości do nas, dla odkupienia naszych win. Zacznijmy od słuchania Jezusa. Kto Go słucha szybko dojdzie do spotkania z Nim i jego wiara będzie pozbawiona wszelkich wątpliwości.
 



Komentarz do Ewangelii:

Św. Piotr Chryzolog (ok. 406-450), biskup Rawenny, doktor Kościoła
Kazanie 3; PL 52, 303-306

„Oto tu jest coś więcej niż Jonasz”

Jonasz sam decyduje, żeby go wyrzucić do wody: "Weźcie mnie i rzućcie w morze" (Jon 1,12) - mówi. To wskazuje na dobrowolną Mękę Pana Jezusa. Dlaczego bowiem żeglarze czekali na rozkaz...? Ponieważ kiedy zbawienie wszystkich wymaga śmierci jednego, pozostawia się decyzję jego wolnej woli. Dlatego w tej historii, która prefiguruje dzieje Pana, oczekuje się decyzji tego, który ma umrzeć, aby jego śmierć nie była koniecznością z przymusu, ale wolnym aktem: „Mam moc oddać moje życie i mam moc je znów odzyskać” - mówi Pan (J 10,18). Jeśli bowiem Chrystus oddał ducha (J 19,30), to nie dlatego, że umykało Mu życie. Ten, który w swojej dłoni trzyma dusze wszystkich ludzi, nie mógł utracić swojej. „Moje życie mam ustawicznie w swej ręce”, mówi prorok (Ps 119,109), a w innym miejscu: „W ręce Twoje powierzam ducha mojego” (Ps 31,6; Łk 23,46).



ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3844
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #1390 dnia: Lipiec 21, 2015, 08:27:55 am »
Mt 12, 46-50 Prawdziwa rodzina Jezusa

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Gdy Jezus przemawiał do tłumów, oto Jego Matka i bracia stanęli na dworze i chcieli z Nim mówić. Ktoś rzekł do Niego: «Oto Twoja Matka i Twoi bracia stoją na dworze i chcą mówić z Tobą».
Lecz On odpowiedział temu, który Mu to oznajmił: «Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi?»
I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, rzekł: «Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #1391 dnia: Lipiec 21, 2015, 10:56:07 am »
 Komentarz do Ewangelii

 Recepta na bliskość z Bogiem

Matka i bracia (kuzynowie) Jezusa mogliby poczuć się zlekceważeni przez Niego słysząc takie słowa. Zapewne jednak nie poczuli się, bo Go znali i wiedzieli z jaką intencją On to powiedział - że chciał w ten sposób podkreślić Jego wielkie pragnienie bycia bliskim wszystkim ludziom. Kiedy pełnimy wolę Boga Ojca jesteśmy blisko Jezusa, bo On jako pierwszy pełni wolę Ojca doskonale. Pełnić Jego wolę zaś oznacza kochać, a przynajmniej, na naszym etapie, uczyć się Miłości. Tak przeżywana bliskość z Jezusem może jest trudna, ale jest czymś wspaniałym dla nas.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3844
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #1392 dnia: Lipiec 22, 2015, 07:34:33 am »
J 20, 1. 11-18 Zmartwychwstały Chrystus ukazuje się Magdalenie

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień od niego odsunięty.
Maria stała przed grobem płacząc. A kiedy tak płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa: jednego w miejscu głowy, a drugiego w miejscu nóg.
I rzekli do niej: «Niewiasto, czemu płaczesz?».
Odpowiedziała im: «Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono».
Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus.
Rzekł do niej Jezus: «Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?».
Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: «Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę».
Jezus rzekł do niej: «Mario!».
A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: «Rabbuni», to znaczy: «Nauczycielu».
Rzekł do niej Jezus: «Nie zatrzymuj Mnie; jeszcze bowiem me wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”».
Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: «Widziałam Pana i to mi powiedział».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #1393 dnia: Lipiec 22, 2015, 10:19:21 am »
 Komentarz do Ewangelii
Mistrzyni szukania i znajdowania Boga
 

Marię Magdalenę, od jej nawrócenia, cechowała ogromna chęć bycia blisko Jezusa. Towarzyszyła Mu, gdy głosił Ewangelię. Stała pod krzyżem, gdy Jezus umierał. Była pierwsza przy grobie wczesnym rankiem, pierwszego dnia po szabacie. Gdy okazało się, że grób jest pusty i pojawił się człowiek, którego ona wzięła za ogrodnika, natychmiast zaczęła się dopytywać tego człowieka gdzie jest ciało Jezusa, by mogła je wziąć ze sobą. A gdy w owym człowieku rozpoznała Jezusa, chciała Go zatrzymać.

Bycie z Jezusem uczyniło Marię Magdalenę szczęśliwą i wolną od swej grzeszności. Efekty bycia blisko Jezusa są zawsze niesamowicie dobre dla człowieka. Warto więc naśladować Marię Magdalenę w jej wielkiej determinacji ukierunkowanej na bycie blisko Jezusa.

Warto wytrwale szukać Jego obecności w naszym codziennym życiu.

 

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #1394 dnia: Lipiec 22, 2015, 10:20:03 am »
tak tęsknię, by Jezus powiedział do mnie po imieniu...
p.