Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 666965 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3865
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #180 dnia: Październik 31, 2013, 07:42:22 am »
Łk 13, 31-35 Jezus wierny swojemu posłannictwu

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

W tym czasie przyszli niektórzy faryzeusze i rzekli Jezusa: «Wyjdź i uchodź stąd, bo Herod chce Cię zabić».
Lecz On im odpowiedział: «Idźcie i powiedzcie temu lisowi: „Oto wyrzucam złe duchy i dokonuję uzdrowień dziś i jutro, a trzeciego dnia będę u kresu”. Jednak dziś, jutro i pojutrze muszę być w drodze, bo rzecz niemożliwa, żeby prorok zginął poza Jerozolimą.
Jeruzalem, Jeruzalem! Ty zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie są posłani. Ile razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, jak ptak swoje pisklęta pod skrzydła, a nie chcieliście.
Oto dom wasz tylko dla was pozostanie. Albowiem powiadam wam, nie ujrzycie Mnie, aż nadejdzie czas, gdy powiecie: „Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie”.»

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #181 dnia: Październik 31, 2013, 09:31:45 am »
OnCh
O UMIŁOWANIU SAMOTNOŚCI I MILCZENIA

4. Często ci, którzy cieszyli się większym poważaniem ludzi, ciężej byli doświadczani z powodu zbytniego zadufania. Dlatego lepiej jest nawet dla niektórych ludzi, aby nie byli zupełnie wolni od pokus, lecz aby mieli okazję do walki i nie wpadali w zbytnią pewność siebie, iżby, broń Boże, nie poniosła ich pycha, a także aby nie zaczęli się zwracać ku zewnętrznym rozrywkom.
O, jakże czyste sumienie miałby ten, kto nie szukałby nigdy przelotnych radości, kto nigdy nie dałby się wciągnąć zupełnie w sprawy świata! O, jak wielki pokój i spoczynek ducha osiągnąłby ktoś, kto odciąłby się od wszelkiego próżnego niepokoju, a myślałby tylko o sprawach Bożych i o zbawieniu, a całą nadzieję umieścił w Bogu!

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3865
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #182 dnia: Listopad 01, 2013, 07:46:45 am »
EWANGELIA

Mt 5, 1-12a Osiem błogosławieństw

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami:
«Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.
Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.
Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy mówią kłamliwie wszystko złe na was z mego powodu. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #183 dnia: Listopad 02, 2013, 09:16:19 am »
Komentarz do Ewangelii:

 "Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał".
 
Wszystkie groby są puste. W nich już nie ma naszych bliskich. Groby są tylko pamiątką po nich, po ich odejściu z tego świata. Są miejscem, w którym ostatecznie rozstaliśmy się z martwym już ich ciałem. Dobrze więc, że dbamy o groby. O grób Pana Jezusa też dbamy i nawiedzamy go, jeśli to tylko jest możliwe. Ale pielgrzymujemy do grobu Jezusa nie po to, by Go tam spotkać, ale po to, by lepiej uświadomić sobie Jego zmartwychwstanie. Taki sam cel powinien przyświecać nam, gdy nawiedzamy groby naszych bliskich. Oni żyją!!!
« Ostatnia zmiana: Listopad 02, 2013, 09:21:33 am wysłana przez pawel »

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3865
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #184 dnia: Listopad 03, 2013, 07:52:47 am »
EWANGELIA

Łk 19, 1-10 Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus wszedł do Jerycha i przechodził przez miasto. A był tam pewien człowiek, imieniem Zacheusz, zwierzchnik celników i bardzo bogaty. Chciał on koniecznie zobaczyć Jezusa, kto to jest, ale nie mógł z powodu tłumu, gdyż był niskiego wzrostu. Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić.
Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: «Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu». Zeszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany. A wszyscy widząc to szemrali: «Do grzesznika poszedł w gościnę».
Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: «Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie».
Na to Jezus rzekł do niego: «Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #185 dnia: Listopad 03, 2013, 11:16:22 am »
Łk 19, 1-10
Rozważanie do Ewangelii

I znów mamy potwierdzenie, że dla Boga nie ma ludzi złych, są tylko zagubieni. Pan Jezus znalazł Zacheusza na drzewie. To było jednak możliwe, bo ten chciał Go zobaczyć. To Jezusowi wystarczy - że grzesznik chce Go zobaczyć. I że chce Go przyjąć do siebie, nawet jeśli nie wie, jak to zrobić, jak do tego doprowadzić.

Okazuje się, że to nie jest wcale takie skomplikowane. Jezus odczuwa wręcz przymus spotkania się z grzesznikiem (czyli z każdym z nas), który chce odmienić swe życie na lepsze. Obecność Jezusa zmienia nas dużo bardziej niż nasze własne wysiłki.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3865
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #186 dnia: Listopad 04, 2013, 07:59:59 am »
Łk 14, 12-14 Bezinteresowna miłość bliźniego

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus powiedział do przywódcy faryzeuszów, który Go zaprosił:
«Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich przyjaciół ani braci, ani krewnych, ani zamożnych sąsiadów, aby cię i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś odpłatę. Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym się tobie odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #187 dnia: Listopad 04, 2013, 08:53:26 am »
OnCh
O UMIŁOWANIU SAMOTNOŚCI I MILCZENIA

5. Nie jest godny duchowej radości, kto nie ćwiczy się gorliwie w świętym żalu. Jeżeli pragniesz wzbudzić w sercu skruchę, wejdź do swej izby, odsuń od siebie zgiełk świata, jak napisano: Na łożach waszych żałujcie. W izdebce swej odnajdziesz to, czego na zewnątrz szukasz na próżno.
Izba, gdy się w niej często przebywa, staje się przytulna, lecz kiedy się z niej ucieka, zieje nudą. Jeśli od początku twego powołania dobrze ją zamieszkasz i będziesz w niej często przebywać, stanie ci się potem ukochaną przyjaciółką i najmilszym schronieniem.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3865
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #188 dnia: Listopad 05, 2013, 08:08:51 am »
Łk 14, 15-24 Przypowieść o zaproszonych na ucztę

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Gdy Jezus siedział przy stole, jeden ze współbiesiadników rzekł do Niego: «Szczęśliwy jest ten, kto będzie ucztował w królestwie Bożym».
Jezus mu odpowiedział: «Pewien człowiek wyprawił wielką ucztę i zaprosił wielu. Kiedy nadszedł czas uczty, posłał swego sługę, aby powiedział zaproszonym: „Przyjdźcie, bo już wszystko jest gotowe”. Wtedy zaczęli się wszyscy jednomyślnie wymawiać. Pierwszy kazał mu powiedzieć: „Kupiłem pole, muszę wyjść, aby je obejrzeć; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego”. Drugi rzekł: „Kupiłem pięć par wołów i idę je wypróbować; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego”. Jeszcze inny rzekł: „Poślubiłem żonę i dlatego nie mogę przyjść”.
Sługa powrócił i oznajmił to swemu panu. Wtedy rozgniewany gospodarz nakazał słudze: „Wyjdź co prędzej na ulice i zaułki miasta i wprowadź tu ubogich, ułomnych, niewidomych i chromych”. Sługa oznajmił: „Panie, stało się, jak rozkazałeś, a jeszcze jest miejsce”. Na to pan rzekł do sługi: „Wyjdź na drogi i między opłotki i zmuszaj do wejścia, aby mój dom był zapełniony.
Albowiem powiadam wam: żaden z owych ludzi, którzy byli zaproszeni, nie skosztuje mojej uczty”».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #189 dnia: Listopad 05, 2013, 09:53:24 am »
OnCh

O UMIŁOWANIU SAMOTNOŚCI I MILCZENIA

6. W ciszy i spokoju rozkwita dusza oddana Bogu i uczy się tajemnic Pisma. Tu znajduje strumienie łez, którymi w nocy omywa się i oczyszcza, aby oddalając się od zgiełku świata, przybliżyć się do Stwórcy. Kto odrywa się od znajomych i przyjaciół, do tego zbliży się wkrótce Bóg ze swymi aniołami. Lepiej jest ukryć się i schronić w sobie, niż zaniedbując duszę, czynić cuda. Chwali się to zakonnikowi, gdy rzadko wychodzi, unika ludzkich oczu i sam nie pragnie widywać nikogo.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3865
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #190 dnia: Listopad 06, 2013, 07:54:07 am »
EWANGELIA

Łk 14, 25-33 Kto nie wyrzeka się wszystkiego, nie może być uczniem Jezusa

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Wielkie tłumy szły z Jezusem. On zwrócił się i rzekł do nich: «Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem.
Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw, a nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej gdyby założył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy patrząc na to zaczęliby drwić z niego: „Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć”.
Albo który król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga przeciw memu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju.
Tak więc nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #191 dnia: Listopad 06, 2013, 08:49:09 am »
OnCh

O UMIŁOWANIU SAMOTNOŚCI I MILCZENIA

7. Po cóż chcesz oglądać, czego nie możesz żądać? Przemija świat razem z jego pożądaniami. Fizyczny niepokój ciągnie cię do włóczęgi, lecz minie godzina i cóż przynosisz z powrotem oprócz ciężaru sumienia i rozproszenia myśli?
Często wyjście wesołe, a powrót żałosny, wesoła wieczorynka, a smutny poranek. Tak każda radość zewnętrzna miła z początku, lecz w końcu kąsa i niszczy. Cóż możesz zobaczyć gdzie indziej, czego tu nie ma? Oto niebo i ziemia, i wszystkie żywioły, bo z nich uczynione jest wszystko.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3865
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #192 dnia: Listopad 07, 2013, 08:23:48 am »
Łk 15, 1-10 Przypowieści o zgubionej owcy i zgubionej drachmie

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać.
Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi».
Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie?
A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”.
Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia.
Albo jeśli jakaś kobieta mając dziesięć drachm zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie?
A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”.
Tak samo, powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #193 dnia: Listopad 07, 2013, 08:52:03 am »
Łk 15, 1-10
Komentarz do Ewangelii:

Nie ma złych ludzi. Taką zasadę wyznaje Jezus. Są tylko zagubieni - ludzie, których coś zwiodło. Myśleli, że idą w dobrym kierunku, ale okazało się to pomyłką. Takim ludziom należy współczuć, a nie potępiać ich, albo się na nich złościć. Takich ludzi trzeba szukać.

Każdy z nas jest choć trochę zagubiony. Jesteśmy więc szukani przez Jezusa. Ilekroć oddalamy się od Niego, On nas szuka. Nie śledzi, ale szuka. I szuka nie po to, by nam coś wypomnieć, ale by nas z miłością uściskać na powitanie.

I by nas zabrać ze sobą. Ważne, byśmy nie uciekali i nie gubili się w nieskończoność.

 

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #194 dnia: Listopad 07, 2013, 09:00:03 am »
OnCh

O UMIŁOWANIU SAMOTNOŚCI I MILCZENIA

8. Cóż mógłbyś ujrzeć takiego, co trwałoby dłużej pod słońcem? Myślisz, że mógłbyś się nasycić, lecz to ci się nie uda. Gdybyś nawet wszystko ujrzał nagle przed sobą - czyż byłoby to coś więcej niż złuda? Podnieś oczy do Boga na niebie i módl się za swoje grzechy i zaniedbania.
Marność zostaw marności, ty zaś zwracaj się ku temu, do czego Bóg cię przeznaczył. Zamknij drzwi za sobą i przywołuj do siebie Jezusa, twojego Umiłowanego. Zostań z Nim razem w izbie, a nie znajdziesz gdzie indziej takiego pokoju.
Gdybyś nie wychodził i nie słuchał żadnego zgiełku, łatwiej byłoby ci wytrwać w prawdziwym pokoju. Lecz jeśli lubisz niekiedy nowin posłuchać, trudno, musisz znosić niepokój serca.