Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 672232 razy)

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2103
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2205 dnia: Październik 24, 2016, 09:21:06 am »
Komentarz do Ewangelii:

Św. Grzegorz z Nareku (ok. 944 - ok.1010), mnich i poeta ormiański
Księga modlitw, nr 18

„Natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga”

Był czas, kiedy nie istniałem, aTy mnie stworzyłeś.
Jeszcze się nie modliłem, a Ty mnie uczyniłeś.
Jeszcze nie przyszedłem do światła, a Ty mnie ujrzałeś.
Nie pojawiłem się, a Ty zmiłowałeś się nade mną.
Nie wezwałem Ciebie, a Tyś się o mnie zatroszczył.
Nie poruszyłem ręką, a Ty na mnie spojrzałeś.
Nie błagałem, a Ty okazałeś mi miłosierdzie.
Nie wypowiedziałem żadnego dźwięku, a Ty mnie usłyszałeś.
Nie westchnąłem, a Ty nakłoniłeś ucha.

Wiedząc, co obecnie mi się przydarzy,
nie pogardziłeś mną.
Twoje przewidujące oczy widziały
winy grzesznika, którym jestem,
a jednak mnie utworzyłeś.
A teraz, mnie, stworzonego,
mnie, którego uratowałeś,
mnie, przedmiot tylu starań
- niech rana grzechu, spowodowana przez Oskarżyciela,
nie zgubi mnie na zawsze!...

Związany, sparaliżowany,
zgarbiony jak cierpiąca kobieta.
Moja nieszczęsna dusza nie może się podnieść.
Przygnieciona jest do ziemi pod ciężarem grzechu,
ze względu na ciężkie więzy Szatana...
Pochyl się nade mną, jedyny Miłosierny,
nad biednym drzewem, które myśli, że upadło.
Jestem wyschnięty, spraw, żebym zakwitł na nowo
w piękno i splendor,
według boskich słów świętego proroka (Ez 17,22-24)...
Ty, jedyny Obrońca,
Racz rzucić na mnie spojrzenie
pochodzące z troskiliwości Twojej niewypowiedzianej miłości...
a z niczego stworzysz we mnie światło (por. Rdz 1,3).

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2206 dnia: Październik 25, 2016, 08:34:14 am »
Łk 13, 18-21 Przypowieści o ziarnku gorczycy i o zaczynie

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus mówił: «Do czego podobne jest królestwo Boże i z czym mam je porównać? Podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posadził w swoim ogrodzie. Wyrosło i stało się wielkim drzewem, tak że ptaki powietrzne gnieździły się na jego gałęziach».
I mówił dalej: «Z czym mam porównać królestwo Boże? Podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż wszystko się zakwasiło».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2103
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2207 dnia: Październik 25, 2016, 08:41:27 am »
Piękna perspektywa dla poddanych Jezusowi

Co znaczy "wziąć królestwo Boże i posiać w swoim ogrodzie"? Znaczy przyjąć Jezusa jako swego Pana i Zbawiciela, by On nas przemieniał. Pozwolić, by On kształtował nas w swych dłoniach. Wtedy w naszym życiu pojawia coś pięknego, jakaś nowa rzeczywistość, która wyraża się tym, że nie jesteśmy już tylko dla siebie, ale stajemy się jakby domem (gniazdem) dla innych. Stajemy się dobrzy jak chleb, który powstaje na skutek zakwaszenia mąki.

Czyż to nie piękna perspektywa? Czy nie warto w to pójść? To nie wymaga naszego wysiłku, tylko zgody, przyzwolenia na działanie Jezusa - poddania się Jemu.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2208 dnia: Październik 26, 2016, 08:29:43 am »
Łk 13, 22-30 Powszechne wezwanie do zbawienia

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus, nauczając, szedł przez miasta i wsie i odbywał swą podróż do Jerozolimy.
Raz ktoś Go zapytał: «Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?»
On rzekł do nich: «Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie będą mogli.
Skoro Pan domu wstanie i drzwi zamknie, wówczas stojąc na dworze, zaczniecie kołatać do drzwi i wołać: „Panie, otwórz nam”; lecz On wam odpowie: „Nie wiem, skąd jesteście”.
Wtedy zaczniecie mówić: „Przecież jadaliśmy i piliśmy z tobą, i na ulicach naszych nauczałeś”. Lecz On rzecze: „Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy dopuszczający się niesprawiedliwości”.
Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych. Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2103
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2209 dnia: Październik 26, 2016, 08:43:22 am »
Czeka nas trudny egzamin

Co jest owymi "ciasnymi drzwiami" do życia wiecznego w Niebie? Sprawiedliwość! Prawość! Dobro! A to wszystko powinno wypływać z miłości. Nie może wejść do Nieba ktoś, kto nie umie kochać i nie uczynił miłości swoim sposobem istnienia. Gdyby kogoś takiego Bóg wpuścił do Nieba, ono przestałoby być Niebem.

W Kościele jest bardzo dużo ludzi, którzy dobrze znają się z Jezusem (wyraża się to na przykład tym, że często się modlą i przystępują do Komunii św.), ale co rusz fundują komuś piekło na ziemi (choćby małe). Któż z nas taki nie jest? Może nieliczni, których potem nazywamy świętymi. Nie ma więc na co czekać: uczmy się pilnie miłości, byśmy zdali z niej egzamin.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2210 dnia: Październik 27, 2016, 08:42:31 am »
Łk 13, 31-35 Jezus wierny swojemu posłannictwu

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

W tym czasie przyszli niektórzy faryzeusze i rzekli Jezusa: «Wyjdź i uchodź stąd, bo Herod chce Cię zabić».
Lecz On im odpowiedział: «Idźcie i powiedzcie temu lisowi: „Oto wyrzucam złe duchy i dokonuję uzdrowień dziś i jutro, a trzeciego dnia będę u kresu”. Jednak dziś, jutro i pojutrze muszę być w drodze, bo rzecz niemożliwa, żeby prorok zginął poza Jerozolimą.
Jeruzalem, Jeruzalem! Ty zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie są posłani. Ile razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, jak ptak swoje pisklęta pod skrzydła, a nie chcieliście.
Oto dom wasz tylko dla was pozostanie. Albowiem powiadam wam, nie ujrzycie Mnie, aż nadejdzie czas, gdy powiecie: „Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie”.»

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2103
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2211 dnia: Październik 27, 2016, 08:48:56 am »
Komentarz do Ewangelii:

Jan Tauler (ok. 1300-1361), dominikanin ze Strasburga
Kazanie 21 na Wniebowstąpienie

"Ile razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, jak ptak swoje pisklęta pod skrzydła, a nie chcieliście"

Jerozolima była miastem pokoju, ale także i miastem strapienia, bo Jezus tam bardzo cierpiał i umarł. W tym mieście powinniśmy być Jego świadkami, nie w słowach, ale w prawdzie, naśladując Go w naszym życiu tyle, o ile to możliwe. Wielu ludzi chętnie byłoby świadkami Boga w czasie pokoju, pod warunkiem, że wszystko toczyłoby się po ich myśli. Chętnie staliby się świętymi, pod warunkiem, że nie byłoby gorzkie ćwiczenie się w świętości. Chcieliby smakować, pragnąć i poznać boskie rozkosze, nie doświadczając żadnej goryczy, troski czy smutku. Jak tylko pojawiają się silne pokusy, ciemności, kiedy nie mają poczucia obecności Boga lub czują się wewnętrznie lub zewnętrznie opuszczeni, wtedy odwracają się i nie są już prawdziwymi świadkami.

Wszyscy ludzie szukają pokoju. Wszędzie, w ich dziełach i i każdy sposób, szukają pokoju. Ach, gdybyśmy tak mogli uwolnić się od tego poszukiwania i żebyśmy mogli tak szukać pokoju w strapieniu. Bo tam jedynie rodzi się prawdziwy pokój, tan, który trwa i trwa... Szukajmy pokoju w niedoli, radości w smutku, prostoty w mnogości, pociechy w goryczy – w ten sposób staniemy się prawdziwie świadkami Boga.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2212 dnia: Październik 28, 2016, 07:57:44 am »
Łk 6, 12-19 Wybór Apostołów

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

W tym czasie Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga.
Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których też nazwał apostołami: Szymona, którego nazwał Piotrem; i brata jego, Andrzeja; Jakuba i Jana; Filipa i Bartłomieja; Mateusza i Tomasza; Jakuba, syna Alfeusza, i Szymona z przydomkiem Gorliwy; Judę, syna Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stał się zdrajcą.
Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i z Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu; przyszli oni, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych chorób. Także i ci, których dręczyły duchy nieczyste, doznawali uzdrowienia.
A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich.

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2103
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2213 dnia: Październik 28, 2016, 08:30:39 am »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Jezus całą noc modlił się przed wyborem Dwunastu. Zapewne dlatego, że to wymagało dobrego rozeznania. A jednak ów wybór dokonany przez Jezusa nie wydaje się być doskonały - jeden z wybranych stał się zdrajcą.

Pewnie wszyscy chcielibyśmy dokonywać w życiu samych tylko dobrych wyborów. Chcemy być doskonali w podejmowaniu decyzji. Może jednak jest to niemożliwe i może wcale nie o to w życiu chodzi. Jest chyba rzecz ważniejsza niż tak zwane "dobre decyzje" - MIŁOŚĆ. Czy poznalibyśmy tak dobrze miłość Pana Jezusa do nas, gdyby wśród wybranych Dwunastu nie było Judasza - tej tragicznej "pomyłki" Jezusa?

A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2214 dnia: Październik 29, 2016, 08:43:28 am »
Łk 14, 1. 7-11 Przypowieść o zaproszonych na ucztę

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili. Opowiedział wówczas zaproszonym przypowieść, gdy zauważył, jak sobie pierwsze miejsca wybierali. Tak mówił do nich:
«Jeśli cię kto zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego miejsca, by czasem ktoś znakomitszy od ciebie nie był zaproszony przez niego. Wówczas przyjdzie ten, kto was obu zaprosił, i powie ci: „Ustąp temu miejsca”. I musiałbyś ze wstydem zająć ostatnie miejsce. Lecz gdy będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu. Wtedy przyjdzie gospodarz i powie ci: „Przyjacielu, przesiądź się wyżej”. I spotka cię zaszczyt wobec wszystkich współbiesiadników.
Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony».

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2215 dnia: Październik 30, 2016, 07:39:52 am »
Łk 19, 1-10 Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus wszedł do Jerycha i przechodził przez miasto. A był tam pewien człowiek, imieniem Zacheusz, zwierzchnik celników i bardzo bogaty. Chciał on koniecznie zobaczyć Jezusa, kto to jest, ale nie mógł z powodu tłumu, gdyż był niskiego wzrostu. Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić.
Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: «Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu». Zeszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany. A wszyscy widząc to szemrali: «Do grzesznika poszedł w gościnę».
Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: «Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie».
Na to Jezus rzekł do niego: «Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło».

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2216 dnia: Październik 31, 2016, 07:37:58 am »
Łk 14, 12-14 Bezinteresowna miłość bliźniego

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus powiedział do przywódcy faryzeuszów, który Go zaprosił:
«Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich przyjaciół ani braci, ani krewnych, ani zamożnych sąsiadów, aby cię i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś odpłatę. Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym się tobie odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych».

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2217 dnia: Listopad 01, 2016, 07:40:37 am »
Mt 5, 1-12a Osiem błogosławieństw

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami:
«Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.
Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.
Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy mówią kłamliwie wszystko złe na was z mego powodu. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie».

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2218 dnia: Listopad 02, 2016, 06:40:38 am »
Łk 23, 44-46. 50. 52-53; 24, 1-6a Śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek.
Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: «Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego». Po tych słowach wyzionął ducha.
Był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Wysokiej Rady. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie, wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany.
W pierwszy dzień tygodnia niewiasty poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień od grobu zastały odsunięty. A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężów w lśniących szatach.
Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2103
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2219 dnia: Listopad 02, 2016, 09:36:48 am »
Komentarz do Ewangelii:

Św. Cyprian (ok. 200-258), biskup Kartaginy, męczennik
O śmierci; PL 4

Nasz prawdziwy dom

Nigdy nie należy tracić z oczu, drodzy bracia, że porzuciliśmy świat i żyjemy na nim jedynie jak wędrowcy, jak pielgrzymi (Hbr 11,13). Błogosławmy dzień, który wyznaczy każdemu prawdziwe mieszkanie, który - jak tylko wyrwie nas z tego świata i uwolni z jego więzów - przywróci nas rajowi i Królestwu niebieskiemu. Komu nie byłoby spieszno, by powrócić do ojczyzny po pobycie na obczyźnie? Kto... by nie życzył sobie pomyślnego wiatru, żeby płynąć szybciej i ucałować bliskich? Naszą ojczyzną jest raj; od samego początku mieliśmy patriarchów za ojców.

Dlaczego zatem nie spieszymy się, żeby ujrzeć naszą ojczyznę, dlaczego nie biegniemy pozdrowić krewnych? Tłum bliskich na nas tam czeka: rodzice, bracia, dzieci. Pewni własnego zbawienia, lecz zatroskani naszym; pragną nas ujrzeć między nimi... Tam znajduje się chwalebny chór apostołów, ożywiony tłum proroków, niezliczona armia męczenników, ukoronowanych zwycięstwem nad wrogami i cierpieniem...; tam promienieją dziewice...; tam wreszcie są nagrodzeni ci, którzy dali dowód współczucia, mnożyli dzieła miłosierdzia, zaradzając potrzebom ubogich i którzy, wierni zaleceniom Pana, wznieśli się od dóbr ziemskich do skarbów nieba.

Spieszmy się zatem zadowolić naszą niecierpliwość, żeby do nich dołączyć i jak najszybciej stanąć przed Chrystusem. Niech Bóg odkryje w nas to dążenie... On przyznaje ostateczną nagrodę swojej chwały tym, którzy pragną jej z największą żarliwością.