J 20, 2-8
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ:
Już w pierwszych wiekach chrześcijanie zestawiali ze sobą grotę Narodzenia z grotą Grobu Pańskiego. Czyż nie są, dla przykładu, podobni do siebie betlejemscy pasterze i uczniowie biegnący do grobu?
Warto jednak zauważyć, że grota Grobu jest pusta, a grota Narodzenia nie. Jezus przynosi życie. Śmierć, w starciu z Nim, staje się pusta.
Dla obudzenia wiary niezbędne jest, aby biec zarówno do groty Narodzenia, jak i do pustego grobu. Trzeba kontemplować obie te rzeczywistości. Trzeba wejść jakby do wnętrza obu tych rzeczywistości. Tam rodzi się wiara.
Komentarz do Ewangelii:
Orygenes (ok. 185-253), kapłan i teolog
Komentarz do Ewangelii św. Jana, I, 21-25 ; SC 120
„A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę... pełen łaski i prawdy” (J 1,14)
Sądzę, że cztery Ewangelie są podstawowymi elementami wiary Kościoła... i myślę, że zalążki Ewangelii znajdują się... w Ewangelii Jana, który, aby opowiadać o Tym, któremu inni spisali genealogię......, zaczyna od Tego, który jej nie posiada. Bowiem Mateusz, pisząc dla żydów, którzy oczekiwali syna Abrahama i Dawida, mówi: „Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama” (1,1); a Marek, dobrze widząc, o czym pisze, umieszcza: „Początek Ewangelii” (1,1). Zakończenie Ewangelii znajdujemy u Jana: to „Na początku było Słowo”, Słowo Boże (1,1). Ale Łukasz także rezerwuje temu, który spoczywał na piersi Jezusa (J 13,25) największe i najdoskonalsze mowy o Jezusie. Żaden z nich nie ukazał Jego bóstwa w sposób tak absolutny jak Jan, który przytacza: „Ja jestem światłością świata”, „Ja jestem drogą, prawdą i życiem”, „Ja jestem zmarwychwstaniem”, „Ja jestem bramą”, „Ja jestem dobrym pasterzem” (8,12; 14,6; 11,25; 10,9.11) i w Apokalisie: „Jam Alfa i Omega,
Pierwszy i Ostatni, Początek i Koniec” (22,13).
Trzeba zatem ośmielić się i powiedzieć, że ze wszystkich Pism, Ewangelie są zalążkiem, a między nimi, zalążkiem jest Ewangelia Jana, której nikt nie może pojąć sensu, jeśli nie pochylił się na piersi Jezusa i nie otrzymał od Niego Maryi za matkę (J 19,27)... Kiedy Jezus mówi do matki: „Oto syn Twój” a nie: „Oto także twój syn”, to jakby jej mówił: „Oto twój syn, którego porodziłaś”. Bowiem ktokolwiek doszedł do doskonałości „już nie on żyje, lecz żyje we nim Chrystus” (Ga 2,20)... Czy trzeba nam jeszcze mówić, jakiej inteligencji potrzeba, aby zinterpretować godnie słowo, złożone w naczyniach z gliny (2Kor 4,7) zwyczajnego języka? W liście, który każdy może przeczytać, to słowo słyszalne przez głos i które słyszą wszyscy, którzy nadstawiają ucha? Ponieważ, aby dokładnie zinterpretować Ewangelię Jana, trzeba móc powiedzieć w prawdzie: „My właśnie znamy zamysł Chrystusowy, dla poznania darów Bożych” (1Kor 2,16.12).