Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 633657 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3707
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2745 dnia: Grudzień 04, 2017, 07:35:08 am »
Mt 8, 5-11 Wielu ze Wschodu i Zachodu przyjdzie do królestwa niebieskiego

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Gdy Jezus wszedł do Kafarnaum, zwrócił się do Niego setnik i prosił Go, mówiąc: «Panie, sługa mój leży w domu sparaliżowany i bardzo cierpi».
Rzekł mu Jezus: «Przyjdę i uzdrowię go».
Lecz setnik odpowiedział: «Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie. Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: „Idź”, a idzie; drugiemu: „Chodź tu”, a przychodzi; a słudze: „Zrób to”, a robi».
Gdy Jezus to usłyszał, zdziwił się i rzekł do tych, którzy szli za Nim: «Zaprawdę powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary. Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1960
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2746 dnia: Grudzień 04, 2017, 09:27:56 am »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

#Ewangelia: co robić, kiedy tracimy wiarę? Zadbaj o te 3 rzeczy

Ów setnik miał nie tylko wielką wiarę, ale również pokorę i dobre serce. Te trzy rzeczy występują bowiem zawsze razem. Cóż to byłaby za wiara, gdyby nie towarzyszyły jej pokora i dobroć! Na pewno Jezus nie nazwałby jej wielką. Wielka wiara to nie tyle silne przekonanie, że Bóg może dokonać wszystkiego, co będzie Jego wolą. To raczej połączenie wiary, pokory i dobroci.
 
Jeśli więc chcemy być ludźmi wielkiej wiary, to dbajmy bardziej o jakość naszego serca, naszego wnętrza, naszego sposobu myślenia i naszych postaw, tak aby to wszystko było bardziej Jezusowe.
 

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3707
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2747 dnia: Grudzień 05, 2017, 07:25:47 am »
Łk 10, 21-24 Jezus rozradował się w Duchu Świętym

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.
Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić».
Potem zwrócił się do samych uczniów i rzekł: «Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1960
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2748 dnia: Grudzień 05, 2017, 09:48:04 am »
Pan Bóg pragnie się objawić wszystkim ludziom, ale z niektórymi ma poważny problem. Sprawdź czy przypadkiem do nich nie należysz.
 
Słowa Ewangelii  [Łk 10, 21-24]

Poznanie Boga jest darem [Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
Od dawna wiadomo, że nikt nie ma monopolu na poznanie Boga. Poznanie Boga nie jest bowiem efektem niezwykłej inteligencji, czy też super wysokiego wykształcenia. Nie jest też zarezerwowane dla "wyższych sfer". Poznanie Boga jest po prostu Jego darem, na który nie można sobie w żaden sposób zasłużyć. Tu nie chodzi oczywiście o poznanie teoretyczne, jakie można zdobyć na przykład przez studiowanie teologii. Tu chodzi o poznanie osobiste, które jest czymś nieporównanie cenniejszym niż poznanie teoretyczne.

Bóg chce objawić się każdemu człowiekowi, ale jeśli ma do czynienia z kimś, kto uważa, że już Go poznał własnym wysiłkiem, albo że Bóg ma "obowiązek" objawić się mu, to wówczas ma On z takim człowiekiem duży problem - nie za bardzo może komuś takiemu się objawić.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3707
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2749 dnia: Grudzień 06, 2017, 08:28:16 am »
Mt 15, 29-37 Jezus ociera łzy i daje cudowny pokarm

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus przyszedł nad Jezioro Galilejskie. Wszedł na górę i tam siedział. I przyszły do Niego wielkie tłumy, mając z sobą chromych, ułomnych, niewidomych, niemych i wielu innych, i położyli ich u nóg Jego, a On ich uzdrowił. Tłumy zdumiewały się widząc, że niemi mówią, ułomni są zdrowi, chromi chodzą, niewidomi widzą. I wielbiły Boga Izraela.
Lecz Jezus przywołał swoich uczniów i rzekł: «Żal Mi tego tłumu! Już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. Nie chcę ich puścić zgłodniałych, żeby kto nie zasłabł w drodze». Na to rzekli Mu uczniowie: «Skąd tu na pustkowiu weźmiemy tyle chleba żeby nakarmić takie mnóstwo?» Jezus zapytał ich: «Ile macie chlebów?» Odpowiedzieli: «Siedem i parę rybek». Polecił ludowi usiąść na ziemi; wziął te siedem chlebów i ryby, i odmówiwszy dziękczynienie, połamał, dawał uczniom, uczniowie zaś tłumom. Jedli wszyscy do sytości, a pozostałych ułomków zebrano jeszcze siedem pełnych koszów.

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1960
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2750 dnia: Grudzień 06, 2017, 09:05:31 am »
Mieczysław Łusiak SJ - Nowy program gospodarczy

#Ewangelia: jeśli tego nie zrobisz, nigdy nie doświadczysz cudów

Pan Jezus, chcąc nakarmić na pustkowiu ogromną rzeszę ludzi, nie stwarza tak po prostu ogromnej ilości chleba i ryb. Siedem chlebów i parę rybek, które mieli uczniowie, wziął w swoje ręce, podziękował za nie Ojcu, połamał i dał uczniom z powrotem, by to rozdawali. Te szczegóły są ogromnie ważne. Trzeba je zauważyć, by zrozumieć wymowę znaku, jakim jest rozmnożenie chleba i ryb.
 
Jeżeli będziemy dziękować Bogu za chleb, traktując go zawsze jako dar i jeśli będziemy się nim dzielić, to nikomu chleba nie zabraknie. Aby nie było głodu na świecie nie są potrzebne jakieś nowe rozwiązania ekonomiczne. Potrzebna jest przemiana ludzkich serc. Żaden, nawet największy geniusz ekonomiczny i gospodarczy nie zastąpi w tej kwestii Ewangelii, która przebudowuje nasze serca. Nawet najlepszy minister gospodarki nie usunie głodu, jeśli nie dokona się w nas ewangeliczna przemiana.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3707
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2751 dnia: Grudzień 07, 2017, 08:17:02 am »
Mt 7, 21. 24-27 Kto spełnia wolę Bożą, wejdzie do królestwa niebieskiego

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Nie każdy, który Mi mówi: „Panie, Panie”, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie.
Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony.
Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1960
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2752 dnia: Grudzień 07, 2017, 09:46:30 am »
Być budowlą trwającą wiecznie... [Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
#Ewangelia: skąd się bierze słabość psychiczna? Odpowiedź daje nam dzisiejsze Słowo

Jakże często uświadamiamy sobie, że jesteśmy słabi. Mam tu na myśli słabość psychiczną, też tak zwaną "słabość charakteru", czyli konformizm i uległość w obliczu czyjeś agresji. Skąd bierze się taka słabość? Odpowiedź daje nam dzisiejsza Ewangelia. Kto nie słucha Pana Jezusa i nie żyje zgodnie z Jego nauką, słabnie, robi się "kruchy".

Ewangelia, zwłaszcza jeśli wciela się ją w życie, jest źródłem mocnej konstrukcji psychicznej, odpornej na wszelkie ataki. Tę konstrukcję, tak jak taką ze stali i betonu, nie da się jednak stworzyć w jednej chwili. Mocna konstrukcja psychiczna, będąca owocem życia Ewangelią, powstaje dzień po dniu, w codziennym, systematycznym trudzie.

Budujmy solidnie nasze wnętrze. Tym bardziej, że mamy być budowlą trwającą wiecznie, a nie kilka, czy kilkadziesiąt lat.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3707
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2753 dnia: Grudzień 08, 2017, 08:01:20 am »
Łk 1, 26-38 Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja.
Anioł wszedł do Niej i rzekł: «Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami».
Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie.
Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca».
Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?»
Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego».
Na to rzekła Maryja: «Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa».
Wtedy odszedł od Niej anioł.

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1960
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2754 dnia: Grudzień 08, 2017, 09:22:51 am »
Masz odwagę zadać Bogu to pytanie? Dałbyś radę przyjąć na swoje barki tak wielkie zadanie? Maryja była jedną z najodważniejszych istot, jakie znał ten świat.

#Ewangelia: Maryja miała do Boga tylko jedno ważne pytanie

[Mieczysław Łusiak SJ]:
 
Byłby w błędzie ktoś, kto sądziłby, że Maryja była tak wierną służebnicą Pańską, ponieważ była niepokalanie poczęta (czyli bez grzechu pierworodnego). Rzecz ma się odwrotnie: to dlatego, że była tak wierna, Bóg tak Ją obdarował.

Na Bożą miłość nie trzeba sobie zasłużyć; ani na podstawowe łaski, których każdy człowiek potrzebuje by żyć i zmierzać do Nieba. Inaczej sprawa wygląda z "większymi" łaskami. Gdy jesteśmy Bogu naprawdę wierni, otwiera się jakby nowy "kanał", przez który Bóg może nas bardziej obdarować. Obrazowo można to opisać w następujący sposób: Bóg emanuje ciepłem swojej miłości zupełnie bezwarunkowo, ale ten, kto jest bliżej Niego, owo ciepło odczuwa bardziej i więcej tego ciepła otrzymuje.

Gdyby więc przyszło nam do głowy zazdrościć Maryi, że jest niepokalanie poczęta, to raczej zdecydujmy się na większą wierność Bogu, na większą bliskość z Nim, co wyraża się konkretnymi decyzjami w naszym codziennym życiu.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3707
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2755 dnia: Grudzień 09, 2017, 08:20:26 am »
Mt 9, 35 – 10, 1. 5. 6-8 Jezus lituje się nad znękanymi

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości.
A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza. Wtedy rzekł do swych uczniów: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo».
Wtedy przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszelkie choroby i wszelkie słabości.
Tych to Dwunastu wysłał Jezus, dając im następujące wskazania: «Idźcie do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie».

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3707
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2756 dnia: Grudzień 11, 2017, 08:05:15 am »
Łk 5, 17-26 Chrystus uzdrawia duszę i ciało

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Pewnego dnia, gdy Jezus nauczał, siedzieli przy tym faryzeusze i uczeni w Prawie, którzy przyszli ze wszystkich miejscowości Galilei, Judei i Jerozolimy. A była w Nim moc Pańska, że mógł uzdrawiać.
Wtem jacyś ludzie niosąc na łożu człowieka, który był sparaliżowany, starali się go wnieść i położyć przed Nim. Nie mogąc z powodu tłumu w żaden sposób przynieść go, wyszli na płaski dach i przez powałę spuścili go wraz z łożem w sam środek przed Jezusa. On widząc ich wiarę, rzekł: «Człowieku, odpuszczają ci się twoje grzechy».
Na to uczeni w Piśmie i faryzeusze poczęli się zastanawiać i mówić: «Któż On jest, że śmie mówić bluźnierstwa? Któż może odpuszczać grzechy prócz samego Boga?»
Lecz Jezus przejrzał ich myśli i rzekł do nich: «Co za myśli nurtują w sercach waszych? Cóż jest łatwiej powiedzieć: „Odpuszczają ci się twoje grzechy”, czy powiedzieć: „Wstań i chodź?” Lecz abyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów» – rzekł do sparaliżowanego: «Mówię ci, wstań, weź swoje łoże i idź do domu». I natychmiast wstał wobec nich, wziął łoże, na którym leżał, i poszedł do domu, wielbiąc Boga.
Wtedy zdumienie ogarnęło wszystkich; wielbili Boga i pełni bojaźni mówili: «Przedziwne rzeczy widzieliśmy dzisiaj».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1960
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2757 dnia: Grudzień 12, 2017, 09:33:33 am »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

#Ewangelia: tak będzie wyglądał Sąd Ostateczny

Czas Adwentu przypomina nam o Sądzie Ostatecznym, a to każe nam się zastanawiać jak ten sąd będzie wyglądał. Dziś dowiadujemy się, że nie jest wolą Ojca posłać jakiegokolwiek człowieka do piekła, czyli stracić go na zawsze. I nie powinno nas to dziwić, bo czy jakikolwiek ojciec posłałby do piekła któreś ze swoich dzieci, nawet to najgorsze?
 
Bóg więc nie skaże nikogo na piekło. Na piekło możemy skazać się tylko sami osobiście. Bóg szuka każdego zagubionego człowieka do końca. Dopiero kiedy go znajdzie, a ten konsekwentnie będzie mówił: "Po co mnie szukałeś? Nie chcę być z Tobą", Bóg takiego człowieka zostawi i pozwoli mu pójść do piekła.
 
Sąd Boży polega więc na szukaniu człowieka i namawianiu go, by chciał iść do Nieba. I na tym, że człowiek ma prawo wyboru między życiem dobrym (Bożym) i złym. Piekło jest więc nie tyle karą, co możliwym wyborem.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3707
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2758 dnia: Grudzień 13, 2017, 07:54:20 am »
Mt 11, 28-30 Chrystus pokrzepia utrudzonych

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus przemówił tymi słowami:
«Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźmijcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie».

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3707
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2759 dnia: Grudzień 14, 2017, 07:47:19 am »
Mt 11, 11-15 Nie ma większego człowieka od Jana Chrzciciela

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus powiedział do tłumów:
«Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on. A od czasu Jana Chrzciciela aż dotąd królestwo niebieskie doznaje gwałtu i ludzie gwałtowni zdobywają je. Wszyscy bowiem Prorocy i Prawo prorokowali aż do Jana. A jeśli chcecie przyjąć, to on jest Eliaszem, który ma przyjść.
Kto ma uszy, niechaj słucha».

Oto słowo Pańskie.