Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 666884 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3864
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #30 dnia: Styczeń 18, 2013, 08:14:52 am »
Mk 2, 1-12 Chrystus ma władzę odpuszczania grzechów

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Gdy Jezus po pewnym czasie wrócił do Kafarnaum, posłyszeli, że jest w domu. Zebrało się tyle ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca, a On głosił im naukę.
Wtem przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło czterech. Nie mogąc z powodu tłumu przynieść go do Niego, odkryli dach nad miejscem, gdzie Jezus się znajdował, i przez otwór spuścili łoże, na którym leżał paralityk. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: «Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy».
A siedziało tam kilku uczonych w Piśmie, którzy myśleli w duszy: «Czemu On tak mówi? On bluźni. Któż może odpuszczać grzechy, jeśli nie Bóg sam jeden?»
Jezus poznał zaraz w swym duchu, że tak myślą, i rzekł do nich: «Czemu nurtują te myśli w waszych sercach? Cóż jest łatwiej: powiedzieć do paralityka: Odpuszczają ci się twoje grzechy, czy też powiedzieć: Wstań, weź swoje łoże i chodź? Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów – rzekł do paralityka: Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!
On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach wszystkich. Zdumieli się wszyscy i wielbili Boga mówiąc: «Jeszcze nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego».


pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #31 dnia: Styczeń 18, 2013, 01:20:34 pm »
Mk 2, 1-12
''Nigdy nie rób tego, co mogą za Ciebie zrobić inni” – głosi jedna z podstawowych zasad pedagogiki.

Niewielu wpadłoby na pomysł ściągnięcia dachu, by w ten sposób spuścić łóżko ze sparaliżowanym.

Gdy warunki są niesprzyjające, to musimy starać się je tworzyć – twierdził George Bernard Shaw.
Ks. Eugeniusz Burzyk


Mk 2,1-12
„Jeszcze trwa obietnica wejścia do Bożego odpoczynku”
Dopóki żyjemy na tym świecie, dla każdego jest szansa na przyjęcie od Boga zbawienia. „Jeszcze trwa obietnica”. Naszym zadaniem jest jednak nie tylko troska o własne zbawienie, ale również o to, by inni mogli poznać Chrystusa. Dobrym przykładem jest postawa czterech bezimiennych mężczyzn z dzisiejszej Ewangelii, którzy przynieśli do Jezusa sparaliżowanego kolegę. On zapewne pragnął spotkać Chrystusa, ale nie był w stanie o własnych siłach dostać się do Niego. Poprosił o pomoc przyjaciół. A Jezus widząc ich wiarę, uzdrowił go.
ks. Artur Filipia

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3864
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #32 dnia: Styczeń 20, 2013, 09:13:03 am »
J 2, 1-12 Pierwszy cud Jezusa w Kanie Galilejskiej

Słowa Ewangelii według świętego Jana

W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów.
A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: «Nie mają już wina». Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czyż jeszcze nie nadeszła godzina moja?» Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie».
Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Rzekł do nich Jezus: «Napełnijcie stągwie wodą». I napełnili je aż po brzegi. Potem do nich powiedział: «Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu». Oni zaś zanieśli.
A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem – nie wiedział bowiem, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli – przywołał pana młodego i powiedział do niego: «Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory».
Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie.
Następnie On, Jego Matka, bracia i uczniowie Jego udali się do Kafarnaum, gdzie pozostali kilka dni.


pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #33 dnia: Styczeń 20, 2013, 09:40:59 pm »
J 2, 1-12

Na cudownym obrazie w Kalwarii Pacławskiej Maryja ma ostentacyjnie odsłonięte prawe ucho; to niejako zapewnienie, że wysłucha każdą prośbę.

Kiedy na weselu w Kanie Galilejskiej zabrakło wina, nie proszono Maryi o wstawiennictwo, a mimo to dostrzegła kłopotliwą sytuację gospodarzy.

Jezus także musiał widzieć, że brakło wina, a jednak nie działał; zapewne chciał, by Jego pierwszy cud został dokonany za wstawiennictwem Matki.

Ks. Eugeniusz Burzyk

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3864
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #34 dnia: Styczeń 21, 2013, 07:41:02 am »
Mk 2, 18-22 Zwyczajów Starego Testamentu nie można przenosić do Nowego

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Uczniowie Jana i faryzeusze mieli właśnie post. Przyszli więc do Jezusa i pytali: «Dlaczego uczniowie Jana i uczniowie faryzeuszów poszczą, a Twoi uczniowie nie poszczą?»
Jezus im odpowiedział: «Czy goście weselni mogą pościć, dopóki pan młody jest z nimi? Nie mogą pościć, jak długo pana młodego mają u siebie. Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy, w ów dzień, będą pościć.
Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania. W przeciwnym razie nowa łata obrywa jeszcze część ze starego ubrania i robi się gorsze przedarcie. Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków. W przeciwnym razie wino rozerwie bukłaki; i wino przepadnie, i bukłaki. Lecz młode wino należy lać do nowych bukłaków».


pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #35 dnia: Styczeń 21, 2013, 08:43:56 am »
2. tydzień okresu zwykłego, wspomnienie św. Agnieszki] - Mk 2, 18-22

O. Boulad uważa, że większość chrześcijan jest na poziomie Starego Testamentu; Ewangelia spływa po nich jak woda po chłodnym marmurze.

Jezus uczy, że nie wszystkie zwyczaje i prawa Starego Testamentu można bezkrytycznie przenosić do Nowego, wymaga od człowieka więcej.

Ks. prof. Janusz Mariański mówi o „katoliku selektywnym”, który w wygodny dla siebie sposób dostosowuje przykazania do swoich potrzeb.

Ks. Eugeniusz Burzyk
Mk 2,18-22



„Został wysłuchany dzięki swej uległości”
 
Kapłaństwo Starego Przymierza polegało na składaniu Bogu darów z natury i ofiar ze zwierząt. Jezus Chrystus jest Kapłanem na zupełnie nowy sposób: jednocześnie sam stał się Ofiarą. W pełni utożsamił się z tymi, za których oddał swoje życie. Jego modlitwa w Ogrójcu została wysłuchana, ponieważ spełnił wolę Ojca. Widzimy, że nowe kapłaństwo niesie z sobą nowy sposób myślenia i nowe motywacje. Jak choćby w wypadku postu. Uczniowie Chrystusa poszczą, by zjednoczyć się z cierpieniem swego Mistrza w dniu, w którym Go im „zabrano”. To znaczy w piątek.

ks. Artur Filipia

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3864
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #36 dnia: Styczeń 22, 2013, 08:31:47 am »
Mk 2, 23-28 Szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat wśród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze rzekli do Niego: «Patrz, czemu oni robią w szabat to, czego nie wolno?»
On im odpowiedział: «Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie, i był głodny on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom».
I dodał: «To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Zatem Syn Człowieczy jest panem szabatu».


pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #37 dnia: Styczeń 23, 2013, 01:31:14 pm »
Zasmucony z powodu zatwardziałości ich serca. (Mk 3,5)
"Wiemy, że zdarza się nam zasmucać Pana z powodu zatwardziałości naszych serc. On chce, by Jego dzieci odnosiły się do siebie z miłością, toteż sprawiają Mu ból wszelkie podziały oraz wzajemna wrogość pomiędzy nami. Wie On również, że kiedy zamykamy swoje serce na drugiego człowieka, często kończy się to zamknięciem serca również na Boga. Czasami, jak faryzeusze z dzisiejszej Ewangelii, nie uwzględniamy żadnych okoliczności łagodzących ani też nie chcemy zrozumieć racji drugiego człowieka, upierając się przy bezwzględnym stosowaniu reguł. Prawa ii reguły przysłaniają nam często potrzeby drugiego człowieka i jego indywidualną sytuację.
Takie ścisłe przestrzeganie litery prawa zasmuca Pana, ponieważ może doprowadzić do tego, że przestaniemy traktować ludzi z miłością i szacunkiem, na jakie zasługują. Zasmuca Go to, gdyż skupiając się jedynie na zasadach, przestajemy dostrzegać Jego obecność, która objawia się wciąż na nowe i nieoczekiwane sposoby. Nie dostrzegamy Jezusa w oczach potrzebujących. Nie dostrzegamy działania Ducha Świętego, gdy wskazuje nam nowe możliwości okazywania miłości braciom i wzywa nas na drogi służby." Swn/p

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3864
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #38 dnia: Styczeń 24, 2013, 07:50:11 am »
Mk 3, 7-12 Podziw tłumów dla Jezusa

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Jezus oddalił się ze swymi uczniami w stronę jeziora. A szło za Nim wielkie mnóstwo ludu z Galilei. Także z Judei, z Jerozolimy, z Idumei i Zajordania oraz z okolic Tyru i Sydonu szło do Niego mnóstwo wielkie na wieść o Jego wielkich czynach. Toteż polecił swym uczniom, żeby łódka była dla Niego stale w pogotowiu ze względu na tłum, aby się na Niego nie tłoczyli.
Wielu bowiem uzdrowił i wskutek tego wszyscy, którzy mieli jakieś choroby, cisnęli się do Niego, aby się Go dotknąć. Nawet duchy nieczyste, na Jego widok, padały przed Nim i wołały: «Ty jesteś Syn Boży». Lecz On surowo im zabraniał, żeby Go nie ujawniały.


pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #39 dnia: Styczeń 25, 2013, 12:55:25 pm »
Mk 16, 15-18
Ksiądz Mariusz dzisiaj: Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu...Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą...
Jeżeli pytamy o znaki obecności Boga - odpowiedź mamy w powyższych słowach - będą one dla głoszących Ewangelię, dla tych którzy rzeczywiście wierzą Bogu.

Dz 22,3-16
Dlaczego mnie prześladujesz (Dz 9,4)
''Nawrócenie Pawła okazało się dramatycznym zwrotem w jego życiu. Tego dnia zdecydował się pójść za Jezusem i nie wracać do przeszłości. Takiego właśnie nawrócenia - decyzji zerwania ze swoim dawnym życiem i powierzenia się Jezusowi - Bóg oczekuje od nas wszystkich. Być może nie wydarzy się to w sposób tak dramatyczny, jak w przypadku św. Pawła. Być może nie nastąpi jedno radykalne cięcie. Wszyscy jednak musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jesteśmy gotowi pójść za Jezusem i wytrwać przy Nim na dobre i na złe. Kim więc jesteś? I kim chcesz się stać? Jezu, oddaję Ci dziś moje życie.'' Swn/P

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3864
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #40 dnia: Styczeń 26, 2013, 09:36:43 am »
Łk 10, 1-9 Rozesłanie uczniów

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Spośród swoich uczniów wyznaczył Pan jeszcze innych siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał.
Powiedział też do nich: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie.
Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: „Pokój temu domowi!” Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was.
W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę.
Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: „Przybliżyło się do was królestwo Boże”.»


ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3864
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #41 dnia: Styczeń 28, 2013, 07:56:52 am »
Słowa Ewangelii według świętego Marka

Uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili o Jezusie: «Ma Belzebuba i przez władcę złych duchów wyrzuca złe duchy».
Wtedy Jezus przywołał ich do siebie i mówił im w przypowieściach: «Jak może szatan wyrzucać szatana? Jeśli jakieś królestwo wewnętrznie jest skłócone, takie królestwo nie może się ostać. I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to taki dom nie będzie mógł się ostać. Jeśli więc szatan powstał przeciw sobie i wewnętrznie jest skłócony, to nie może się ostać, lecz koniec z nim. Nie, nikt nie może wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże, i wtedy dom jego ograbi.
Zaprawdę powiadam wam: wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego». Mówili bowiem: «Ma ducha nieczystego».


pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #42 dnia: Styczeń 28, 2013, 09:21:00 am »
Hbr 9, 15.24-28
Chrystus raz jeden był ofiarowany dla zgładzenia grzechów (Hbr 9,28)
''Dzisiejsze czytanie z Listu do Hebrajczyków niesie nam wspaniałą nowinę. Jezus Chrystus złożył ofiarę przebłagalną za nasze grzechy. Jest to ofiara doskonała, która nie wymaga ciągłego powielania, jak dawne ofiary ze zwierząt. Nasze grzechy są nam odpuszczone. Jeśli my sami szczerze chcemy żyć w relacji z Bogiem, jeśli rzeczywiście liczymy się z Jego wolą, jeśli żałujemy naszych upadków i wyznajemy je przed Bogiem, Jego przebaczenie jest pewne. Nasze grzechy są odpuszczone... dziękujmy dziś Jezusowi za to, że nas zbawił i że możemy z ufnością oczekiwać Jego powtórnego przyjścia. Panie Jezu, Ty przychodzisz do mnie nie jako Sędzia, lecz jako miłosierny Zbawiciel. Naucz mnie odrzucać grzech nie z lęku przed karą, ale z miłości do Ciebie.'' Swn/P



Mk 3,22-30
„Postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd”
Jakże inaczej wyglądałoby nasze życie i nasze codzienne decyzje, gdybyśmy zawsze pamiętali, że czeka nas śmierć i sąd. Że jest życie wieczne, a w nim nagroda lub kara. Nie chodzi o to, by kogokolwiek straszyć piekłem, ale warto uświadomić sobie, że człowiek może odrzucić Chrystusa na zawsze. Istnieje taka możliwość, o czym przypomina dziś Ewangelia. Patrząc na nasze życie z tej perspektywy, będziemy bardziej czujni i świadomi tego, że każda życiowa decyzja jest de facto opowiedzeniem się za Chrystusem lub przeciw Niemu. I każda ma swoje konsekwencje na całą wieczność.
ks. Artur Filipiak

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3864
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #43 dnia: Styczeń 29, 2013, 07:58:29 am »
Mk 3, 31-35 Prawdziwi krewni Jezusa

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Nadeszła Matka Jezusa i bracia i stojąc na dworze, posłali po Niego, aby Go przywołać. Właśnie tłum ludzi siedział wokół Niego, gdy Mu powiedzieli: «Oto Twoja Matka i bracia na dworze pytają się o Ciebie.
Odpowiedział im: «Któż jest moją matką i którzy są braćmi?» I spoglądając na siedzących dokoła Niego rzekł: «Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Bożą, ten Mi jest bratem, siostrą i matką».

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #44 dnia: Styczeń 29, 2013, 09:20:58 am »
Poleć znajomemu
3. tydzień okresu zwykłego - Mk 3, 31-35
 

Arturo Mari wspomina jak Jan Paweł II podczas wigilii sugerował mu, że powinien już iść do swojej rodziny.

„Pokrewieństwo” z Bogiem – naszym Ojcem – z natury rzeczy powinno być silniejsze niż związki rodzinne.

„Nie można zbawić świata i jednocześnie być najlepszym mężem, synem i ojcem” – twierdził Sándor Márai.
 
Ks. Eugeniusz Burzyk



Wtorek, 29 stycznia 2013, Hbr 10,1-10; Mk 3,31-35
„Oto idę, abym spełniał wolę Twoją”
 
Ofiary składane na podstawie prawa starego Przymierza były tylko tymczasowe. Przestały obowiązywać, ponieważ zostały zastąpione przez doskonałą ofiarę, jaką złożył Jezus Chrystus. Istotą tej ofiary było wypełnienie woli Ojca aż do końca. Posłuszeństwo bardziej podoba się Panu Bogu, niż wszelkie – najbardziej nawet wyrafinowane – zewnętrzne praktyki pobożne. Jezus żył posłuszeństwem Ojcu i zaprasza swoich uczniów do naśladowania. Kto pełni wolę Boga, ten zasługuje na miano matki, siostry lub brata Jezusa, ponieważ wówczas staje się do Niego najbardziej podobny.
 
ks. Artur Filipiak