Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 673836 razy)

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #315 dnia: Luty 07, 2014, 01:22:39 pm »
Bóg czasem niepokoi - Mk 6, 14-29

Rozważanie do Ewangelii

Św. Ignacy z Loyoli pisze, że w ludziach, którzy "przechodzą od grzechu śmiertelnego do grzechu śmiertelnego" dobry duch "kłuje ich i gryzie ich sumienia". Duch zły natomiast takiego człowieka uspokaja i pociesza, jak umie (a za bardzo nie umie). Herod jest tego potwierdzeniem. Bóg nie dawał mu pokoju. Dawał "duży niepokój". Jest wielu ludzi podobnych w tym względzie do Heroda. Bóg nie daje im pokoju, ale oni zamiast zmienić swoje postępowanie, uciekają przed Bogiem. A szkoda, bo Bóg im nie zaszkodzi, a zły duch na pewno tak.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #316 dnia: Luty 07, 2014, 02:39:04 pm »
O naśladowaniu Jezusa
KSIĘGA II - Zachęty do życia wewnętrznego
Rozdział IV O CZYSTOŚCI SERCA, O PROSTOCIE WOLI

1. Dwoma skrzydłami człowiek wzbija się nad ziemię, a tymi skrzydłami są czystość i prostota. Prostota jest cechą woli, czystość - uczucia. Prostota zmierza ku Bogu, czystość chłonie Go i poznaje. Nic ci nie przeszkodzi w słusznym dziele, jeśli będziesz wolny od nieopanowanych uczuć. Szukaj, dąż tylko do tego, co się Bogu podoba i co służy bliźnim, a będziesz się cieszył wewnętrzną wolnością. Gdyby serce twoje było proste, każde stworzenie byłoby ci zwierciadłem życia i księgą Bożej mądrości. Nie ma istoty tak małej, tak nikczemnej, aby nie odbijała w sobie dobroci Boga.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3956
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #317 dnia: Luty 08, 2014, 09:08:48 am »
Mk 6, 30-34 Jezus lituje się nad tłumem

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Po swej pracy apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: «Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco». Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu.
Odpłynęli więc łodzią na miejsce pustynne osobno. Lecz widziano ich odpływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam pieszo ze wszystkich miast, a nawet ich uprzedzili.
Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum i zdjęła Go litość nad nimi; byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać.

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #318 dnia: Luty 08, 2014, 03:49:30 pm »
Komentarz do Ewangelii:

Św. Faustyna Kowalska (1905-1938), zakonnica
Dzienniczek, § 949

„Jezus ujrzał wielki tłum i zdjęła Go litość nad nimi”

Miłość Boża kwiatem - a miłosierdzie owoc.
Niech dusza wątpiąca czyta te wywody miłosierdzia i stanie się ufająca.

Miłosierdzie Boże, wytryskujące z łona Ojca - ufam Tobie.
Miłosierdzie Boże, największy przymiocie Boga - ufam Tobie.
Miłosierdzie Boże, tajemnico niepojęta - ufam Tobie.
Miłosierdzie Boże, źródło tryskające z tajemnicy Trójcy Przenajświętszej - ufam Tobie.
Miłosierdzie Boże, niezgłębione przez żaden umysł ludzki, ni anielski - ufam Tobie.
Miłosierdzie Boże, z którego tryska wszelkie życie i szczęście - ufam Tobie.
Miłosierdzie Boże, ponad niebiosa.
Miłosierdzie Boże, źródło cudów i dziwów.
Miłosierdzie Boże, ogarniające wszechświat cały.
Miłosierdzie Boże, zstępujące na świat w Osobie Słowa Wcielonego.
Miłosierdzie Boże, które wypłynęło z. otwartej rany Serca Jezusowego.
Miłosierdzie Boże, zawarte w Sercu Jezusa dla nas, a szczególnie dla grzeszników.
Miłosierdzie Boże, niezgłębione w ustanowieniu Hostii świętej.
Miłosierdzie Boże, W ustanowieniu Kościoła świętego.
Miłosierdzie Boże, w sakramencie chrztu świętego.
Miłosierdzie Boże, w usprawiedliwieniu nas przez Jezusa Chrystusa.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3956
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #319 dnia: Luty 09, 2014, 08:27:59 am »
Mt 5, 13-16 Wy jesteście światłem świata

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi.
Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu.
Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie».

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3956
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #320 dnia: Luty 10, 2014, 07:48:40 am »
Mk 6, 53-56 Jezus uzdrawia chorych

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Gdy Jezus i Jego uczniowie się przeprawili, przypłynęli do ziemi Genezaret i przybili do brzegu.
Skoro wysiedli z łodzi, zaraz Go poznano. Ludzie biegali po całej owej okolicy i zaczęli znosić na noszach chorych, tam gdzie, jak słyszeli, przebywa. I gdziekolwiek wchodził do wsi, do miast czy do osad, kładli chorych na otwartych miejscach i prosili Go, żeby choć frędzli u Jego płaszcza mogli się dotknąć. A wszyscy, którzy się Go dotknęli, odzyskiwali zdrowie.

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #321 dnia: Luty 10, 2014, 10:11:29 am »
Dziś też można dotknąć Jezusa - Mk 6, 53-56

Rozważanie do Ewangelii

Aby doznać uzdrowienia przez Jezusa, bardzo istotną rzeczą jest dotknąć Go. "Wszyscy, którzy się Go dotknęli, odzyskiwali zdrowie". Dziś też można dotknąć Jezusa. Ale tak samo jak wtedy trzeba Go szukać i umieć rozpoznać. Szukanie i znajdowanie Boga prowadzi do spotkania z Nim, a to z kolei umożliwia "dotknięcie" Go. Owo szukanie jest jednak trudne. Wymaga pozostawienia wielu rzeczy i skupienia się na Nim. Kto się na to zdecyduje, ten odzyska zdrowie, to wewnętrzne, duchowe, czyli najważniejsze.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #322 dnia: Luty 10, 2014, 10:13:51 am »
O naśladowaniu Jezusa
KSIĘGA II - Zachęty do życia wewnętrznego
Rozdział IV O CZYSTOŚCI SERCA, O PROSTOCIE WOLI

2. Gdybyś był do głębi dobry i czysty, wówczas wiedziałbyś i pojmował wszystko bez przeszkód. Serce czyste przenika niebo i piekło. Jaki kto jest wewnątrz, tak widzi świat zewnętrzny. Jeżeli istnieje na świecie radość, to może być ona udziałem jedynie człowieka o czystym sercu. A jeżeli jest gdzie udręka i nieszczęście, to najprędzej pozna ją nieczyste sumienie. Jak żelazo włożone do ognia traci nalot rdzy i wychodzi czyste, tak człowiek, który cały zwraca się ku Bogu, wyzbywa się odrętwienia i przemienia się w nowego człowieka.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3956
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #323 dnia: Luty 11, 2014, 08:13:59 am »
Mk 7, 1-13 Prawo Boże i tradycje ludzkie

Słowa Ewangelii według świętego Marka

U Jezusa zebrali się faryzeusze i kilku uczonych w Piśmie, którzy przybyli z Jerozolimy. I zauważyli, że niektórzy z Jego uczniów brali posiłek nieczystymi, to znaczy nie umytymi rękami. Faryzeusze bowiem i w ogóle Żydzi, trzymając się tradycji starszych, nie jedzą, jeśli sobie rąk nie obmyją, rozluźniając pięść. I gdy wrócą z rynku, nie jedzą, dopóki się nie obmyją. Jest jeszcze wiele innych zwyczajów, które przejęli i których przestrzegają, jak obmywanie kubków, dzbanków, naczyń miedzianych.
Zapytali Go więc faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują według tradycji starszych, lecz jedzą nieczystymi rękami?»
Odpowiedział im: «Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: „Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi”. Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji, dokonujecie obmywania dzbanków i kubków. I wiele innych podobnych rzeczy czynicie».
I mówił do nich: «Umiecie dobrze uchylać przykazanie Boże, aby swoją tradycję zachować. Mojżesz tak powiedział: „Czcij ojca swego i matkę swoją” oraz: „Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmiercią zginie”. A wy mówicie: „Jeśli kto powie ojcu lub matce: Korban, to znaczy darem złożonym w ofierze jest to, co by ode mnie miało być wsparciem dla ciebie”, to już nie pozwalacie mu nic uczynić dla ojca ni dla matki. I znosicie słowo Boże przez waszą tradycję, którąście sobie przekazali. Wiele też innych tym podobnych rzeczy czynicie».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #324 dnia: Luty 11, 2014, 08:20:00 am »
Dlaczego Jezus krytykował faryzeuszy? Mk 7, 1-13

Komentarz do Ewangelii:

W Ewangelii jest wiele słów krytycznych pod adresem faryzeuszy. Ale jest tak nie ze względu na nich, ale ze względu na nas. Ewangelia została spisana bowiem w odpowiedzi na zapotrzebowanie Kościoła, a nie faryzeuszy. Ewangeliści przytaczają tak wiele słów o faryzeizmie, bo tak wiele jest tego zjawiska w Kościele.

Bogu nie jest potrzebna cześć oddawana wargami. Wszelka cześć, jaką oddajemy Bogu, potrzebna jest nam samym, abyśmy przylgnęli do Boga sercem. Nie ma nic wspanialszego jak przylgnięcie sercem do Boga! Komu się to uda, staje się szybko zupełnie innym człowiekiem - po prostu DOBRYM człowiekiem.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3956
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #325 dnia: Luty 12, 2014, 08:04:09 am »
Mk 7, 14-23 Prawdziwa nieczystość pochodzi z serca

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Jezus przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego: «Słuchajcie Mnie wszyscy i zrozumiejcie! Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha».
Gdy się oddalił od tłumu i wszedł do domu, uczniowie pytali Go o to przysłowie. Odpowiedział im: «I wy tak niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zewnątrz wchodzi w człowieka, nie może uczynić go nieczystym; bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka i na zewnątrz się wydala». Tak uznał wszystkie potrawy za czyste.
I mówił dalej: «Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #326 dnia: Luty 12, 2014, 12:10:06 pm »
Grzech nie pochodzi z zewnątrz - Mk 7, 14-23

Rozważanie do Ewangelii

Jest bardzo dużo ludzi, którzy mówią, że gdyby otaczający ich świat był lepszy, to oni też byliby lepsi. Dziś Jezus przypomina, że "nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym". "Złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota" pochodzą z wnętrza człowieka, z jego serca, a nie z zewnętrznych okoliczności. Jeśli ulegamy wpływowi otoczenia to oznacza, że nie jesteśmy wolni i że swoje istnienie budujemy na ludziach, a nie na Bogu.
 

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3956
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #327 dnia: Luty 13, 2014, 07:46:36 am »
Mk 7, 24- 30 Prośba poganki wysłuchana

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Jezus udał się w okolice Tyru i Sydonu. Wstąpił do pewnego domu i chciał, żeby nikt o tym nie wiedział, lecz nie mógł pozostać w ukryciu.
Wnet bowiem usłyszała o Nim kobieta, której córeczka była opętana przez ducha nieczystego. Przyszła, upadła Mu do nóg, a była to poganka, Syrofenicjanka rodem, i prosiła Go, żeby złego ducha wyrzucił z jej córki.
Odrzekł jej: «Pozwól wpierw nasycić się dzieciom; bo niedobrze jest wziąć chleb dzieciom i rzucić psom».
Ona Mu odparła: «Tak, Panie, lecz i szczenięta pod stołem jadają z okruszyn dzieci».
On jej rzekł: «Przez wzgląd na te słowa idź, zły duch opuścił twoją córkę». Gdy wróciła do domu, zastała dziecko leżące na łóżku, a zły duch wyszedł.

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #328 dnia: Luty 13, 2014, 09:40:51 am »
Najpewniejsza z rzeczy - Mk 7, 24-30

Komentarz do Ewangeli:

Syrofenicjanka nie tylko nie poczuła się urażona porównaniem jej do psa, ale nadto porównała siebie do szczenięcia. Na pewno więc doskonale odczytała intencje Jezusa - że On nie uważał jej faktycznie za psa, ale że chciał nawiązać do ogólnie panujących przekonań.

Ta kobieta wiedziała, że nie jest "psem" dla Jezusa, skoro z taką wiarą przyszła do Niego. I rzeczywiście nie była dla Niego "psem", skoro podjął z nią rozmowę mimo, że "wstąpił do pewnego domu i chciał, żeby nikt o tym nie wiedział".

Co do przychylności Boga względem nas, powinniśmy być tak szalenie pewni jak ta kobieta. Przychylność Boga względem każdego człowieka jest czymś pewniejszym niż to, że rano wzejdzie znów słońce.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #329 dnia: Luty 13, 2014, 09:42:27 am »
O naśladowaniu Jezusa
KSIĘGA II - Zachęty do życia wewnętrznego
Rozdział V O ROZWAŻANIU NAD SOBĄ SAMYM

2. Człowiek wewnętrzny zważa przede wszystkim na siebie, bo kto czuwa pilnie nad sobą, milczy raczej o innych. Nigdy nie będziesz wewnętrznie skupiony i pobożny, jeżeli nie nauczysz się milczeć o innych, a pilniej czuwać nad sobą. Gdy zwrócisz się całkowicie do wnętrza i do Boga, niewiele będzie cię obchodzić to, czego dowiesz się z zewnątrz. Gdzież jesteś, jeśli nie ma cię w tobie samym? A choć tyle przeszedłeś, dokądże dobrnąłeś zaniedbując siebie? Zadaniem twoim jest osiągnąć pokój i prawdę jedyną, więc trzeba ci wszystko odłożyć, a siebie tylko mieć przed oczyma.