Ogólna > Droga

Droga

<< < (657/1308) > >>

ryszard:

Ewangelia (Łk 15, 1-10)
Przypowieści o zagubionej owcy i zagubionej drachmie

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi».

Opowiedział im wtedy następującą przypowieść:

«Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”.

Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia.

Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”.

Tak samo, powiadam wam, radość nastaje wśród aniołów Bożych z powodu jednego grzesznika, który się nawraca».

pawel:
#Ewangelia: cecha, która czyni człowieka prawdziwie bogatym, ale może być też przyczyną jego nędzy


Pouczenie o wierności [Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
 
U podstaw szemrania faryzeuszów i uczonych w Piśmie było oczekiwanie, że ich wierność będzie przez Jezusa dostrzeżona i doceniona. Tymczasem wierność Bogu jest już sama w sobie tak wielkim szczęściem dla człowieka, że nie potrzebuje on żadnego doceniania. Chyba, że ta wierność jest "koślawa", to znaczy nie oparta na miłości czystej i bezwarunkowej.

Cieszmy się każdą chwilą wierności! Wierność czyni człowieka niesamowicie bogatym - bogatym naprawdę, bo bogatym w Miłość. Chyba, że jesteśmy wierni dla zysku, albo z powodu braku okazji do zdrady. Wtedy wierność jest nędzą człowieka.

ryszard:

Ewangelia (J 2, 13-22)
Mówił o świątyni swego Ciała

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. W świątyni napotkał tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie, oraz siedzących za stołami bankierów.

Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał.

Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska». Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: «Gorliwość o dom Twój pożera Mnie».

W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: «Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?»

Jezus dał im taką odpowiedź: «Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo».

Powiedzieli do Niego Żydzi: «Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?» On zaś mówił o świątyni swego Ciała.

Gdy zatem zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.

pawel:
[Mieczysław Łusiak SJ]:
 
Dlaczego nie wolno handlować w świątyni? Ponieważ jest symbolem człowieka. Tak! Każdy człowiek jest z natury Domem Boga, czyli Miłości. Nie może więc być miejscem handlu, który kieruje się zasadą "coś za coś", obcą Miłości. Im więcej miejsca w człowieku zajmuje owo "coś za coś", tym mniej miejsca ma Miłość, czyli Bóg. Czasem Bóg musi zupełnie "wyprowadzić się" z człowieka, bo nie ma w nim w ogóle miejsca dla Miłości. A człowiek, w którym nie mieszka Bóg jest człowiekiem "pustym". Jak świątynia, w której nie można spotkać Boga.





Św. Augustyn (354 - 430)
biskup Hippony (Afryka Północna) i doktor Kościoła
Kazanie Morin nr 3, 4; PLS 664 (© Evangelizo.org)

„On zaś mówił o świątyni swego ciała”
Salomon, ponieważ był prorokiem, zbudował świątynię z kamienia i drewna... dla Boga żywego, który stworzył niebo i ziemię i którego przybytek znajduje się w niebie... Dlaczego Bóg poprosił o zbudowanie świątyni? Czyżby był pozbawiony domostwa? Posłuchajcie mowy Szczepana w chwili jego męki: „Salomon wybudował Mu dom. Najwyższy jednak nie mieszka w dziełach rąk ludzkich” (Dz 7,48). Dlaczego zatem zbudował lub kazał zbudować świątynię? Żeby prefigurować ciało Chrystusa. Pierwsza świątynia była zaledwie cieniem (Kol 2,17): kiedy nadchodzi światło, cień znika. Szukasz teraz świątyni zbudowanej przez Salomona? Znajdziesz tylko ruinę. Dlaczego świątynia jest tylko ruiną? Ponieważ wypełniła się rzeczywistość, jaką zapowiadała. Prawdziwa świątynia, ciało Pana, też spadła, ale podniosła się i to tak dobrze, że już nigdy nie będzie mogła upaść...
A nasze własne ciała? Są członkami Chrystusa. Posłuchajcie świętego Pawła: „Czyż nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusa?” (1Kor 6,15). Kiedy mówi: „Ciała wasze są członkami Chrystusa” to co innego chciałby powiedzieć, jeśli nie to, że nasze ciała, złączone z głową, którą jest Chrystus (Kol 1,18), tworzą razem jedną świątynię, świątynię Bożą? Razem z ciałem Chrystusa nasze ciała są tą świątynią... Pozwólcie się budować w jedności, aby nie popaść w ruinę, będąc rozdzieleni.

ryszard:

Ewangelia (Łk 16, 9-15)
Nie można służyć Bogu i Mamonie

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków.

Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze?

Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»

Słuchali tego wszystkiego chciwi na grosz faryzeusze i podrwiwali sobie z Niego.

Powiedział więc do nich: «To wy właśnie wobec ludzi udajecie sprawiedliwych, ale Bóg zna wasze serca. To bowiem, co za wielkie uchodzi między ludźmi, obrzydliwością jest w oczach Bożych».

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej