Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 586398 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3621
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3945 dnia: Grudzień 24, 2019, 09:05:50 am »

Ewangelia (Łk 1, 67-79)
Nawiedzi nas z wysoka Wschodzące Słońce

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Zachariasz, ojciec Jana, został napełniony Duchem Świętym i zaczął prorokować, mówiąc:

«Błogosławiony Pan, Bóg Izraela,
bo lud swój nawiedził i wyzwolił,
i wzbudził dla nas moc zbawczą
w domu swego sługi, Dawida:

Jak zapowiedział od dawna
przez usta swych świętych proroków,
że nas wybawi od naszych nieprzyjaciół
i z ręki wszystkich, którzy nas nienawidzą;
Że naszym ojcom okaże miłosierdzie
i wspomni na swe święte przymierze –
na przysięgę, którą złożył
ojcu naszemu, Abrahamowi.

Da nam, że z mocy nieprzyjaciół wyrwani,
służyć Mu będziemy bez trwogi,
w pobożności i sprawiedliwości przed Nim
po wszystkie dni nasze.

A ty, dziecię, zwać się będziesz
prorokiem Najwyższego,
gdyż pójdziesz przed Panem przygotować Mu drogi;
Jego ludowi dasz poznać zbawienie
przez odpuszczenie grzechów,

Dzięki serdecznej litości naszego Boga,
z jaką nas nawiedzi z wysoka Wschodzące Słońce,
by oświecić tych,
co w mroku i cieniu śmierci mieszkają,
aby nasze kroki skierować na drogę pokoju».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3621
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3946 dnia: Grudzień 25, 2019, 09:03:18 am »
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak.

Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie.

Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do Siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, on bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «oto dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami.

Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie, lecz nie zbliżał się do Niej, aż porodziła Syna, któremu nadał imię Jezus.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3621
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3947 dnia: Grudzień 26, 2019, 08:30:43 am »

Ewangelia (Mt 10, 17-22)
Duch Ojca waszego będzie mówił przez was

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich Apostołów:

„Miejcie się na baczności przed ludźmi. Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom. Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić.

Gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was. Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony’.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3621
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3948 dnia: Grudzień 27, 2019, 08:04:39 am »

Ewangelia (J 20, 2-8)
Jan ujrzał i uwierzył

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Pierwszego dnia po szabacie Maria Magdalena pobiegła i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: „Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono”.

Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu.

Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1902
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3949 dnia: Grudzień 27, 2019, 08:55:40 am »
Ewangelia na dziś: J 20, 2-8
Dwie groty [Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Za sprawą wspomnienia św. Jana Ewangelisty w ten czas Bożonarodzeniowy staje przed nami obraz Pustego Grobu, tak ważny w przeżywaniu Wielkanocy. To dobrze, że liturgia Kościoła od groty Narodzenia prowadzi nas do groty Zmartwychwstania. Te dwa fakty są bowiem ze sobą bardzo powiązane. Tu i tu mamy do czynienia z Nowym Życiem. W grocie Narodzenia jest to życie Boga, który „zniża się” do człowieka, a w grocie Zmartwychwstania jest to nasze życie, które zostaje „wzniesione” do Boskiej nieśmiertelności. Bez Narodzenia Zmartwychwstanie byłoby niemożliwe, a bez Zmartwychwstania Narodzenie nie miałoby sensu.

Jan Ewangelista zachował się w Wielkanocny Poranek jak pasterze w Bożonarodzeniową Noc. Dołączmy do nich i uwierzmy jeszcze bardziej, że Bogu naprawdę zależy na nas.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3621
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3950 dnia: Grudzień 28, 2019, 09:02:46 am »

Ewangelia (Mt 2, 13-18 )
Śmierć dzieci w Betlejem

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Gdy Mędrcy odjechali, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: „Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić”.

On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez Proroka: „Z Egiptu wezwałem Syna mego”.

Wtedy Herod widząc, że go Mędrcy zawiedli, wpadł w straszny gniew. Posłał oprawców do Betlejem i całej okolicy i kazał pozabijać wszystkich chłopców w wieku do lat dwóch, stosownie do czasu, o którym się dowiedział od Mędrców.

Wtedy spełniły się słowa proroka Jeremiasza: „Krzyk usłyszano w Rama, płacz i jęk wielki. Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo ich już nie ma”.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3621
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3951 dnia: Grudzień 29, 2019, 08:13:55 am »

Ewangelia (Mt 2, 13-15. 19-23)
Ucieczka Świętej Rodziny do Egiptu

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Gdy mędrcy się oddalili, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: «Wstań, weź dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał dziecięcia, aby Je zgładzić».

On wstał, wziął w nocy dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez Proroka: «z Egiptu wezwałem Syna mego».

A gdy Herod umarł, oto Józefowi w Egipcie ukazał się Anioł Pański we śnie i rzekł: «Wstań, weź dziecię i Jego Matkę i idź do ziemi Izraela, bo już umarli ci, którzy czyhali na życie dziecięcia».

On więc wstał, wziął dziecię i Jego Matkę i wrócił do ziemi Izraela. Lecz gdy posłyszał, że w Judei panuje Archelaos w miejsce ojca swego, Heroda, bał się tam iść. Otrzymawszy zaś we śnie nakaz, udał się w okolice Galilei. Przybył do miasta zwanego Nazaret i tam osiadł. Tak miało się spełnić słowo Proroków: «Nazwany będzie Nazarejczykiem».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3621
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3952 dnia: Grudzień 30, 2019, 07:11:03 am »

Ewangelia (Łk 2, 36-40)
Anna mówiła o Jezusie wszystkim, którzy oczekiwali Mesjasza

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy Rodzice przynieśli dzieciątko Jezus do świątyni, była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostała wdową. Liczyła już sobie osiemdziesiąt cztery lata. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jeruzalem.

A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta – Nazaretu. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3621
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3953 dnia: Grudzień 31, 2019, 08:34:34 am »
Ewangelia (J 1, 1-18)
Słowo stało się ciałem

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, z tego, co się stało.

W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła.

Pojawił się człowiek posłany przez Boga, Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz został posłany, aby zaświadczyć o światłości.

Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego – którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili.

A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy.

Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: «Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie». Z Jego pełności wszyscy otrzymaliśmy – łaskę po łasce.

Podczas gdy Prawo zostało dane za pośrednictwem Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa.

Boga nikt nigdy nie widział; ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3621
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3954 dnia: Styczeń 01, 2020, 09:05:10 am »

Ewangelia (Łk 2, 16-21)
Nadano Mu imię Jezus

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Pasterze pośpiesznie udali się do Betlejem i znaleźli Maryję, Józefa oraz leżące w żłobie Niemowlę. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli, co im zostało objawione o tym dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, zdumieli się tym, co im pasterze opowiedzieli.

Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to zostało przedtem powiedziane.

Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał Anioł, zanim się poczęło w łonie Matki.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3621
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3955 dnia: Styczeń 02, 2020, 08:20:15 am »

Ewangelia (J 1, 19-28)
Świadectwo Jana Chrzciciela o Chrystusie

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Takie jest świadectwo Jana. Gdy Żydzi wysłali do niego z Jerozolimy kapłanów i lewitów z zapytaniem: «Kto ty jesteś?», on wyznał, a nie zaprzeczył, oświadczając: «Ja nie jestem Mesjaszem».

Zapytali go: «Cóż zatem? Czy jesteś Eliaszem?» Odrzekł: «Nie jestem». «Czy ty jesteś prorokiem?» Odparł: «Nie». Powiedzieli mu więc: «Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali? Co mówisz sam o sobie?» Powiedział: «Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak rzekł prorok Izajasz».

A wysłannicy byli spośród faryzeuszów. i zaczęli go pytać, mówiąc do niego: «Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem?» Jan im tak odpowiedział: «Ja chrzczę wodą. Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała». Działo się to w Betanii, po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1902
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3956 dnia: Styczeń 02, 2020, 08:38:19 am »
Ewangelia na dziś: J 1, 19-28
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Bóg jest pośród nas. Jeśli Go nie znamy, mamy problem z dostrzeżeniem Go. Jeśli kogoś dobrze znamy, to rozpoznamy go nawet z dużej odległości, w tłumie – wystarczy, że mignie nam przed oczyma. Jeśli kogoś widzieliśmy krótko i w dodatku dość dawno temu, nie rozpoznamy tak łatwo. Czasem nawet gdy stanie przed nami twarzą w twarz musi najpierw przypomnieć nam okoliczności poprzedniego spotkania, byśmy mogli go rozpoznać. Tak samo dzieje się w naszej relacji z Bogiem. Często narzekamy, że nie potrafimy dostrzec Boga w naszym codziennym życiu. Może dzieje się tak dlatego, że mało Go znamy?

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3621
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3957 dnia: Styczeń 03, 2020, 08:41:14 am »

Ewangelia (J 1, 29-34)
Chrystus jest Barankiem, który gładzi grzech świata

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jan zobaczył podchodzącego ku niemu Jezusa i rzekł: «Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata. To jest Ten, o którym powiedziałem: „Po mnie przyjdzie Mąż, który mnie przewyższył godnością, gdyż był wcześniej ode mnie”. Ja Go przedtem nie znałem, ale przyszedłem chrzcić wodą w tym celu, aby On się objawił Izraelowi».

Jan dał takie świadectwo: «Ujrzałem ducha, który zstępował z nieba jak gołębica i spoczął na Nim. Ja Go przedtem nie znałem, ale Ten, który mnie posłał, abym chrzcił wodą, powiedział do mnie: „Ten, nad którym ujrzysz ducha zstępującego i spoczywającego na Nim, jest Tym, który chrzci Duchem Świętym”. Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1902
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3958 dnia: Styczeń 03, 2020, 09:02:08 am »
Słowa Ewangelii: J 1, 29-34
Jesteśmy wezwani do tego samego [Mieczysław Łusiak SJ]:

Każdy z nas, wierzących w Chrystusa, spotkał na swojej drodze własnego „Jana Chrzciciela”, czyli kogoś, kto wskazał na Jezusa i powiedział: „To jest Bóg”. Dobrze, jeśli uwierzyliśmy tej informacji. To nie znaczy jednak, że nasza wiara ma być ślepa, czyli ograniczająca się tylko do wierzenia na słowo jakiemuś człowiekowi. Jan Chrzciciel wskazał na Jezusa po to, aby ludzie poszli za Nim, słuchali Go i poznali Go osobiście, a wtedy staną się wierzący naprawdę, to znaczy przekonają się osobiście, że Jezus jest Bogiem.

I my jesteśmy wezwani do tego samego. Kierując się czyjąś radą mamy pójść za Jezusem, ale od tego momentu mamy rozpocząć przechodzenie od wierzenia na słowo do osobistego doświadczenia i przekonania opartego na tym doświadczeniu.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3621
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3959 dnia: Styczeń 04, 2020, 09:40:04 am »

Ewangelia (J 1, 35-42)
Znaleźliśmy Mesjasza

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jan stał wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: «Oto Baranek Boży». Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem.

Jezus zaś, odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: «Czego szukacie?» Oni powiedzieli do Niego: «Rabbi! – to znaczy: Nauczycielu – gdzie mieszkasz?»

Odpowiedział im: «Chodźcie, a zobaczycie». Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej.

Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: «Znaleźliśmy Mesjasza» – to znaczy: Chrystusa. I przyprowadził go do Jezusa.

A Jezus, wejrzawszy na niego, powiedział: «Ty jesteś Szymon, syn Jana; ty będziesz nazywał się Kefas» – to znaczy: Piotr.