Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 667585 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3871
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5340 dnia: Maj 08, 2022, 07:59:40 am »

Ewangelia (J 10, 27-30)
Jezus daje swoim owcom życie wieczne

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus powiedział:

«Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3871
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5341 dnia: Maj 09, 2022, 08:43:40 am »

Ewangelia (J 10, 11-16)
Dobry pasterz oddaje życie za owce

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus powiedział:

«Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, do którego owce nie należą, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza. Najemnik ucieka dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach.

Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia i jeden pasterz».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2063
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5342 dnia: Maj 09, 2022, 09:44:28 am »
Dziś w liturgii wspominamy św. Stanisława, biskupa i męczennika, i słyszymy kontynuację, a właściwie powtórzenie tej mowy o dobrym pasterzu, którą wygłasza Jezus. On mówi, że dobry pasterz oddaje życie za owce, przeciwnie niż najemnik, który w obliczu zagrożenia ucieka.

Mogę spróbować wytłumaczyć wam, co to znaczy, że Jezus nas kocha. Mogę spróbować powiedzieć wam, co sam rozumiem przez to, że On kocha mnie. Ale tutaj każde słowo będzie za mało i żadne słowo nie odda istoty, nie odda sedna.

Po jakimś miesiącu ta koleżanka przytuliła mnie znienacka na korytarzu i powiedziała: wiesz co - usłyszałam! I tego wam życzę, tego życzę sobie - żebyśmy w końcu usłyszeli. Bo do tego wzywa nas Jezus. On bardzo chce, żeby w twoim i moim sercu wybrzmiało bardzo mocno, że On nas kocha.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3871
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5343 dnia: Maj 10, 2022, 07:47:03 am »

Ewangelia (J 10, 22-30)
Moje owce słuchają mego głosu

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Obchodzono w Jerozolimie uroczystość Poświęcenia Świątyni. Było to w zimie. Jezus przechadzał się w świątyni, w portyku Salomona.

Otoczyli Go Żydzi i mówili do Niego: «Dokąd będziesz nas trzymał w niepewności? Jeśli Ty jesteś Mesjaszem, powiedz nam otwarcie!»

Rzekł do nich Jezus: «Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o Mnie. Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec.

Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2063
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5344 dnia: Maj 10, 2022, 08:46:01 am »
Komentuje Jan Głąba SJ

Kiedy byłem dzieckiem, pytania najczęściej stawiałem wobec mojego taty. Jednak kiedy jakaś jego wypowiedź, nie pasowała do mojej wizji świata, to ponawiałem to pytanie i ponawiałem, licząc na to, że on odpowie coś niezgodnego z prawdą, ale coś zgodnego z tym, co ja za prawdę uważałem, czy co sobie wyobrażałem.

A kiedy to się nie działo, odchodziłem smutny, cały czas licząc na to, że to będzie miało jakiś wpływ na jego odpowiedź.

Bardzo podobną scenę widzimy w dzisiejszej Ewangelii. Tłum zgromadzony wokół Jezusa pyta Go, jak długo będzie ich jeszcze trzymał w niepewności co do siebie, kiedy im powie, że jest Mesjaszem.

A Jezus mówi im, żeby zobaczyli, ile rzeczy wydarzyło się na ich oczach, tak wiele cudów, tak wiele znaków, tak wiele jego słów, a oni dalej Mu nie wierzą.

A potem mówi, powracając do metafory owiec, że Jego owce, słuchają Jego głosu.

Nie wiem, ile znaków, w swoim życiu widziałeś, jakich dokonywał Pan Bóg, nie wiem, jak dużo słów o Nim usłyszałeś, ale może warto to wszystko wziąć na serio i po prostu Mu uwierzyć. Stać się Jego owcą, bo to lepsze niż pozostać baranem.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3871
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5345 dnia: Maj 11, 2022, 08:49:39 am »

Ewangelia (J 12, 44-50)
Przyszedłem, aby świat zbawić

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus tak wołał: «Ten, kto we Mnie wierzy, wierzy nie we Mnie, lecz w Tego, który Mnie posłał. A kto Mnie widzi, widzi Tego, który Mnie posłał.

Ja przyszedłem na świat jako światłość, aby nikt, kto we Mnie wierzy, nie pozostawał w ciemności. A jeżeli ktoś słyszy słowa moje, ale ich nie zachowuje, to Ja go nie potępię. Nie przyszedłem bowiem po to, aby świat potępić, ale by świat zbawić.

Kto Mną gardzi i nie przyjmuje słów moich, ten ma swego sędziego: słowo, które wygłosiłem, ono to będzie go sądzić w dniu ostatecznym. Nie mówiłem bowiem sam od siebie, ale Ojciec, który Mnie posłał, On Mi nakazał, co mam powiedzieć i oznajmić. A wiem, że przykazanie Jego jest życiem wiecznym. To, co mówię, mówię tak, jak Mi Ojciec powiedział».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2063
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5346 dnia: Maj 11, 2022, 10:12:07 am »
Komentuje Jan Głąba SJ

Kiedy w dzieciństwie bardzo mi na czymś zależało i szedłem najpierw do mamy, żeby zapytać o zgodę, a ona się nie zgadzała, to potem szedłem  do taty. I czasem udawało się, że on się zgadzał. Albo na odwrót - tata się nie zgadzał, a mama się zgadzała. Wszystko było pięknie do momentu, w którym zorientowali się, że wcześniej któreś z nich się nie zgodziło. Gdy zdobyli wiedzę o moim kombinowaniu, wspólnie pozostawali przy braku zgody, tłumacząc, że robić tak nie wolno.

W dzisiejszej Ewangelii Jezus zapewnia nas, że jest jedno z Ojcem, że to Ojciec Go posłał i - co więcej - dał Mu władzę sądzenia i niesienia światu światła.

Porusza także tematykę Sądu Ostatecznego, którego tak często się boimy. A wydaje się, że nie ma czego się bać w kontekście Ewangelii, o której mówi Jezus. A On mówi, że nie przyszedł świata potępić, ale przyszedł świat zbawić. I że sądzić nas będzie Słowo, które usłyszeliśmy. A to Słowo dotyka uczciwości i prawdy.

Moi drodzy, warto to Słowo potraktować na serio i - tak jak Ono mówi - wybierać życie aby żyć.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3871
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5347 dnia: Maj 12, 2022, 08:04:37 am »

Ewangelia (J 13, 16-20)
Kto przyjmuje tego, którego Ja poślę, Mnie przyjmuje

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Kiedy Jezus umył uczniom nogi, powiedział im:

«Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Sługa nie jest większy od swego pana ani wysłannik od tego, który go posłał. Wiedząc to, będziecie błogosławieni, gdy według tego czynić będziecie.

Nie mówię o was wszystkich. Ja wiem, których wybrałem; lecz trzeba, aby się wypełniło Pismo: „Kto ze Mną spożywa chleb, ten podniósł na Mnie swoją piętę”. Już teraz, zanim się to stanie, mówię wam, abyście gdy się stanie, uwierzyli, że Ja jestem.

Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto przyjmuje tego, którego Ja poślę, Mnie przyjmuje. A kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2063
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5348 dnia: Maj 12, 2022, 08:23:06 am »
Komentuje Jan Głąba SJ

Dziś Ewangelia zabiera nas do Wieczernika, w którym Jezus myje swoim uczniom stopy. Ta Ewangelia mówi nam o miłości i o równości. Jezus podkreśla, że sługa nie przewyższa mistrza. Myjąc apostołom stopy, przypomina nam tę prawdę, że jesteśmy braćmi i siostrami. To znaczy, że Bóg jest nad nami, ale nas wszystkich czyni równymi. I ten fragment Ewangelii zaprasza nas do bardzo zdrowej równości.

Co ta równość ze sobą niesie? Co wyniknie z tego, że będziemy kochać siebie nawzajem i służyć sobie tak, jak On usłużył nam? Owocem jest szczęście. Jezus mówi, że będziemy błogosławieni, kiedy będziemy siebie nawzajem miłować, gdy z wiedzą, którą nam daje Ewangelia,  pójdziemy w świat. Dopiero wtedy staniemy się szczęśliwi tak, jak nas do tego zaprasza Bóg.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3871
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5349 dnia: Maj 13, 2022, 08:37:02 am »

Ewangelia (J 14, 1-6)
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę».

Odezwał się do Niego Tomasz: «Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?»

Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2063
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5350 dnia: Maj 13, 2022, 08:47:15 am »
Komentuje Jan Głąba SJ

Moi dziadkowie prowadzą pensjonat w górach, do którego przyjeżdża bardzo wiele rodzin i odpoczywają. Ale ja ten budynek pamiętam jako surową bryłę z dzieciństwa, z której nic nie było a teren dookoła był nieuporządkowany. Pamiętam, że wtedy lubiłem słuchać opisów co, gdzie będzie i jak będzie wyglądało. We wszystko to wierzyłem, bo dziadkowie mogą mówić nieprawdę.

W dzisiejszej Ewangelii Jezus mówi, że idzie nam przygotować miejsce: „Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział”.

Wiara to nie tylko łykanie tego, co nam ktoś mówi, bo takie łykanie często może być naiwnością. Wiara. Wara to coś więcej. Wiara to relacja o pewność serca, że ten, który mnie zapewnia jest uczciwy. Taką pewność można mieć wtedy, kiedy z kimś, kto mnie o tym zapewnia, mam relację.

Dzisiejsza Ewangelia zaprasza do tego, by nasza wiara weszła na poziom relacji, bym uwierzył Jezusowi.

Tomasz, który przeżywa wątpliwości mówi, mu: Panie, nie znamy tej drogi. Wtedy Jezus mówi: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem”.

Moi drodzy, postawmy sobie dzisiaj pytanie, wierzymy Jezusowi Chrystusowi?

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3871
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5351 dnia: Maj 14, 2022, 08:28:25 am »

Ewangelia (J 15, 9-17)
Przeznaczyłem was na to, abyście szli i przynosili owoc

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.

To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję.

Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał, aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go prosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3871
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5352 dnia: Maj 15, 2022, 07:52:40 am »

Ewangelia (J 13, 31-33a. 34-35)
Przykazanie nowe daję wam

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Po wyjściu Judasza z wieczernika Jezus powiedział: «Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą, a w Nim Bóg został chwałą otoczony. Jeżeli Bóg został w Nim otoczony chwałą, to i Bóg Go otoczy chwałą w sobie samym, i to zaraz Go chwałą otoczy.

Dzieci, jeszcze krótko jestem z wami. Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, że jesteście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3871
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5353 dnia: Maj 16, 2022, 08:53:10 am »

Ewangelia (J 17, 20-26)
Aby stanowili jedno

Słowa Ewangelii według świętego Jana

W czasie ostatniej wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami:

«Ojcze Święty, proszę nie tylko za nimi, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie, aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili jedno w Nas, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał.

I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie. Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś.

Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata.

Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2063
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5354 dnia: Maj 16, 2022, 09:10:18 am »
Komentuje Jan Głąba SJ

Dziś w Ewangelii Jezus prosi Ojca, by Ci których ma stanowili jedno, tak jak On stanowi z Bogiem. Za każdym razem, jak patrzę na manifestacje uliczne, to jestem smutny. Zawsze występuje w nich podział na: "ich" i "nas", który jest sprzeczny z tym, co mówi Jezus, czyli "my".

Czy ty i ja możemy jakoś wpływać na zgodę, możemy redukować podziały? Jedność wynika z relacji z Bogiem, jednak nie znaczy, to, że ma stać z założonymi rękami. Wszędzie tam, gdzie pójdziemy nasze dłonie mają być wyciągnięte - mają nieść zgodę i pomoc.