Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 596933 razy)

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1928
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5445 dnia: Lipiec 12, 2022, 11:26:42 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Jezus czyni wyrzuty miastom, w których działy się cuda, a nie przyjęły ich i się nie nawróciły. Oczyma wyobraźni zobaczę te miejsca i te cuda. To wielki dramat: mieć coś przed oczyma i nie widzieć.

Myśl: Jezus wypowiada prorocką groźbę przeciwko ludziom z Korozain, Betsaidy czy Kafarnaum. To tam dokonywało się wiele ‘cudów’, a oni byli zatwardziali w czynieniu zła i niezdolni wyrwać się z takiego zaślepienia. Jesteśmy odpowiedzialni za to, co poznajemy. Jeśli trwamy w zaślepieniu, pełen cierpienia i wyrzutów okrzyk Jezusa odnosi się także do nas, do mnie.

Emocja: Smutek. Zasmucanie Boga z powodu zatwardziałości w złu i grzechach to nie tylko kaznodziejska figura retoryczna. Jezus także wobec mojego złego postępowania, grzechów i słabości wypowiada swoje ‘biada’.

Wezwanie: Poproszę o to, by Jezus ‘niepokoił’ mnie za pomocą znaków i Swojego słowa. Podziękuję za ofiarę na krzyżu, cenę moich grzechów.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3657
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5446 dnia: Lipiec 13, 2022, 08:54:42 am »

Ewangelia (Mt 11, 25-27)
Tajemnice królestwa objawione prostaczkom

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.

Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1928
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5447 dnia: Lipiec 13, 2022, 09:06:25 am »
Paweł Kosiński SJ

Papież Franciszek zachęca, by komentarze do ewangelii, homilie były krótkie i przemawiały do serca: niech to będzie jeden obraz, jedna myśl i jedna emocja. Zakończymy wezwaniem do modlitwy prośby i dziękczynienia.

Obraz: Poznać, objawić, przyjąć. Te czasowniki odnoszą się do obrazu Boga, jakim jest Jego Syn, Jezus. To jest oblicze objawione tym, którzy nie fałszują go ludzką ‘mądrością i roztropnością’, a przyjmują w prostocie. Oczyma serca zobaczę Jego oblicze.

Myśl: Mądrzy i roztropni przeciwstawieni są prostaczkom, czyli ludziom bez wykształcenia (wedle powszechnej panującej opinii), bez wiedzy filozoficznej czy teologicznej/religijnej. W czasach Jezusa to rolnicy, wieśniacy czy rybacy. Uczeni i przywódcy religijni nimi pogardzali. Ale to oni, prości i niewykształceni, byli w stanie zobaczyć w Jezusie oblicze Boga i przyjąć Jego nauczanie.

Emocja: Podziw. Jezus wysławia Boga i akcentuje prostotę oraz zdolność do przyjęcia Jego działań, które nie są zafałszowane ludzką ‘uczonością’. To dla mnie okazja do tego, by z podziwem patrzeć na sposób działania Boga, wbrew schematom, nie ulegając temu, co pozorne. Jezus ‘wysławia Ojca’ także za moje bycie ‘prostaczkiem’.

Wezwanie: Poproszę o łaskę przyjmowania w prostocie działania Boga. Podziękuję Mu za Jego miłosierdzie dla ludzi i dla mnie osobiście.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3657
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5448 dnia: Lipiec 14, 2022, 07:47:38 am »

Ewangelia (Mt 11, 28-30)
Chrystus pokrzepia utrudzonych

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus przemówił tymi słowami:

«Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem słodkie jest moje jarzmo, a moje brzemię lekkie».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1928
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5449 dnia: Lipiec 14, 2022, 08:48:09 am »
   

Św. Matka Teresa z Kalkuty (1910-1997)
założycielka Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości
Jesus, the Word to Be Spoken, roz. 7 (© Evangelizo.org)

„Moje brzemię jest lekkie”
Bóg nosi w sobie wielką pokorę. Może zniżyć się do ludzi takich jak my i stać się zależnym od nas w takich czynnościach jak żyć, wzrastać i wydawać owoce. Równie dobrze mógłby to zrobić bez nas. A jednak zniżył się aż do nas i doprowadził każdego z nas tutaj, aby nas wezwać i stworzyć tę wspólnotę. Gdybyście odmówili, On nie mógłby tego zrobić. I faktycznie moglibyśmy odmówić, każdy mógłby powiedzieć „nie”. Bóg zaczekałby cierpliwie, aż ktoś powie „tak”.
To, co mi pozwala to zrozumieć, to słowa Jezusa: „Uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem”. On naprawdę chciał, żebyśmy zapamiętali, że nasze osobiste powołanie jest tak naprawdę darem samego Boga.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3657
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5450 dnia: Lipiec 15, 2022, 08:50:18 am »

Ewangelia (Mt 12, 1-8)
Syn Człowieczy jest Panem szabatu

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Pewnego razu Jezus przechodził w szabat pośród zbóż. Uczniowie Jego, odczuwając głód, zaczęli zrywać kłosy i jeść ziarna.

Gdy to ujrzeli faryzeusze, rzekli Mu: «Oto twoi uczniowie czynią to, czego nie wolno czynić w szabat».

A On im odpowiedział: «Czy nie czytaliście, co uczynił Dawid, gdy poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego i jadł chleby pokładne, których nie było wolno jeść ani jemu, ani jego towarzyszom, lecz tylko kapłanom?

Albo nie czytaliście w Prawie, że w dzień szabatu kapłani naruszają w świątyni spoczynek szabatu, a są bez winy? Oto powiadam wam: Tu jest coś większego niż świątynia.

Gdybyście zrozumieli, co znaczy: „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”, nie potępialibyście niewinnych. Albowiem Syn Człowieczy jest Panem szabatu».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3657
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5451 dnia: Lipiec 16, 2022, 10:18:52 am »

Ewangelia (Mt 12, 14-21)
Jezus cichy i pokornego serca

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Faryzeusze wyszli i odbyli naradę przeciw Jezusowi, w jaki sposób Go zgładzić.

Gdy się Jezus dowiedział o tym, oddalił się stamtąd. A wielu poszło za Nim i uzdrowił ich wszystkich. Lecz zabronił im surowo, żeby Go nie ujawniali. Tak miało się spełnić słowo proroka Izajasza:

«Oto mój Sługa, którego wybrałem;

Umiłowany mój, w którym moje serce ma upodobanie.

Położę ducha mojego na Nim, a On zapowie Prawo narodom.

Nie będzie się spierał ani krzyczał i nikt nie usłyszy na ulicach Jego głosu.

Trzciny zgniecionej nie złamie ani knota tlejącego nie dogasi, aż zwycięsko sąd przeprowadzi.

W Jego imieniu narody nadzieję pokładać będą».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3657
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5452 dnia: Lipiec 17, 2022, 07:48:01 am »

Ewangelia (Łk 10, 38-42)
Jezus w gościnie u Marty i Marii

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go w swoim domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która usiadłszy u nóg Pana, słuchała Jego słowa.

Marta zaś uwijała się około rozmaitych posług. A stanąwszy przy Nim, rzekła: «Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła».

A Pan jej odpowiedział: «Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3657
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5453 dnia: Lipiec 18, 2022, 09:02:14 am »

Ewangelia (Mt 12, 38-42)
Znak Jonasza

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Niektórzy z uczonych w Piśmie i faryzeuszów rzekli do Jezusa: «Nauczycielu, chcielibyśmy zobaczyć jakiś znak od Ciebie». Lecz On im odpowiedział:

«Plemię przewrotne i wiarołomne żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku proroka Jonasza. Albowiem jak Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrznościach wielkiej ryby, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi.

Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je, ponieważ oni wskutek nawoływania Jonasza się nawrócili; a oto tu jest coś więcej niż Jonasz.

Królowa z południa powstanie na sądzie przeciw temu plemieniu i potępi je; ponieważ ona z krańców ziemi przybyła słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1928
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5454 dnia: Lipiec 18, 2022, 09:32:25 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Zobaczę całkiem sporą grupę osób, które biorą udział w tej scenie ewangelicznej. To Jezus wraz ze swoimi uczniami, ale to też uczeni w Piśmie i faryzeusze, którzy domagają się znaku uwiarygadniającego misję Jezusa. Przyjrzę się im.

Myśl: Rozmówcy Jezusa domagają się jakiegoś znaku, który by ich przekonał, że On jest rzeczywiście Mesjaszem. Nie przyjmują prawdy, że wszystko jest znakiem od Boga. Oni chcą oprzeć swoją wiarę na wyraźnym i weryfikowalnym ‘znaku’, objawieniu Bożym. Nie chcą się zaangażować osobiście. Żaden znak, bowiem, nie zastąpi wiary. Bóg otacza nas swoimi znakami, by nas do niej doprowadzić. Żądanie znaków to jest wystawianie Boga na próbę.

Emocja: Niepewność. Wielokrotnie czujemy to rozdwojenie. Wierzmy, a jednocześnie chcemy jakiejś formy potwierdzenia, uleczenia niepewności. Być niepewnym, to jest naturalna emocja człowieka wierzącego. Nie świadczy o nas źle.

Wezwanie: Poproszę o łaskę dostrzegania i rozpoznawania znaków, które Bóg stawia nam na drodze życia. Podziękuję za tych, którzy są znakami Boga dla mnie i za to, że ja mogę być znakiem Boga dla innych.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3657
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5455 dnia: Lipiec 19, 2022, 07:16:00 am »

Ewangelia (Mt 12, 46-50)
Prawdziwa rodzina Jezusa

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Gdy Jezus przemawiał do tłumów, oto Jego Matka i bracia stanęli na dworze i chcieli z Nim rozmawiać. Ktoś rzekł do Niego: «Oto Twoja Matka i Twoi bracia stoją na dworze i chcą pomówić z Tobą».

Lecz On odpowiedział temu, który Mu to oznajmił: «Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi?»

I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, rzekł: «Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest Mi bratem, siostrą i matką».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1928
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5456 dnia: Lipiec 19, 2022, 09:14:33 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Jezus jest w towarzystwie wielu ludzi – ‘tłumów’. Są też z Nim razem Jego uczniowie. Pojawia się też Maryja i bracia, krewni Jezusa. Zobaczę oczyma wyobraźni tę scenę. Co przykuwa moją uwagę?

Myśl: Gdybyśmy interpretowali słowa Jezusa naturalistycznie, brzmiałyby jako pozbawione szacunku dla swojej Matki. To nie był Jego zamysł. Jezus podkreśla, że narodził się z Ducha. Maryja jest Jego matką, bo swoim ‘fiat’ odpowiedziała na wolę Ojca niebieskiego. I dlatego ten, który realizuje Słowo Boga sprawia, że Jezus żyje w jego życiu, ma Swoje Ciało w jego ciele. Jezus nie wyrzeka się swojej rodziny, ale ukazuje prawdę o życiu rodziny ludzkiej, prawdziwej rodziny Jezusa.
 
Emocja: Niezrozumienie. Każdy z nas przez takie doświadczenie przechodzi. Nie zawsze jesteśmy rozumiani w naszych zamiarach i intencjach. Nie chodzi o upór ‘przy swoim’, ale o wierność swoim przekonaniom.

Wezwanie: Poproszę o łaskę wypełniania woli Boga. Podziękuję za możliwość bycia bratem, siostrą, matką Pana, za bliskość z Nim.


Grzegorz Kramer

Często mówię o intymnej więzi z Bogiem, o osobistej relacji z Nim. Dlatego tak ważne dla mnie jest, by odróżniać „odmawianie modlitw”, co występuję w każdej religii od codziennego słuchania Ojca w ciszy.
Dziś Jezus siedząc otoczony słuchaczami, dokładnie mówi to samo. Wyobraźmy sobie tę chwilę. On mówi do wielu ludzi, zapewne w jakimś pomieszczeniu, jest skupienie, cisza, musiał ich treścią tego, co mówił porwać, w którymś momencie pojawia się Maryja i rodzina, czyli ci, którym nie bez przyczyny, wydaj się, że są uprzywilejowani, że mają prawo do Jego czasu i uwagi. A Jezus? Jakby ich zignorował i to tak dość brutalnie, bo wskazuje na ludzi słuchających i ich nazywa braćmi i matką.
Może warto zobaczyć właśnie w matce i braciach – ludzi, „którzy się modlą”, którym się wydaje, że mają prawo czuć się bliżej Boga. A w tych, co Go słuchają właśnie tych, którzy nie chodzą się pomodlić, ale idą słuchać. Są ciekawi Boga, otwarci na to, co On mówi, jest w nich przestrzeń nie na: „mi się należy”, ale na Słowo.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 19, 2022, 09:17:10 am wysłana przez pawel »

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3657
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5457 dnia: Lipiec 20, 2022, 08:11:37 am »

Ewangelia (Mt 13, 1-9)
Przypowieść o siewcy

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Owego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem. Wnet zebrały się koło Niego tłumy tak wielkie, że wszedł do łodzi i usiadł, a cały lud stał na brzegu. I mówił im wiele w przypowieściach tymi słowami:

«Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, jedne ziarna padły na drogę, nadleciały ptaki i wydziobały je. Inne padły na grunt skalisty, gdzie niewiele miały ziemi; i wnet powschodziły, bo gleba nie była głęboka. Lecz gdy słońce wzeszło, przypaliły się i uschły, bo nie miały korzenia. Inne znowu padły między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je. Inne wreszcie padły na ziemię żyzną i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny.

Kto ma uszy, niechaj słucha!»

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1928
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5458 dnia: Lipiec 20, 2022, 10:03:43 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Jezus sam podsuwa nam obraz dzisiejszej modlitwy. Zobaczę obsiewane pole. Przyjrzę się ziarnom, które wypadają z ręki siejącego i padają na drogę, na miejsce skaliste, pomiędzy ciernie, czy też na spulchnioną, urodzajną ziemię. Będę trwał przez chwilę patrząc na ten obraz.

Myśl: Ta przypowieść mówi o tym, że ziarno – Słowo Boże – jest skuteczne, daje życie ponad wszelkie oczekiwanie. Nie narzuca się ani nie zniewala. Wymaga pewnych warunków do przyniesienia owocu, ale nie tłamsi wolności człowieka. Jezus jest siewcą hojnym, sieje wszędzie. Nie odrzuca nikogo, nawet tych symbolizowanych przez skały, ciernie czy wydeptaną drogę. Wie, że każdy z nas jest polem dla Słowa Bożego.

Emocja: Hojność. Siewca jest hojny w zasiewie. Gdyby chciał sprawdzać, gdzie pada każde ziarno, zbierałby plony swoich niepokojów. Hojność serca jest uczestniczeniem w Bożym zasiewie.

Wezwanie: Poproszę o umiejętność przyjmowania Bożego Słowa i otwartość na Jego owocowanie. Podziękuję za niezrażanie się i pragnienie dawania pomimo doświadczonych porażek i niepowodzeń.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3657
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5459 dnia: Lipiec 21, 2022, 07:53:42 am »

Ewangelia (Mt 13, 10-17)
Dlaczego Jezus naucza w przypowieściach?

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Uczniowie przystąpili do Jezusa i zapytali: «Dlaczego mówisz do nich w przypowieściach?»

On im odpowiedział: «Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. Bo kto ma, temu będzie dodane, i w nadmiarze mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą nawet to, co ma. Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że patrząc, nie widzą, i słuchając, nie słyszą ani nie rozumieją. Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza:

„Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił”.

Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli».