Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 597565 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3660
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5595 dnia: Październik 10, 2022, 08:53:02 am »

Ewangelia (Łk 11, 29-32)
Znak proroka Jonasza: śmierć i zmartwychwstanie

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy tłumy się gromadziły, Jezus zaczął mówić: «To plemię jest plemieniem przewrotnym. Żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza. Jak bowiem Jonasz stał się znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak będzie Syn Człowieczy dla tego plemienia.

Królowa z południa powstanie na sądzie przeciw ludziom tego plemienia i potępi ich; ponieważ ona z krańców ziemi przybyła słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon.

Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je; ponieważ oni dzięki nawoływaniu Jonasza się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1929
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5596 dnia: Październik 10, 2022, 09:01:58 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Jezus jest w drodze do Jerozolimy. Gromadzą się wokół Niego liczne tłumy. Oczyma wyobraźni zobaczę tę scenę. Spojrzę na otoczenie, na ludzi wokół Jezusa. Nie wszyscy są życzliwie nastawieni, domagają się znaków, ale są zamknięci na słowo Pana.

Myśl: Nie każdy, który przybliża się do Jezusa jest otwarty na Jego nauczanie. Współcześni Mu ludzie często dawali wyraz swojej niewierze, szukając zaspokojenia swoich własnych ‘interesów’, a byli zamknięci na Jego słowo. Zamiast szukania pewności w ‘znakach’, trzeba nam się nawracać i przyjmować prawdę o Jego zbawczej śmierci i zmartwychwstaniu. „Żaden znak nie zastąpi wiary”. Jedynymi znakami są Jego krzyż i pusty grób.

Emocja: Przewrotność. Skoncentrowanie się na szukaniu zapewnień, oczywistości nie jest oznaką wiary. Wręcz przeciwnie. Sprawia wrażenie dążenia do niej, ale świadczy o ‘przewrotności’ intencji i wystawianiu Boga na próbę.

Wezwanie: Poproszę o łaskę wiary i zdania się na Boga ukrzyżowanego z miłości do mnie. Podziękuję za Jego wierność, mimo moich niewierności. Spróbuję zapamiętać jakąś myśl z tej modlitwy. Zrobię małe postanowienie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3660
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5597 dnia: Październik 11, 2022, 07:59:44 am »

Ewangelia (Łk 11, 37-41)
Czystość wewnętrzna

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Pewien faryzeusz zaprosił Jezusa do siebie na obiad. Poszedł więc i zajął miejsce za stołem. Lecz faryzeusz, widząc to, wyraził zdziwienie, że nie obmył wpierw rąk przed posiłkiem.

Na to Pan rzekł do niego: «Właśnie wy, faryzeusze, dbacie o czystość zewnętrznej strony kielicha i misy, a wasze wnętrze pełne jest zdzierstwa i niegodziwości.

Nierozumni! Czyż Stwórca zewnętrznej strony nie uczynił także wnętrza? Raczej dajcie to, co jest wewnątrz, na jałmużnę, a zaraz wszystko będzie dla was czyste».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1929
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5598 dnia: Październik 11, 2022, 08:17:52 am »
Obraz: W drodze do Jerozolimy Jezus został zaproszony na obiad do domu "pewnego faryzeusza". Jezus nie obmył wpierw dłoni, jak zwyczajowo czynili Żydzi. Przyjrzę się tej scenie, posłucham tego, co czyni faryzeusz i co mówi Jezus.

Myśl: Faryzeusze i uczeni w Prawie wszystkich czasów utożsamiają zbawienie z własnym działaniem, z własnym wyobrażeniem tego, co sprawiedliwe i prawe. Tymczasem zbawienie nie jest osiągalne przez zachowanie przepisów i przestrzeganie prawa. Jezus mówi o tym, co jest istotą wewnętrznej "czystości", a mianowicie pokora, wolność oraz miłosierdzie. Znakiem, że ktoś przyjął dar zbawienia, jest miłosierdzie wobec innych.

Emocja: Zdziwienie. Faryzeusz jest przywiązany do schematu, który sobie wypracował. Dziwi się, że Jezus nie "dopasowuje się" do powszechnej praktyki. Czasami warto się przyjrzeć swoim przyzwyczajeniom. Możemy się zdziwić, jak wiele w nich czysto ludzkich "pomysłów".

Wezwanie: Poproszę o łaskę hojności serca, która pomaga je oczyścić. Podziękuję za dar rachunku sumienia, który pomaga mi w oczyszczaniu wnętrza.
Postaram się wyciągnąć jakiś pożytek duchowy z tej chwili modlitwy.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3660
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5599 dnia: Październik 12, 2022, 08:18:31 am »
Ewangelia (Łk 11, 42-46)
Jezus piętnuje obłudę faryzeuszów

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział:

«Biada wam, faryzeuszom, bo dajecie dziesięcinę z mięty i ruty, i z wszelkiej jarzyny, a pomijacie sprawiedliwość i miłość Bożą. Tymczasem to należało czynić, i tamtego nie pomijać. Biada wam, faryzeuszom, bo lubicie pierwsze miejsce w synagogach i pozdrowienia na rynku. Biada wam, bo jesteście jak groby niewidoczne, po których ludzie bezwiednie przechodzą».

Wtedy odezwał się do Niego jeden z uczonych w Prawie: «Nauczycielu, słowami tymi także nam ubliżasz». On odparł: «I wam, uczonym w Prawie, biada! Bo nakładacie na ludzi ciężary nie do uniesienia, a sami nawet jednym palcem ciężarów tych nie dotykacie».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1929
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5600 dnia: Październik 12, 2022, 08:41:43 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Jezus został zaproszony na obiad przez "pewnego faryzeusza". Ten zdziwił się, że nie obmył najpierw rąk, jak to było w zwyczaju. W trakcie posiłku wywiązała się rozmowa, w której Jezus ostro karci faryzeuszów i uczonych w Prawie. Przyjrzę się tej scenie. Posłucham słów, które wypowiadają biesiadnicy.

Myśl: Jezusowe "biada" wobec faryzeuszy i uczonych w Prawie pojawia się po przypomnieniu, że prawdziwą czystość wewnętrzną osiągamy nie przez jakieś gesty i skrupulatne zachowanie prawa, ale przez pokorę i miłosierdzie. Pan "demaskuje" kolejne pułapki, w jakie wpadają faryzeusze i uczeni w Prawie: pozorne ofiary bez miłości i sprawiedliwości, wywyższanie się i pogarda dla innych, nakładanie nieproporcjonalnie dużych obciążeń na wiernych. To "biada" jest także dla mnie.

Emocja: Oczyszczanie z pozorów. Religijność bardzo często obrasta w różnego rodzaju schematy, przyzwyczajenia, rutynę. Oczyszczenie z tego jest trudne, a czasami bolesne. Nie możemy, jednak tego zaniedbać, bo to jest działanie samego Pana Jezusa.

Wezwanie: Poproszę o łaskę uznania swoich ograniczeń i szkodliwych przyzwyczajeń duchowych. Podziękuję za sakrament pokuty, w którym mogę się oczyszczać. Spróbuję zapamiętać jakąś myśl z tej modlitwy.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3660
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5601 dnia: Październik 13, 2022, 08:31:54 am »

Ewangelia (Łk 11, 47-54)
Jezus gromi faryzeuszów i uczonych w Prawie

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do faryzeuszów i do uczonych w Prawie:

«Biada wam, ponieważ budujecie grobowce prorokom, a wasi ojcowie ich zamordowali. Zatem dajecie świadectwo i przytakujecie uczynkom waszych ojców, gdyż oni ich pomordowali, a wy im wznosicie grobowce.

Dlatego też powiedziała Mądrość Boża: Poślę do nich proroków i apostołów, a niektórych z nich zabiją i prześladować będą. Tak na to plemię spadnie kara za krew wszystkich proroków, która została przelana od stworzenia świata, od krwi Abla aż do krwi Zachariasza, który zginął między ołtarzem a przybytkiem. Tak, mówię wam, zażąda się zdania z niej sprawy od tego plemienia.

Biada wam, uczonym w Prawie, bo wzięliście klucze poznania; sami nie weszliście, a przeszkodziliście tym, którzy wejść chcieli».

Gdy wyszedł stamtąd, uczeni w Piśmie i faryzeusze poczęli gwałtownie nastawać na Niego i wypytywać Go o wiele rzeczy. Czyhali przy tym, żeby Go pochwycić na jakimś słowie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1929
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5602 dnia: Październik 13, 2022, 08:34:57 am »
Św. Grzegorz z Nazjanzu (330 - 390)
biskup i doktor Kościoła
Trzecia mowa teologiczna (© Evangelizo.org)

„Faryzeusze poczęli gwałtownie nastawać na Niego i wypytywać Go o wiele rzeczy”
Ten, którym teraz gardzisz, był w pewnym momencie ponad tobą; ten, który jest teraz człowiekiem, był wiecznie doskonały. Był od zarania, bez przyczyny, a następnie poddał się przypadkowości tego świata… Po to, by cię zbawić, chociaż Go obrażasz, gardzisz Bogiem, ponieważ przyjął twoją grubiańską naturę…
Został owinięty w pieluszki, ale powstając z grobu, odrzucił swój całun. Został położony w żłobie, ale otoczony chwałą przez aniołów, zwiastowany przez gwiazdę, uwielbiony przez królów… Musiał uciekać do Egiptu, ale uwolnił ten kraj od przesądów Egipcjan. Nie miał „wdzięku ani też blasku” (Iz 53,2) dla swoich wrogów, ale dla Dawida był „najpiękniejszy z synów ludzkich” (Ps 45,3) i na górze zajaśniał jak słońce (Mt 17,1nn). Jako człowiek, został ochrzczony, ale jako Bóg wymazał nasze grzechy; nie musiał być oczyszczony, ale zechciał uświęcić wody. Jako człowiek był kuszony, ale jako Bóg zatryumfował, to On „zwyciężył świat” (J 16,8)… Był głodny, ale nakarmił tysiące, bo On jest „chlebem żywym, który zstąpił z nieba” (J 6,51). Był spragniony, ale zawołał: „Jeśli ktoś jest spragniony… niech przyjdzie do Mnie i pije” (J 7,37)… Doświadczył zmęczenia, ale jest wypoczynkiem tych wszystkich, którzy są „utrudzeni i obciążeni” (Mt 11,28)… Pozwalał się nazywać „Samarytaninem i opętanym przez złego ducha” (J 8,48), ale to On ratuje człowieka, który wpadł w ręce zbójców (Łk 10,29nn) i przepędza demony…Modli się, ale to On sam wysłuchuje modlitw. Płacze, ale to On pociesza. Jest sprzedany za marną cenę, ale to On drogo zbawia świat, ceną własnej krwi.
Jak owcę prowadzi się go na śmierć, ale On prowadził Izraela na prawdziwe pastwisko (Ez 34,14), a dzisiaj także całą ziemię. Jak baranek – milczy, ale jest Słowem ogłoszonym przez głos tego, który woła na pustyni (Mk 1,3). Był słaby i zraniony, ale to On leczy wszelką chorobę i słabość (Mt 9,35). Został wywyższony na drzewie i przybity do niego, ale to On nas odnawia przez drzewo życia… Umiera, ale daje życie i niszczy śmierć. Jest pogrzebany, ale zmartwychwstaje i – wstępując do nieba – uwalnia dusze z piekieł.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3660
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5603 dnia: Październik 14, 2022, 08:33:48 am »

Ewangelia (Łk 12, 1-7)
Głosić słowo Boże bez obawy

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Kiedy ogromne tłumy zebrały się koło Jezusa, tak że jedni cisnęli się na drugich, zaczął mówić najpierw do swoich uczniów: «Strzeżcie się kwasu, to znaczy obłudy faryzeuszów. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a co w izbie szeptaliście do ucha, głoszone będzie na dachach.

A mówię wam, przyjaciołom moim: Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic już więcej uczynić nie mogą. Pokażę wam, kogo się macie obawiać: bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła. Tak, mówię wam: Tego się bójcie!

Czyż nie sprzedają pięciu wróbli za dwa asy? A przecież żaden z nich nie jest zapomniany w oczach Bożych. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1929
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5604 dnia: Październik 14, 2022, 09:22:17 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Ewangelista Łukasz maluje przed nami scenę spotkania Jezusa z wielotysięcznym, bezładnym tłumem, gdzie ludzie deptają jeden drugiego. Jezus, jednak, przemawia najpierw do swoich uczniów. Jesteśmy razem z Nim w drodze do Jerozolimy. Popatrzę wokoło po osobach, posłucham słów Jezusa, które dzisiaj do mnie kieruje.

Myśl: Wielotysięczne tłumy symbolizują całą ludzkość, która pragnie spotkania z Jezusem. Są interesowni, ale i chcą spotkać i usłyszeć Pana. Jezus kieruje swoje słowo najpierw do uczniów, do tych, którzy są blisko Niego, co idą za Nim i już jakoś Go wybrali. Chrystus zachęca ich, by nie byli obłudni, nie prowadzili podwójnego życia. Przestrzega ich też, by nie obawiali się ludzi, lecz Pana, który „ma moc wtrącić do piekła”. Jezus nie grozi, ale mówi, jak do przyjaciół, że są w ręku Boga, żeby się nie obawiali, że w oczach Boga mają wielką wartość.

Emocja: Bojaźń. Jezus nie roztacza aury lęku przed Bogiem, który paraliżuje, odbiera trzeźwość myślenia, czyni człowieka niezdolnym do podejmowania rozsądnych decyzji. Pan mówi o bojaźni, która jest szacunkiem, zna swoje miejsce, ale przede wszystkim zna wartość człowieka w obliczu Boga.

Wezwanie: Poproszę o łaskę ‘wystrzegania się obłudy’. Podziękuję za doświadczenie bycia wartościowym. Postaram się zapamiętać jakąś inspirującą myśl z tej modlitwy.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3660
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5605 dnia: Październik 15, 2022, 08:25:08 am »

Ewangelia (Łk 12, 8-12)
Duch Święty czuwa nad uczniami Jezusa

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi, przyzna się i Syn Człowieczy do niego wobec aniołów Bożych; a kto się Mnie wyprze wobec ludzi, tego wyprę się i Ja wobec aniołów Bożych.

Każdemu, kto powie jakieś słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie odpuszczone, lecz temu, kto bluźni przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie odpuszczone. Kiedy was ciągać będą po synagogach, urzędach i władzach, nie martwcie się, w jaki sposób albo czym macie się bronić lub co mówić, bo Duch Święty pouczy was w tej właśnie godzinie, co należy powiedzieć».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3660
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5606 dnia: Październik 16, 2022, 07:49:55 am »

Ewangelia (Łk 18, 1-8)
Wytrwałość w modlitwie

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać: «W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi.

W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: „Obroń mnie przed moim przeciwnikiem!” Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: „Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie nachodziła mnie bez końca i nie zadręczała mnie”».

I Pan dodał: «Słuchajcie, co mówi ten niesprawiedliwy sędzia. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?»

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3660
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5607 dnia: Październik 17, 2022, 08:43:26 am »

Ewangelia (Łk 12, 13-21)
Gromadzić skarby przed Bogiem

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Ktoś z tłumu rzekł do Jezusa: «Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem».

Lecz On mu odpowiedział: «Człowieku, któż Mnie ustanowił nad wami sędzią albo rozjemcą?»

Powiedział też do nich: «Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś ma wszystkiego w nadmiarze, to życie jego nie zależy od jego mienia».

I opowiedział im przypowieść: «Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał w sobie: „Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów”. I rzekł: „Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe moje zboże i dobra. I powiem sobie: Masz wielkie dobra, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj!” Lecz Bóg rzekł do niego: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, co przygotowałeś?”

Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty u Boga».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1929
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5608 dnia: Październik 17, 2022, 09:34:15 am »
Obraz: Jezus jest otoczony tłumem ludzi, którzy Go słuchają i patrzą na to, co robi. Wchodzi w zwyczajne, ludzkie sprawy, odpowiada na zadawane Mu pytania. Jest Nauczycielem, który wskazuje drogę do prawdziwego życia ucznia. Posłucham tego, co mówi. Te słowa są skierowane także do mnie.

Myśl: Ostatnie zdanie tego fragmentu jest najważniejszym wnioskiem: prawdziwy skarb czyni mnie bogatym przed Bogiem a nie zapatrzonym w siebie skąpcem. Bezpieczeństwo i poczucie spełnienia nie jest wynikiem gromadzenia dla siebie i zazdrosnego strzeżenia jakichś dóbr, ale wynika z wolności i hojności serca, która stawia się do dyspozycji braci. Jesteśmy bogaci tym, co dajemy innym. Zostały nam powierzone dobra czasu, uwagi, życzliwości i dobra materialne, które dzielone, stają się skarbem na życie wieczne.

Emocja: Chciwość. Pragnienie powiększania tego, co „moje” może być zgubne. Jest to naiwne spodziewanie się, że „posiadanie więcej” da mi poczucie bezpieczeństwa, zbawienie. Lęk o przeżywanie jakiegoś braku i chciwość posiadania więcej jest narzędziem w ręku szatana. Można się mu przeciwstawić tylko przez dzielenie się z potrzebującymi.

Wezwanie: Poproszę o wolność od tego, co posiadam i uleczenie z pożądliwości. Podziękuję za doświadczanie Bożej opatrzności.
Spróbuję zapamiętać jakąś myśl z czasu tej modlitwy.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3660
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5609 dnia: Październik 18, 2022, 09:04:30 am »

Ewangelia (Łk 10, 1-9)
Rozesłanie uczniów

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Spośród swoich uczniów wyznaczył Pan jeszcze innych siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał.

Powiedział też do nich: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie.

Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: „Pokój temu domowi!” Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was.

W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę.

Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: „Przybliżyło się do was królestwo Boże”.»