Paweł Kosiński SJ
Obraz: Scena dzisiejszej ewangelii jest dynamiczna i dramatyczna: pochylona kobieta, która ma ducha niemocy od długiego czasu; przełożony synagogi, który jest spętany przepisami prawa. Oczyma wyobraźni zobaczę Jezusa, który widzi kobietę, przywołuje ją i uzdrawia. Popatrzę na reakcję ludu i „przeciwników” Jezusa. Przyjrzę się też swojej reakcji.
Myśl: Pochylona kobieta jest symbolem każdego z nas, spętanego niemocą życiowych błędów, porażek, grzechów, tego wszystkiego, co nie pozwala mi stanąć w postawie wyprostowania i z podniesioną głową. Jezus po to przyszedł, aby zbawić człowieka, pozwolić mu z-martwych-„wstać”. To jest prawdziwe dzieło „szabatu”, przywracać do życia. To Jezus mnie widzi, to On mnie przywołuje i wyzwala od niemocy, nie ja sam. Jest to zachęta, abym dzisiaj poddał się Jego działaniu, nie pozwalając, aby inni mi w tym przeszkadzali.
Emocja: Skrępowanie. Często będąc w świątyni czujemy się skrępowani otoczeniem, przepisami, tradycją. Problemem jest zbyt wielki nacisk na sprawy zewnętrzne, zwłaszcza gdy nie prowadzą mnie one do osobistego spotkania z Bogiem. Muszę przyglądać się temu, co mnie krępuje.
Wezwanie: Poproszę o wiarę, że Pan mnie widzi i uzdrawia z niemocy. Podziękuję za wolność przyjścia do Niego w każdym czasie. Postaram się zapamiętać jakąś myśl, która przyciągnęła moja uwagę w tej modlitwie.
Św. Jan Paweł II (1920-2005)
papież
List apostolski „Dies domini”, 24-25
Uzdrowienie w dzień szabatu symbolem dnia nowego stworzenia
Dzień nowego stworzenia: Spojrzenie na chrześcijańską niedzielę z perspektywy szabatu, typowej dla Starego Testamentu, stało się także punktem wyjścia do bardzo interesujących rozważań teologicznych. Zwrócono zwłaszcza uwagę na szczególną więź istniejącą między zmartwychwstaniem a stworzeniem. Chrześcijańska refleksja spontanicznie bowiem powiązała zmartwychwstanie, które nastąpiło «w pierwszym dniu tygodnia», z pierwszym dniem owego kosmicznego tygodnia (por. Rdz 1, 1-2. 4)… To powiązanie pozwalało rozumieć zmartwychwstanie jako początek nowego stworzenia, którego pierwociną był uwielbiony Chrystus — «Pierworodny wobec każdego stworzenia» (por. Kol 1, 15) i «Pierworodny spośród umarłych» (Kol 1, 18).
W niedzielę bowiem, bardziej niż w jakikolwiek inny dzień, chrześcijanin ma pamiętać o zbawieniu, które zostało mu ofiarowane przez chrzest i dzięki któremu stał się nowym człowiekiem w Chrystusie. «Jako razem z Nim pogrzebani w chrzcie, w Nim też razem zostaliście wskrzeszeni przez wiarę w moc Boga, który Go wskrzesił» (por. Kol 2, 12; Rz 6, 4-6). Liturgia podkreśla ten chrzcielny wymiar niedzieli, zachęcając do sprawowania obrzędu chrztu nie tylko w wigilię Paschy, ale również w tym dniu tygodnia, «w którym Kościół wspomina zmartwychwstanie Pańskie», a ponadto proponując, aby akt pokutny rozpoczynający Mszę św. miał postać pokropienia wodą święconą, która przypomina właśnie wydarzenie chrztu jako moment narodzin każdego chrześcijańskiego życia.