Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 667532 razy)

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2062
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5685 dnia: Grudzień 02, 2022, 10:29:53 am »
Symeon Nowy Teolog (ok. 949–1022)
mnich grecki
Hymn 53 (© Evangelizo.org)

„Zaślepienie ludzi”
[Chrystus mówi]:
Kiedy stworzyłem Adama, pozwoliłem mu Mnie oglądać,
a przez to wyniosłem go do godności aniołów…
Widział wszystko, co stworzyłem, ze swoimi oczami ciała,
ale z oczami rozumu
widział moje oblicze, jego Stworzyciela.
Kontemplował moją chwałę
i w każdej chwili mógł ze Mną przebywać.
Ale kiedy, przekroczywszy mój zakaz,
skosztował z drzewa,
stał się ślepy
i popadł w ciemności śmierci…
Lecz Ja się nad nim zmiłowałem i przyszedłem z wysoka
Ja, całkowicie niewidoczny,
dzieliłem nieprzejrzystość ciała.
Otrzymując początek z ciała, stawszy się człowiekiem,
byłem widziany przez wszystkich.
Dlaczego zgodziłem się tak zrobić?
Bo to jest prawdziwy powód,
dla którego stworzyłem Adama: by mógł mnie widzieć.
Kiedy został zaślepiony,
a po nim wszyscy jego potomkowie na raz,
nie znosiłem być w chwale Boga i porzucić…
tych, których ja stworzyłem moimi rękami;
ale stałem się podobny we wszystkim do ludzi,
cielesny z cielesnymi,
i dobrowolnie się z nimi zjednoczyłem.
Ty widzisz moje pragnienie, by ludzie mnie ujrzeli…
Więc jak możesz mówić, że ukrywam się przed tobą,
że nie pozwalam się zobaczyć?
Tak naprawdę lśnię, ale ty na mnie nie patrzysz.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3870
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5686 dnia: Grudzień 03, 2022, 09:49:35 am »

Ewangelia (Mt 9, 35 – 10, 1. 5a. 6-8)
Jezus lituje się nad znękanymi

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości.

A widząc tłumy, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce niemające pasterza. Wtedy rzekł do swych uczniów: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo».

Wtedy przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości. Tych to dwunastu wysłał Jezus i dał im takie wskazania: «Idźcie do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3870
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5687 dnia: Grudzień 04, 2022, 08:58:39 am »

Ewangelia (Mt 3, 1-12)
Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

W owym czasie pojawił się Jan Chrzciciel i głosił na Pustyni Judzkiej te słowa: «Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie». Do niego to odnosi się słowo proroka izajasza, gdy mówi: «Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, dla Niego prostujcie ścieżki!»

Sam zaś Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem były szarańcza i miód leśny. Wówczas ciągnęły do niego Jerozolima oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem. Przyjmowano od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając swoje grzechy. A gdy widział, że przychodziło do chrztu wielu spośród faryzeuszów i saduceuszów, mówił im:

«Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc godny owoc nawrócenia, a nie myślcie, że możecie sobie mówić: „Abrahama mamy za ojca”, bo powiadam wam, że z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi. Już siekiera jest przyłożona do korzenia drzew. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień. Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma on wiejadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3870
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5688 dnia: Grudzień 05, 2022, 09:51:30 am »

Ewangelia (Łk 5, 17-26)
Chrystus uzdrawia duszę i ciało

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Pewnego dnia, gdy Jezus nauczał, siedzieli tam też faryzeusze i uczeni w Prawie, którzy przyszli ze wszystkich miejscowości Galilei, Judei i z Jeruzalem. a była w Nim moc Pańska, tak że mógł uzdrawiać.

Wtem jacyś mężczyźni, niosąc na łożu człowieka, który był sparaliżowany, starali się go wnieść i położyć przed Nim. Nie mogąc w żaden sposób go przenieść z powodu tłumu, weszli na płaski dach i przez powałę spuścili go wraz z łożem na sam środek, przed Jezusa.

On, widząc ich wiarę, rzekł: «Człowieku, odpuszczone są ci twoje grzechy». Na to uczeni w Piśmie i faryzeusze poczęli się zastanawiać i mówić: «Kimże on jest, że wypowiada bluźnierstwa? Któż może odpuścić grzechy prócz samego Boga?»

Lecz Jezus przejrzał ich myśli i w odpowiedzi na nie rzekł do nich: «Co za myśli nurtują w sercach waszych? Cóż jest łatwiej powiedzieć: „Odpuszczone są ci twoje grzechy”, czy powiedzieć: „Wstań i chodź”?

Otóż żebyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów» – rzekł do sparaliżowanego: «Mówię ci, wstań, weź swoje łoże i idź do domu!» I natychmiast wstał wobec nich, wziął łoże, na którym leżał, i poszedł do swego domu, wielbiąc Boga.

Wtedy zdumienie ogarnęło wszystkich; wielbili Boga i pełni bojaźni mówili: «Przedziwne rzeczy widzieliśmy dzisiaj».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2062
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5689 dnia: Grudzień 05, 2022, 02:14:21 pm »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Jesteśmy razem z Jezusem w jakimś domu. On tam przebywa, naucza i czyni cuda przebaczenia i uzdrowienia. Oczyma wyobraźni zobaczę tłum skupiony wokół Pana, człowieka sparaliżowanego, niesionego na noszach przez przyjaciół. Pozwolę, aby ten obraz do mnie przemówił. 

Myśl: Scena rozpoczyna się ‘pewnego dnia’, a kończy się ‘dzisiaj’. Widzimy, jakim ‘cudem’ jest doświadczenie przebaczenia i pojednania, które owocuje odpuszczeniem grzechów i wychwalaniem Boga. Człowiek jest sparaliżowany i unieruchomiony przez doświadczane choroby, grzechy i poczucie winy. Miłosierdzie Boga, które wyraża się w odpuszczeniu grzechów, przywraca życie, zdolność wychwalania Boga i zdumiewania się. Dar przebaczenia grzechów przezwycięża wszelki duchowy paraliż i objawia niewyobrażalną wszechmoc Boga. 

Emocja: Zdumienie. Zdumiewają nas rzeczy, których sobie nie wyobrażamy, które wydają się niemożliwe. Nie doceniamy przemieniającej mocy odpuszczenia grzechów i przebaczenia. Jeśli pozwolimy Bogu na uwolnienie od nich, ogarnie nas zdumienie i bojaźń. 

Wezwanie: Poproszę o łaskę przyjęcia przebaczenia grzechów i uzdrowienia z mojego paraliżu. Podziękuję za sakrament pojednania, który przywraca życie w duchu. 

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3870
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5690 dnia: Grudzień 06, 2022, 08:52:21 am »

Ewangelia (Mt 18, 12-14)
Bóg nie chce zguby zbłąkanych

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Jak wam się zdaje? Jeśli ktoś posiada sto owiec i zabłąka się jedna z nich, to czy nie zostawi dziewięćdziesięciu dziewięciu na górach i nie pójdzie szukać tej, która się błąka? A jeśli mu się uda ją odnaleźć, zaprawdę, powiadam wam: cieszy się nią bardziej niż dziewięćdziesięciu dziewięciu tymi, które się nie zabłąkały.

Tak też nie jest wolą Ojca waszego, który jest w niebie, żeby zginęło nawet jedno z tych małych».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2062
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5691 dnia: Grudzień 06, 2022, 09:14:18 am »
Grzegorz Kramer 

Jak Wam się zdaje?
I znów zadaje nam pytanie. Jak ci się zdaje? Dobrze zrobił ten pasterz, czy źle? A ty jakbyś zrobił? Byłbyś wobec takiego typa, jak ty, dobrym pasterzem, naiwnym pasterzem, czy nie?
Zostawił całe swoje realne bogactwo, by szukać ciebie. I dziś On znów zostawia cały świat, by szukać ciebie. Nie wierzymy w to, albo trudno nam w to uwierzyć, bo liczy się dla nas ekonomia, która oparta na zdrowym rozsądku, powie, że nie zostawia się 99 owiec dla 1.
Co to znaczy na dziś?
Może tyle, że warto, w dniu św. Mikołaja (i nie tylko), zrobić coś, co jest nielogiczne i nieekonomiczne? Ale wybierzmy coś, co będzie naprawdę ryzykowne, nie tylko pozorne.
Nie wiesz co zrobić? Posłuchaj Izajasza: Pocieszcie mój lud. Przemawiajcie do serca Jeruzalem i wołajcie do niego, że czas jego służby się skończył.
Jak się Wam zdaje? Co za myśli nurtują serca Wasze?


Księga Izajasza 40,1-11.
«Pocieszajcie, pocieszajcie mój lud!» – mówi wasz Bóg.
«Przemawiajcie do serca Jeruzalem i wołajcie do niego, że czas jego służby się skończył, że nieprawość jego odpokutowana, bo odebrało z ręki Pana karę w dwójnasób za wszystkie swe grzechy».
Głos się rozlega: «Drogę dla Pana przygotujcie na pustyni, wyrównajcie na pustkowiu gościniec dla naszego Boga!
Niech się podniosą wszystkie doliny, a wszystkie góry i wzgórza obniżą; równiną niechaj się staną urwiska, a strome zbocza niziną gładką.
Wtedy się chwała Pańska objawi, razem ją każdy człowiek zobaczy, bo usta Pańskie to powiedziały».
Głos się odzywa: «Wołaj!» – I rzekłem: Co mam wołać? – «Wszelkie ciało to jakby trawa, a cały wdzięk jego jest niby kwiat polny.
Trawa usycha, więdnie kwiat, gdy na nie wiatr Pana powieje. Prawdziwie, trawą jest naród.
Trawa usycha, więdnie kwiat, lecz słowo Boga naszego trwa na wieki».
Wstąp na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny na Syjonie! Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny w Jeruzalem! Podnieś głos, nie bój się! Powiedz miastom judzkim: «Oto wasz Bóg!
Oto Pan Bóg przychodzi z mocą i ramię Jego dzierży władzę. Oto Jego nagroda z Nim idzie i przed Nim Jego zapłata.
Podobnie jak pasterz pasie On swą trzodę, gromadzi ją swoim ramieniem, jagnięta nosi na swej piersi, owce karmiące prowadzi łagodnie».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3870
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5692 dnia: Grudzień 07, 2022, 07:50:26 am »

Ewangelia (Mt 11, 28-30)
Chrystus pokrzepia utrudzonych

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus przemówił tymi słowami:

«Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem słodkie jest moje jarzmo, a moje brzemię lekkie».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2062
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5693 dnia: Grudzień 07, 2022, 10:07:27 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Oczyma wyobraźni zobaczę ‘jarzmo’, które jest obciążeniem i blokadą. Posłucham słów Jezusa i przyjrzę się, jakie skojarzenia i myśli wywołują we mnie dzisiaj. 

Myśl: Faryzeusze i uczeni w Piśmie wytworzyli wokół Prawa gąszcz przepisów, nakazów i zakazów, które stały się poważnym obciążeniem dla wierzących. Jezus widzi to inaczej. Jego prawo nie jest uciążliwe. On nie stosuje przemocy, nie jest wyniosły, nie narzuca ciężarów nie do uniesienia. Naśladować Go to żyć miłością miłosierną i współczującą wobec innych. Przyjęcie tego ‘jarzma’ czyni nas Jego uczniami, którzy w prostocie naśladują Go na co dzień. 

Emocja: Utrudzenie i obciążenie. To stany emocjonalne, które nam często towarzyszą, nawet w odniesieniu do religii. Dlatego Jezus chce, byśmy związali się z Nim jako osobą, bo wtedy więź nie jest ciężarem i trudem, ale bliskością i miłowaniem. 

Wezwanie: Poproszę o łaskę zrozumienia, że prawo miłości to nie ciężar, ale boska siła. Podziękuję za zaproszenie do naśladowania Go. 

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3870
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5694 dnia: Grudzień 08, 2022, 08:38:06 am »

Ewangelia (Łk 1, 26-38)
Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja.

Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”.

Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie.

Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”.

Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?”

Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”.

Na to rzekła Maryja: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!”

Wtedy odszedł od Niej anioł.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2062
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5695 dnia: Grudzień 08, 2022, 09:37:11 am »
Grzegorz Kramer 

To nie Maryja jest w centrum dzisiejszego dnia. W centrum jest Bóg, i dobrze to widać w czytaniach (https://tiny.pl/wfsnm). To Bóg głosi pierwszą Ewangelię, zaraz po tym, kiedy człowiek niszczy to, co było święte. To Bóg uzdalnia człowieka do świętości, a nie człowiek ją sobie zdobywa jak medal. To Bóg - w końcu - zaprasza człowieka do tego, co po ludzku jest niemożliwe. 
Maryja jest też człowiekiem, który uczy mnie niewpadania w religijne ekstazy, ale stawiania Bogu pytania: jak się to stanie? Bóg znów pokazuje, że jest tym, który jest Zbawicielem - tym, który wyrywa człowieka z rozpaczy, która jest konsekwencją grzechu. A Maryja? Ona jest obrazem tego, do czego wzywa nas Bóg: do takiego sposobu życia, które jest mocnym i trzeźwym stąpaniem po ziemi, a zarazem wydawaniem boskich owoców.
Ten dzień to święto „odświeżania pamięci”. Maryja narodziła się taka, jakimi byliśmy wszyscy na samym początku. Jej poczęcie przypomina nam, jaki człowiek był. Niepokalany, czyli dobry, bez skazy. Człowiek był „jak” Bóg, stworzony na Jego obraz. I choć dużo w nas tego zostało, to jednak sporo straciliśmy i sporo tracimy każdego dnia. Różnica między nami a Maryją jest taka, że Ona ze względu na urodzenie Syna Bożego została obdarowana łaską bycia niepokalanej, a my, co dzień mamy się takimi stawać. Stawanie się niepokalanym to nic innego, jak codzienny wybór opcji: „tak, idę za moim Ojcem, chcę się stawać takim, jak On”. To nie jest proste. Widać to w dzisiejszej Ewangelii, kiedy pada pytanie: „jakże się to stanie”? Życie z Bogiem, stawanie się takim, jakim On nas - sobie wymarzył, to stawianie pytań sobie, ludziom i Bogu. Jak Maryja. Jej pytanie nie było formalnością. No weźmy się postawmy w Jej miejscu. Nie dość, że przychodzi do nas Anioł, to jeszcze mówi, że będziemy w ciąży bez faceta. No, halo! To nie jest normalne. A ile jest takich nienormalnych sytuacji w naszym życiu? Ile razy, kiedy nie wiemy, co robić - nie pytamy? Gdy tymczasem mamy właśnie pytać. Stawianie pytań Bogu wcale nie znaczy, że jesteśmy niepokorni. Wręcz przeciwnie. Przez stawianie Jemu pytania, uznajemy Go za „godnego” partnera. Ani siebie w sposób sztuczny nie umniejszamy, ani nie oddajemy Mu nieszczerej czci.
Słowo na cały dzisiejszy dzień brzmi: „z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów i córki”. Przypominajmy sobie dziś te słowa i konsekwentnie dążmy do tego, jakimi nas chce Bóg i jacy, jako ludzie, byliśmy na początku.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3870
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5696 dnia: Grudzień 09, 2022, 09:06:51 am »

Ewangelia (Mt 11, 16-19)
Ci, którzy odrzucili Jana Chrzciciela, nie przyjmą Chrystusa

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus powiedział do tłumów:

«Z kim mam porównać to pokolenie? Podobne jest do przesiadujących na rynku dzieci, które głośno przymawiają swym rówieśnikom: „Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście; biadaliśmy, a wy nie zawodziliście”. Przyszedł bowiem Jan, nie jadł ani nie pił, a oni mówią: „Zły duch go opętał”. Przyszedł Syn Człowieczy, je i pije, a oni mówią: „Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników”. A jednak mądrość usprawiedliwiona jest przez swe czyny».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2062
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5697 dnia: Grudzień 09, 2022, 10:20:43 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Jezus wykorzystuje małą przypowieść o rozkapryszonych dzieciach na rynku po to, by zobrazować "skargę na to pokolenie". Posłucham Jego słów. Przyjrzę się swoim myślom i skojarzeniom.

Myśl: Mądrość okazuje się w czynach. Ta przypowieść wzywa do rozeznawania. Jest smutek, który pochodzi od Boga i taki, który wzbudza w nas duch zły. Istnieje autentyczna radość, od Boga i taka, która jest światowa, od nieprzyjaciela. Będziemy mogli odpowiedzialnie wybierać tylko wtedy, kiedy będziemy świadomi różnicy, zdolni do rozeznania. Żałoba z powodu zła i radość z dobra jest znakiem działania Boga. Zły duch mami nas i oszukuje, ukazując dobro jako coś złego, a zło jako coś przyjemnego.

Emocja: Rozkapryszenie. Z trudnością jesteśmy otwarci i przyjmujemy dary Boga. Mamy za to wiele oczekiwań i żądań. Taka postawa, spełniania zachcianek, kaprysów, zamyka nas na Boga i utrudnia rozeznanie tego, co prawdziwie dobre.

Wezwanie: Poproszę o łaskę uwolnienia od "kaprysów" i dar prawdziwej wolności dzieci Bożych. Podziękuję za różne sposoby, jakie Bóg wykorzystuje, aby mnie pociągnąć do siebie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3870
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5698 dnia: Grudzień 10, 2022, 09:45:43 am »

Ewangelia (Mt 17, 10-13)
Eliasz już przyszedł, a nie poznali go

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Kiedy schodzili z góry, uczniowie zapytali Jezusa:

«Czemu uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz?» on odparł: «Eliasz istotnie przyjdzie i wszystko naprawi. Lecz powiadam wam: Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy ma od nich cierpieć». Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił im o Janie Chrzcicielu.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3870
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5699 dnia: Grudzień 11, 2022, 08:05:16 am »

Ewangelia (Mt 11, 2-11)
Na Chrystusie spełniają się proroctwa

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».

Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».