Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 664656 razy)

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #585 dnia: Lipiec 03, 2014, 10:57:43 am »
O naśladowaniu Jezusa
KSIĘGA III - O WEWNĘTRZNYM UKOJENIU
Rozdział X O TYM, JAK DOBRZE JEST ODRZUCIWSZY ŚWIAT SŁUŻYĆ BOGU

5. Wielka to cześć, wielki zaszczyt być w Twojej służbie i wszystko porzucić dla Ciebie. Jakże to wielka łaska, jeśli ktoś dobrowolnie oddaje się w Twoją najświętszą służbę. Ci, którzy dla Twojej miłości wyrzekną się miłości ziemskiej, odnajdą dogłębną pociechę Ducha Świętego. Ci, którzy dla Twojego imienia wybiorą wąską ścieżkę i wyzbędą się doczesnych trosk, zdobędą prawdziwą wolność ducha.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #586 dnia: Lipiec 04, 2014, 07:42:42 am »
Mt 9, 9-13 Powołanie Mateusza na Apostoła

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Odchodząc z Kafarnaum Jezus ujrzał człowieka siedzącego w komorze celnej, imieniem Mateusz, i rzekł do niego: «Pójdź za Mną». On wstał i poszedł za Nim.
Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to faryzeusze, mówili do Jego uczniów: «Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?»
On, usłyszawszy to, rzekł: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #587 dnia: Lipiec 04, 2014, 10:08:15 am »
Specjalista od najgorszej choroby - Mt 9, 9-13

Komentarz do Ewangelii:

Człowiek, który grzeszy potrzebuje pomocy, nie potępienia. Taki człowiek ginie, powoli umiera. Nie ma grzechu, który nie odbierałby człowiekowi choć trochę życia. Grzech jest grzechem nie dlatego, że jest czymś niezgodnym z wolą Boga, ale dlatego, że zabija nas. I dlatego, że nas zabija jest niezgodny z wolą Boga.

Skoro grzech jest chorobą, to należy go leczyć. Nikt raczej nie leczy się sam, chyba że nie ma innego wyjścia. Zanim więc weźmiemy się za walkę z grzechem, poszukajmy pomocy. Najlepiej u najlepszego specjalisty - u Jezusa. U tego Specjalisty nie ma kolejek, ani limitów przyjęć.

 

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #588 dnia: Lipiec 04, 2014, 10:09:18 am »
O naśladowaniu Jezusa
KSIĘGA III - O WEWNĘTRZNYM UKOJENIU
Rozdział X O TYM, JAK DOBRZE JEST ODRZUCIWSZY ŚWIAT SŁUŻYĆ BOGU

6. O, jakże szczęśliwa i radosna jest służba Bogu, w której człowiek staje się rzeczywiście wolny i święty. O, jakże święty jest stan zakonnego poddaństwa, który czyni człowieka podobnym aniołom, miłym Bogu, postrachem dla złych duchów, wzorem dla wiernych! O, ukochana i upragniona na zawsze służbo, która obiecujesz najwyższe dobro i pomagasz osiągnąć radość trwającą bez końca.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #589 dnia: Lipiec 05, 2014, 08:03:32 am »
Mt 9, 14-17 Nie można stosować zwyczajów Starego Przymierza do Nowego

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Uczniowie Jana podeszli do Jezusa i zapytali: «Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą?». Jezus im rzekł: «Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć.
Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania, gdyż łata obrywa ubranie i gorsze robi się przedarcie. Nie wlewa się też młodego wina do starych bukłaków. W przeciwnym razie bukłaki pękają, wino wycieka, a bukłaki się psują. Raczej młode wino wlewa się do nowych bukłaków, a tak jedno i drugie się zachowuje».

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #590 dnia: Lipiec 06, 2014, 08:10:01 am »
Mt 11, 25-30 Jezus łagodny i pokorny sercem

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami:
«Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić.
Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźmijcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem łagodny i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie».

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #591 dnia: Lipiec 07, 2014, 07:50:45 am »
Mt 9, 18-26 Uzdrowienie kobiety i wskrzeszenie córki Jaira

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Gdy Jezus mówił, pewien zwierzchnik synagogi przyszedł do Niego i oddając pokłon, prosił: «Panie, moja córka dopiero co skonała, lecz przyjdź i włóż na nią rękę, a żyć będzie». Jezus wstał i wraz z uczniami poszedł za nim.
Wtem jakaś kobieta, która dwanaście lat cierpiała na krwotok, podeszła z tyłu i dotknęła się frędzli Jego płaszcza. Bo sobie mówiła: «Żebym się choć Jego płaszcza dotknęła, a będę zdrowa».
Jezus obrócił się i widząc ją, rzekł: «Ufaj córko; twoja wiara cię ocaliła». I od tej chwili kobieta była zdrowa.
Gdy Jezus przyszedł do domu zwierzchnika i zobaczył flecistów oraz tłum zgiełkliwy, rzekł: «Usuńcie się, bo dziewczynka nie umarła, tylko śpi». A oni wyśmiewali Go. Skoro jednak usunięto tłum, wszedł i ujął ją za rękę, a dziewczynka wstała. Wieść o tym rozeszła się po całej tamtejszej okolicy.

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #592 dnia: Lipiec 07, 2014, 10:10:11 am »
Dotykajmy Boga! - Mt 9, 18-26

Komentarz do Ewangelii

To znamienne, że dla wielu ludzi momentem uzdrowienia, a nawet powrotu do życia, było dotknięcie Jezusa. Dlaczego tak było?

 Wiele razy Jezus uzdrawiał na odległość; dlaczego najczęściej jednak dotykał chorego lub zmarłego, by go uzdrowić lub wskrzesić? Dlatego, że Bóg przyszedł na świat, aby odbudować bliskość z człowiekiem. Aby kogoś dotknąć, trzeba się do niego zbliżyć. Dlatego dotyk był tak ważny dla Jezusa.

Boga dotyka się nie tylko fizycznie. Można Go dotknąć duchowo. Można zbliżyć się do Niego tak bardzo, że aż się Go "dotyka" - na poziomie duchowym, wewnętrznym. Do tego jednak potrzebna jest wielka wiara, to znaczy pragnienie spotkania z Bogiem.

A owocem dotknięcia Boga, także tego duchowego, jest zawsze uzdrowienie, głównie duchowe.



 

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #593 dnia: Lipiec 07, 2014, 10:12:11 am »
O naśladowaniu Jezusa
KSIĘGA III - O WEWNĘTRZNYM UKOJENIU
Rozdział XI O TYM, ŻE TRZEBA BADAĆ I POWŚCIĄGAĆ PRAGNIENIA SERCA

1. Synu, trzeba ci jeszcze nauczyć się wielu rzeczy, których dotąd dobrze nie umiesz. Cóż to takiego, Panie? Abyś to, co mnie się podoba, przedkładał zawsze ponad swoje pragnienie, abyś nie kochał siebie, ale jak najżarliwiej ulegał mojej woli. Twoje pragnienia często zapalają się i nagle gasną, ale zastanawiaj się zawsze, czy postępujesz tak lub inaczej dla mojej chwały, czy raczej dla własnej wygody. Jeżeli działasz z myślą o mnie, będziesz szczęśliwy, cokolwiek ci rozkażę, ale jeżeli kryje się w tobie jeszcze coś skierowanego ku sobie - to właśnie ci przeszkadza, to cię obciąża.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #594 dnia: Lipiec 08, 2014, 08:02:22 am »
Mt 9, 32-37 Jezus lituje się nad ludźmi

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Przyprowadzono do Jezusa niemowę opętanego. Po wyrzuceniu złego ducha niemy odzyskał mowę, a tłumy pełne podziwu wołały: «Jeszcze się nigdy nic podobnego nie pojawiło w Izraelu».
Lecz faryzeusze mówili: «Wyrzuca złe duchy mocą ich przywódcy».
Tak Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości. A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza.
Wtedy rzekł do swych uczniów: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #595 dnia: Lipiec 08, 2014, 08:37:42 am »
Dobroć i mądrość to moc Boga - Mt 9, 32-37

Komentarz do Ewangelii:

Również dziś jest wielkie zapotrzebowanie na wypędzanie złego ducha. Dziś też dużo ludzi jest jemu poddanych, wręcz oddanych. A mało jest takich, którzy chcieliby się zająć wypędzaniem go, choćby z własnego życia. A tak niewiele trzeba, by złego ducha wypędzić! Wystarczy pragnąć dobra i mądrze ku niemu zmierzać.

Złego ducha pokonuje się dobrocią i mądrością. Nie da się go pokonać jego własną mocą, czyli jakąś formą zła. A dobroć i mądrość pokonują zło, bo są ucieleśnieniem mocy Boga.

 

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #596 dnia: Lipiec 08, 2014, 08:39:01 am »
O naśladowaniu Jezusa
KSIĘGA III - O WEWNĘTRZNYM UKOJENIU
Rozdział XI O TYM, ŻE TRZEBA BADAĆ I POWŚCIĄGAĆ PRAGNIENIA SERCA

2. Strzeż się więc, byś nie ulegał zbytnio pragnieniu, które powziąłeś nie biorąc mnie pod uwagę, aby przypadkiem później to, co wybrałeś jako lepsze dla siebie, nie obróciło się w karę i w nieszczęście. Nie trzeba bowiem od razu ulegać temu poczuciu, że coś wydaje się dobre, ale także nie od wszystkiego, co z początku wydaje się złe, należy uciekać. Pożytecznie jest czasem pohamować się nieco nawet w dobrych staraniach i pragnieniach, abyś przez gwałtowność nie popadł w zamęt ducha i byś przez brak umiaru nie zgorszył innych; mógłbyś wtedy łatwo pozwolić się wytrącić z obranej drogi i stracić równowagę, gdyby ktoś miał coś przeciw tobie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #597 dnia: Lipiec 09, 2014, 07:56:48 am »
Mt 10, 1-7 Rozesłanie Apostołów

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości.
A oto imiona dwunastu apostołów: pierwszy Szymon, zwany Piotrem, i brat jego Andrzej, potem Jakub, syn Zebedeusza, i brat jego Jan, Filip i Bartłomiej, Tomasz i celnik Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, i Tadeusz, Szymon Gorliwy i Judasz Iskariota, ten, który Go zdradził.
Tych to Dwunastu wysłał Jezus, dając im następujące wskazania: «Nie idźcie do pogan i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego. Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: „Bliskie już jest królestwo niebieskie”».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #598 dnia: Lipiec 09, 2014, 09:07:38 am »
Stańmy się znów "jak Bóg" - Mt 10, 1-7

Komentarz do Ewangelii:

Jezus udzielił dwunastu swym uczniom tej samej władzy (umiejętności), które sam posiada. Zlecił im też tę samą misję, którą otrzymał od Boga Ojca. Nie oznacza to, że dorównujemy Jezusowi, ale mówi o tym, kim jesteśmy dla Niego i dokąd powinniśmy zmierzać - że On jest naszym protoplastą.

Jeśli będziemy brać od Jezusa wszystko, czym On pragnie nas obdarować, zwłaszcza jeśli będziemy słuchać Jego nauki i będziemy starali się Go naśladować, staniemy się znów "jak Bóg", ale w innym sensie niż nam to podpowiada zły duch, namawiając do nieposłuszeństwa Bogu.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #599 dnia: Lipiec 09, 2014, 09:08:44 am »
O naśladowaniu Jezusa
KSIĘGA III - O WEWNĘTRZNYM UKOJENIU
Rozdział XI O TYM, ŻE TRZEBA BADAĆ I POWŚCIĄGAĆ PRAGNIENIA SERCA

3. A przecież bywa i tak, że trzeba nawet użyć siły i mężnie przeciwstawić się zachciance zmysłów, nie zważać na to, czego sobie życzy albo nie życzy ciało, ale tak postępować, aby nawet wbrew sobie musiało się poddać sile ducha. A trzeba je powściągać i zmuszać do posłuchu tak długo, aż stanie się na wszystko gotowe, nauczy się poprzestawać na małym, zadowalać się najprostszymi rzeczami i nie szemrać, gdy coś mu się nie podoba.