Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 667365 razy)

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2059
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6765 dnia: Wrzesień 17, 2024, 09:58:00 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Oczyma wyobraźni zobaczę kontrast między tłumem, uczniami idącymi razem z Jezusem, naprzeciw którego idzie tłum żałobników z wdową, by pogrzebać jedynego jej syna. Obserwuję to, co mówi i czyni Jezus oraz reakcję wszystkich. Nazwę swoje odczucia.

Myśl: Nain to niewielka wioska w Galilei, kilkanaście kilometrów od Nazaretu. Jej nazwa oznacza "rozkosze". Kluczowe słowa tego fragmentu to widzieć i użalić się. Jezus, jak później Samarytanin i ojciec syna marnotrawnego, widzi i jest poruszony do głębi. Jego współczucie przekracza konwenanse i nakazy. Dotyka mar, noszy z ciałem zmarłego chłopca, nie obawiając się ewentualnego skażenia. Wskrzeszenie młodzieńca jest zapowiedzią zmartwychwstania Pana. Bóg utożsamia się z naszą historią i wchodzi w nią. Jezus widzi i użala się nad śmiercią swoich braci. Nie pozostaje na nią obojętny.

Emocja: „Pan użalił się...” Łukasz po raz pierwszy stosuje tutaj w odniesieniu do Jezusa tytuł "Pan". Później użyje go w Ewangelii ponad dwadzieścia razy. Podkreśla tajemniczą władzę Tego, który jest Zwycięzcą śmierci. Jemu nie jest obojętny los tych, którzy nie żyją.

Wezwanie: Poproszę o umiejętność "widzenia i użalenia się" nad losem tych, którzy cierpią z powodu utraty bliskich. Podziękuję Panu, że On zawsze jest przy mnie w chwilach trudnych. Zaplanuję sobie czas na rachunek sumienia i spowiedź, która jest powrotem do życia, jeśli jej potrzebuję.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3867
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6766 dnia: Wrzesień 18, 2024, 08:42:39 am »

Ewangelia (Łk 2, 41-52)
Powinienem być w tym, co należy do mego Ojca

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jeruzalem na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został młody Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest wśród pątników, uszli dzień drogi i szukali Go między krewnymi i znajomymi. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jeruzalem, szukając Go.

Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami.

Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemu nam to uczyniłeś? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie».

Lecz On im odpowiedział: «Czemu Mnie szukaliście? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?» Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.

Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te sprawy w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2059
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6767 dnia: Wrzesień 18, 2024, 09:04:05 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Opowieść o dwunastoletnim Jezusie w świątyni zamyka tzw. Ewangelię dzieciństwa. Czytamy ją w uroczystość św. Stanisława Kostki, jezuity, Patrona Polski. Oczyma wyobraźni towarzyszę Jezusowi i Świętej Rodzinie w tej ważnej chwili. Przyjrzę się swoim odczuciom.

Myśl: Prawo nakazywało trzy doroczne pielgrzymki do Jerozolimy. W praktyce, jednak, zwłaszcza dla tych, którzy mieszkali dalej od Jerozolimy (powyżej jednego dnia drogi), obowiązek sprowadzał się do święta Paschy. Nazaret to dla Jezusa miejsce miłości, dotykania, mówienia, karmienia, zabawy i pracy. To cisza, modlitwa i posłuszeństwo, rodzina i krewni. Tam Jezus nauczył się być człowiekiem. Tajemnica tego czasu to doświadczanie obecności Boga i realizowanie się Jego planów pośród zwyczajnych okoliczności życia. Każdy w swoim Nazarecie, jak Jezus, odkrywa swoją prawdziwą tożsamość i misję.

Emocja: „Czy nie wiedzieliście...?” Jezus nie jest buntownikiem ani uciekinierem. Ma świadomość, że relacja z Ojcem niebieskim jest dla Niego pierwsza. Nie pozwala, by więzi rodzinne czy społeczne warunkowały Jego działania. Każdy ma swoją indywidualną drogę do Boga i swoją życiową misję.

Wezwanie: Poproszę o łaskę wytrwałego poszukiwania Jezusa w codzienności. Podziękuję Panu za Jego człowieczeństwo.
Uczynię jakiś gest uszanowania i uwielbienia.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3867
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6768 dnia: Wrzesień 19, 2024, 08:30:30 am »

Ewangelia (Łk 7, 36-50)
Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jeden z faryzeuszów zaprosił Jezusa do siebie na posiłek. Wszedł więc do domu faryzeusza i zajął miejsce za stołem. A oto kobieta, która prowadziła w mieście życie grzeszne, dowiedziawszy się, że gości w domu faryzeusza, przyniosła flakonik alabastrowy olejku i stanąwszy z tyłu u Jego stóp, płacząc, zaczęła łzami oblewać Jego stopy i włosami swej głowy je wycierała. Potem całowała Jego stopy i namaszczała je olejkiem.

Widząc to, faryzeusz, który Go zaprosił, mówił sam do siebie: «Gdyby On był prorokiem, wiedziałby, co to za jedna i jaka to jest ta kobieta, która się Go dotyka, że jest grzesznicą».

Na to Jezus rzekł do niego: «Szymonie, mam ci coś do powiedzenia».

On rzekł: «Powiedz, Nauczycielu».

«Pewien wierzyciel miał dwóch dłużników. Jeden winien mu był pięćset denarów, a drugi pięćdziesiąt. Gdy nie mieli z czego oddać, darował obydwom. Który z nich więc będzie go bardziej miłował?»

Szymon odpowiedział: «Przypuszczam, że ten, któremu więcej darował».

On zaś mu rzekł: «Słusznie osądziłeś».

Potem, zwróciwszy się w stronę kobiety, rzekł do Szymona: «Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twego domu, a nie podałeś Mi wody do nóg; ona zaś łzami oblała mi stopy i otarła je swymi włosami. Nie powitałeś mnie pocałunkiem; a ona, odkąd wszedłem, nie przestała całować stóp moich. Głowy nie namaściłeś Mi oliwą; ona zaś olejkiem namaściła moje stopy. Dlatego powiadam ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. A ten, komu mało się odpuszcza, mało miłuje».

Do niej zaś rzekł: «Odpuszczone są twoje grzechy».

Na to współbiesiadnicy zaczęli mówić sami do siebie: «Któż On jest, że nawet grzechy odpuszcza?»

On zaś rzekł do kobiety: «Twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2059
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6769 dnia: Wrzesień 19, 2024, 09:39:24 am »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (19 września 2024 roku)

Obraz: Oczyma wyobraźni zobaczę dom faryzeusza Szymona, który zaprasza Jezusa i uczniów na posiłek. Zobaczę też pewną kobietę, znaną w mieście z grzesznego życia, jak przybliża się i obmywa łzami nogi Pana, obcierając je włosami. Zwrócę uwagę na swoje myśli i odczucia.

Myśl: Opowiadanie konfrontuje postawę kobiety, która w postawie pokory i żalu obmywa łzami stopy Pana i namaszcza je olejkiem z postawą faryzeusza Szymona, który uważa się za sprawiedliwego, ale dziwi się, że Jezus dopuszcza do siebie grzeszną kobietę. Nie wyraża wprost swojego zgorszenia, ale Pan przenika jego myśli. Jezus bowiem wie, że grzechy kobiety zostały już odpuszczone przez Boga. Szymon nie uznaje się za grzesznika, który potrzebuje zbawienia. Jezus prowadzi go jednak do otwarcia oczu na Bożą rzeczywistość miłosierdzia i pokłady dobra, które są w innych, choć my tego nie umiemy jeszcze dostrzec.

Emocja: Mieszanka ideałów i złych myśli. Szymon robi dobre rzeczy, choć intencje ma nie do końca czyste. Zaprasza Jezusa, gości Go w swoim domu, dopuszczając też innych, nawet jawnogrzesznicę, ale jest podejrzliwy, oceniający i oskarżycielski. Jezus traktuje go wszakże z wielką dobrocią.

Wezwanie: Poproszę o łaskę uznania złości mojej pychy i przekonania o własnej prawości. Podziękuję za przebaczenie, jakie Jezus mi ofiaruje.
Uczynię jakiś znak uniżenia i pokory.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3867
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6770 dnia: Wrzesień 20, 2024, 08:45:58 am »

Ewangelia (Łk 8, 1-3)
Niewiasty wspierają Jezusa ze swojego mienia

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus wędrował przez miasta i wsie, nauczając i głosząc Ewangelię o królestwie Bożym. A było z Nim Dwunastu oraz kilka kobiet, które zostały uwolnione od złych duchów i od chorób, Maria, zwana Magdaleną, którą opuściło siedem złych duchów; Joanna, żona Chuzy, rządcy Heroda; Zuzanna i wiele innych, które im usługiwały, udzielając ze swego mienia.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2059
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6771 dnia: Wrzesień 20, 2024, 01:45:34 pm »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (Piątek, 20.09.2024)

Obraz: Oczyma wyobraźni zobaczę Jezusa, uczniów i kobiety, jak wędrują przez miasta i wsie Ziemi Świętej. Przyjrzę się działaniom Pana, jak je opisuje św. Łukasz. Jakie odczucia wywołuje we mnie ten opis? Jakie myśli i pragnienia we mnie się rodzą?

Myśl: Wielu się zastanawiało, jak żył i co robił Jezus w czasie swojej publicznej działalności. Summarium redakcyjne, jakie proponuje nam św. Łukasz rzuca pewne światło na to. Jezus nie miał stałej bazy. W wielu miejscach zatrzymywał się w zaprzyjaźnionych domach, ale prowadził życie wędrowne. Towarzyszyli Mu Jego uczniowie i kobiety, które ze swojego mienia zapewniały tej pierwotnej wspólnocie środki do życia i działania. Jest to jakby hasłowe ukazanie, co znaczy ‘być uczniem’. To znaczy ‘przebywać z Jezusem’ tam, gdzie On jest, ‘słuchać Go’ i ‘służyć Mu’ w zmieniających się, ale konkretnych uwarunkowaniach swojego czasu.

Emocja: Być z Nim. Nie chodzi o intelektualne przyjęcie Jego nauki, ale o doświadczenie wspólnoty ‘bycia z Nim’. To nie tyle cel do osiągnięcia, ale stały punkt wyjścia. Jezus wzywa do naśladowania Go. To nie zobowiązanie do głoszenia teorii, ale do opowiadania, czego doświadczyliśmy osobiście.

Wezwanie: Poproszę o łaskę uważności na wezwanie Pana do ‘pójścia za Nim’. Podziękuję Mu za powołanie, jakie mi przypadło w udziale. W chwili refleksji ofiaruję się Panu na ‘bycie z Nim’.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3867
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6772 dnia: Wrzesień 21, 2024, 08:14:00 am »

Ewangelia (Mt 9, 9-13)
Pójdź za Mną! A on wstał i poszedł za Nim

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus, wychodząc z Kafarnaum, ujrzał człowieka imieniem Mateusz, siedzącego na komorze celnej, i rzekł do niego: «Pójdź za Mną!» A on wstał i poszedł za Nim.

Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i zasiadło wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to, faryzeusze mówili do Jego uczniów: «Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?»

On, usłyszawszy to, rzekł: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”. Bo nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3867
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6773 dnia: Wrzesień 22, 2024, 09:05:32 am »

Ewangelia (Mk 9, 30-37)
Druga zapowiedź męki i wezwanie do pokory

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Jezus i Jego uczniowie przemierzali Galileę, On jednak nie chciał, żeby ktoś o tym wiedział. Pouczał bowiem swoich uczniów i mówił im: «Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją, lecz zabity, po trzech dniach zmartwychwstanie». Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać.

Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był już w domu, zapytał ich: «O czym to rozprawialiście w drodze?» Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy.

On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: «Jeśli ktoś chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich». Potem wziął dziecko, postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich: «Kto jedno z tych dzieci przyjmuje w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3867
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6774 dnia: Wrzesień 23, 2024, 09:05:29 am »

Ewangelia (Łk 8, 16-18)
Przypowieść o lampie

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do tłumów:

«Nikt nie zapala lampy i nie przykrywa jej garncem ani nie stawia pod łóżkiem; lecz umieszcza na świeczniku, aby widzieli światło ci, którzy wchodzą. Nie ma bowiem nic skrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło.

Uważajcie więc, jak słuchacie. Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, temu zabiorą nawet to, co mu się wydaje, że ma».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3867
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6775 dnia: Wrzesień 24, 2024, 08:04:08 am »

Ewangelia (Łk 8, 19-21)
Krewni Chrystusa

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Przyszli do Jezusa Jego Matka i bracia, lecz nie mogli dostać się do Niego z powodu tłumu.

Oznajmiono Mu: «Twoja Matka i bracia stoją na dworze i chcą się widzieć z Tobą».

Lecz On im odpowiedział: «Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3867
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6776 dnia: Wrzesień 25, 2024, 08:12:48 am »

Ewangelia (Łk 9, 1-6)
Rozesłanie Dwunastu

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus zwołał Dwunastu, dał im moc i władzę nad wszystkimi złymi duchami oraz władzę leczenia chorób. I wysłał ich, aby głosili królestwo Boże i uzdrawiali chorych.

Mówił do nich: «Nie bierzcie nic na drogę: ani laski, ani torby podróżnej, ani chleba, ani pieniędzy; nie miejcie też po dwie suknie. Gdy do jakiegoś domu wejdziecie, pozostańcie tam i stamtąd będziecie wychodzić. Jeśliby was gdzieś nie przyjęli, wychodząc z tego miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo przeciwko nim!»

Wyszli więc i chodzili po wsiach, głosząc Ewangelię i uzdrawiając wszędzie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3867
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6777 dnia: Wrzesień 26, 2024, 08:09:41 am »

Ewangelia (Łk 9, 7-9)
Herod chce zobaczyć Jezusa

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Tetrarcha Herod posłyszał o wszystkich cudach zdziałanych przez Chrystusa i był zaniepokojony. Niektórzy bowiem mówili, że Jan powstał z martwych; inni, że zjawił się Eliasz; jeszcze inni, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał.

A Herod mówił: «Jana kazałem ściąć. Któż więc jest ten, o którym takie rzeczy słyszę?» I starał się Go zobaczyć.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3867
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6778 dnia: Wrzesień 27, 2024, 09:09:34 am »

Ewangelia (Łk 9, 18-22)
Wyznanie Piotra i zapowiedź męki

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy raz Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: «Za kogo uważają Mnie tłumy?»

Oni odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał».

Zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?»

Piotr odpowiedział: «Za Mesjasza Bożego».

Wtedy surowo im przykazał i napomniał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: «Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3867
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6779 dnia: Wrzesień 28, 2024, 09:38:58 am »

Ewangelia (Łk 9, 43b-45)
Druga zapowiedź męki

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy wszyscy pełni byli podziwu dla wszystkich czynów Jezusa, On powiedział do swoich uczniów: «Weźcie wy sobie dobrze do serca te słowa: Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi». Lecz oni nie rozumieli tego powiedzenia; było ono zakryte przed nimi, tak że go nie pojęli, a bali się zapytać Go o to powiedzenie.