Lectio Divina
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Czytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.
Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:
„Żal Mi tego tłumu”; Jezus jest wrażliwy na potrzeby człowieka. Dostrzega potrzeby nawet tych, którzy są zaangażowani w przynoszenie chorych do Jego stóp. My sami nie potrafimy uzdrawiać, leczyć ludzi. Nakarmić możemy owszem, ale nie tłumy. Ale możemy zwyczajnie być przy chorych, pomagać w drobnych czynnościach, możemy podzielić się jedzeniem z głodnym. Ile we mnie jest determinacji w szukaniu pomocy dla siebie? Ile dla innych?
„Wszedł na górę”; góra w Biblii jest miejscem, w którym Bóg objawia swoją potęgę i moc (np. Synaj, Góra Przemienienia, Kalwaria). Każdego dnia mozolnie wspinamy się drogą, jak te tłumy, a Bóg na nas cierpliwie czeka. Na tę wspinaczkę warto zabierać ze sobą „chromych, ułomnych,…” i wszystkich, którzy potrzebują interwencji Jezusa. Taką wspinaczką na górę może być szczera spowiedź, modlitwa za innych, pomoc drugiemu człowiekowi. Wspinaczką będzie to, co wymaga od nas samozaparcia, rezygnacji z czegoś, odrzucenia poczucia samowystarczalności. Z czym ja przychodzę do Jezusa? Czy przynoszę Mu bliskich, przyjaciół będących w potrzebie? A może sam dźwigam bagaż bólu i cierpienia?
Jezus po zakończeniu uzdrawiania, rozmnaża chleb i zaspakaja głód ludzi. Szukając Jezusa otrzymujemy dużo więcej niż się spodziewamy. On napełnia nas wszystkim, czego potrzebujemy, nawet z nadmiarem, abyśmy mogli się tym dzielić z innymi. Jezus w każdej Eucharystii daje nam siebie, nie wypuszcza nas w drogę głodnych. On sam jest dla nas pokarmem i źródłem siły. Jak często karmię się tym chlebem? Czy to mi wystarcza?
Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)
Teraz zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Panie, pragnę karmić się Tobą i tylko Tobą. Ty jesteś „chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki” (J 6,51). Przymnóż mi determinacji w przyprowadzaniu ludzi do Ciebie.
Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.