Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 679219 razy)

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2158
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7110 dnia: Kwiecień 24, 2025, 09:48:34 am »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii  (Łk 24,35–48)

Obraz: Uczniowie z Emaus wrócili do Jerozolimy i w Wieczerniku spotkali się z zebraną wspólnotą. Kiedy dzielili się swoim doświadczeniem, sam Jezus stanął pośród nich. Przyjrzę się tej sytuacji, posłucham opowieści i pouczenia Jezusa. Zwrócę uwagę na swoje odczucia.

Myśl: Słowo (opowiadanie o spotkaniu Pana) i Eucharystia (łamanie chleba) to znaki obecności Jezusa po zmartwychwstaniu. Historia przytaczana przez św. Łukasza to wskazówki dla wspólnot ‘trzeciego pokolenia’ i następnych, jak rozpoznać Pana w codzienności. Łukasz podkreśla ‘cielesność’ Zmartwychwstałego, polemizując z hellenistami, którzy koncentrowali się na ‘nieśmiertelności duszy’, a nie na ‘zmartwychwstaniu ciał’. Kluczem interpretacji i podsumowaniem Pisma jest Ukrzyżowany i Zmartwychwstały, Bóg miłości i miłosierdzia. „Jezus zakończył swoją misję. My ją kontynuujemy w czasie i przestrzeni”.

Emocja: Z radości nie wierzyli i byli pełni zdumienia. Uczniowie z Emaus byli rozczarowani. Zgromadzeni w Wieczerniku bali się złudzenia, nie dowierzając temu, czego doświadczali. Bóg dokonuje w nas rzeczy ‘niemożliwych’, które przekraczają oczekiwania i budzą zdumienie. To nie fatamorgana, ale rzeczywistość po zmartwychwstaniu.

Wezwanie: Poproszę o łaskę doświadczenia radości ze zmartwychwstania Pana. Podziękuję Mu za leczenie mnie ze zwątpienia i niedowiarstwa.

Jubileusz 2025: Zaplanuję sobie czas na uczestniczenie w Eucharystii, uprzywilejowanym miejscu spotkania ze Zmartwychwstałym.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4029
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7111 dnia: Kwiecień 25, 2025, 08:25:12 am »

Ewangelia (J 21, 1-14)
Ukazanie się Zmartwychwstałego nad Jeziorem Tyberiadzkim

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili.

A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus.

A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?»

Odpowiedzieli Mu: «Nie».

On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć.

Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci.

A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę.

To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2158
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7112 dnia: Kwiecień 25, 2025, 09:12:36 am »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (Piątek, 25 kwietnia 2025 r.)

Obraz: Jesteśmy wraz z siedmioma uczniami w Galilei, nad Jeziorem Tyberiadzkim, które było "świadkiem" nauczania Pana i wielu cudów, jakie tam się dokonały. Przyjrzę się uczniom, temu, co robią. Posłucham ich rozmowy i zobaczę reakcję na cudowny połów i rozpoznanie Pana.

Myśl: Rozdział 21. Ewangelii św. Jana to nie tyle zakończenie historii Jezusa z Nazaretu, co raczej otwarcie nowej perspektywy, eklezjalnej. Odtąd apostołowie, nowa wspólnota Kościoła, rozpoczyna swoją misję "łowienia ludzi" dla Chrystusa. Ta wspólnota choć poraniona, napotykająca na trudności i przeciwności, o świcie przełamującym ciemność swoim nowym światłem, przypominającym poranek zmartwychwstania, wyrusza na wielki połów. To wspólnota Kościoła po Wniebowstąpieniu Pana, która kontynuuje Jego dzieło i świadczy o Nim wobec całego świata.

Emocja: "To jest Pan!" Uczniowie nie rozpoznają Pana od razu. Tkwią jeszcze zamknięci w swoich frustracjach i niepowodzeniach. Dopiero "umiłowany uczeń" rozpoznaje Jezusa i mówi Piotrowi o Jego obecności. "Tylko miłość widzi i komunikuje", potrafi właściwie odczytać i zrozumieć rzeczywistość.

Wezwanie: Poproszę o łaskę poznania miłości Pana do mnie. Podziękuję za Jego ciągłe wzywanie mnie do współpracy w dziele ewangelizacji.

Jubileusz 2025: Hasło Roku Świętego "Pielgrzymi nadziei" przypomina o odpowiedzialności za dzieło misyjne Kościoła. Co jest moją odpowiedzialnością, jaką czuję teraz w sercu w tym względzie?

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4029
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7113 dnia: Kwiecień 26, 2025, 08:59:22 am »

Ewangelia (Mk 16, 9-15)
Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Po swym zmartwychwstaniu, wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia, Jezus ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której przedtem wyrzucił siedem złych duchów. Ona poszła i oznajmiła to Jego towarzyszom, pogrążonym w smutku i płaczącym. Ci jednak, słysząc, że żyje i że ona Go widziała, nie dali temu wiary.

Potem ukazał się w innej postaci dwom spośród nich na drodze, gdy szli do wsi. Oni powrócili i obwieścili pozostałym. Lecz im też nie uwierzyli.

W końcu ukazał się samym Jedenastu, gdy siedzieli za stołem, i wyrzucał im brak wiary oraz upór, że nie wierzyli tym, którzy widzieli Go zmartwychwstałego.

I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!»

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4029
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7114 dnia: Kwiecień 27, 2025, 08:06:17 am »

Ewangelia (J 20, 19-31)
Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana.

A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane».

Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!»

Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę».

A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym».

Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!»

Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli».

I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4029
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7115 dnia: Kwiecień 28, 2025, 08:19:06 am »

Ewangelia (J 12, 24-26)
Ziarno, które wpadłszy w ziemię, obumrze, przynosi plon obfity

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy, wpadłszy w ziemię, nie obumrze, zostanie samo jedno, ale jeśli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. Kto zaś chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2158
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7116 dnia: Kwiecień 28, 2025, 09:14:54 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Ze względu na liturgiczne obchody Oktawy Wielkanocy, dopiero dzisiaj celebrujemy w Polsce uroczystość św. Wojciecha, męczennika. Fragment ewangelii przenosi nas do Jerozolimy, na kilka dni przed męką Jezusa, obumarłego ziarna. Przyjrzę się swoim skojarzeniom i odczuciom.

Myśl: Słowa dzisiejszego fragmentu ewangelii są odpowiedzią Jezusa na pragnienie Greków, którzy przybyli do Jerozolimy na święto, a widząc, co się dzieje, „chcieli ujrzeć Jezusa”. Poprosili o pośrednictwo apostoła Filipa, który zwrócił się do Andrzeja i razem przekazali tę prośbę Jezusowi. Słowa odpowiedzi Pana są streszczeniem sensu Jego życia. Zapowiadają krzyż, na którym Jezus króluje i zbawia wszystkich. Jest to Jego ‘wywyższenie’, godzina obumierającego ziarna, które pozornie traci życie, ale przynosi plon obfity. Z Jego zwycięstwem jednoczy się każdy z uczniów, który Go naśladuje, idąc tą samą drogą ‘dawania życia’.

Emocja: Bezpłodne życie. Ziarno skoncentrowane na ‘zachowaniu siebie’ pozostałoby samo. Egoizm nie daje życia, nie dzieli się życiem. Ziarno skoncentrowane na zachowaniu siebie nie przekazuje życia, a zarazem samo staje się martwe.

Wezwanie: Poproszę o łaskę zrozumienia, że tylko życie dawane przynosi owoc i pomnaża się. Podziękuję za tych, którzy mobilizują mnie do hojnego ofiarowania siebie.

Jubileusz 2025: W duchu inspiracji dobrem przybliżę sobie sylwetkę św. Wojciecha, patrona Polski.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4029
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7117 dnia: Kwiecień 29, 2025, 08:34:48 am »

Ewangelia (Mt 11, 25-30)
Tajemnice królestwa objawione prostaczkom

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.

Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić.

Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem słodkie jest moje jarzmo, a moje brzemię lekkie».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2158
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7118 dnia: Kwiecień 29, 2025, 09:05:43 am »
Ewangelia św. Mateusza
Ad maiorem Dei gloriam (Na większą chwałę Bożą)
Kazanie do Mt 11,28-30
Wezwanie
„Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię”. Na początku Ewangelii św. Mateusza Pan Jezus powiedział, że przyszedł do tych, którzy się źle mają, że jest lekarzem dla chorych dusz. On przychodzi z pomocą tym, którzy jej prawdziwie potrzebują. W istocie wszyscy jej potrzebujemy, ale wielu z nas stara się samodzielnie zaradzić własnym problemom duchowym. Świadomość, że sami musimy wszystko zrobić, staje się ciężarem nie do udźwignięcia. Często cały wysiłek idzie na udowadnianie sobie i innym, że sobie radzimy, że jesteśmy mocni. Wysoko postawiony ideał każe nam sobie radzić. Taką postawę odnajdujemy u faryzeuszów. Okazuje się jednak, że prowadzi ona zazwyczaj do zagłuszenia serca, do pychy, do samouwielbienia, szczególnie gdy, jak sądzimy, nam się udaje. Niestety często dopiero klęska i poczucie bezsilności pozwalają prawdziwie się otworzyć. Czasem trzeba ucisku, by człowiek się obudził z samozadowolenia i zrozumiał, że sam nic nie potrafi, że potrzebuje pomocy. Uświadomienie sobie tego staje się punktem wyjścia do prawdziwego kontaktu z Bogiem. Uczmy się więc od cichego i pokornego Jezusa, a znajdziemy ukojenie dla dusz naszych. Amen. AMDG.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4029
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7119 dnia: Kwiecień 30, 2025, 08:13:52 am »

Ewangelia (J 3, 16-21)
Bóg posłał swego Syna, aby świat został zbawiony

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus powiedział do Nikodema:

«Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego.

A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby jego uczynki nie zostały ujawnione. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki zostały dokonane w Bogu».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2158
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7120 dnia: Kwiecień 30, 2025, 08:55:18 am »
Komentarz do Ewangelii (Środa, 30 kwietnia 2025 r.)

Obraz: Nikodem, dostojnik żydowski, przychodzi "do Jezusa" nocą. Nie dlatego, że jest zalękniony i chce się ukryć. On szuka zrozumienia. Jest "nocą - wątpiącym", która pragnie zmienić się w "dzień - znaleźć prawdę". Posłucham tej rozmowy. Przyjrzę się swoim skojarzeniom i odczuciom.

Myśl: Nikodem to bardzo ciekawa postać. Był gorliwym faryzeuszem, prawdopodobnie członkiem Sanhedrynu, czyli centralnego organu rządów w Izraelu. Kochał Prawo, bo było ono dla niego wyrazem woli Boga i chciał je wiernie zachowywać. Pojawia się na początku Ewangelii św. Jana "u Jezusa", później broni Go przed pochopnymi oskarżeniami, a po śmierci Pana składa Jego ciało w grobie. Jemu to, w czasie tej nocnej rozmowy, Jezus zapowiada po raz pierwszy swoje "wywyższenie", śmierć na krzyżu, która jest znakiem "umiłowania świata" przez Boga. Nikodem, podobnie jak Izrael i wszyscy uczniowie Pana muszą dokonać weryfikacji swoich oczekiwań i wyobrażeń Mesjasza z Synem Człowieczym "wywyższonym".

Emocja: Najważniejsza prawda. Po co przyszedł Pan Jezus? Wyobrażenia na ten temat są bardzo różne. Jezus wyjaśnia to prosto. Syn Człowieczy przyszedł, aby zbawić, a nie potępić. Jeśli nasze wizje są inne - potępienie, kara za grzechy - znaczy, że są podszeptem złego ducha. Jezus przychodzi, aby dać życie wieczne.

Wezwanie: Poproszę o łaskę przyjęcia prawdy o Synu Człowieczym "wywyższonym" dla mojego zbawienia. Podziękuję za przejawy miłości Boga do każdego człowieka i do mnie też.

Jubileusz 2025: Czas Roku Świętego to czas przychodzenia i bycia "u Jezusa". Zaplanuję sobie jakiś moment na bycie z Nim.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4029
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7121 dnia: Maj 01, 2025, 08:41:27 am »

Ewangelia (J 3, 31-36)
Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Kto przychodzi z wysoka, panuje nad wszystkim, a kto z ziemi pochodzi, należy do ziemi i po ziemsku przemawia. Kto z nieba przychodzi, Ten jest ponad wszystkim. Świadczy On o tym, co widział i słyszał, a świadectwa Jego nikt nie przyjmuje. Kto przyjął Jego świadectwo, wyraźnie potwierdził, że Bóg jest prawdomówny.

Ten bowiem, kogo Bóg posłał, mówi słowa Boże: a bez miary udziela mu Ducha. Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w Jego ręce. Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz gniew Boży nad nim wisi.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4029
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7122 dnia: Maj 02, 2025, 08:37:13 am »

Ewangelia (J 6, 1-15)
Rozmnożenie chleba

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus udał się na drugi brzeg Jeziora Galilejskiego, czyli Tyberiadzkiego. Szedł za Nim wielki tłum, bo oglądano znaki, jakie czynił dla tych, którzy chorowali.

Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami. A zbliżało się święto żydowskie, Pascha.

Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą się do Niego, rzekł do Filipa: «Gdzie kupimy chleba, aby oni się najedli?» A mówił to, wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co ma czynić.

Odpowiedział Mu Filip: «Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać».

Jeden z Jego uczniów, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego: «Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu?»

Jezus zaś rzekł: «Każcie ludziom usiąść». A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy.

Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił i z rybami, rozdając tyle, ile kto chciał. A gdy się nasycili, rzekł do uczniów: «Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło». Zebrali więc i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, pozostałymi po spożywających, napełnili dwanaście koszów.

A kiedy ludzie spostrzegli, jaki znak uczynił Jezus, mówili: «Ten prawdziwie jest prorokiem, który ma przyjść na świat». Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4029
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7123 dnia: Maj 03, 2025, 07:57:13 am »

Ewangelia (J 19, 25-27)
Oto syn Twój. Oto Matka twoja

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena.

Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja».

I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4029
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7124 dnia: Maj 04, 2025, 07:52:51 am »
Ewangelia (J 21, 1-14)

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili.

A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był

Jezus.

A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?»

Odpowiedzieli Mu: «Nie».

On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć.

Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci.

A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę.

To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał.