Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 664685 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #765 dnia: Październik 09, 2014, 08:14:00 am »
Łk 11, 5-13 Wytrwałość w modlitwie

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, użycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się. Drzwi są już zamknięte i moje dzieci leżą ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”.
Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje.
I ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajdzie, a kołaczącemu otworzą.
Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #766 dnia: Październik 09, 2014, 09:53:04 am »
Bóg lubi nas obdarowywać - Łk 11, 5-13

Komentarz do Ewangelii

Bóg chce nam dawać. Wyraził to choćby ustanowieniem Eucharystii, która jest posiłkiem dla nas, a On tam jest Pokarmem. My jednak często nie mamy ochoty o nic prosić, a jeśli już prosimy, to po to, by otrzymać dokładnie to, na czym nam zależy. W tym względzie podobni jesteśmy do dzieci ciągle niezadowolonych z tego, co dostają. To nasze niezadowolenie przesłania nam widok na to, co ciągle otrzymujemy.

Mimo takich problemów z nami, Bóg chce słuchać o naszych pragnieniach. Jeśli tylko to może być dobre dla nas, On dostosowuje się do naszych próśb i oczekiwań. Bo nas kocha.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #767 dnia: Październik 09, 2014, 09:59:46 am »
O naśladowaniu Jezusa
KSIĘGA III - O WEWNĘTRZNYM UKOJENIU
Rozdział XX O WYZNANIU WŁASNEJ SŁABOŚCI I O NIEDOLACH ŻYCIA

5. Umysł kierowany wyłącznie ku światu poddaje się, niestety, złym upodobaniom i życie zmysłowe uważa za szczęście, bo nie dostrzega miłości Bożej i wewnętrznej szczęśliwości dobra i nie zna ich smaku. Ci zaś, którzy odrzucają całkowicie świetność świata i starają się żyć w świętej dyscyplinie, znają Boską szczęśliwość obiecaną tym, którzy wyrzekli się wszystkiego i jaśniej niż inni widzą, jak bardzo błądzi świat i jak na różne sposoby się okłamuje.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #768 dnia: Październik 10, 2014, 08:13:35 am »
Łk 11, 15-26 Walka Chrystusa ze złym duchem

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Gdy Jezus wyrzucał złego ducha, niektórzy z tłumu rzekli: «Przez Belzebuba, władcę złych duchów, wyrzuca złe duchy». Inni zaś, chcąc Go wystawić na próbę, domagali się od Niego znaku z nieba.
On jednak znając ich myśli rzekł do nich: «Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i dom na dom się wali. Jeśli więc i szatan sam z sobą jest skłócony, jakże się ostoi jego królestwo? Mówicie bowiem, że Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy. Lecz jeśli Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy, to przez kogo je wyrzucają wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże. Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie. Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, zabierze wszystką broń jego, na której polegał, i łupy jego rozda.
Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza.
Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku. A gdy go nie znajduje, mówi: „Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem”. Przychodzi i zastaje go wymiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze siedem innych duchów, złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam.
I staje się późniejszy stan owego człowieka gorszy niż poprzedni».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #769 dnia: Październik 10, 2014, 01:07:17 pm »
Tylko Jezus! - komentarz do Łk 11, 15-26

Komentarz do Ewangelii

Czynienie dobra często bywa źle odbierane. Żyjemy bowiem w świecie zakłamanym, gdzie nagminnie intencje rozmijają się z działaniem - ludzie czynią dobro, ale w złym celu. Dlatego Jezus nie oburza się na tych, którzy zarzucają Mu kolaborację ze złym duchem. Zamiast tego tłumaczy swoje postępowanie. Stara się udowodnić, że Jego intencje czynienia dobra są dobre.

Nie ma wątpliwości, że tylko autentyczna więź z Jezusem daje człowiekowi siłę do pokonania zła. Wiele rzeczy może nam w tym pomóc, ale nic tak jak On. Przekonał się o tym KAŻDY, kto się z Nim związał i na Nim oparł.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #770 dnia: Październik 10, 2014, 01:08:53 pm »
O naśladowaniu Jezusa
KSIĘGA III - O WEWNĘTRZNYM UKOJENIU
Rozdział XXI O TYM, ŻE PONAD WSZELKIE DOBRA I DARY WINNIŚMY SZUKAĆ ODPOCZNIENIA W BOGU

1. Nade wszystko i zawsze spoczywaj, duszo moja, w Bogu, bo On jest wiecznym odpocznieniem świętych. Pozwól mi, najmilszy Jezu, spoczywać w Tobie ponad całym stworzeniem, ponad wszelkim dobrem i pięknem, ponad każdą chwałą i sławą, ponad potęgą i dostojeństwem, ponad wszelką wiedzą i inteligencją, ponad bogactwem i sztuką, ponad każdą radością i zachwytem. Nad wszelkim rozgłosem i pochwałą, nad rozkoszą i szczęściem, nad nadzieją i obietnicą, nad zasługą i pragnieniem, nad wszelkimi dobrami i darami, które dać możesz i przelać we mnie, nad wszelką wesołością i rozradowaniem, jakie umysł zdolny jest uchwycić i odczuć, wreszcie nad aniołami i archaniołami, i wszystkimi zastępami nieba, nad wszystkim, co widzialne i co niewidzialne, nad wszystkim, co nie jest Tobą, Boże.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #771 dnia: Październik 11, 2014, 08:17:08 am »
Łk 11, 27-28 Błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Gdy Jezus mówił do tłumów, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: «Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś».
Lecz On rzekł: «Owszem, ale również błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je».

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #772 dnia: Październik 12, 2014, 07:51:07 am »
Mt 22, 1-14  Przypowieść o zaproszonych na ucztę

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus w przypowieściach mówił do arcykapłanów i starszych ludu:
«Królestwo niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił ucztę weselną swemu synowi. Posłał więc swoje sługi, żeby zaproszonych zwołali na ucztę, lecz ci nie chcieli przyjść.
Posłał jeszcze raz inne sługi z poleceniem: „Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę: woły i tuczne zwierzęta pobite i wszystko jest gotowe. Przyjdźcie na ucztę”. Lecz oni zlekceważyli to i poszli: jeden na swoje pole, drugi do swego kupiectwa; a inni pochwycili jego sługi i znieważywszy ich, pozabijali.
Na to król uniósł się gniewem. Posłał swe wojska i kazał wytracić owych zabójców, a miasto ich spalić.
Wtedy rzekł swoim sługom: „Uczta wprawdzie jest gotowa, lecz zaproszeni nie byli jej godni. Idźcie więc na rozstajne drogi i zaproście na ucztę wszystkich, których spotkacie”. Słudzy ci wyszli na drogi i sprowadzili wszystkich, których napotkali: złych i dobrych. I sala zapełniła się biesiadnikami.
Wszedł król, żeby się przypatrzyć biesiadnikom, i zauważył tam człowieka nie ubranego w strój weselny. Rzekł do niego
„Przyjacielu, jakże tu wszedłeś nie mając stroju weselnego?”. Lecz on oniemiał. Wtedy król rzekł sługom: „Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie go na zewnątrz w ciemności. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów”.
Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych».

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #773 dnia: Październik 13, 2014, 07:28:59 am »
Łk 11, 29-32 Znak Jonasza

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Gdy tłumy się gromadziły, Jezus zaczął mówić: «To plemię jest plemieniem przewrotnym. Żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza. Jak bowiem Jonasz był znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak będzie Syn Człowieczy dla tego plemienia. Królowa z Południa powstanie na sądzie przeciw ludziom tego plemienia i potępi ich; ponieważ ona przybyła z krańców ziemi słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon. Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je; ponieważ oni dzięki nawoływaniu Jonasza się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #774 dnia: Październik 13, 2014, 08:34:07 am »
Prawdziwa Miłość czeka na nas - Łk 11, 29-3

Komentarz do Ewangelii

To dziwne, że Miłość tak słabo przemawia do ludzi. Wydawałoby się, że co jak co, ale taka Miłość, jaką pokazał Jezus powinna wręcz porwać ludzkie serca. Ale nic z tego! Dlaczego?

Może dlatego, że ludzie już nie wierzą w Miłość, może zbyt często rozczarowujemy się miłością, która okazuje się jej imitacją. A tymczasem kto nie uwierzy w Miłość będzie miał ciężko na sądzie ostatecznym. Bo jak tu przejść pozytywnie egzamin z Miłości, jeśli się w nią nie wierzy?

Nie dajmy się oszukać: Miłość jest i ma na imię "Jezus Chrystus", albo "Bóg". Nie pozwalajmy sobie na rozczarowanie Miłością tylko dlatego, że doświadczamy jej imitacji, a nie oryginału.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #775 dnia: Październik 13, 2014, 08:35:32 am »
O naśladowaniu Jezusa
KSIĘGA III - O WEWNĘTRZNYM UKOJENIU
Rozdział XXI O TYM, ŻE PONAD WSZELKIE DOBRA I DARY WINNIŚMY SZUKAĆ ODPOCZNIENIA W BOGU

2. Bo ty, Panie Boże mój, jesteś nad wszystko najlepszy, Tyś jeden najwyższy, Tyś sam najpotężniejszy, Tyś sam wystarczający sobie, Tyś jest pełnia, Tyś najłagodniejszy i najhojniej udzielający pociechy, Tyś najpiękniejszy i najbardziej umiłowany, Tyś najszlachetniejszy i najchwalebniejszy nad wszystko, w Tobie wszelkie dobra w pełni są, były i będą. Dlatego małe mi się zdaje i niewystarczające to, co mi dajesz z wyjątkiem Ciebie samego i tej prawdy o Tobie, jaką przede mną odsłaniasz i jaką mi obiecujesz, skoro Ciebie nie widzę i w pełni nie poznaję. Serce moje nie może naprawdę odpocząć, nie może znaleźć pełni szczęścia, póki nie spocznie w Tobie i nie wzniesie się ponad wszelkie dary, ponad całe stworzenie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #776 dnia: Październik 14, 2014, 08:07:33 am »
Łk 11, 37-41 Znak Jonasza

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Pewien faryzeusz zaprosił Jezusa do siebie na obiad. Poszedł więc i zajął miejsce za stołem. Lecz faryzeusz, widząc to, wyraził zdziwienie, że nie obmył wpierw rąk przed posiłkiem.
Na to rzekł Pan do niego: «Właśnie wy, faryzeusze, dbacie o czystość zewnętrznej strony kielicha i misy, a wasze wnętrze pełne jest zdzierstwa i niegodziwości. Nierozumni! Czyż Stwórca zewnętrznej strony nie uczynił także wnętrza? Raczej dajcie to, co jest wewnątrz, na jałmużnę, a zaraz wszystko będzie dla was czyste».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #777 dnia: Październik 14, 2014, 02:45:14 pm »
Prawo dla początkujących - Łk 11, 37-41

Komentarz do Ewangelii

Aby pójść do Nieba nie wystarczy przestrzegać przykazań. Człowiek, który przestrzega przepisów prawa nie koniecznie jest dobrym człowiekiem. Nie wystarczy umieć żyć zgodnie z przykazaniami, trzeba nadto stać się tak dobrym wewnętrznie, że aż się nie umie czynić zła.

Do tego właśnie Jezus namawiał owego faryzeusza. "Daj na jałmużnę to, co masz wewnątrz" - to znaczy daj Bogu i ludziom całego siebie, a nie tylko to, co "zabiera" człowiekowi prawo.
"Kochaj i czyń co chcesz" (św. Augustyn) - oto lekcja płynąca z dzisiejszej Ewangelii. Miłość jest przejawem dojrzałości. Prawo jest potrzebne zanim człowiek nauczy się Miłości.

 

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #778 dnia: Październik 14, 2014, 02:46:48 pm »
O naśladowaniu Jezusa
KSIĘGA III - O WEWNĘTRZNYM UKOJENIU
Rozdział XXI O TYM, ŻE PONAD WSZELKIE DOBRA I DARY WINNIŚMY SZUKAĆ ODPOCZNIENIA W BOGU

3. Umiłowany mój i wybrany Jezu Chryste, kochanie czyste, władco wszechstworzenia, kto mi da skrzydła, prawdziwej wolności, abym wzleciał i zatrzymał się aż w Tobie? Kiedyż będzie mi dane, bym mógł w pełni wyzbyć się siebie i ujrzeć, jak jesteś łagodny, Panie, Boże mój? Kiedyż w pełni ukryję się w Tobie i poprzez miłość ku Tobie nie będę już odczuwał siebie, lecz tylko Ciebie, ponad wszelkie pojęcie i miarę, a na miarę nie wszystkim dostępną? Teraz więc wzdycham ciągle i z bólem dźwigam moją niedolę. Bo na tej dolinie nieszczęść spotyka mnie wiele zła, które mnie trwoży, zasmuca i zachmurza, przeszkadza często i odciąga, związuje i pęta, i broni mi swobodnego dostępu do Ciebie, abym nie cieszył się Twoim radosnym objęciem, zawsze otwartym dla duchów błogosławionych. Niechaj Cię wzruszy moje wzdychanie i moja samotność na tej ziemi.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #779 dnia: Październik 15, 2014, 08:11:55 am »
Łk 11, 42-46 Jezus piętnuje obłudę faryzeuszów

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus powiedział do faryzeuszów i uczonych w Prawie:
«Biada wam, faryzeuszom, bo dajecie dziesięcinę z mięty i ruty, i z wszelkiego rodzaju jarzyny, a pomijacie sprawiedliwość i miłość Bożą. Tymczasem to należało czynić i tamtego nie opuszczać.
Biada wam, faryzeuszom, bo lubicie pierwsze miejsce w synagogach i pozdrowienia na rynku.
Biada wam, bo jesteście jak groby niewidoczne, po których ludzie bezwiednie przechodzą».
Wtedy odezwał się do Niego jeden z uczonych w Prawie: «Nauczycielu, tymi słowami nam też ubliżasz».
On odparł: «I wam, uczonym w Prawie, biada. Bo wkładacie na ludzi ciężary nie do uniesienia, a sami jednym palcem ciężarów tych nie dotykacie».

Oto słowo Pańskie