Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 664707 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3843
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #885 dnia: Grudzień 02, 2014, 08:14:45 am »
Łk 10, 21-24 Jezus rozradował się w Duchu Świętym

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.
Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić».
Potem zwrócił się do samych uczniów i rzekł: «Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli».

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #886 dnia: Grudzień 02, 2014, 12:51:59 pm »
"Wyższa" inteligencja - Łk 10, 21-24

Jezus, mówiąc tu o "mądrych i roztropnych", ma na myśli ludzi, którzy się za takich uważają już to z racji swego faktycznego wykształcenia, już to w wyniku wygórowanego mniemania o sobie. Wykształcenie samo w sobie nie przeszkadza być "prostaczkiem", to znaczy człowiekiem podobnym do dziecka w swej prostocie i otwarciu na świat. Dziecięca prostota jest swoistą inteligencją i szóstym zmysłem, pomagającym poznawać rzeczy duchowe. Przekonanie o własnej wielkości i wysokim poziomie intelektualnym (faktycznym, bądź urojonym) stępia zdolność duchowego poznania. Prostota bowiem współbrzmi z Miłością, a poczucie wyższości jest z nią w konflikcie.

 

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #887 dnia: Grudzień 02, 2014, 12:53:40 pm »
O naśladowaniu Jezusa
KSIĘGA III - O WEWNĘTRZNYM UKOJENIU
Rozdział XXVIII PRZECIWKO JĘZYKOM OSZCZERCÓW

1. Synu, nie martw się, jeżeli ktoś źle o tobie myśli albo jeśli mówi rzeczy, których słuchać ci niemiło. Ty sam powinieneś myśleć o sobie jeszcze gorzej i pamiętać, że jesteś słabszy od innych. Kiedy zagłębisz się w siebie, nie będziesz zwracał uwagi na jakieś tam ulotne słowa. Wielka to mądrość milczeć w złym momencie, a w głębi zwracać się ku mnie i nie wpadać w popłoch z powodu czyjejś opinii.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3843
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #888 dnia: Grudzień 03, 2014, 08:31:09 am »
Mt 15, 29-37 Jezus ociera łzy i daje cudowny pokarm

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus przyszedł nad Jezioro Galilejskie. Wszedł na górę i tam siedział. I przyszły do Niego wielkie tłumy, mając z sobą chromych, ułomnych, niewidomych, niemych i wielu innych, i położyli ich u nóg Jego, a On ich uzdrowił. Tłumy zdumiewały się widząc, że niemi mówią, ułomni są zdrowi, chromi chodzą, niewidomi widzą. I wielbiły Boga Izraela.
Lecz Jezus przywołał swoich uczniów i rzekł: «Żal Mi tego tłumu! Już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. Nie chcę ich puścić zgłodniałych, żeby kto nie zasłabł w drodze». Na to rzekli Mu uczniowie: «Skąd tu na pustkowiu weźmiemy tyle chleba żeby nakarmić takie mnóstwo?» Jezus zapytał ich: «Ile macie chlebów?» Odpowiedzieli: «Siedem i parę rybek». Polecił ludowi usiąść na ziemi; wziął te siedem chlebów i ryby, i odmówiwszy dziękczynienie, połamał, dawał uczniom, uczniowie zaś tłumom. Jedli wszyscy do sytości, a pozostałych ułomków zebrano jeszcze siedem pełnych koszów.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #889 dnia: Grudzień 03, 2014, 08:34:39 am »
Księga Psalmów 23(22),1-3a.3b-4.5.6.
Pan jest moim pasterzem:
niczego mi nie braknie.
Pozwala mi leżeć
na zielonych pastwiskach.

Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoją chwałę.

Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę,
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Kij Twój i laska pasterska
są moją pociechą.

Stół dla mnie zastawiasz
na oczach mych wrogów,
Namaszczasz mi głowę olejkiem,
a kielich mój pełny po brzegi.

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni mego życia
i zamieszkam w domu Pana
po najdłuższe czasy.





pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #890 dnia: Grudzień 03, 2014, 08:39:48 am »
Komentarz do Ewangelii:

Baldwin z Ford ( ? – ok. 1191), opat cysterski, następnie biskup
Sakrament ołtarza, PL 204, 690

Chleb życia wiecznego

Jezus powiedział: „Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie” (J 6,35)... W ten sposób podwójnie wyraża nasycenie wieczne, gdzie niczego nie brakuje.

Jednakże Mądrość mówi: „Którzy mnie spożywają, dalej łaknąć będą, a którzy mnie piją, nadal będą pragnąć” (Syr 24,21). Chrystus, który jest Mądrością Bożą, nie jest spożywany, żeby nasycić już teraz nasze pragnienie, ale żebyśmy pragnęli tego nasycenia. Im więcej kosztujemy Jego łagodności, tym bardziej nasze pragnienie staje się pobudzone. Dlatego ci, którzy Go spożywają, będą jeszcze głodni, aż wreszcie przyjdzie nasycenie. Ale kiedy nasze pragnienie zostanie napełnione, nie będą już ani głodni, ani spragnieni.

„Którzy mnie spożywają, dalej łaknąć będą”. Te słowa można także pojąć w stosunku do świata przyszłego, ponieważ istnieje w nasyceniu wiecznym jakby głód, który nie pochodzi od potrzeby, ale od szczęścia. To nasycenie nie zna przesytu w szczęściu; pragnienie w szczęściu nie zna skargi. Chrystus, zawsze zachwycający w swoim pięknie, jest również godzien pożądania, „Jego aniołowie pragną kontemplować” (1P 1,12). W ten sposób, nawet kiedy się Go posiada, to się Go pragnie, kiedy się Go trzyma, to się Go szuka, wedle tego, co napisane: „Szukajcie zawsze Jego oblicza” (Ps 105,4). On jest bowiem zawsze poszukiwany, On jest kochany, aby Go posiąść na zawsze.




pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #891 dnia: Grudzień 03, 2014, 08:41:24 am »
O naśladowaniu Jezusa
KSIĘGA III - O WEWNĘTRZNYM UKOJENIU
Rozdział XXVIII PRZECIWKO JĘZYKOM OSZCZERCÓW

2. Niech twój wewnętrzny pokój nie będzie zależny od mowy ludzi, bo czy dobrze, czy źle cię osądzą, nie staniesz się przez to innym człowiekiem. Gdzież jest pokój prawdziwy i prawdziwa chwała? Czyż nie we mnie? Komu nie zależy na tym, żeby się podobać ludziom, i kto nie boi się im nie podobać, osiągnie wielki pokój. Wszelki niepokój serca i rozrywki zmysłowe pochodzą z miłości nieopanowanej i z lęków próżności.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3843
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #892 dnia: Grudzień 04, 2014, 08:34:24 am »
Mt 7, 21. 24-27 Kto spełnia wolę Bożą, wejdzie do królestwa niebieskiego

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Nie każdy, który Mi mówi: „Panie, Panie”, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie.
Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony.
Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki».

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #893 dnia: Grudzień 04, 2014, 09:52:22 am »
Dobrze zbudowani duchowo - Mt 7, 21. 24-27

Komentarz do Ewangelii

Życie zgodnie z nauką Jezusa oznacza rezygnację z wielu swoich zachcianek, czasem też dobrych i szlachetnych pragnień. To jest trudne, jednak dopiero to czyni człowieka "zbudowanym na skale", czyli mocnym. Człowiek, który nigdy nie przeciwstawił się sobie, jest słaby - nie ma siły przeciwstawić się złu. Dlatego nie powinniśmy sądzić, że Jezus pragnie abyśmy wypełniali Jego naukę, bo potrzebuje podporządkowanych sobie istot. Tu nie o podporządkowanie chodzi, ale o nasze szczęście, które jest możliwe dopiero wtedy, gdy jesteśmy mocni, gdy jesteśmy "dobrze zbudowani" duchowo.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #894 dnia: Grudzień 04, 2014, 09:56:56 am »
O naśladowaniu Jezusa
KSIĘGA III - O WEWNĘTRZNYM UKOJENIU
Rozdział XXIX W JAKI SPOSÓB WZYWAĆ I CHWALIĆ BOGA, KIEDY ZAGRAŻA CIERPIENIE

1. Panie, niech imię Twoje będzie błogosławione na wieki, że podobało Ci się, aby spadła na mnie ta próba i cierpienie. Nie mogę od niego uciec, ale muszę uciec się do Ciebie, abyś mi pomógł i zło obrócił dla mnie na dobro. Panie, teraz jest mi źle i nielekko na sercu, cierpienie bardzo mnie dręczy. Cóż mam teraz powiedzieć, Ojcze umiłowany? Jestem jakby w kleszczach. Wybaw mnie z tej złej godziny. Ale przecież dlatego doszedłem do tej godziny, abyś Ty okazał swoją potęgę i uwolnił mnie, gdy będę już na dnie. Zechciej, Panie, wyprowadzić mnie, bo cóż ja, biedny, poradzę, gdzież pójdę, jeśli nie do Ciebie? A teraz daj mi cierpliwość, Panie. Pomóż mi, Boże, a nie ulęknę się, w jakiejkolwiek znajdę się udręce.


« Ostatnia zmiana: Grudzień 04, 2014, 09:58:52 am wysłana przez pawel »

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #895 dnia: Grudzień 05, 2014, 08:27:20 am »
Księga Psalmów 27(26),1.4.13-14.

Pan moim światłem i zbawieniem moim,
kogo miałbym się lękać?   
Pan obrońcą mego życia,
przed kim miałbym czuć trwogę?

O jedno tylko proszę Pana, o to zabiegam,
żebym mógł zawsze przebywać w Jego domu
przez wszystkie dni mego życia;
abym kosztował słodyczy Pana,
stale się radował Jego świątynią.

Wierzę, że będę oglądał dobra Pana
w krainie żyjących.
Oczekuj Pana, bądź mężny,
nabierz odwagi i oczekuj Pana.


pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #896 dnia: Grudzień 05, 2014, 08:28:48 am »
O naśladowaniu Jezusa
KSIĘGA III - O WEWNĘTRZNYM UKOJENIU
Rozdział XXIX W JAKI SPOSÓB WZYWAĆ I CHWALIĆ BOGA, KIEDY ZAGRAŻA CIERPIENIE

2. A w tej chwili cóż mogę powiedzieć? Panie, bądź wola Twoja. Zasłużyłem na karę i udrękę. Muszę wszystko przeżyć i przeżyć cierpliwie, póki nie przejdzie burza i nie rozpogodzi się nade mną. Bo przecież wszechpotężna Twoja ręka jest w mocy i tę próbę odjąć ode mnie i umniejszyć jej nacisk, abym nie upadł, bo przecież już nieraz doznawałem Twej opieki, Boże mój, moje miłosierdzie. A im mnie trudniej, tym łatwiej Tobie odmienić wszystko skinieniem Twej potężnej dłoni.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3843
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #897 dnia: Grudzień 05, 2014, 08:30:19 am »
Mt 9, 27-31 Uzdrowienie niewidomych, którzy uwierzyli w Jezusa

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Gdy Jezus przechodził, szli za Nim dwaj niewidomi, którzy głośno wołali: «Ulituj się nad nami, Synu Dawida».
Gdy wszedł do domu, niewidomi przystąpili do Niego, a Jezus ich zapytał: «Wierzycie, że mogę to uczynić?».
Oni odpowiedzieli Mu: «Tak, Panie».
Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: «Według wiary waszej niech się wam stanie».
I otworzyły się ich oczy, a Jezus surowo im przykazał: «Uważajcie, niech się nikt o tym nie dowie». Oni jednak, skoro tylko wyszli, roznieśli wieść o Nim po całej tamtejszej okolicy.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3843
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #898 dnia: Grudzień 06, 2014, 08:38:29 am »
Mt 9, 35 – 10, 1. 5. 6-8 Jezus lituje się nad znękanymi

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości.
A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza. Wtedy rzekł do swych uczniów: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo».
Wtedy przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszelkie choroby i wszelkie słabości.
Tych to Dwunastu wysłał Jezus, dając im następujące wskazania: «Idźcie do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3843
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #899 dnia: Grudzień 07, 2014, 08:25:49 am »
Mk 1, 1-8 Jan Chrzciciel przygotowuje drogę Panu

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Początek Ewangelii o Jezusie Chrystusie, Synu Bożym. Jak jest napisane u proroka Izajasza:
«Oto Ja posyłam wysłańca mego przed Tobą;
on przygotuje drogę Twoją.
Głos wołającego na pustyni:
Przygotujcie drogę Panu,
prostujcie ścieżki dla Niego».
Wystąpił Jan Chrzciciel na pustyni i głosił chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów. Ciągnęła do niego cała judzka kraina oraz wszyscy mieszkańcy Jerozolimy i przyjmowali od niego chrzest w rzece Jordanie, wyznając przy tym swe grzechy.
Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a żywił się szarańczą i miodem leśnym. I tak głosił: «Idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby się schylić i rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym».

Oto słowo Pańskie.