Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 664712 razy)

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #960 dnia: Styczeń 07, 2015, 09:02:08 am »
Jak dzień do nocy - Mt 4, 12-17. 23-25

Komentarz do Ewangelii

Jednym z podstawowych symboli Jezusa jest światło. Na ogół nie dowierzamy, że życie z Jezusem do życia bez Niego, ma się tak, jak dzień do nocy. Kto jednak naprawdę zaprosił Go do swego życia, ten widzi ową różnicę. Z Jezusem widzi się więcej i lepiej. Widzi się kolory rzeczywistości - świat nie jest już szary, jak w pochmurny dzień. Ale pojawienie się światła, to również czas powstania ze snu. Gdy robi się jasno, trzeba wstać do pracy i nie można już dalej leżeć i tkwić w sennych marzeniach. A to często nam nie pasuje. Noc jest smutna, ale dla wielu jest też "wygodna".
Jezus przynosi nam światło swego Słowa, abyśmy się nawrócili, to znaczy zawrócili ze złej drogi egoizmu i poszli ku Miłości, czyli nowemu życiu. Dzień, czyli Miłość, niesie ze sobą wiele niespodzianek, czasem przyjemnych, a czasem trudnych. Nie bójmy się jednak dnia, bo w ciemności obumieramy, jak roślina, którą schowaliśmy w mroku.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #961 dnia: Styczeń 07, 2015, 09:04:52 am »
O naśladowaniu Jezusa
KSIĘGA III - O WEWNĘTRZNYM UKOJENIU
Rozdział XXXIII O NIESTAŁOŚCI SERCA I O CELU OSTATECZNYM, JAKIM JEST OSIĄGNIĘCIE BOGA

 1. Synu, staraj się nie ufać uczuciom; co dziś jest, szybko się odmienia. Póki żyjesz, podlegasz przemianom, choćbyś i nie chciał; to jesteś wesoły, to smutny, to spokojny, to skłopotany, raz pobożny, to znów obojętny, raz pilny, to znów leniwy, raz poważny, to znów niefrasobliwy.

Ale kto mądry i pełen wewnętrznego doświadczenia, stoi ponad tą zmiennością, nie zważając na to, co czuje, ani na to, skąd powieje wiatr odmienny, lecz cały wysiłek jego ducha kieruje się ku oczekiwanemu i upragnionemu celowi. Bo w ten sposób może pozostać jednaki i zawsze ten sam i pośród tylu wydarzeń losu zdoła spojrzeniem szybować wprost ku mnie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3843
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #962 dnia: Styczeń 08, 2015, 08:49:55 am »
Mk 6, 34-44 Rozmnażając chleb Jezus objawia swoją moc

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Gdy Jezus ujrzał wielki tłum, ogarnęła Go litość nad nimi; byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać.
A gdy pora była już późna, przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: «Miejsce jest puste, a pora już późna. Odpraw ich. Niech idą do okolicznych osiedli i wsi, a kupią sobie coś do jedzenia».
Lecz On im odpowiedział: «Wy dajcie im jeść!»
Rzekli Mu: «Mamy pójść i za dwieście denarów kupić chleba, żeby im dać jeść?»
On ich spytał: «Ile macie chlebów? Idźcie, zobaczcie!»
Gdy się upewnili, rzekli: «Pięć i dwie ryby».
Wtedy polecił im wszystkim usiąść gromadami na zielonej trawie. I rozłożyli się, gromada przy gromadzie, po stu i po pięćdziesięciu.
A wziąwszy pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo, odmówił błogosławieństwo, połamał chleby i dawał uczniom, by kładli przed nimi. Także dwie ryby rozdzielił między wszystkich. Jedli wszyscy do sytości i zebrali jeszcze dwanaście pełnych koszów ułomków i ostatków z ryb. A tych, którzy jedli chleby, było pięć tysięcy mężczyzn.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3843
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #963 dnia: Styczeń 09, 2015, 08:51:10 am »
Mk 6, 45-52 Jezus chodzi po wodzie

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Kiedy Jezus nasycił pięć tysięcy mężczyzn, zaraz przynaglił swych uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzali Go na drugi brzeg, do Betsaidy, zanim odprawi tłum. Gdy rozstał się z nimi, odszedł na górę, aby się modlić.
Wieczór zapadł, łódź była na środku jeziora, a On sam jeden na lądzie. Widząc, jak się trudzili przy wiosłowaniu, bo wiatr był im przeciwny, około czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze, i chciał ich minąć.
Oni zaś, gdy Go ujrzeli kroczącego po jeziorze, myśleli, że to zjawa, i zaczęli krzyczeć. Widzieli Go bowiem wszyscy i zatrwożyli się. Lecz On zaraz przemówił do nich: «Odwagi, Ja jestem, nie bójcie się». I wszedł do nich do łodzi, a wiatr się uciszył.
Oni tym bardziej byli zdumieni w duszy, że nie zrozumieli sprawy z chlebami, gdyż umysł ich był otępiały.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #964 dnia: Styczeń 09, 2015, 10:47:13 am »
Zaproszenie do innego świata - Mk 6, 45-52

Komentarz do Ewangelii

Jezus objawiał uczniom swoje bóstwo na wiele różnych sposobów. Po rozmnożeniu chleba przyszedł do nich po wodach jeziora. W ten sposób znów ich zadziwił, ale nie tylko o zadziwienie tu chodziło. Jako uczniowie Jezusa musimy zrozumieć, że dzięki obecności Boga świat nie jest tylko taki, jakim go widzimy naszymi oczami. Owszem, powinniśmy liczyć się z prawami przyrody, ale nie wolno nam zapominać, że na nich świat się nie kończy. Jest coś więcej niż materia i jej prawa. Jest inne życie - świat duchowy. Już teraz jesteśmy zaproszeni do tego "innego świata". Oczywiście nie po to, by chodzić po wodzie, choć i to może nam się przytrafić. Jesteśmy zaproszeni do życia w świecie duchowym, abyśmy lepiej zrozumieli świat materialny. Właściwie wszystko rozumie się dopiero z perspektywy życia w świecie duchowym.


ps. «Odwagi, Ja jestem, nie bójcie się»

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #965 dnia: Styczeń 09, 2015, 10:48:31 am »
O naśladowaniu Jezusa
KSIĘGA III - O WEWNĘTRZNYM UKOJENIU
Rozdział XXXIII O NIESTAŁOŚCI SERCA I O CELU OSTATECZNYM, JAKIM JEST OSIĄGNIĘCIE BOGA

2. Zaś im czystsze będzie oko, tym pewniej będzie szedł przez burze życia. Lecz jakże często czystość oka się zaciemnia, bo zwraca się ono gwałtownie ku każdemu pięknu, jakie napotyka. Rzadko się zdarza człowiek całkowicie wolny od przymusu poszukiwania we wszystkim samego siebie. Tak Żydzi przybywali do Betanii, do Marty i Marii, nie dla samego Jezusa, lecz aby ujrzeć Łazarza. Trzeba więc oczyszczać swój wzrok, aby stał się prosty i prawy, a omijając całą pośrednią rozmaitość świata, kierował się wprost ku mnie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3843
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #966 dnia: Styczeń 10, 2015, 08:48:28 am »
Łk 4, 14-22a Jezus jest Mesjaszem zapowiedzianym przez proroków

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus powrócił w mocy Ducha do Galilei, a wieść o Nim rozeszła się po całej okolicy. On zaś nauczał w ich synagogach, wysławiany przez wszystkich.
Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane:
«Duch Pański spoczywa na Mnie,
ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie,
abym ubogim niósł dobrą nowinę,
więźniom głosił wolność,
a niewidomym przejrzenie;
abym uciśnionych odsyłał wolnych,
abym obwoływał rok łaski od Pana».
Zwinąwszy księgę oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Nim utkwione.
Począł więc mówić do nich: «Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli». A wszyscy przyświadczali Mu i dziwili się pełnym wdzięku słowom, które płynęły z ust Jego.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #967 dnia: Styczeń 10, 2015, 12:17:07 pm »
Jak zmienić świat? - Łk 4, 14-22a

Komentarz do Ewangelii

Jezus przyszedł uczynić ten świat lepszym. To jest misja, którą otrzymał od Ojca i dla której został namaszczony Duchem Świętym. Dlaczego nie odniósł jeszcze pełnego sukcesu? Dlaczego świat zmienił się pod Jego wpływem tylko częściowo?

Aby On mógł zmienić świat do końca, musi być uznany jako autorytet - wszyscy muszą Mu uwierzyć. A z tym jest problem.

Ciągle wierzymy raczej jakiemuś zwykłemu człowiekowi, niż Jemu. Owszem, zachwycamy się Jego słowami, ale nie wierzymy Mu.

Gdybyśmy Mu wierzyli, porządkowalibyśmy ten świat zgodnie z Jego nauką, ale my wolimy porządkować po swojemu. I dlatego jest tak, jak jest.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3843
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #968 dnia: Styczeń 11, 2015, 09:22:05 am »
EWANGELIA

Mk 1, 6b-11 Chrzest Jezusa

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Jan Chrzciciel tak głosił: «Idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby się schylić i rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym».
W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie. W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na siebie. A z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie».

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3843
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #969 dnia: Styczeń 12, 2015, 09:27:44 am »
Mk 1, 14-20 Jezus wzywa ludzi do nawrócenia i powołuje pierwszych Apostołów

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Gdy Jan został uwięziony, Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: «Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię».
Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał Szymona i brata Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. Jezus rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi». I natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim.
Idąc dalej, ujrzał Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego Jana, którzy też byli w łodzi i naprawiali sieci. Zaraz ich powołał, a oni zostawili ojca swego, Zebedeusza, razem z najemnikami w łodzi i poszli za Nim.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #970 dnia: Styczeń 12, 2015, 09:58:20 am »
Po co iść za Jezusem? - Mk 1, 14-20

Komentarz do Ewangelii:

Pójście za Panem Jezusem powoduje, że stajemy się innymi ludzi. Niby nic się nie zmienia, ale nasze życie staje się zupełnie inne. To właśnie oznaczają słowa Jezusa: "Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi" -  "Pozostaniecie sobą, ale wasze życie będzie inne". Obecność Jezusa w naszym życiu wiele temu życiu dodaje. Aby to mogło się stać, owszem, trzeba wiele zostawić. Ale warto!

Jezus chce wypełnić nasze życie nową treścią, chce abyśmy podjęli takie czyny, o których wcześniej nawet nam się nie śniło. Te czyny nie będą wynikać z jakiegoś nakazu. Będą owocem nowych zdolności.

Jeśli chcemy więcej umieć, jeśli chcemy być bardziej wykształceni, jeśli chcemy być bogatsi w rzeczy, których nie da się kupić za pieniądze - idźmy za Jezusem.
 

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #971 dnia: Styczeń 12, 2015, 10:00:38 am »
O naśladowaniu Jezusa
KSIĘGA III - O WEWNĘTRZNYM UKOJENIU
Rozdział XXXIV O TYM, ŻE KTO KOCHA, ROZKOSZUJE SIĘ BOGIEM ZAWSZE I WSZĘDZIE

1. Oto Bóg mój, moje wszystko. Czegóż chcę więcej, jakiego innego szczęścia mógłbym pragnąć? O cudowne słowa! Ale tylko dla tego, kto umiłował Słowo przedwieczne nie świat ani to, co na świecie. Bóg mój, moje wszystko. Mądremu dość raz powiedzieć, ale kochającemu nigdy nie dość i zawsze miło powtarzać. Gdy Ty jesteś, wszystko staje się radością, gdy Ciebie nie ma, wszystko ogarnia znużenie. Ty dajesz sercu ciszę, spokój i szczęście bez miary. Ty sprawiasz, że wszystko budzi dobrą myśl, że we wszystkim przejawia się Twoja chwała i nic bez Ciebie nie może na dłużej dać zadowolenia; aby coś było miłe i przyjemne, musi na to spłynąć Twoja łaska i doprawić sól Twojej mądrości.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3843
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #972 dnia: Styczeń 13, 2015, 08:45:52 am »
Mk 1, 21-28 Jezus naucza jak ten, kto ma władzę

Słowa Ewangelii według świętego Marka

W mieście Kafarnaum Jezus w szabat wszedł do synagogi i nauczał. Zdumiewali się Jego nauką: uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie.
Był właśnie w synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego. Zaczął on wołać: «Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boży».
Lecz Jezus rozkazał mu surowo: «Milcz i wyjdź z niego». Wtedy duch nieczysty zaczął go targać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego.
A wszyscy się zdumieli, tak że jeden drugiego pytał: «Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą. Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są Mu posłuszne». I wnet rozeszła się wieść o Nim wszędzie po całej okolicznej krainie galilejskiej.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #973 dnia: Styczeń 13, 2015, 03:10:50 pm »
Jak wygląda dobra władza - Mk 1, 21-28

Rozważanie do Ewangelii

Jezus uczył jak ten, który ma władzę. Co to oznacza? To nie oznacza, że krzyczał, groził, wytykał błędy, skazywał na jakieś kary, czy coś podobnego. Choć Jezus ma władzę nad człowiekiem, to jednak nigdy tego nie okazywał. Pokazywał swoją władzę nad duchami nieczystymi, nie nad człowiekiem. Względem człowieka przyjmował postawę służby. I nikt nie mówił, że jest to przejawem Jego słabości.

A my? My wolimy okazywać władzę nad człowiekiem, a duchom nieczystym często pozwalamy, by robiły w naszym życiu co chcą. Okazujmy dominację, ale tam, gdzie trzeba.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3843
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #974 dnia: Styczeń 14, 2015, 08:31:40 am »
Mk 1, 29-39 Jezus uzdrawia chorych

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Po wyjściu z synagogi Jezus przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej. On podszedł do niej i podniósł ją ująwszy za rękę. Gorączka ją opuściła i usługiwała im.
Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; i całe miasto było zebrane u drzwi. Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ wiedziały, kim On jest.
Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił. Pośpieszył za Nim Szymon z towarzyszami, a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: «Wszyscy Cię szukają».
Lecz On rzekł do nich: «Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo na to wyszedłem». I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy.