Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 687467 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4087
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2505 dnia: Maj 17, 2017, 07:02:14 am »
J 15, 1-8 Kto trwa we Mnie, przynosi owoc obfity

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, o ile nie trwa w winnym krzewie, tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie.
Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie.
Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2198
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2506 dnia: Maj 17, 2017, 09:19:47 am »
Komentarz do Ewangelii:
Św. Matka Teresa z Kalkuty (1910-1997), założycielka Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości
Something Beautiful for God

"Wytrwajcie we Mnie, a Ja [będę trwał] w was"

Nie można zaangażować się w bezpośredni apostolat, jeśli nie jest się człowiekiem modlitwy. Bądźmy świadomi zjednoczenia z Chrystusem, jak On był świadomy bycia jedno z Ojcem; nasze działanie będzie prawdziwie apostolskie w takiej mierze, w jakiej pozwolimy Mu działać w nas i przez nas, z Jego mocą, pragnieniem i miłością. Musimy dążyć do świętości, nie, żeby czuć się uświęconymi, ale żeby Chrystus mógł żyć w nas w pełni. Całkowity dar z nas samych dla miłości, wiary i czystości jest związany z posługą ubogim. Kiedy wreszcie nauczymy się szukać Boga i Jego woli, to dopiero wtedy nasze relacje z ubogimi staną się drogą uświęcenia dla nas i dla bliźnich.

Kochać modlitwę: w ciągu dnia pragnijcie często modlić się i módlcie się. Modlitwa poszerza serce, aż uzdalnia do przyjęcia tego daru, który Bóg nam czyni z siebie samego. Pytajcie i szukajcie, a wasze serce powiększy się i będzie mogło Go przyjąć i zachować.
Stańmy się prawdziwą gałęzią winnicy Jezusowej, szczepem, który przynosi owoc. Dlatego przyjmijmy Jezusa w naszym życiu jak Mu się podoba przyjść:
jako Prawda, żeby ją ogłosić
jako Życie, aby je przeżyć,
jako Światło, żeby było zapalone,
jako Miłość, żeby być kochanym,
jako Droga, żeby nią pójść
jako Radość, aby ją dawać,
jako Pokój, żeby go rozsiewać,
jako Ofiara, by ją ofiarować,
między naszymi rodzinami, bliskimi i sąsiadami.




 

Bez Jezusa NIC! [komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Św. Katarzyna Sieneńska opowiadała swoim spowiednikom, że w początkach objawień, kiedy sam Pan Jezus jej się ukazał, tak do niej powiedział: "Czy wiesz, córko, kim ty jesteś i kim Ja jestem? Kiedy te dwie rzeczy poznasz, będziesz szczęśliwa. Otóż ty jesteś ta, która nie jest. Ja zaś jestem tym, który jest. Jeżeli taką świadomość będziesz nosić w duszy, nigdy nie będzie mógł cię zwieść nieprzyjaciel, unikniesz wszelkich jego sideł, nigdy nie dasz zgody na coś, co jest przeciwne moim przykazaniom, bez trudności posiądziesz wszelką łaskę, wszelką prawdę, wszelką jasność".

Dokładnie o tym też mówi Jezus w dzisiejszej ewangelii. Gałęzie osobno - gdy nie tworzą drzewa - praktycznie nie istnieją (usychają i stają się opałem). I my możemy istnieć tylko w Chrystusie. Nasze istnienie poza Nim jest nicością.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4087
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2507 dnia: Maj 18, 2017, 07:10:41 am »
J 15, 9-11 Wytrwajcie w miłości mojej

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości.
To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2198
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2508 dnia: Maj 18, 2017, 09:49:36 am »
Komentarz do Ewangelii:
Św. Matka Teresa z Kalkuty (1910-1997), założycielka Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości
Jesus, the Word to Be Spoken, rozdz. 12

"To wam powiedziałem..., aby radość wasza była pełna"

Radość jest potrzebą i siłą dla nas, nawet fizycznie. Siostra, która pielęgnuje ducha radości odczuwa mniej zmęczenie i zawsze jest gotowa czynić dobro. Siostra pełna radości jakby głosi kazanie swoją postawą. Siostra radosna jest jak promień słońca miłości Bożej, nadzieją radości wiecznej, płomieniem żarliwej miłości.

Radość jest jedną z najlepszych gwarancji przeciw pokusie. Diabeł jest nosicielem pyłu i błota, dla niego każda okazja rzucenia ich na nas jest dobra. Radosne serce wie, jak się przed tym bronić.



Komentarz do Ewangelii [Mieczysław Łusiak SJ]:

Czy potrafimy sobie wyobrazić rozmiary miłości Boga Ojca do Syna Bożego? Pewnie nie. A równie niewyobrażalna jest miłość Jezusa do nas. I to pomimo naszych grzechów. Jakże wspaniała to wiadomość!

Grzech jest odrzuceniem Bożej miłości. Jest bowiem wyrazem braku zaufania do Boga - że On chce dla nas dobrze i że Jego przykazania nie są ograniczeniem naszej wolności, ale ojcowską radą, płynącą z miłości.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4087
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2509 dnia: Maj 19, 2017, 07:06:42 am »
J 15, 12-17 To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.
Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego.
Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2198
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2510 dnia: Maj 19, 2017, 08:47:27 am »
Rozważanie Mieczysława Łusiaka SJ

"Bóg przyjacielem grzeszników? Podobne twierdzenie jest tyle ryzykowne, ile prawdziwe. Zastosowałem je do siebie, kiedy przy pewnej okazji powiedziałem: <Bóg jest zbyt miłosierny, aby mi coś wyrzucać>. W tym momencie usłyszałem Dobrą Nowinę - po raz pierwszy w życiu" (A. de Mello SJ).

Bóg nie chce relacji z nami na zasadzie "pan-sługa", pomimo tego, że On przecież jest Panem i zawsze nim będzie. Realizacja tego wymaga jednak naszej umiejętności bycia przyjacielem. On nie ma z tym problemu, ale my musimy się dopiero nauczyć na czym polega przyjaźń. Ta umiejętność nie jest czymś oczywistym wśród ludzi. Przyjaźń jest bowiem przede wszystkim bezinteresowna, a jakże często wchodzimy w relacje z innymi dla pewnych wymiernych korzyści. Gdyby tak nie było, nie doznawalibyśmy rozczarowania.

 

Rozważania do liturgii
To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali

Jezus wzywa nas do realizacji przykazania miłości. Mamy miłować tak jak Jezus nas umiłował. Czasem oznacza to tajemnice krzyża w naszym życiu, czasem nasz bliźni jest krzyżem. Miłość bliźniego powinna być bezinteresowna. Dzisiaj Jezus zaprasza nas do ewangelicznej szkoły miłości. Miłość bliźniego też jest trudna. My uwielbiamy siebie, najbardziej kochamy nas samych, dlatego Jezus mówi, że mamy kochać bliźniego jak siebie samego, a zatem też na całego, bez zbędnych pytań. Czasem bliźni jest trudny. Mój ojciec duchowny w seminarium często mówił, że „bliźni to inne imię krzyża”. Jednak tylko realizacja tego przykazania przynosi właściwy owoc w życiu człowieka.
Ks. Mariusz Frukacz

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4087
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2511 dnia: Maj 20, 2017, 07:46:26 am »
J 15, 18-21 Nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził. Gdybyście byli ze świata, świat by was miłował jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi.
Pamiętajcie na słowo, które do was powiedziałem: „Sługa nie jest większy od swego pana”. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać. Ale to wszystko wam będą czynić z powodu mego imienia, bo nie znają Tego, który Mnie posłał».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2198
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2512 dnia: Maj 20, 2017, 02:44:19 pm »
Komentarz do Ewangelii:

Św. Cyprian (ok. 200-258), biskup Kartaginy, męczennik
Modlitwa Pańska

"Sługa nie jest większy od swego pana"

Wolą Boga jest to, co Chrystus czynił i nauczał: pokora w zachowaniu, stałość w wierze, powściągliwość w słowach, sprawiedliwość w działaniu, miłosierdzie w czynach, prostota w obyczajach; niezdolność do czynienia zła, ale możność znoszenia go, kiedy jest się jego ofiarą; zachowania pokoju z braćmi; miłowanie Pana z całego serca, kochanie w Nim Ojca, bojaźń Boża; nie przekładanie niczego ponad Chrystusa, bo On sam niczego nie wolał ponad nas; niewzruszone przywiązanie do Jego miłości, trzymanie się krzyża z mocą i ufnością, kiedy trzeba walczyć dla Jego czci i imienia, ukazać wytrwałość w naszym wyznaniu wiary, dowieść, w torturach, tej ufności, która podtrzymuje naszą walkę, a w śmierci - wytrwałości, która wyprasza dla nas koronę . To właśnie to oznacza być dziedzicem z Chrystusem. To właśnie to jest posłuszeństwo przykazaniom Bożym. To właśnie to jest wypełnianie woli Ojca.

« Ostatnia zmiana: Maj 20, 2017, 02:47:57 pm wysłana przez pawel »

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4087
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2513 dnia: Maj 21, 2017, 07:34:58 am »
J 14, 15-21 Będę prosił Ojca, a da wam Ducha Prawdy

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze, Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie.
Nie zostawię was sierotami: Przyjdę do was. Jeszcze chwila, a świat nie będzie już Mnie oglądał. Ale wy Mnie widzicie, ponieważ Ja żyję i wy żyć będziecie. W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was.
Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie».

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4087
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2514 dnia: Maj 22, 2017, 07:30:33 am »
J 15, 26-16, 4a Duch Prawdy będzie świadczył o Jezusie

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Gdy przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie. Ale wy też świadczycie, bo jesteście ze Mną od początku.
To wam powiedziałem, abyście się nie załamali w wierze. Wyłączą was z synagogi. Owszem, nadchodzi godzina, w której każdy, kto was zabije, będzie sądził, że oddaje cześć Bogu. Będą tak czynić, bo nie poznali ani Ojca, ani Mnie. Ale powiedziałem wam o tych rzeczach, abyście, gdy nadejdzie ich godzina, pamiętali o nich, że Ja wam to powiedziałem».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2198
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2515 dnia: Maj 22, 2017, 08:58:47 am »
Komentarz do Ewangelii:

Św. Antoni z Padwy (ok. 1195-1231), franciszkanin, doktor Kościoła
Kazania Niedzielne i Świąteczne

„Duch Prawdy ... będzie świadczył o Mnie”

Duch Święty jest strumieniem ognia (Dn 7, 10), ogniem bożym. Jak ogień postępuje z żelazem, tak boży ogień z naszymi sercami zbrukanymi, zimnymi i twardymi. W kontakcie z ogniem dusza traci stopniowo swoją czerń, obojętność i oschłość. Przekształca się na wzór ognia, który ją rozżarza. Bo skoro Duch jest dany człowiekowi i go ożywia, to po to, aby go przemienić na swoje podobieństwo tak, jak to tylko możliwe. Pod wpływem działania bożego ognia człowiek się oczyszcza, rozgrzewa, stapia i dochodzi do miłości Boga. Jak mówi św. Paweł: „ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany”( Rz 5,5).



[Mieczysław Łusiak SJ]:

Ze świecą szukać grzechów, które nie byłyby popełnione z ignorancji. Wszyscy generalnie chcą dobrze. Nawet ci, którzy zabijają niewinnych na ogół myślą, że robią to w słusznej sprawie. Dlatego zamiast ubolewać nad tym, jak źli są ludzie, raczej pomagajmy im poznać Chrystusa. A do tego niezbędne jest upodobnienie się do Niego. Tylko ludzie naśladujący Jezusa są w stanie skutecznie pokazać Go tym, którzy Go nie znają. Nie da się przyciągnąć nikogo do Niego straszeniem i groźbą. Można to zrobić tylko miłością.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4087
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2516 dnia: Maj 23, 2017, 07:33:36 am »
J 16, 5-11 Jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Teraz idę do Tego, który Mnie posłał, a nikt z was nie pyta Mnie: „Dokąd idziesz?” Ale ponieważ to wam powiedziałem, smutek napełnił wam serce. Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, poślę Go do was.
On zaś gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. O grzechu, bo nie wierzą we Mnie; o sprawiedliwości zaś, bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie; wreszcie o sądzie, bo władca tego świata został osądzony».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2198
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2517 dnia: Maj 23, 2017, 09:32:14 am »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Paraklet, czyli Duch Święty, nasz Obrońca, przekonuje świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. Przekonuje, że grzech polega na niewierze w Jezusa (o ile oczywiście się Go zna, bo nie można w Niego uwierzyć, jeśli się Go nie zna). Przekonuje o sprawiedliwości, której triumf nastąpił w momencie Wniebowstąpienia. Przekonuje też o sądzie Bożym, który jest nie tyle sądem nad człowiekiem, co raczej nad szatanem (i jego świadomymi pobratymcami).

Wszystko, co Jezus czyni, jest pożyteczne dla nas (pewnie także to, co my byśmy chcieli, aby On uczynił, a nie czyni). Całe Jego życie i działanie jest zorientowane na nasze zbawienie. Pamiętajmy o tym, zwłaszcza w chwilach trudnych, w których możemy mieć ochotę zwątpić w Jego miłość. Dla Jezusa jesteśmy po prostu wszystkim.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4087
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2518 dnia: Maj 24, 2017, 07:38:43 am »
J 16,12-15 Duch Prawdy doprowadzi was do całej prawdy

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek słyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi.
Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2198
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2519 dnia: Maj 24, 2017, 10:23:36 am »
Komentarz do Ewangelii:

Św. Grzegorz z Nazjanzu (330 - 390), biskup i doktor Kościoła
Mowa 31, Piąta teologiczna, 25-27 ; PG 36, 159

"Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy"

W ciągu wieków dwie wielkie rewolucje wstrząsnęły ziemią; nazywa się je dwoma Testamentami. Jeden przeprowadzał ludzi od bałwochwalstwa do Prawa, a drugi od Prawa do Ewangelii. Przepowiedziana jest trzecia zmiana: która tutaj, na ziemi, przeniesie nas wysoko, gdzie nie ma ani ruchu, ani wzburzenia . Jednakże te dwa Testamenty działały w jednakowy sposób...: nie przekształciły wszystkiego nagle, od pierwszego poruszenia... A to po to, by nas nie zmuszać, lecz przekonać. Bo nie może trwać to, co jest narzucone siłą...

Stary Testament jasno objawił Ojca, ale niewyraźnie Syna. Nowy Testament objawił Syna i sugeruje bóstwo Ducha. Dzisiaj Duch mieszka wśród nas i dał się jasno poznać. Byłoby niebezpieczne, podczas gdy bóstwo Ojca nie było uznane, głoszenie otwarcie Syna, a póki bóstwo Syna nie zostało przyjęte, narzucić... Ducha Świętego. Można by się obawiać, że wierzący, tak jak ludzie zbyt najedzeni lub ci, którzy wpatruję się w słońce ze słabym jeszcze wzrokiem, ryzykują utratę tego, co mogli unieść. Splendor Trójcy powinien zatem promieniować stopniowym rozwojem, lub, jak mówi Dawid, „z mocy w moc” (Ps 84,8) i postępowaniem z chwały w chwałę...

Dorzucę jeszcze tę uwagę: Zbawiciel wiedział o pewnych rzeczach i uważał, że uczniowie nie mogli jeszcze unieść ich ciężaru, pomimo nauki, jaką już otrzymali. Z powodów, o których wspomniałem powyżej, trzymał te rzeczy zakryte. I powtarzał im, że Duch, kiedy przyjdzie, pouczy ich o wszystkim.



Nie znamy całej prawdy [Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Jezus miał jeszcze wiele do powiedzenia swoim uczniom. Nie powiedział im wszystkiego, bo nie byli jeszcze gotowi. Kiedy dopowiedział resztę? Czy zaraz po Zmartwychwstaniu? Nie, ponieważ według Jego słów ma się tym zająć Duch Prawdy. Czy zatem uczniowie usłyszeli wszystko zaraz po Zesłaniu Ducha Świętego? Też raczej nie, bo trzeba było jeszcze wiele lat, aby powstał choćby Nowy Testament.

W Piśmie świętym jest zawarta cała prawda, którą przekazał nam Jezus, ale czy my już ją usłyszeliśmy? Ileż w historii było sporów w łonie Kościoła jak rozumieć te, czy inne słowa Jezusa! I tego typu spory trwają również dziś. Choć odczytywanie Bożego Objawienia ciągle postępuje naprzód, to jednak nadal nie jesteśmy jeszcze gotowi znieść wszystkiego.

Tylko ludzie ograniczeni mogą wyobrażać sobie, że chrześcijaństwo urzeczywistniło się, że w pełni się ukonstytuowało - według jednych w IV w., a wedle drugich w XIII w. lub w innym momencie. W rzeczywistości, chrześcijaństwo poczyniło zaledwie swoje pierwsze kroki, kroki nieśmiałe, w dziejach ludzkości. Wiele słów Chrystusa jest dla nas jeszcze niezrozumiałych (...). Historia chrześcijaństwa dopiero się zaczyna. Wszystko to, czego dokonano w przeszłości, wszystko to, co nazywamy obecnie historią chrześcijaństwa, jest zaledwie sumą prób, jedne z nich były niezręczne, a inne nieudane w realizacji. (ks. Aleksander Mień, ksiądz prawosławny, 8.09.1990 r.).