Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 586393 razy)

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1902
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3975 dnia: Styczeń 14, 2020, 02:00:52 pm »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Jezus uczył jak ten, który ma władzę. Co to oznacza? To nie oznacza, że krzyczał, groził, wytykał błędy, skazywał na jakieś kary, czy coś podobnego. Choć Jezus ma władzę nad człowiekiem, to jednak nigdy tego nie okazywał. Pokazywał swoją władzę nad duchami nieczystymi, nie nad człowiekiem. Względem człowieka przyjmował postawę służby. I nikt nie mówił, że jest to przejawem Jego słabości.

A my? My wolimy okazywać władzę nad człowiekiem, a duchom nieczystym często pozwalamy, by robiły w naszym życiu co chcą. Pokazujmy moc, ale tam, gdzie trzeba.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3621
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3976 dnia: Styczeń 15, 2020, 08:52:22 am »

Ewangelia (Mk 1, 29-39)
Jezus uzdrawia chorych

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Po wyjściu z synagogi Jezus przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej. On podszedł i podniósł ją, ująwszy za rękę, a opuściła ją gorączka. I usługiwała im.

Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; i całe miasto zebrało się u drzwi. Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ Go znały.

Nad ranem, kiedy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił. Pośpieszył za Nim Szymon z towarzyszami, a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: «Wszyscy Cię szukają». Lecz On rzekł do nich: «Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo po to wyszedłem».

I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1902
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3977 dnia: Styczeń 15, 2020, 08:54:01 am »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Jezus uzdrawiał wtedy i uzdrawia też dziś. I tak jak wtedy nie uzdrowił wszystkich, lecz poszedł dalej, do innych miejscowości, tak też i dziś nie uzdrawia wszystkich. Dlaczego? Ponieważ On uzdrawia po to, by nauczać. Cuda, które czyni Jezus mają być tylko „ilustracją” Jego nauczania. My jednak, podobnie jak ówcześni ludzie, nie przywiązujemy do nauczania Jezusa tyle wagi, co do czynionych przez Niego uzdrowień. A tymczasem owe uzdrowienia obiektywnie nie mają zbyt wielkiego znaczenia dla człowieka – i tak przyjdzie za jakiś czas nowa choroba, a potem śmierć. Ważniejsze jest słuchanie Jezusa, bo On ma słowa życia wiecznego.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3621
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3978 dnia: Styczeń 16, 2020, 09:04:18 am »

Ewangelia (Mk 1, 40-45)
Uzdrowienie trędowatego

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Pewnego dnia przyszedł do Jezusa trędowaty i upadłszy na kolana, prosił Go: «Jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić ». A Jezus, zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego: «Chcę, bądź oczyszczony». Zaraz trąd go opuścił, i został oczyszczony.

Jezus surowo mu przykazał i zaraz go odprawił, mówiąc mu: «Bacz, abyś nikomu nic nie mówił, ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż za swe oczyszczenie ofiarę, którą przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich».

Lecz on po wyjściu zaczął wiele opowiadać i rozgłaszać to, co zaszło, tak że Jezus nie mógł już jawnie wejść do miasta, lecz przebywał w miejscach pustynnych. A ludzie zewsząd schodzili się do Niego.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1902
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3979 dnia: Styczeń 16, 2020, 10:35:31 am »
Mk 1, 40-45
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Czyż nie należy chwalić Boga za dobro, które wyświadczył? Na pewno jest to słuszne. Dlaczego więc Jezus nie chciał, aby uzdrowiony z trądu opowiadał o tym, co go spotkało? Jest bardzo cienka granica między chwaleniem Boga za to co uczynił, a chwaleniem się tym, co Bóg nam uczynił. Opowiadając o cudach, które Bóg uczynił w moim życiu siłą rzeczy staję w centrum zainteresowania ludzi. Bardzo łatwo przychodzi chwalić Boga, ale po to, by ludzie nas widzieli, nas słuchali i o nas mówili. Ludziom próżnym należy zabraniać opowiadania o Bożych cudach w ich własnym życiu. Może ów trędowaty do takich należał?

Jak sprawdzić, czy sam nie należę do ludzi próżnych? Jak nie zaniechać chwalenia Boga z obawy przed próżnością? Raczej na pewno nie jest próżnym człowiek, który chętniej opowiada o cudach, które Bóg uczynił w życiu innych ludzi, niż o tych, które uczynił w jego własnym życiu.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3621
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3980 dnia: Styczeń 17, 2020, 08:48:52 am »

Ewangelia (Mk 2, 1-12)
Chrystus ma władzę odpuszczania grzechów

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Gdy po pewnym czasie Jezus wrócił do Kafarnaum, posłyszano, że jest w domu. Zebrało się zatem tylu ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca, a On głosił im naukę.

I przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło czterech. Nie mogąc z powodu tłumu przynieść go do Niego, odkryli dach nad miejscem, gdzie Jezus się znajdował, i przez otwór spuścili nosze, na których leżał paralityk. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: «Dziecko, odpuszczone są twoje grzechy».

A siedziało tam kilku uczonych w Piśmie, którzy myśleli w sercach swoich: «Czemu On tak mówi? On bluźni. Któż może odpuszczać grzechy, prócz jednego Boga?»

Jezus poznał zaraz w swym duchu, że tak myślą, i rzekł do nich: «Czemu myśli te nurtują w waszych sercach? Cóż jest łatwiej: powiedzieć paralitykowi: Odpuszczone są twoje grzechy, czy też powiedzieć: Wstań, weź swoje nosze i chodź? Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów – rzekł do paralityka: Mówię ci: Wstań, weź swoje nosze i idź do swego domu!»

On wstał, wziął zaraz swoje nosze i wyszedł na oczach wszystkich. Zdumieli się wszyscy i wielbili Boga, mówiąc: «Nigdy jeszcze nie widzieliśmy czegoś podobnego».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1902
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3981 dnia: Styczeń 17, 2020, 12:40:40 pm »
Dzisiejsza Ewangelia: Mk 2, 1-12
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Tym uzdrowieniem paralityka Jezus chciał przekonać uczonych w Piśmie, że jest Bogiem, chociaż jest też człowiekiem. A nas, jak sądzę, chce przekonać o czymś innym: że odpuszczenie grzechów jest ważniejsze dla człowieka niż uzdrowienie z ewentualnego paraliżu. Tak! Wina, będąca efektem uczynionego zła, jest gorsza niż paraliż. Paraliż, nawet jeśli trwa kilkadziesiąt lat jest przejściowy. A wina nieprzebaczona jest wieczna. Dlatego bardziej powinniśmy zabiegać o przebaczenie niż o zdrowie. A jednocześnie zauważmy jak wielką rzecz robimy, gdy przebaczamy! Kto przebacza, daje życie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3621
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3982 dnia: Styczeń 18, 2020, 09:50:20 am »

Ewangelia (Mk 2, 13-17)
Powołanie Mateusza

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Jezus wyszedł znowu nad jezioro. Cały lud przychodził do Niego, a On go nauczał. A przechodząc, ujrzał Lewiego, syna Alfeusza, siedzącego na komorze celnej, i rzekł do niego: «Pójdź za Mną!» Ten wstał i poszedł za Nim.

Gdy Jezus siedział w jego domu przy stole, wielu celników i grzeszników siedziało razem z Jezusem i Jego uczniami. Wielu bowiem było tych, którzy szli za Nim.

Niektórzy uczeni w Piśmie, spośród faryzeuszów, widząc, że je z grzesznikami i celnikami, mówili do Jego uczniów: «Czemu On je i pije z celnikami i grzesznikami?»

Jezus, usłyszawszy to, rzekł do nich: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3621
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3983 dnia: Styczeń 19, 2020, 07:58:11 am »

Ewangelia (J 1, 29-34)
Chrystus jest Barankiem, który gładzi grzech świata

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jan zobaczył podchodzącego ku niemu Jezusa i rzekł: «Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata. To jest Ten, o którym powiedziałem: „Po mnie przyjdzie Mąż, który mnie przewyższył godnością, gdyż był wcześniej ode mnie”. Ja Go przedtem nie znałem, ale przyszedłem chrzcić wodą w tym celu, aby On się objawił Izraelowi».

Jan dał takie świadectwo: «Ujrzałem ducha, który zstępował z nieba jak gołębica i spoczął na Nim. Ja Go przedtem nie znałem, ale Ten, który mnie posłał, abym chrzcił wodą, powiedział do mnie: „Ten, nad którym ujrzysz ducha zstępującego i spoczywającego na Nim, jest Tym, który chrzci Duchem Świętym”. Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3621
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3984 dnia: Styczeń 20, 2020, 09:08:36 am »

Ewangelia (Mk 2, 18-22)
Zwyczajów Starego Testamentu nie można przenosić do Nowego

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Uczniowie Jana i faryzeusze mieli właśnie post. Przyszli więc do Jezusa i pytali: «Dlaczego uczniowie Jana i uczniowie faryzeuszów poszczą, a Twoi uczniowie nie poszczą?»

Jezus im odpowiedział: «Czy goście weselni mogą pościć, dopóki pan młody jest z nimi? Nie mogą pościć, jak długo mają pośród siebie pana młodego. Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy, w ów dzień, będą pościć.

Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania. W przeciwnym razie nowa łata obrywa jeszcze część ze starego ubrania i gorsze staje się przedarcie. Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków. W przeciwnym razie wino rozerwie bukłaki. Wino się wylewa i bukłaki przepadną. Raczej młode wino należy wlewać do nowych bukłaków».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1902
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3985 dnia: Styczeń 20, 2020, 09:43:59 am »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Wraz z Jezusem rozpoczyna się nowa era. Jezus szanuje tradycję, ale to, z czym do nas przychodzi, jest rzeczywiście nowe. Często obwinia się Kościół, że jest „zacofany”. Takie oskarżenie pochodzi na ogół od ludzi, którzy żyją właściwie tak samo, jak ich prastarzy przodkowie: tak samo jak to było sto, dwieście czy tysiąc lat temu, nie potrafią kochać, żyją w lęku, cierpią z powodu zazdrości, albo innych podobnych przypadłości. Ludzie są „starzy” w swojej słabości moralnej. Jezus niesie nowe życie. Ta nowość rozciąga się na wszystko: na relację do siebie, do innych i do Boga.

Jeśli chcemy być naprawdę postępowi i nowocześni, to bądźmy uczniami Jezusa

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3621
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3986 dnia: Styczeń 21, 2020, 08:24:12 am »

Ewangelia (Mk 2, 23-28)
Szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat pośród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze mówili do Niego: «Patrz, czemu oni czynią w szabat to, czego nie wolno?»

On im odpowiedział: «Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie i poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom».

I dodał: «To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Zatem Syn Człowieczy jest Panem także szabatu».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1902
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3987 dnia: Styczeń 21, 2020, 08:46:31 am »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka]

​Św. Augustyn powiedział kiedyś: „Kochaj i czyń co chcesz”. Na pewno powiedział to pod wpływem słów dzisiejszej Ewangelii.

​Prawo jest niezbędne dla dobrego funkcjonowania każdej społeczności ludzkiej, ale Jezus proponuje niesamowite uproszczenie prawa. Zamiast tysięcy różnych nakazów i zakazów proponuje jeden nakaz: kochaj! Miłość, rozumiana jako szczere szukanie dobra drugiego człowieka, lepiej od wszystkich kodeksów prawa organizuje życie społeczne, od rodziny począwszy, na wspólnotach międzynarodowych skończywszy. Problem jest jednak w tym, że nawet za bardzo nie wiemy co to jest miłość, a z wcielaniem jej w życie to już w ogóle jest tragedia. Ale można temu zaradzić. Wystarczy poznać Jezusa i uczęszczać do szkoły, którą On założył – szkoły Miłości, którym jest Kościół. Uczęszczanie do szkoły zakłada popełnianie błędów i ciągłe poprawianie się, ale niesie ze sobą wzrost i rozwój.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3621
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3988 dnia: Styczeń 22, 2020, 08:30:02 am »

Ewangelia (Mk 3, 1-6)
Uzdrowienie w dzień szabatu

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

W dzień szabatu Jezus wszedł do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschniętą rękę. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć.

On zaś rzekł do człowieka z uschłą ręką: «Podnieś się na środek!» A do nich powiedział: «Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? Życie uratować czy zabić? » Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy na nich dokoła z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serc, rzekł do człowieka: «Wyciągnij rękę!» Wyciągnął, i ręka jego stała się znów zdrowa.

A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz się naradzali przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1902
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #3989 dnia: Styczeń 22, 2020, 12:16:01 pm »
Ewangelia na dziś: Mk 3, 1-6
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Faryzeusze byli zajęci śledzeniem Jezusa, czy uzdrowi kogoś w szabat, by móc Go oskarżyć. Jezus natomiast był zajęty wypatrywaniem ludzi potrzebujących pomocy (człowieka z uschłą ręką na pewno trudno jest zauważyć, bo nie od razu widać, że ktoś nie może ruszać posiadaną ręką). I tak na ogół jest w naszej codzienności: ludzie dzielą się na tych, którzy ciągle są zajęci pomaganiem innym i na tych, którzy ciągle zajmują się sobą lub innymi, wynajdując swoje lub cudze słabości.

Zapiszmy się do tych, którzy naśladują Jezusa, jeśli nie chcemy zmarnować życia.