Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 681421 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4039
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5025 dnia: Październik 27, 2021, 08:54:12 am »

Ewangelia (Łk 13, 22-30)
Królestwo Boże dostępne dla wszystkich narodów

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus przemierzał miasta i wsie, nauczając i odbywając swą podróż do Jerozolimy.

Raz ktoś Go zapytał: «Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?»

On rzekł do nich: «Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie zdołają. Skoro Pan domu wstanie i drzwi zamknie, wówczas, stojąc na dworze, zaczniecie kołatać do drzwi i wołać: „Panie, otwórz nam!”, lecz On wam odpowie: „Nie wiem, skąd jesteście”. Wtedy zaczniecie mówić: „Przecież jadaliśmy i piliśmy z Tobą, i na ulicach naszych nauczałeś”.

Lecz On rzecze: „Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy, którzy dopuszczacie się niesprawiedliwości!” Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych. Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa i siądą za stołem w królestwie Bożym.

Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2165
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5026 dnia: Październik 27, 2021, 09:27:51 am »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Co ostatecznie będzie bardziej zaludnione, niebo czy piekło?

Wielu ma nadzieję, że piekło będzie puste (modlimy się o to na przykład w różańcu: „zaprowadź wszystkie dusze do nieba”). Ale są też tacy, którzy mówią, że to do nieba mało kto się dostanie. Kto ma rację – trudno nam dziś ocenić. Pan Jezus też nie odpowiada precyzyjnie na to pytanie. Dlaczego? Ponieważ wbrew powszechnemu przekonaniu, to nie od Niego zależy, czy niebo będzie zaludnione, czy nie.

Od czego to zależy? Od nas, od naszych wyborów.
Jeśli wybierzemy niebo, to tam wejdziemy.

Ale co to znaczy „wybrać niebo”?

To na pewno nie jest równoznaczne z zapisaniem się do nieba, tak jak ludzie zapisują się na wczasy. „Wybrać niebo”, znaczy wybrać niebiański sposób życia, już teraz, bo po śmierci nie da się już niczego wybrać. A niebiański sposób życia to po prostu Miłość, taka, jakiej uczy nas Jezus. Aby wejść do nieba, nie trzeba być już teraz doskonałym w Miłości, ale trzeba ją wybrać jako swój sposób życia i po prostu potwierdzać ten wybór codziennym wysiłkiem upodobnienia się do Chrystusa. To są te „ciasne drzwi”.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4039
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5027 dnia: Październik 28, 2021, 09:01:34 am »

Ewangelia (Łk 6, 12-19)
Wybór Apostołów

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Zdarzyło się, że Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga.

Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których nazwał apostołami: Szymona, którego nazwał Piotrem; i brata jego, Andrzeja; Jakuba i Jana; Filipa i Bartłomieja; Mateusza i Tomasza; Jakuba, syna Alfeusza, i Szymona z przydomkiem Gorliwy; Judę, syna Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stał się zdrajcą.

Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i z Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu, przyszli oni, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych chorób. Także i ci, których dręczyły duchy nieczyste, doznawali uzdrowienia.

A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2165
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5028 dnia: Październik 28, 2021, 09:06:14 am »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Wraz ze swoimi najbliższymi uczniami (Apostołami) Jezus zszedł do tych, którzy pragnęli Go słuchać i oczekiwali od Niego uzdrowienia z rozmaitych chorób. Ten gest pokazał Apostołom dla kogo jest On i dla kogo są oni. Stając się uczniami Jezusa zyskujemy predyspozycje do bycia dla ludzi poszukujących Prawdy i dla ludzi słabych. Im bardziej stajemy się Jego uczniami, tym bliżsi stają się nam ludzie słabi i zagubieni. Jeśli więc decydujemy się na przyjaźń z Jezusem, dobrze zastanówmy się czy odpowiada nam towarzystwo takich ludzi, abyśmy uciekając przed nimi nie opuścili też Jezusa.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4039
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5029 dnia: Październik 29, 2021, 08:47:42 am »

Ewangelia (Łk 14, 1-6)
Pan Jezus uzdrawia w szabat

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili.

A oto zjawił się przed Nim pewien człowiek chory na wodną puchlinę.

Wtedy Jezus zapytał uczonych w Prawie i faryzeuszów: «Czy wolno w szabat uzdrawiać, czy też nie?» Lecz oni milczeli. On zaś dotknął go, uzdrowił i odprawił.

A do nich rzekł: «Któż z was, jeśli jego syn albo wół wpadnie do studni, nie wyciągnie go zaraz, nawet w dzień szabatu?» I nie zdołali Mu na to odpowiedzieć.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2165
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5030 dnia: Październik 29, 2021, 09:19:46 am »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Miłość jest wpisana w naszą naturę, a prawo stanowione, ze swymi przepisami, nie. Miłość czyni człowieka mądrym. Prawo nie zawsze. Prawo jest potrzebne tam, gdzie nie ma Miłości, by głupota zupełnie nas nie pochłonęła.

Nie ma jednak mądrości nad Miłość. Bylebyśmy tylko Miłością nie nazywali czegoś, co nią nie jest, co jest na przykład przelotnym, choć może mocnym, uczuciem.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4039
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5031 dnia: Październik 30, 2021, 08:36:24 am »

Ewangelia (Łk 14, 1. 7-11)
Przypowieść o zaproszonych na ucztę

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili. Potem opowiedział zaproszonym przypowieść, gdy zauważył, jak sobie pierwsze miejsca wybierali. Tak mówił do nich:

«Jeśli cię ktoś zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego miejsca, by przypadkiem ktoś znamienitszy od ciebie nie był zaproszony przez niego. Wówczas przyjdzie ten, kto was obu zaprosił, i powie ci: „Ustąp temu miejsca”, a wtedy musiałbyś ze wstydem zająć ostatnie miejsce.

Lecz gdy będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu. A gdy przyjdzie ten, który cię zaprosił, powie ci: „Przyjacielu, przesiądź się wyżej”. I spotka cię zaszczyt wobec wszystkich współbiesiadników.

Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4039
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5032 dnia: Październik 31, 2021, 10:51:10 am »

Ewangelia (Mk 12, 28b-34)
Pierwsze ze wszystkich przykazań

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Jeden z uczonych w Piśmie podszedł do Jezusa i zapytał Go: «Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?»

Jezus odpowiedział: «Pierwsze jest: „Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz jest jedynym Panem. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą”. Drugie jest to: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”. Nie ma innego przykazania większego od tych».

Rzekł Mu uczony w Piśmie: «Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznie powiedziałeś, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego znaczy daleko więcej niż wszystkie całopalenia i ofiary».

Jezus, widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: «Niedaleko jesteś od królestwa Bożego». I nikt już nie odważył się Go więcej pytać.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4039
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5033 dnia: Listopad 01, 2021, 07:46:45 am »

Ewangelia (Mt 5, 1-12a)
Błogosławieni ubodzy duchem

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami:

«Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

Błogosławieni, którzy płaczą, albowiem oni będą pocieszeni.

Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.

Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.

Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.

Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.

Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.

Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy mówią kłamliwie wszystko złe na was z mego powodu. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4039
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5034 dnia: Listopad 02, 2021, 08:19:56 am »

Ewangelia (Łk 23, 44-46. 50. 52-53; 24, 1-6a)
Śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek.

Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: «Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego». Po tych słowach wyzionął ducha.

Był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Wysokiej Rady. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie, wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany.

W pierwszy dzień tygodnia poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień od grobu zastały odsunięty. A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężczyzn w lśniących szatach.

Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2165
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5035 dnia: Listopad 02, 2021, 08:26:10 am »
Jezus zwyciężył śmierć!!

p.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4039
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5036 dnia: Listopad 03, 2021, 08:09:24 am »

Ewangelia (Łk 14, 25-33)
Kto nie wyrzeka się wszystkiego, nie może być uczniem Jezusa

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Wielkie tłumy szły z Jezusem. On odwrócił się i rzekł do nich: «Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie dźwiga swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem.

Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby położył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: „Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć”.

Albo jaki król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju.

Tak więc nikt z was, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2165
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5037 dnia: Listopad 03, 2021, 08:28:21 am »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Miłość do ojca, matki, żony, dzieci, braci, sióstr i do siebie nie jest czymś złym, ale jest czymś za małym dla człowieka. Ta miłość, którą jesteśmy w stanie wytworzyć w relacji z ludźmi tu na ziemi jest czymś zbyt małym dla człowieka. Jesteśmy stworzeni do większej miłości. Tej większej miłości uczy nas cierpienie – „krzyż”. Dlatego Jezus mówi, że dźwiganie go jest takie ważne. W osiągnięciu tej wielkiej Miłości przeszkadza nam przywiązanie do tego świata, a cierpienie pomaga nam to przywiązanie usunąć, jeśli przeżywamy je prawidłowo – właśnie jako krzyż, a nie jako przekleństwo.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4039
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5038 dnia: Listopad 04, 2021, 08:31:25 am »

Ewangelia (Łk 15, 1-10)
Przypowieści o zagubionej owcy i zagubionej drachmie

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi».

Opowiedział im wtedy następującą przypowieść:

«Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”.

Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia.

Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”.

Tak samo, powiadam wam, radość nastaje wśród aniołów Bożych z powodu jednego grzesznika, który się nawraca».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2165
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5039 dnia: Listopad 04, 2021, 08:35:54 am »
Najpiękniejsze modlitwy za bliskich zmarłych: za rodziców, za małżonków, za dzieci

Albo jeśli jakaś kobieta mając dziesięć drachm zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: «Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam».

Tak samo, powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca".

Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ

Nie ma złych ludzi. Taką zasadę wyznaje Jezus. Są tylko zagubieni – ludzie, których coś zwiodło. Myśleli, że idą w dobrym kierunku, ale okazało się to pomyłką. Takim ludziom należy współczuć, a nie potępiać ich albo się na nich złościć. Takich ludzi trzeba szukać.

Każdy z nas jest choć trochę zagubiony. Jesteśmy więc szukani przez Jezusa. Ilekroć oddalamy się od Niego, On nas szuka. Nie śledzi, ale szuka. I szuka nie po to, by nam coś wypomnieć, ale by nas z miłością uściskać na powitanie. I by nas zabrać ze sobą. Ważne, byśmy nie uciekali i gubili się w nieskończoność.