Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 590134 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3630
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5475 dnia: Lipiec 30, 2022, 09:24:31 am »

Ewangelia (Mt 14, 1-12)
Śmierć Jana Chrzciciela

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

W owym czasie doszła do uszu tetrarchy Heroda wieść o Jezusie. I rzekł do swych dworzan: «To Jan Chrzciciel. On powstał z martwych i dlatego moce cudotwórcze w nim działają».

Herod bowiem kazał pochwycić Jana i związanego wtrącić do więzienia z powodu Herodiady, żony brata jego, Filipa. Jan bowiem upominał go: «Nie wolno ci jej trzymać». Chętnie też byłby go zgładził, bał się jednak ludu, ponieważ miano go za proroka.

Otóż, kiedy obchodzono urodziny Heroda, tańczyła wobec gości córka Herodiady i spodobała się Herodowi. Zatem pod przysięgą obiecał jej dać wszystko, o cokolwiek poprosi. A ona przedtem już podmówiona przez swą matkę powiedziała: «Daj mi tu na misie głowę Jana Chrzciciela!» Zasmucił się król. Lecz przez wzgląd na przysięgę i na współbiesiadników kazał jej dać. Posławszy więc kata, kazał ściąć Jana w więzieniu. Przyniesiono głowę jego na misie i dano dziewczynie, a ona zaniosła ją swojej matce.

Uczniowie zaś Jana przyszli, zabrali jego ciało i pogrzebali je; potem poszli i donieśli o tym Jezusowi.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3630
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5476 dnia: Lipiec 31, 2022, 08:03:40 am »

Ewangelia (Łk 12, 13-21)
Gromadzić skarby przed Bogiem

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Ktoś z tłumu rzekł do Jezusa: «Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem».

Lecz On mu odpowiedział: «Człowieku, któż Mnie ustanowił nad wami sędzią albo rozjemcą?»

Powiedział też do nich: «Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś ma wszystkiego w nadmiarze, to życie jego nie zależy od jego mienia».

I opowiedział im przypowieść: «Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał w sobie: „Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów”. I rzekł: „Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe moje zboże i dobra. I powiem sobie: Masz wielkie dobra, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj!” Lecz Bóg rzekł do niego: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, co przygotowałeś?”

Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty u Boga».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3630
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5477 dnia: Sierpień 01, 2022, 08:54:28 am »

Ewangelia (Mt 14, 13-21)
Cudowne rozmnożenie chleba

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Gdy Jezus usłyszał o śmierci Jana Chrzciciela, oddalił się stamtąd łodzią na pustkowie, osobno. Lecz tłumy zwiedziały się o tym i z miast poszły za Nim pieszo. Gdy wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi i uzdrowił ich chorych.

A gdy nastał wieczór, przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: «Miejsce to jest pustkowiem i pora już późna. Każ więc rozejść się tłumom: niech idą do wsi i zakupią sobie żywności».

Lecz Jezus im odpowiedział: «Nie potrzebują odchodzić; wy dajcie im jeść!»

Odpowiedzieli Mu: «Nie mamy tu nic prócz pięciu chlebów i dwóch ryb».

On rzekł: «Przynieście Mi je tutaj».

Kazał tłumom usiąść na trawie, następnie wziąwszy pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo, odmówił błogosławieństwo i połamawszy chleby, dał je uczniom, uczniowie zaś tłumom. Jedli wszyscy do syta, a z tego, co pozostało, zebrano dwanaście pełnych koszy ułomków. Tych zaś, którzy jedli, było około pięciu tysięcy mężczyzn, nie licząc kobiet i dzieci.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1910
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5478 dnia: Sierpień 01, 2022, 11:40:51 am »
Obraz: Jezus cudem rozmnożenia chleba zapowiada Eucharystię, chleb życia. Oczyma wyobraźni zobaczę tłumy, które zasiadły na trawie i Jezusa, jak bierze w ręce chleb, patrzy w niebo, wypowiada błogosławieństwo, łamie go na kawałki i przekazuje uczniom a oni tłumom. Nasycę swoje wnętrze tym widokiem.

Myśl: W tych prostych gestach Jezus ukazuje moc Boga, który troszczy się o swój lud: zgłodniały, chory, zmęczony pieszą wędrówką, błąkający się po pustkowiu. Uczniowie są przejęci, bo rozum im podpowiada, że nie będą w stanie ulżyć tym ludziom. Liczą tylko na swoje siły, na własną zaradność. Jezus, natomiast, patrzy na biedę ludzi i pokazuje, że drogą jest dzielenie się tym ‘niewiele’, co każdy posiada. Nie rezygnuje w tym z pomocy uczniów, wykorzystuje dary każdego.

Emocja: Litość. Ewangelie w różnych kontekstach wspominają o litości, jaką Pan odczuwał patrząc na ludzi, którzy byli wokół Niego. To nie spojrzenie z politowaniem, ale ze wzruszeniem aż do trzewi. Tak Jezus patrzy na mnie, kiedy zbłąkany idę za Nim.

Wezwanie: Poproszę o poczucie odpowiedzialności za samotnych, chorych, odrzucanych, starych czy bezbronnych. Podziękuję za dar Eucharystii, wspólnoty i wsparcia.

Paweł Kosiński SJ

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3630
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5479 dnia: Sierpień 02, 2022, 08:30:26 am »

Ewangelia (Mt 14, 22-36)
Jezus chodzi po jeziorze

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Gdy tłum został nasycony, zaraz Jezus przynaglił uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzili Go na drugi brzeg, zanim odprawi tłumy. Gdy to uczynił, wyszedł sam jeden na górę, aby się modlić. Wieczór zapadł, a On sam tam przebywał.

Łódź zaś była już o wiele stadiów oddalona od brzegu, miotana falami, bo wiatr był przeciwny. Lecz o czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze. Uczniowie, zobaczywszy Go kroczącego po jeziorze, zlękli się, myśląc, że to zjawa, i ze strachu krzyknęli.

Jezus zaraz przemówił do nich: «Odwagi! To Ja jestem, nie bójcie się!»

Na to odezwał się Piotr: «Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie!»

A On rzekł: «Przyjdź!» Piotr wyszedł z łodzi i krocząc po wodzie, podszedł do Jezusa. Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: «Panie, ratuj mnie!»

Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: «Czemu zwątpiłeś, człowiecze małej wiary?»

Gdy wsiedli do łodzi, wiatr się uciszył. Ci zaś, którzy byli w łodzi, upadli przed Nim, mówiąc: «Prawdziwie jesteś Synem Bożym».

Gdy się przeprawili, przyszli do ziemi Genezaret. Ludzie miejscowi, poznawszy Go, posłali po całej tamtejszej okolicy i znieśli do Niego wszystkich chorych, prosząc, żeby ci przynajmniej frędzli Jego płaszcza mogli się dotknąć; a wszyscy, którzy się Go dotknęli, zostali uzdrowieni.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1910
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5480 dnia: Sierpień 02, 2022, 09:14:36 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Uczniowie przynagleni przez Jezusa przeprawiają się łodzią na drugi brzeg Jeziora Galilejskiego. Jest noc, mocny wiatr i wysokie fale miotają małą łódką. Oczyma wyobraźni zobaczę tę sytuację: niepewnych i przestraszonych uczniów, Jezusa kroczącego po wodzie, Szymona Piotra - który jest symbolem każdego ucznia Chrystusa - zalęknionego, ale proszącego o wezwanie.

Myśl: W naszych sercach jest i strach, i wiara. Możemy - jak Piotr - poprosić Jezusa, by nas wezwał. Możemy doświadczać lęku i niepewności, których symbolem są wiatr i fale, niepewny grunt. Uczeń pomimo obiektywnych przeszkód może pragnąć tego, co właściwe, a gdy pójdzie swoją drogą powołania, nawet upadek nie przekreśla tego, że inni mogą rozpoznać działanie Boga ("prawdziwie jesteś Synem Bożym"). Zbawieni jesteśmy nie własną mocą, bezgrzesznością. Trzeba tylko w chwili słabości zawołać: "Panie, ratuj mnie!".

Emocja: Lęk. Często zdarza się nam widzieć w sobie i w świecie wokół nas rzeczy, sytuacje, które budzą niepokój, napawają lękiem. Jezus uśmierza ten niepokój przez zapewnienie, że w każdej z tych sytuacji On jest, towarzyszy nam. Odpowiedzią na lęk jest zwrócenie się do Boga.

Wezwanie: Prośmy o przekonanie, że nawet wtedy, kiedy nie odczuwamy obecności i działania Boga, On jest. Podziękuję za to, że mimo mojej niewiary Bóg jest zawsze przy mnie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3630
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5481 dnia: Sierpień 03, 2022, 08:28:58 am »

Ewangelia (Mt 15, 21-28)
Wiara niewiasty kananejskiej

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus podążył w okolice Tyru i Sydonu. A oto kobieta kananejska, wyszedłszy z tamtych stron, wołała: «Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ciężko nękana przez złego ducha». Lecz On nie odezwał się do niej ani słowem.

Na to podeszli Jego uczniowie i prosili Go: «Odpraw ją, bo krzyczy za nami».

Lecz On odpowiedział: «Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela».

A ona przyszła, padła Mu do nóg i prosiła: «Panie, dopomóż mi».

On jednak odparł: «Niedobrze jest zabierać chleb dzieciom, a rzucać szczeniętom».

A ona odrzekła: «Tak, Panie, lecz i szczenięta jedzą okruchy, które spadają ze stołu ich panów».

Wtedy Jezus jej odpowiedział: «O niewiasto, wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak pragniesz!» Od tej chwili jej córka była zdrowa.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1910
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5482 dnia: Sierpień 03, 2022, 08:41:33 am »
Zdarzało się, że o. Pio był bardzo surowy, twierdził: "nie dam cukierka temu, kto potrzebuje środków przeczyszczających".
Porównując kobietę kanaejską, proszącą o uzdrowienie córki do psa Jezus budzi w niej wiarę i daje możliwość jej okazania.
Bóg traktuje każdego indywidualnie, zgodnie z jego potrzebami i możliwościami, nie stosujmy więc wobec ludzi schematów.

Ks. Eugeniusz Burzyk

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3630
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5483 dnia: Sierpień 04, 2022, 08:21:45 am »

Ewangelia (Mt 16, 13-23)
Wyznanie Piotra i pierwsza zapowiedź męki

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: «Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?»

A oni odpowiedzieli: «Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków».

Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?»

Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego».

Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie».

Wtedy surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem.

Odtąd zaczął Jezus Chrystus wskazywać swoim uczniom na to, że musi udać się do Jerozolimy i wiele wycierpieć od starszych i arcykapłanów oraz uczonych w Piśmie; że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie. A Piotr wziął Go na bok i począł robić Mu wyrzuty: «Panie, niech Cię Bóg broni! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie». Lecz On odwrócił się i rzekł do Piotra: «Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą, bo nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1910
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5484 dnia: Sierpień 04, 2022, 08:58:17 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Jesteśmy z Jezusem i uczniami w okolicach Cezarei Filipowej. To północne ziemie Izraela, u zbocza Góry Hermon, niedaleko źródeł rzeki Jordan. Oczyma wyobraźni zobaczę Jezusa, który rozmawia z uczniami, szczególnie ze św. Piotrem.

Myśl: Piotr słyszy od Jezusa zapowiedź tego, że otrzyma tzw. ‘władzę kluczy’, cokolwiek zwiąże czy rozwiąże na ziemi, będzie związane lub rozwiązane w niebie. To wielki przywilej i wielka odpowiedzialność. Jezus powierza mu władzę nad Kościołem, który zakłada, choć wie, że Piotr myśli jeszcze wciąż po ludzku, jest słaby, grzeszny. Nam też grozi ryzyko, że na sprawy Boże będziemy patrzeć tylko docześnie i będziemy szukać rozwiązań zgodnych z naszym ludzkim wyobrażeniem. Jesteśmy dzisiaj zachęcani, aby odnowić naszą wiarę w Kościół, który ustanowił Jezus.

Emocja: Zniesmaczenie. Czasami robimy złe rzeczy, których się po sobie nie spodziewamy. Czasami inni zaskakują nas swoimi słabościami i grzechami. Rodzi się naturalnie poczucie zawodu i niesmak. To jednak nie wystarczy. Potrzeba nawrócenia, powrotu do naśladowania Chrystusa. Chrystusowe: „zejdź mi z oczu” to stań z tyłu i ‘idź za Mną’.

Wezwanie: Prośmy o umiejętność naśladowania Chrystusa. Podziękujmy, że On idzie przed nami i wskazuje drogę.

« Ostatnia zmiana: Sierpień 04, 2022, 09:06:09 am wysłana przez pawel »

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3630
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5485 dnia: Sierpień 05, 2022, 08:18:03 am »

Ewangelia (Mt 16, 24-28)
Konieczność wyrzeczenia

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus rzekł do swoich uczniów: «Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę?

Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi i wtedy odda każdemu według jego postępowania. Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego w królestwie swoim».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1910
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5486 dnia: Sierpień 05, 2022, 09:22:43 am »
Obraz: Jezus kontynuuje swoją mowę do uczniów. Oczyma wyobraźni zobaczę Pana, otwarcie mówiącego o perspektywie krzyża. Spojrzę na Szymona Piotra, który usłyszał szorstkie słowa od Jezusa i przypomnienie, że powinien Go naśladować. Niech te słowa wybrzmią w mojej głowie, bo są też skierowane do mnie.

Myśl: Jezus przekazuje trudne do zaakceptowania prawdy. Ten, który idzie za Nim musi się przygotować na straty, a nie zyski, na cierpienie i krzyż, a nie na zaszczyty. Naśladować Pana to bowiem ‘dawać swoje życie’, tracić siebie, zapominać o sobie. Jezus sam daje nam przykład, co to znaczy. Oddaje siebie całkowicie za swoich braci i siostry. Moglibyśmy powiedzieć za apostołami: ‘trudna jest ta mowa’. Kto jednak nie chce słuchać słów Pana o krzyżu zasłuży na reprymendę, jak Piotr.

Emocja: Dobrowolność. Jezus podkreśla potrzebę osobistej decyzji w pójściu za Nim. „Jeśli kto chce…” W życiu wiarą nie ma przymusu. Naśladowanie Chrystusa jest wyborem, który każdy musi podjąć osobiście. Tam, gdzie jest nacisk i szantaż, nie ma wezwania od Pana. On wzywa nas jako ludzi wolnych.

Wezwanie: Poproszę o umiejętność dobrowolnego naśladowania Pana. Podziękuję Mu za to, że jest ze mną cały czas, prowadzi i zabezpiecza.

Paweł Kosiński SJ

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3630
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5487 dnia: Sierpień 06, 2022, 09:27:14 am »

Ewangelia (Łk 9, 28b-36)
Przemienienie Pańskie

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus wziął z sobą Piotra, Jana i Jakuba i wyszedł na górę, aby się modlić. Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe. A oto dwóch mężów rozmawiało z Nim. Byli to Mojżesz i Eliasz. Ukazali się oni w chwale i mówili o Jego odejściu, którego miał dokonać w Jerozolimie. Tymczasem Piotr i towarzysze snem byli zmorzeni. Gdy się ocknęli, ujrzeli Jego chwałę i obydwóch mężów, stojących przy Nim.

Gdy oni odchodzili od Niego, Piotr rzekł do Jezusa: "Mistrzu, dobrze, że tu jesteśmy. Postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza". Nie wiedział bowiem, co mówi. Gdy jeszcze to mówił, zjawił się obłok i osłonił ich; zlękli się, gdy weszli w obłok.

A z obłoku odezwał się głos: "To jest mój Syn wybrany, Jego słuchajcie". W chwili, gdy odezwał się ten głos, Jezus znalazł się sam.

A oni zachowali milczenie i w owym czasie nikomu nic nie oznajmili o tym, co widzieli.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3630
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5488 dnia: Sierpień 07, 2022, 08:02:31 am »
Ewangelia (Łk 12, 32-48)
Gotowość na przyjście Pana

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo.

Sprzedajcie wasze mienie i dajcie jałmużnę. Sprawcie sobie trzosy, które nie niszczeją, skarb niewyczerpany w niebie, gdzie złodziej się nie dostaje ani mól nie niszczy. Bo gdzie jest skarb wasz, tam będzie i serce wasze.

Niech będą przepasane biodra wasze i zapalone pochodnie. A wy bądźcie podobni do ludzi oczekujących swego pana, kiedy z uczty weselnej powróci, aby mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i zakołacze. Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie. Zaprawdę, powiadam wam: Przepasze się i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc, będzie im usługiwał. Czy o drugiej, czy o trzeciej straży przyjdzie, szczęśliwi oni, gdy ich tak zastanie.

A to rozumiejcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której godzinie przyjść ma złodziej, nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie».

Wtedy Piotr zapytał: «Panie, czy do nas mówisz tę przypowieść, czy też do wszystkich?»

Pan odpowiedział: «Któż jest owym rządcą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowi nad swoją służbą, żeby rozdawał jej żywność we właściwej porze? Szczęśliwy ten sługa, którego pan, powróciwszy, zastanie przy tej czynności. Prawdziwie powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem. Lecz jeśli sługa ów powie sobie w sercu: Mój pan się ociąga z powrotem, i zacznie bić sługi i służące, a przy tym jeść, pić i upijać się, to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna; surowo go ukarze i wyznaczy mu miejsce z niewiernymi.

Ów sługa, który poznał wolę swego pana, a nic nie przygotował i nie uczynił zgodnie z jego wolą, otrzyma wielką chłostę. Ten zaś, który nie poznał jego woli, a uczynił coś godnego kary, otrzyma małą chłostę. Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele powierzono, tym więcej od niego żądać będą».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3630
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5489 dnia: Sierpień 08, 2022, 08:37:51 am »

Ewangelia (Mt 17, 22-27)
Podatek na świątynię

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Gdy Jezus przebywał w Galilei z uczniami, rzekł do nich: «Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Oni zabiją Go, ale trzeciego dnia zmartwychwstanie». I bardzo się zasmucili.

Gdy przyszli do Kafarnaum, przystąpili do Piotra poborcy didrachmy z zapytaniem: «Wasz Nauczyciel nie płaci didrachmy?» Odpowiedział: «Tak».

Gdy wszedł do domu, Jezus uprzedził go, mówiąc: «Szymonie, jak ci się zdaje: Od kogo królowie ziemscy pobierają daniny lub podatki? Od synów swoich czy od obcych?»

Gdy Piotr powiedział: «Od obcych», Jezus mu rzekł: «A zatem synowie są wolni. Żebyśmy jednak nie dali im powodu do zgorszenia, idź nad jezioro i zarzuć wędkę. Weź pierwszą złowioną rybę, a gdy otworzysz jej pyszczek, znajdziesz statera. Weź go i daj im za Mnie i za siebie».